Antonio Valencia - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Kadra (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Wątek: Antonio Valencia (/showthread.php?tid=724) |
RE: Antonio Valencia - Silvan - 27-09-2012 10:30 Valencia będzie poza grą prawdopodobnie tylko 10-15 dni, MOŻE przynajmniej nie będzie musiał latać na koniec świata żeby grać dla Ekwadoru? (12 i 16 Października). Byłoby dobrze jakby Ferguson posłużył się lekarzami i zatrzymał go w klubie 10-godzinne loty i granie w egzotycznej strefie czasowej + 10 godzinny lot z powrotem to dla zawodnika, który ciągle szuka formy niezbyt dobra opcja... W każdym razie uraz nie jest poważny, dziennikarze zobaczyli go o kulach i w ochronnym bucie, więc wietrzą sensację. RE: Antonio Valencia - BeBaD - 27-09-2012 12:04 Jaroldz napisał(a):Dlaczego w takim Shitty czy Chelsea nie mają takiego problemu z kontuzjami? W minionych rozgrywkach mieliśmy aż 305 kontuzji, Skąd takie info ? ktoś prowadzi takie statystyki ? RE: Antonio Valencia - KARTONick - 28-09-2012 14:06 No musi, przecież ot tak by chyba nie napisał Ale tak z drugiej strony ile jest procent winy w sztabie medycznym? Jak takiemu Roo przejechali po nodze korkiem(widzieliście bliznę?), to w czym wina sztabu? Przecież nie uleczą go z miejsca, mogli co najwyżej pomóc, żeby rana szybciej się wygoiła Ale Rooney to i tak twardziel i z miejsca wiedziałem, że z nim problemu nie będzie. Gorzej z takim Nanim - kontuzja i co potem? Ostatnio w ogóle grał ZERO, mam nadzieję, że jak wróci to będzie grał bardziej z głową... RE: Antonio Valencia - Kosma - 29-09-2012 12:19 Taka ilość to nie jest przypadek. Faul Cole'a na Chicharito czy teraz Dembele na Rooneyu to sytuacje losowe i sztab nic na to nie poradzi. Ale była masa kontuzji na treningach / rozgrzewkach + w sytuacjach względnie bezpiecznych, co po prostu wskazuje na słabą odporność naszych piłkarzy. A to już leży w gestii sztabu. E: @down Fakt. Pomyliło mi się dwóch murzynków. RE: Antonio Valencia - allfanmu - 29-09-2012 12:35 Krix napisał(a):Dembele na Rooneyu Rodallega poharatał udo Rooneya w meczu z Fulham. RE: Antonio Valencia - Foster - 25-11-2012 11:37 Od kilku tygodni Antek grał z bólem w udzie. Nikomu nic przez ten czas nie mówił, dopiero teraz to wyszło. Nie zagrał wczoraj i nie zagra z WHU. Na Reading powinien już być gotowy. Być może to jest przyczyna słabszej formy Ekwadorczyka? Mam nadzieję, że wróci w znacznie lepszej dyspozycji. RE: Antonio Valencia - Hubson - 25-11-2012 12:39 Nie wiem czy okazać wyraz podziwu, że chciał grać z bólem czy brak odpowiedzialności bo w jego miejsce mogli grać inni, zdrowi i w lepszej formie gracze. RE: Antonio Valencia - RedLucas - 13-01-2013 16:51 Kolejny miesiąc nie da się patrzeć na grę tego pana. W chwili obecnej wygląda, jakby się cofnął w rozwoju o parę klas. Obecnie najbardziej irytujący gracz United, ostatnio tak mi podnosił ciśnienie Park w słabych okresach gry. RE: Antonio Valencia - daniel - 14-01-2013 00:28 Niestety podobne odczucia co Red. Jednonogi bandyta, nie ma obecnie czym straszyć - coraz gorsza dynamika, przewidywalność jeszcze bardziej przewidywalna, fatalne dośrodkowania i ogólne zagubienie na boisku. Polecieć nie poleci, ale jak wróci Nani i będzie prezentował się lepiej (co czymś specjalnie trudnym nie będzie), to Antek będzie musiał się zadowolić co najwyżej grą w krajowych pucharach. RE: Antonio Valencia - Lasq - 14-01-2013 07:54 Antonio ma imho olbrzymi problem z racji tego, że posiadał w sumie jedną zaletę i kiedy ją stracił to kompletnie nie ma czym straszyć. Wszyscy mówili (ja w sumie też), że co z tego, że ma tylko 2 zwody, jedną nogę i jest surowy technicznie, jak olbrzymia dynamika i przyspieszenie pozwalają mu mijać każdego obrońcę. No cóż to był prawda... do czasu gdy tych atrybutów nie stracił. Teraz, nie wiem czemu (bo po złamaniu nogi grał o dziwo dobrze, a teraz bez kontuzji przestał) zatracił ten swój jedyny argument, czyli przyspieszenie na krótkim odcinku i nagle się okazało, że nie ma nic innego w arsenale co by mu pozwoliło radzić sobie z rywalami. @Up: o ile Nani wróci RE: Antonio Valencia - Mubinio - 14-01-2013 10:05 Dajcie mu odbudować formę, a nie jojczcie jak stare baby na bazarze. Jakbyśmy mieli zdrowego Naniego, to Antek zapewne dostałby czas, aby dojść do pełni formy na treningach - teraz z musu jest wstawiany i jak widać nie radzi sobie dobrze. Sami wiemy co potrafi, gdy jest w formie. Czasu potrzeba, czasu. Przecież nie zapomniał, jak się gra. RE: Antonio Valencia - michal85 - 14-01-2013 10:27 Były jakiś czasu temu informacje, że Tosie gra z kontuzją. Coś mi się wydaje, że nadal mu dokucza uraz, ale z racji braku alternatywy musimy po porstu na niego stawiać. RE: Antonio Valencia - Silvan - 14-01-2013 10:56 Mubinio napisał(a):Sami wiemy co potrafi, gdy jest w formie. Czasu potrzeba, czasu. Przecież nie zapomniał, jak się gra. Pisałem już o tym w temacie meczowym, ale moim zdaniem problem leży w psychice zawodnika. Antek gra niemrawo, powolnie i jest jakby rozkojarzony, raz jest spóźniony, a raz pędzi na złamanie karku z piłką i nagle stop, po czym nie wie co ma zrobić i oddaje piłkę do tyłu. Nie miał ostatnio poważnej kontuzji, więc musi się po prostu ogarnąć. Ktoś ze sztabu trenerskiego powinien go wziąć na bok i pogadać na spokojnie, żeby dotrzeć do źródła problemu, może facet ma jakieś kłopoty osobiste, które trzeba rozwiązać? Część Latynosów i południowców nie ma najsilniejszej psychiki i jeden, czy drugi trener musi do nich czasem podejść po ojcowsku. RE: Antonio Valencia - Hubson - 14-01-2013 12:26 Jak dla mnie to on podejmuje bardzo słabe decyzje. Robi dokładnie to czego nie powinien robić i to jest największy problem. Bardzo często sam się kiwa, nie gra z Rafaelem i wrzuca piłkę tylko wtedy jak nikogo nie ma w polu karnym. Tak jakby chciał udowodnić wszystkim, że dobra gra to nie był w jego wypadku przypadek albo jakby chciał pokazać, że umie coś więcej poza sprintami i wrzutkami. Tylko nie wiem dlaczego tak. To działało dobrze a nagle jakby miał jakieś inne koncepcje na swoją grę. RE: Antonio Valencia - Under - 20-01-2013 20:50 Z całym szacunkiem dla Antosia ale ten typ strasznie mnie już wkurwia. Wolalbym na skrzydle nie wiem, Lindegaarda lub Mike'a Phelana. Jak dla mnie kupić ogarniętego skrzydłowego a Valencia może się ogarnie. Bo przecież gra dramatycznie. |