mucha napisał(a):Ja staję w obronie Chady, bo śmieszy mnie powszechna opinia, że Doniu go ośmieszył itp. Proszę bardzo, jeśli chcesz argumentować, to zrób to. Chętnie poczytam co takie zajebistego jest w tym dissie Donia.

mucha napisał(a):To jest moje zdanie, Z którym nikt nie musi się zgadzać.

mucha napisał(a):Chada w "A pamiętasz jak?" nawinął prawdę na temat Donia

mucha napisał(a):a mój może i agresywny ton przesłania ci moją treść

samcro napisał(a):To poczytaj te argumenty, są na poprzednich stronach. A dwa jedyne co dowiedzieliśmy się co jest fajnego w dissie chady to to że Donia trzeba wyzywać od jebania matek.

Hubercik napisał(a):Ale po chuj w ogóle się wypowiadał na ten temat?? Nawinął tam dobrą zwrotkę pasującą do koncepcji całego kawałka i wyjebał z takim tekstem. Po co?? Prawda nie prawda, ale po co w ogóle się odzywał na jego temat?? No proste, ze po to, żeby wywołać burzę, czekać na reakcję Donia i tyle. Ten zareagował głośno, więc popularność się zwiększyła na parę tygodni.

Hubercik napisał(a):Ale Ty też zacznijże czytać co ludzie piszą. Chodzi o to, że stawiasz bronienie chady tak jak by to była sprawa honoru i nawet brak wypowiedzi powoduje to, że się spinasz na gościa. Fakt faktem, kojot wpadł trochę w złym momencie z tym bo temat był już stronę temu no i w sumie nie dziwie się, że tak wyjechałeś na niego. Ja napisałem tylko, że dla mnie nie są na tyle warci zachodu goście, żeby aż tak za nimi stawać murem.

Jedyna "głupota" to niedoinformowanie odnośnie konfilktu płomienia z tedem i zamienie przez pomyłkę Gib Gibona na Baku Baku. Jest to jednak poza tematem głównym, w których rzadnych głupot nie widzę.

mucha napisał(a):Dla mnie bronienie Chady jest sprawą honoru, bo w swoich utworach prezentuje wartości, które są mi znane.

mucha napisał(a):Bo ja niczego takiego nie dostrzegam, a dostrzegam żałosne ujęcia z chałwą w klipie + plucie się do wydarzeń z życia Chady opartych na domysłach.

samcro napisał(a):Akurat to żałosne nie jest lecz właśnie dobre bo wyśmiał Chada =chałwa, czy hihi banda = kungfu panda. Sparodiował i to jest na lepszym poziomie niz te kurwa po raz setny powtarzam mele w kanapkach i inne. Owszem, to mi się podobało.
Wydarzenia z życia też dostarczył bo chyba nie zaprzeczysz że to że Gabi chadę ojebała na równo to jest nie prawda.
Nie wiem moze chodzi o definicję zjedzenia kogoś bo ja to rozumiem w ten sposób: A zjadł B to znaczy że A nagrał lepszego dissa i tyle.