![]() |
Śmiech to zdrowie - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Na luzie (/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Offtopic (/forumdisplay.php?fid=18) +--- Wątek: Śmiech to zdrowie (/showthread.php?tid=81) |
Re: Śmiech to zdrowie - paolo - 21-11-2008 20:35 Efekty specjalne też ![]() Kod: <Marq_> o k****, nie moge :))))))))) Kod: <s1d> kurde Re: Śmiech to zdrowie - Tomassen - 23-11-2008 20:36 <abbaddon> slyszalem ze w Gruzji sie sezon na kaczki dzis rozpoczal <hahaha> <Musi> Kumpela Pauliny wpadła... <MAQ> Co Ty mówisz? <Musi> No...chujowa sprawa <MAQ> to można ją teraz dupcyć przez parę miesięcy <Kronos> A ty co dostaniesz na mikołaja? <Jacku> Ja przestałem wierzyć że cokolwiek od starszych dostanę <Kronos> Z powodu? <Jacko> W tamtym roku chciałem Ipoda <Jacko> I powiedziałem starszym że to chcę <Jacko> I potem raz pykałem w Far Cry 2 na laptopie <Jacko> A starszy: JAcek ja chcę wejść na laptopa zaraz <Jacko> A ja do niego to se narysuj <Kronos> A co to ma do Ipoda? <Jacko> Nie przerywaj <Jacko> A na swieta dostaje taką mała paczkę <Jacko> A w niej zestaw kredek i kartka <Jacko> a na jednej stronie kartki napis: <Jacko> "Chcesz Ipoda to se narysuj..." :lol: <Roger> kiedy masz to kolo? <Adam> we wtorek chyba ![]() <Roger> ja tez <Adam> i to rano <Adam> ![]() <Roger> ja tez wczesnie rano <Roger> o 11 <Adam> ja 7 30 <Adam> :> <Roger> w nocy, powiadasz... <Lodek> Ciekawe czemu piwo jest tak moczopędne <Wis> Żeby zrobić miejsce następnemu ;d <Marta16> Kurde, dzisiaj przyjżałam się swoim nogom i stwierdziłam, że są grube i brzydkie ![]() <Kasia> to dobrze, pasuja do reszty ![]() <Peter> ostatnio sie cos tam z moja dziewczyna <Hannibal> ^^ <Peter> i nie moge jej stanika rozpiac <Hannibal> ale ty jestes dupa <Peter> milcz <Peter> a ona do mnie: podaj pin ;-) <Michu> i jak impreza? <kaczy> fajnie, szkoda ze nie byleś <Michu> co zrobic? robota <kaczy> ja natomiast zastanawiam sie cyz gramofona podziwiac czy styrac <Michu> znowu sie schlał na potęgę? <kaczy> nie <kaczy> na imprezie zaliczyl cztery dupy <kaczy> wracamy do akademika, a ten w te pedy do kibla dyrda <kaczy> wychodzi po chwili, ulga na ryju to sie go pytam <kaczy> kupa czy paw? <kaczy> a ten - nie, musiałem konia zwalić... <Michu> ![]() <chnibi> Cześć, chciałem zapytać cię o coś w imieniu kolegi, bo on jest bardzo nieśmiały... <martinka> Ooo, jakie to słodkie! Jasne, pytaj, o co chcesz. <chnibi> Lubisz walenie w cyc? <Radovan>co tam na akademikach, trzezwiejesz czasem? <Mietex>nie pije od poniedzialku <Radovan>od tego, czy przyszłego? ^^ <Mietex>od tego co bedzie po nowym roku <Radovan>Aha, moglem sie domyslic xD <marta> jaka jest twoja najskrytsza fantazja?;> <pol> chcialbym sie kochac na cmentarzu <marta> ... <marta> chyba nie jestem na to jeszcze gotowa ;0 <pol> wiem <pol> ale kiedys umrzesz :lol: <gorzki> czy możesz mi kurwa powiedzieć co się wczoraj działo? <kaloria> a co nie pamiętasz? ;> <gorzki> jakbym pamiętał to bym nie pytał... a Bartek się ze mnie śmieje i każe mi pytać ciebie. <kaloria> Pomiędzy jednym pawiem, a drugim oświadczyłeś mi się, a ja w tych szalenie romantycznych okolicznościach nie śmiałam ci odmówić, to mi obiecałeś, że jak tylko zakończy się twoje miotanie wiktem pojedziemy do Las Vegas a potem mi zrobisz piątkę dzieci. Najlepiej wszystkie pięć na raz. Ja na to, że oczywiście, tylko czym masz zamiar wykarmić tak liczną rodzinę. Usłyszałam, że masz worek karmy dla Normana, której ten "kudłaty skurwysyn" nie chce wpierdalać. A jak nie starczy to zjemy i Normana. zwierzyłeś mi się, że marzysz o tym od dawna. Potem dostałam kapsel od piwa zamiast pierścionka i kazałeś mi podpisać intercyzę moim tuszem do rzęs na paragonie z McDonald'sa. <kaloria> Wiesz, jeszcze nikt nie wyrażał mi tak wdzięczności za to, że litościwie mu związałam włosy, żeby się nie obrzygał xD <gorzki> jeszcze słowo, a będe cię zmuszony zabić.. <Maniek> Czemu cię dzisiaj w szkole nie było? <Szopen> Przypadek losowy... <Maniek> Tzn.? <Szopen> Wylosowałem, że dzisiaj nie idę ![]() <elvis> ile pijesz piw zeby sie najebać <kotka> no 5 i mam zgon <elvis> a tak zeby ogarniać gdzie mam krocze? <kotka> no to z 3 <elvis> to idziemy na 3 <m0nia> no dobra, zrobie laske za korki z matmy ![]() <m0nia> żadnych chętnych? nikt nie chce sie ze mna pouczyć? xp <kasia_16> ja moge :lol: <karola> Chce sie spełnić w wymarzonym zawodzie dziennikarki. Chce miec dużą chate i motor. Chce miec faceta, który bedzie inteligentny. Nie musi byc jakis przystojny, ale mądry! Nie wytrzymam długo z chłopakiem, który bedzie gadał jak wieśniak i nie będzie rozumiał tak trudnych, och, słów jak "elokwencja". Chce mieć dzieci Oliwera, Lole i Lene ^^ Pragnę, by w tym wszystkim wspierał mnie mój ukochany, To ważne. I oczywiscie seks w wielkim mieście. <lampard> polecam ci sims randka <Matii> In Bruges - genialny. Świetna rola Farrella. <buła> gniot jak chuj <Julius> moglbys to rozwinąć? :] <buła> ja pierdole kurwa gniot jak chuj <dżejms bąd> ja to mam popierdolona rodzine <dżejms bąd> stary siedzi przy kompie i ma zamkniete drzwi <dżejms bąd> i co chwile slychac tylko 'taaak', 'dobrze!', 'och, wspaniale!' <dżejms bąd> mysle sobie - wejde do pokoju i go nakryje jak pornole oglada <dżejms bąd> bedzie maly szantazyk potem przed matka <dżejms bąd> wiec otwieram drzwi <dżejms bąd> wchodze <dżejms bąd> patrze na monitor a tam pasjans pajak i ojciec rozradowany jak maly bachor z bananem na ryju i okrzykiem "kurcze, wygralem!' <dżejms bąd> nie odezwalem sie do niego wiecej tego dnia... <jaca> siema, co tam? <wojak> a nic, szukam >>TYLKO<< ludzi ktorzy umieja jezdzic na snowboardzie bo sie wybieram w gory na ferie <jaca> super <wojak> a co? <wojak> umiesz jezdzic? <jaca> nie, ale moge duzo wypic <wojak> ehh. no dobra... <wojak> jedziesz <stoke> mam fajnego ksiedza ![]() <Jadol> dlaczego? <stoke> dziewczyna z mojej klasy po sprawdzianie się do niego pluła, że napisała tak jak on na lekcji mówił, a on na to "Nie musisz wierzyć facetowi przebranemu za księdza" <piotr3k> wy studenci mowicie, ze nie macie kasy na jedzenie, a jednak na alkohol zawsze sie znajdzie :| <std_23> bo najpierw obowiazki a potem przyjemnosci <zienta> Internetowe księgarnie rządzą! <zienta> Biblia Szatana. Kup książkę i wygraj hondę civic... <maxi>nie wiem czy mam się śmiać czy płakać <zordon> a co?? <maxi> matka chciala ze mna i ojcem spedzic cieply niedzielny dzien i po pysznym obiedzie zaproponowala zebym przyniosl jakis film <maxi> przed zarciem akurat zgrywalem filmy na plytki, to jedna wzialem, mowie ze Bonda obejrzymy <maxi> oczywiscie Prawa Murphiego nigdy nie zawodza totez właczył sie pornol bo pojebały mi się płytki na biurku... <zordon> heh, wspolczuje <maxi> zniesmaczona matka rzecz jasna trzasnela dzrwiami i powiedziala ze nie mam kieszonkowego przez 2 miechy, polamala plytke i foch <maxi> ja taki speszony siedze, a stary podbija i tak: "Nie przypuszczałem że Bond ma takie dużego fiuta..." <zordon> xDD <Rex>wiesz stary wczoraj testowalem podryw na macho, wiesz typu: "hej malenka, postawic Ci drinka?" ... <Czarny> taaa ... i pewnie znowu wyszedl Ci podryw na studenta czyli: "hej malenka, postawisz mi drinka?" <Kamil> słuchaj, ale moja babcia ma nosa <Kamil> mieliśmy jechać ze szkołą do opery. siedzimy u mnie i przelewamy wódke do butelek z jakims sokiem. <Kamil> Pełna konspiracaja, co chwila nasłuchiwanie czy tata sie nie zbliża, chowanie tych butelek gdzieś za biurko itd. <Kamil> Nerwy napięte <Kamil> Wychodzimy ode mnie na zbiórkę, a babcia krzyczy z kuchni na całe mieszkanie: - A na przegrychę to coś wzięliście? <emi>Nie mogę już z tym Piotrkiem,jest okropny. <ravi>Co Ci znowu zrobił?;p <emi>Idziemy ostatnio ulicą,mijało nas 2 facetów i ewidentnie się mną zainteresowali;> <emi>Poszli,ja z bananem na gębie,ze Piotrek będzie w koncu zazdrosny a on rozłozył bezradnie rece i powiedział:No nie wiem co ja mam z tymi gejami... <ravi> ![]() <andy> jadę dzisiaj po mieście i tu nagle przede mnie wjeżdża 'elka' <andy> jedzie jakby nie mogła, no ale co poradzić - zakaz wyprzedzania <andy> w pewnym momencie zahamowała tak ze mało nie wgniotłem jej 'trochę' tyłu <andy> już chciałem zatrąbić gdy zauważyłem napis nad rejestracją <jedi> ? <andy> 'nie trąb bo obudzisz instruktora' <andy> odpadłem... :lol: <Manolo> Stary padam z nóg, ale dzisiaj miałem ciężki dzień na uczelni.. miałem zajęcia od 8 do 17.. <Tiger> a byłeś na wszystkich?? <Manolo> zwariowałeś, byłem od 13 do 14.. <Tiger> ;| <badi> idziesz do kosciola na 11;30? <solar> nie mam kasy :lol: Bash rox Re: Śmiech to zdrowie - dende - 25-11-2008 15:48 <a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=zbXxefNSZVI">http://pl.youtube.com/watch?v=zbXxefNSZVI</a> Re: Śmiech to zdrowie - panopticum - 26-11-2008 17:18 ![]() Re: Śmiech to zdrowie - paolo - 06-12-2008 19:07 ![]() Re: Śmiech to zdrowie - Miko - 06-12-2008 21:03 na mufcu ktoś to miał ![]() Re: Śmiech to zdrowie - panopticum - 07-12-2008 23:26 Świetna scena ze świetnego filmu. "Hydrozagadka":). Re: Śmiech to zdrowie - radzio - 08-12-2008 16:56 <a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=rNyX4urS_Qc&feature=related">http://www.youtube.com/watch?v=rNyX4urS ... re=related</a> <a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=ZcLpqzBVdr8">http://www.youtube.com/watch?v=ZcLpqzBVdr8</a> śmiech na sali ![]() Re: Śmiech to zdrowie - radzio - 08-12-2008 23:33 Zbieracze chrustu [+18]: <a class="postlink" href="http://www.lomza.9x.pl/xxx/zbieraczechrustu.jpg">http://www.lomza.9x.pl/xxx/zbieraczechrustu.jpg</a> Murzyński transport: <a class="postlink" href="http://halbot.haluze.sk/images/2008-11/4598_pic12492.jpg">http://halbot.haluze.sk/images/2008-11/ ... c12492.jpg</a> Re: Śmiech to zdrowie - Szymcio - 09-12-2008 14:21 Dawno, dawno temu, za górami i morzami, za siedmioma stadionami żył sobie Cristiano. Cristiano był bardzo dziwnym chłopcem. Inaczej, niż inni chłopcy w jego wieku, zawsze słuchał mamy. Każde, nawet najdziwniejsze polecenie rodzicielki, wykonywał bez mrugnięcia okiem. No, prawie... - Cristiano ! - wołała mama. - Przynieś proszę, kochanie dwa wiaderka płynu do mycia naczyń "Diabelski połysk". - Mamo ! - woła Cristiano. - A mogę inny? "Diabelski połysk" nie zmywa tłuszczu zbyt skutecznie. - Dobrze kotku, weź "Królewski blask". Tylko uważaj, jest bardzo biały, obyś nie zabrudził swojego nowego, różowego dresiku! - Tak, mamo. Tak oto, dobry Cristiano, przerzucił się z "Diabelskiego połysku", na "Królewski blask". Mył naczynia z ochotą i z czasem coraz bardziej miłował białą, fikuśną buteleczkę, pełną kleistej substancji. Niestety, nadeszły ciężkie czasy, i mama Cristiano zaczęła kupować tańszy, ale gorszy "Diabelski połysk". Biedny Cristiano płakał rzewnie, wyrzucając ostatnią butelkę "Królewskiego blasku". Znienawidził czerwone pudełko, które skrywało tak nie lubianą przez niego purpurową maź. Po każdym myciu naczyń, Cristiano ciskał do kosza zużytą puszkę z diabełkiem na wieczku. Tak minęło kilka lat. Cristiano grał w klubie Sporting Lizbona. Jednak w jego sercu, był tylko Real Madryt, który kusił jego niezwyczajne luksusu oczęta przydomkiem "Królewscy" i białym jak śnieg kolorem. Gdy Cristiano, dowiedział się, iż chce go kupić Manchester United, ucieszył się. "Teraz będzie mnie stać, na zmywanie "Królewskim blaskiem!" - pomyślał. Niestety, dzień przed podpisaniem kontraktu, dowiedział się, iż przydomkiem klubu z Old Trafford, są Czerwone Diabły. - Nie chcę, mamoooo... Weź tego starego dziada ode mnie! - wołał Cristiano. - Ależ misiaczku, to dla Twojego dobra! Wiesz, że mamusię zwolnili z Tesco, kto będzie zarabiał pieniążki? Ty, w swoim Sportingu? - Mamusiu, a nie ma innego klubu, który by mnie chciał? - Nie ma, kochaneczku. Musisz podpisać kontrakt z Manchesterem. - Ale oni to diaboły ! - Diaboły? - zdziwiła się mama. - Mają diaboła na herbie... A ja mam urazę do diabołów od maleńkości... - Nie martw się syneczku. Będę modliła się, by Twoje serduszko nigdy nie stało się diabelskie... Jak mama przysięgła, tak też się stało. Cristiano nigdy nie stał się Czerwonym Diabłem. Mimo, iż w Manchesterze ma wszystko, wciąż marzy o skąpanym w letnim słońcu królewskim Madrycie. Chodzą słuchy, że u kobiety podnieca go nie to, że jest naga. Nawet nie chodzi o to, by była specjalnie ładna. Jeśli umie sprawnie wyciskać na swoje ciało kolejne krople "Królewskiego blasku", Cristiano odpływa... Dobra mama wciąż modli się, o transfer syna do Realu. Cristiano też o tym marzy, i czasem wypapla to i owo przed kamerami. - Jakie jest Pańskie największe marzenie? - pyta dziennikarzyna. - Gryać wy Ryaly Mandryt i myci nanczynija "Króleskimm blasykkiem" - odparł rezolutny Cristiano. Żurnalista nie zajarzył co powiedział Portugalczyk, z powodu bardzo dziwnego akcentu. Mimo wszystko, my kibice - wiemy o co mu chodziło... Dziś, Cristiano odebrał Złotą Piłkę, przyznawaną najlepszemu piłkarzowi globu. Sentymentalny Cristiano, nie zapomniał jednak, o tym, co często powtarzała mu mama: "Mów co innego, i myśl co innego". Bo Cristiano mimo wyleczenia się z trądziku i zmazów nocnych, wciąż nie może zapomnieć o beztroskich chwilach, spędzonych na myciu naczyń "Królewskim blaskiem". Nigdy się nie pozbył chęci przybycia do Madrytu i nigdy nie pozbędzie. - Jestem bardzo szczęśliwy w United - powiedział Cristiano, myśląc jednocześnie - "Byle do wakacji...". Re: Śmiech to zdrowie - panopticum - 09-12-2008 15:23 Ale to jest nędzne. Re: Śmiech to zdrowie - dende - 25-12-2008 09:45 <a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=7JsuQeMGpkk">http://pl.youtube.com/watch?v=7JsuQeMGpkk</a> <hahaha> Re: Śmiech to zdrowie - Mata - 30-12-2008 11:58 Kod: 4246780 11:47:44 podajcie mi linka do darmowego programy jak zhakować forum bo może się odezwie jeszcze :lol: Re: Śmiech to zdrowie - paolo - 30-12-2008 12:30 Tak właśnie, styl życia dziecka neo: 1) pytanie o coś/kogoś 2) w razie braku odpowiedzi najeżdżanie tekstami z bluzgatora <hahaha> Re: Śmiech to zdrowie - Lucas - 30-12-2008 13:58 No tam, słabe. Mi ostatnio 11latek oferował sex za kasę. :oops: |