Redcafe.pl - Manchester United Forum
Premier League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Premier League 2010/2011 (/showthread.php?tid=891)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37


Re: Premier League 2010/2011 - daniel - 25-09-2010 18:59

Tottenham ma dobrą pake! Mi się podoba ich zespół, kojarzy mi się tak bardzo...angielsko. Nie wiem do końca czemu tak mi się upierdoliło :kox: Mają wahania formy i tyle, skupiają się też na CL to jakby secundo. Villa też z tego co pamiętam miała tak w poprzednim sezonie, ze mecze zajebiste przeplatali beznadziejnymi.


Re: Premier League 2010/2011 - ZasadKG - 25-09-2010 19:07

Jak Tottenham nie ma szerokiej kadry to nie wiem kto ma Sad


Re: Premier League 2010/2011 - Kwas - 25-09-2010 19:12

Śliwa napisał(a):Tak jak powiedziałem, mają dobry pierwszy zespół, ale czy wśród rezerwowych jest wystarczająca liczba zawodników grających na DOBRYM poziomie?
Wiadomo, rezerwowi w takich klubach muszą być słabsi od zawodników pierwszej "11". But:

- Widzę na obronie Corluke, Dawsona, Kinga, Assou - Ekotto. Wypada jeden, wchodzi Gallas, wypada drugi, cofamy na obronę Bale'a.
- Widzę w pomocy Modricia, Huddelstone'a, Bale'a, Van der Vaarta ( choć tak po prawdzie Tottki od czasu kontuzji Defoe grają zazwyczaj piątką w pomocy [chyba] ). Wypada jeden, wchodzi Lennon, wypada drugi, wchodzi Palacios.
- Widzę w ataku Defoe i Croucha. Wypada jeden, wchodzi Pavlyuchenko, wypada drugi, wchodzi dos Santos, chociaż ten dalej nie może strzelić tej pierwszej bramki w sezonie.

To takie moje mogące nie mieć sensu pokazanie siły rezerwowych Tottenhamu. A ten zespół ma przecież jeszcze nieodkryte możliwości, bo Krancjar zapowiadał się na kogoś więcej i nadal się zapowiada, Woodgate tylko się leczy, a wspomniany dos Santos mimo ogromnego potencjału nie pokazuje pełni możliwości. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na Sandro. Ciekawie się zaprezentował z Arsenalem i kto wie, czy nie jest szykowany na następce Huddlestone'a, gdyby ten chciał odejść z klubu, np do...nas. Coś ostatnio o tym pisano, na co bym się godził, bo jestem jego fanem, a jeśli nie, to z cała pewnością miłośnikiem jego gry w piłkę.


Re: Premier League 2010/2011 - Lasq - 25-09-2010 21:48

Zapomniałeś jeszcze o Robbiem Keanie, który po powrocie z Celticu odzyskał sporo ikry. Generalnie Tottenham nie ma gwiazd pokroju Rooneya czy Drogby ale ma właśnie chyba najrówniejszą kadrę w lidze. Na praktycznie każdą pozycję mogą wprowadzić z ławki zawodnika równie dobrego jak ten z podstawowej jedenastki.


Re: Premier League 2010/2011 - Foster - 26-09-2010 09:55

Widzę, że Almunia znów się popisał :lol:
Cieszy "dobra" gra w obronie Arsenalu Wink


Re: Premier League 2010/2011 - Mubinio - 01-10-2010 07:39

Jak myślicie, ile jeszcze wytrzyma Hodgson? Przy podobnych wynikach daję mu max 3 tygodnie, a i tego nie byłbym pewien.


Re: Premier League 2010/2011 - Kosma - 01-10-2010 19:41

LFC nie ma kasy na zapłacenie odprawy oraz zatrudnienie nowego trenera. Myślę, że chętnie by go wywalili, ale nie bardzo mają jak. Z resztą podobnie było z Benkiem.

Pospekulujmy, kto mógłby go zastąpić? Mój typ - Sven Goran Eriksson Smile Aż żal, że nie ma już Special 1 TV, bo na Sven na pewno kontaktowałby się z LFC :lol:


Re: Premier League 2010/2011 - Kwas - 01-10-2010 20:35

Kris1908 napisał(a):Mój typ - Sven Goran Eriksson Smile
Został trenerem Leicester City.


Re: Premier League 2010/2011 - mucha - 01-10-2010 20:40

Martin O'Neill jest wolny. Ale nie wydaje mi się, żeby był dużo lepszy od Hodgsona, o ile w ogóle jest lepszy. Z tymi patałachami po prostu nic się nie da zrobić. Od lat grali toporną piłkę i naprawdę nie widzę ich przyszłości w jasnych barwach.


Re: Premier League 2010/2011 - sebos_krk - 01-10-2010 21:12

Przecież są poza strefą spadkową, więc jaki powód mieliby właściciele, żeby go zwalniać.


Re: Premier League 2010/2011 - Jaroldz - 02-10-2010 09:38

Wróbelki na Wyspach ćwierkają, że jacyś właściciele, którzy interesują się kupnem Liverpoolu, chcieliby widzieć w roli menedżera Martina O'Neill'a, jednak jeśli The Reds nie zaczną lepiej grać, to myślę, że władze klubu zwolnią Hodgsona i zatrudnią właśnie byłego bossa Aston Villi. Jakoś specjalnie dużo przecież nie będą musieli zapłacić Roy'owi, a straty poniesione przez Liverpool pod jego dowództwem mogą być dużo większe niż wypłata obecnemu menedżerowi rekompensaty.


Re: Premier League 2010/2011 - Mubinio - 02-10-2010 10:07

Sven już trenował wszystko. Big Grin Mucha - nie przesadzajmy już z tymi patałachami. Torres, Cole, Reina, Meireles, Gerrard - jednak te nazwiska nadal zobowiązują. Wg mnie jest to "kara" dla Hodgsona za to, że opuścił świetnie spisujące się Fulham na rzecz Looserpoolu. I oby skończyli za Fulhamem . Wink


Re: Premier League 2010/2011 - Lisu - 02-10-2010 13:57

Widać, że Hodgson nie pasuje do wielkich form. Trenował kiedyś Inter, nie radził sobie i nie zagrzał tam długo miejsca. Widać, że teraz też nie radzi sobie z oczekiwaniami futbolowego świata, którzy zapewne oczekiwał rychły powrót Liverpoolu do czołówki Premier League. Hodgson nie ma odpowiedniej charyzmy, jaką posiadają najlepsi szkoleniowcy na świecie, aby z sukcesami prowadzić klub z wielkimi tradycjami.

Z drugiej jednak strony ciężko zwalać całą winę na Hodgsona. Problemem są też Amerykańscy właściciele, którzy pojęcia o futbolu nie mają żadnego. Pięniędzy na transfery nie ma i przez to ciężko jest zbudować silną drużynę.
Jeśli w miejsce Mascherano sprowadza się Poulsena to trudno oczekiwać kokosów :shock:


Re: Premier League 2010/2011 - panopticum - 02-10-2010 16:21

Mubinio napisał(a):Torres, Cole, Reina, Meireles, Gerrard - jednak te nazwiska nadal zobowiązują.
Przecież Torres póki co jest jednym wielkim rozczarowaniem. Zaledwie jeden gol w siedmiu występach. Meireles niczego jeszcze w Anglii nie pokazał więc nie wiem co jego nazwisko robi w zestawieniu. Liverpool nie ma składu, który mógłby walczyć o występy w Champions League, są o wiele słabsi od Tottenhamu czy Shitty. Do powrotu do big4 potrzeba by im było albo ogromnej determinacji, albo farta, albo trenerskiego geniuszu.


Re: Premier League 2010/2011 - daniel - 02-10-2010 17:29

panopticum napisał(a):Do powrotu do big4 potrzeba by im było albo ogromnej determinacji, albo farta, albo trenerskiego geniuszu.

Do każdej z tych rzeczy raczej im daleko. Jak w zeszłym sezonie ktoś przecierał oczy ze zdumienia jak taka 'firma' jak Liv może zająć tak odległe 7 miejsce to niech poczeka na koniec obecnego sezonu :-D

Czy ten vdVaart nie byłby nam w chwili obecnej potrzebny? Czy rzeczywiście nie znalazłoby się dla niego miejsce na boisku?