Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: West Ham 2-4 Manchester United (02.04.2011) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: PL: West Ham 2-4 Manchester United (02.04.2011) (/showthread.php?tid=1039)

Strony: 1 2 3


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Johnny99 - 02-04-2011 15:25

Najwyraźniej Evra nie jest w stanie grać na normalnym poziomie, jeśli nie może liczyć na pewność środka obrony. To już kolejny taki przypadek.

Rooney - lepiej nie zapeszać, może jeszcze za wcześnie o tym mówić, ale chyba wrócił. Trzy gole - wolny, z gry i karny. Brakowało już tylko główki Wink

Chicharito wyrasta na specjalistę od dobijania do pustej bramki Big Grin Ale cóż - wiedzieć, gdzie należy się w newralgicznym momencie znaleźć, to też umiejętność.


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - michal85 - 02-04-2011 16:32

Świetnie się to oglądało. Graliśmy dobrze, ale głupawe błędy doprowadziły do tego, że musieliśmy rywali gonić. Przypomniał się początek sezonu....

Kuszczak - nic do roboty nie było [ 6 ]

Fabio - ok [ 6.5 ]
Vidić - Dramat. Ile razy WHU był pod nasza bramką? 4-5 ? Niemal za każdym razem Serb coś zjebał. Może liczyć na nominację w kategorii najgorszy występ sezonu (wraz z Obertanem vs WBA) [ 4.5 ]
Smalling - ok. Szkoda niewykorzystanych szans przy rożnym [ 6.5 ]
Evra - słabo [ 5 ]

Valencia - :shock: Niewiarygodne w jak szybko doszedł do optymalnej dyspozycji. Bridge miał ręce pełne roboty [ 8 ]
Carrick - ok [ 6 ]
Gibson - kilka świetnych piłek, nie tracił futbolówki. Solidny występ [ 6.5 ]
Giggs - ok [ 6 ]

Park - masa walki [ 6.5 ]
Roo - kapitalny występ [ 8.5 ]

Hernandez/Berba - świetne zmiany [ 7 ]

Cytat:7. Zauważyliście, jaki wkurwiony Berbatow biegał po boisku? Zagrał świetnie, ale cały czas było widać, że jest w ciul zły na to, że nie gra od początku. Może to jest właśnie klucz do dobrej formy Bułgara: trzymać go w szachu non stop?
Nie, nie zauważyłem. Berba jest zawsze wkurwiony jak ktoś mu nie poda, bądź zrobi to w sposób, który mu nie pasuje.


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - kojot - 02-04-2011 17:33

Oglądałem tylko 2 połowę , więc będę oceniał tylko 2 i ogólnie wielka euforia i łikend zajebisty , do tego zremisowany mecz CFC.

Kuszczak - jedna niepewna interwencja , później nie miał raczej innych.

Fabio - świetnych piłkarzy mamy z tych braci.
Smalling - ok
Vidić - jw
Giggs- b. dobrze , był wszędzie

Park- jeszcze trochę i powinien złapać rytm meczowy.
Gibson - miał szansę na gola i zjebał po prostu.
Carrick -dobrze

Roobey - świetny występ MOTM.
Hernandez - kozak
Berbatov - również b. dobrze , lecz zaprzepaścił jedną sytuację z kontry.
Nani - za krótko


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Janczar - 02-04-2011 19:45

Słyszeliście co Roo powiedział do kamery po karnym? Może mi to ktoś zuploadować? :evil:


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Minh - 02-04-2011 19:53

"What?! Fucking what?!"


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Adis - 02-04-2011 19:54

[flash=450,350]http://www.youtube.com/v/kzxCRuUtPlc[/flash]


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Kosma - 02-04-2011 20:11

Tak a propos Wayne'a przekleństw Smile

<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=6gE-YZ33-ic">http://www.youtube.com/watch?v=6gE-YZ33-ic</a>


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Johnny99 - 02-04-2011 20:44

Rooney, oczywiście, jest pierwszym i jedynym piłkarzem w historii, który coś tam krzyknął do kamery po strzeleniu bramki. W każdym razie w taki sposób jest to przedstawiane w mediach. Niedługo palcem nie będzie mógł kiwnąć, żeby się nie zrobił z tego raban na całą Anglię.


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - matys - 02-04-2011 21:24

Tylko o co mu chodziło? To było do kamerzysty czy jak, bo nie kumam.

Zostało 7 meczów do końca, mamy 66 oczek na koncie, a myślę, że 80 wystarczy do zajęcia pierwszego miejsca(a pewnie nawet mniej), więc wystarczy wygrać wszystko u siebie(ewentualnie remis z Chelsea), remis z Arse i strącimy Liverpool z pieprzonej grzędy.

Co do meczu, to na plus Roo i Antek. Reszta średnio bądź słabo. Ciekawe czy się Roo obudził na jeden mecz czy na dłużej.


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - branka - 02-04-2011 21:32

Może ten kamerzysta cos do niego wcześniej furał?

matys - obudził na jeden mecz? :roll: przeciez on gra świetnie juz od paru ładnych spotkań


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Peneros - 02-04-2011 21:37

2 karne, cóż.. Zdarza się. Wkurzeni zawodnicy, 44% gry na połowie przeciwnika do połowy. 0 strzelonych bramek i magiczna rozmowa Fergusona w szatni z zawodnikami. Z Rooneyem zapewne pogadał na osobności. Rezultat magicznego Fergiego? Hat trick Rooneya i dobra zmiana w postaci Chicharito który napędził wszystkich. Jako osoba oglądająca cały ten spektakl, byłem pewny że Ferguson ma tajne zagrywki i karty którymi mógłby zmieść każdego. Do tego fakt, że już od początku kombinował i w rezultacie Kuszczak na bramce, a wypoczęty Edwin przyjedzie pograć z Chelsea (nie było go nawet na ławce). Co do oceny poszczególnych zawodników, to raczej każdy zrobił swoje. Po grze Vidica przypomniał mi się De jong w jakimś meczu co omal został by usunięty z boiska ale mimo to faulował dalej i pozostał na nim do końca. Mecz w wykonaniu Fabio bardzo spokojny, opanowany i pewny. Co do samego bohatera, w pierwszej połowie Rooney nie biegał nic, nie przejmował się stratą dwóch bramek i nie obchodził go ten mecz. Po rozmowie.. No cóż, nie muszę raczej opowiadać jaki był rezultat. Postawienie na dwóch napastników to najlepsze co mógł zrobić, nie chciał zakopać się w polu karnym z niepewnym Evrą, tylko chciał atakować nawet mimo to, że mógł stracić więcej bramek. Tutaj chylę czoło Fergiemu, bo nie każdy miał by dosłownie jaja żeby posunąć się do takiej heroicznej decyzji. Tomek, raczej dobry mecz bo karne mało kto by wyciągnął. Przy pierwszym się pomylił, a przy drugim zabrakło mu doświadczenia. Co do meczu, tutaj była pokazana czarna magia Fergusona i lekcja pod tytułem "Jak z trybun wygrywać przegrane mecze".


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - matys - 02-04-2011 21:39

branka napisał(a):matys - obudził na jeden mecz? :roll: przeciez on gra świetnie juz od paru ładnych spotkań
W sumie racja Wink W każdym razie niech nie spuszcza z tonu, bo nadchodzą najważniejsze mecze.


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - branka - 02-04-2011 21:47

No z tym sie zgodzę.
W ogóle masakra jaki my mamy mocny atak w tej chwili :shock:

Cytat:Przy pierwszym się pomylił, a przy drugim zabrakło mu doświadczenia
doświadczenia w wyciąganiu karnych? Bez przesady, przy tak wykonanym karnym każdy bramkarz jest bez szans. Przy takim jak pierwszy - może liczyc na szczęście, że sie rzuci w dobrą stronę, ale i tak wtedy zazwyczaj jest wolniejszy niż piłka. Karne to loteria - i nie ma karnych dobrze obronionych - są tylko źle strzelone Wink


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - samcro - 02-04-2011 21:52

branka napisał(a):No z tym sie zgodzę.
W ogóle masakra jaki my mamy mocny atak w tej chwili :shock:

Jeszcze obrona dojdzie do siebie i w ogóle będzie git. Jakoś dzisiejsze błędy Vidicia mnie nie przerażają, on często po kontuzji gra słabo, następny mecz będzie miał lepszy, przy nim i Smailling lepiej będzie wyglądał(nieźle ale nie zachwycająco dziś).


Re: PL: West Ham - Manchester United (02.04.2011; 13:45) - Foster - 02-04-2011 21:53

Z jednej strony ciężko nie być zadowolonym gdy widzi się tak grające United i to na stadionie rywala. Jednak gdy widzi się tak dziecinne błędy w obronie to po prostu może trafić szlag. WHU miało chyba 3 akcje z czego padły 2 bramki, no ludzie...
Bardzo ważne zwycięstwo, brawo za wole walki. Dziś zespół po raz kolejny pokazał, że ma jaja. Arsenal i Chelsea tracą punkty, także tym bardziej należy się cieszyć z tego wyniku.

Kuszczak - dwie niepewne interwencje na przedpolu. Mimo, że puścił dwie bramki to praktycznie bezrobotny

Fabio - bardzo fajnie. Z tyłu bez jakiś większych błędów, ładnie szarpał do przodu. I co ważne, zagrał od początku do końca, bez kontuzji.
Smalling - na swoim dobrym poziomie.
Vidic - tragedia... powinien sędziemu kupić 0,7 za to, że nie wywalił go z boiska.
Evra - nie wiem co się z nim dzieje, ale jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli szukać kogoś na lewą obronę

Valencia - nie mam słów. Facet jest niesamowity. Aż trudno uwierzyć w to, że ledwo co wrócił po takiej koszmarnej kontuzji.
Gibson - widać progres co bardzo cieszy. Nie traci głupio piłek, coraz śmielej sobie poczyna (długie piłki), oby tak dalej. Tylko strzały koszmarne...
Carrick - jeden z najrówniej grających zawodników. Poniżej pewnego poziomu ostatnio nie schodzi. Odważniej do przodu dziś zagrał.
Giggs - w porządku. Bardzo fajnie zagrał na lewej obronie.

Park - jak zawsze bardzo walecznie. Widać, że trochę w piłkę nie grał, jednak z każdym meczem zapewne będzie coraz lepiej.

Rooney - trochę na niego narzekałem w czasie meczu, ale swoje zrobił i chwała mu za to. Brawo.

Chicharito - nie daje spokoju obrońcom. Czy gra od początku, czy wchodzi w drugiej połowie strzela i to najważniejsze. Brawo.
Berbatov - bardzo dobra zmiana. Kilka super akcji w jego stylu, jednak bura za zmarnowanie genialnej sytuacji.