Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Blackburn 1-1 Manchester United (19.04.2008) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Wątek: PL: Blackburn 1-1 Manchester United (19.04.2008) (/showthread.php?tid=154)

Strony: 1 2 3


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - basti - 19-04-2008 20:04

sebos_krk muszę powiedzieć że według mnie i tak wystawiłeś zbyt wysokie oceny naszym...

Kuszczak - ogólnie miał 2 interwencje w meczu... przy pierwszej sie nie popisał i mógł być karny - 6
Brown - podpisał kontrakt i czuje sie bezpiecznie, stwierdził że nie musi już nic robić bo kasę dostanie - 4
Ferinand - popełnił błąd przy wyrzucie z autu i to przez niego straciliśmy bramkę - 5
Vidic - według mnie lepszy od Ferdinanda... tylko za często wybijał piłkę na oślep - 6
Evra - dobry występ zarówno w obronie jak i w ataku - 6
Ronaldo - gdzie on był przez 75 minut meczu? To jest najlepszy zawodnik w PremierShip? Nie w tym meczu... Lepiej mu szło w końcówce - 5
Scholes - zdecydowanie więcej podań miał złych... w drugiej połowie zaczął walczyć, szczególnie pod koniec ale to było za mało... - 4
Carrick - ładne podania górą... gdyby nie sędzia liniowy miałby co najmniej 2 asysty - 6
Giggs - z żalem to mówię ale wiek chyba wygrywa... coraz gorsze występy... nie wiem czy pobije rekord Charltona - 4
Tevez - gol i sporo walki ale dopasował się do drużyny... - 6
Rooney - jak zwykle walczył aż do momentu odniesienia urazu - 6

Nani - zdecydowanie lepiej niż Giggs ale niepotrzebnie decydował się na strzały zamiast dośrodkowywać - 6
O'Shea - trochę zdziwiłem się jak wszedł na boisko lecz mógł strzelić gola na 1-1 - 6
Park - za późno wszedł by go oceniać...

Ogólnie co do meczu to już w tym sezonie mieliśmy taki występ. Ospała gra, a gdy już coś udało się stworzyć pod bramką rywala piłka po prostu nie chciała wpaść do siatki... Słaby mecz w wykonaniu całej drużyny. Może już myśleli o meczu z Barceloną? Ale teraz będziemy mieli nerwową końcówkę sezonu lub jak kto woli bardziej ciekawą.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Oskar - 19-04-2008 20:21

Mecz nie ułożył się po naszej myśli, ale nie panikujmy - to chelsea nie może sobie pozwolić na stratę punktów i to oni są pod ścianą - nie my. My mamy 3 punkty przewagi, znacznie lepszy bilans bramkowy i nawet przy porażce na Stamford Bridge będziemy mieli spore szanse na mistrzostwo.
Tevez znowu ratuje nam skórę w końcowych minutach.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - sebos_krk - 19-04-2008 21:00

basti napisał(a):ogólnie miał 2 interwencje w meczu... przy pierwszej sie nie popisał i mógł być karny
Przecież uratował nam skórę w tej akcji.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Duras - 19-04-2008 21:06

Oglądałem mecz i byłem całkowicie zawiedziony wiadomo wyjazd, ale żeby aż tak strasznie grać to się w głowie nie mieści. Walka podjęta dopiero w końcówce i dziękować Tevezowi, że po raz kolejny broni nas przed remisem. Teraz najważniejsze aby nie przestraszyć się Chelsea i na Stamford Bridge pokazać prawdziwy Manchester United, a nie ten którego dzisiaj widzieliśmy. A tak na marginesie te czarne spodenki to z jakiej okazji?


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - sebos_krk - 19-04-2008 21:08

Duras napisał(a):A tak na marginesie te czarne spodenki to z jakiej okazji?
Z żadnej. Tak wygląda czasem na strój wyjazdowy, gdy drużyna rywala ma białe galoty. Tomek za to w czarnym stroju i to już był chyba pokaz mody na nowy sezon, bo wcześniej nasi bramkarze w nim nie występowali.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Lucas - 19-04-2008 22:06

W czarnym, gdyż Friedel miał zielone, a reszta niebiesko-białe.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - basti - 19-04-2008 22:43

sebos_krk napisał(a):
basti napisał(a):ogólnie miał 2 interwencje w meczu... przy pierwszej sie nie popisał i mógł być karny
Przecież uratował nam skórę w tej akcji.

No uratował. Ale sędzia mógł to inaczej zinterpretować. Szczególnie że dzisiaj nie potrafił dobrze ocenić sytuacji... A komentator powiedział coś takiego: "Wydaje mi się że mógł być karny w tej sytuacji. Kooszczak nawet mógł odstać czerwoną kartkę". Jak to usłyszałem to normalnie padłem! Widać że ostatnia interwencja gdzie wyleciał z boiska zapadła co poniektórym w pamięć.

Duras napisał(a):A tak na marginesie te czarne spodenki to z jakiej okazji?

Bo białych już doprać nie mogą i grali w czarnych <hahaha>


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - lmp2 - 19-04-2008 22:44

Przede wszystkim dziura na środku! Nikogo nie było kto miał rozegrać akcje...
Cały mecz przespany, dopiero ostatnie 10 minut zaczęło się coś dziać.
Jednak myślę i mam taką nadzieje, że zawodnicy oszczędzali się przed Barceloną.
Pomimo tego że był remis cel wydaje się osiągnięty, za tydzień wszystko zrobić aby nie przegrać i mistrzostwo będzie w kieszeni...


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Lukas - 19-04-2008 23:42

Mecz w naszym wykonaniu nie byl zbyt dobry. Diably, dla mnie sprawialy wrazenie zmeczonych juz tym sezonem. Kilka razy niepotrzebnie grali indywidualnie np Roo, Ronaldo czy Tevez. Giggs po raz kolejny- kaszana:/ niestety. W środku pola nic dobrego sie nie działo,a Brown znowu pokazał klasę Sad Dobrze ze wszedl Nani- nawet niezle mu szlo tylko te strzaly w trybuny niepotrzebne :/ Winę za bramke wiemy kogo obarczyc- fakt ze Santa Cruz potrafi sie ladnie znalezc za plecami obroncow, ale to wcale nie usprawiedliwia naszych stoperow! Mimo wszystko uwazam ze po przebiegu spotkania zaslugiwalismy na wygrana- tylko niesamowita dyspozycja bramkarza gospodarzy i pomoc sedziego, ktory nie widzial np zagrania reka pilkarza blackburn w polu karnym, zapewnily taki a nie inny wynik. A szkoda bo byla duza szansa na zwyciestwo i zachowanie 5 pkt przewagi nad chelsea. Ale w następnych meczach zarówno w LM jak i PL musimy zagrac znacznie lepiej i wykorzystywać sytuacje strzeleckie!


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Kula - 20-04-2008 00:00

To o Kuszczaku co powiedzieli komentatorzy miało dotyczyć sytuacji gdyby w czasie interwencji nie trafił w piłkę.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - sebos_krk - 20-04-2008 07:28

basti napisał(a):No uratował. Ale sędzia mógł to inaczej zinterpretować.
Sędzia jest po to, aby dobrze oceniać sytuacje. Trafił w piłkę i nie ma tematu. A co komentatorzy mówią to mnie nie obchodzi.
Lucas napisał(a):W czarnym, gdyż Friedel miał zielone, a reszta niebiesko-białe.
Już były takie mecze gdzie obaj bramkarze biegali jednakowo ubrani, szczególnie gdy mieli sprzęt jednego producenta. Na moje oko w przyszłym sezonie czarny zastąpi zielony strój bramkarza.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Kisia92 - 20-04-2008 09:44

Cytat:Sędzia jest po to, aby dobrze oceniać sytuacje.
To ja nie wiem co robił ten sędzia przy tych ewidentnych karnych


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - Rafcio - 20-04-2008 09:51

Kisia92 napisał(a):To ja nie wiem co robił ten sędzia przy tych ewidentnych karnych

Źle wykonał swoją pracę :]

Dobrze, że zdołaliśmy zdobyć ten jeden punkt, bo mimo wszystko stawia nas to w bardzo dobrej sytuacji na Stamford. Nie wierzę w porażkę z Chelsea a juz remis daje nam prawie pewne mistrzostwo Angli.

Dobrze jest Wink


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - lmp2 - 20-04-2008 10:25

Tylko jeszcze trzeba dodać, że już w pierwszych minutach sędzia mógł podyktować rzut karny i wywalić Tomka z boiska...
Tylko ponownie jest kwestia sporna czy był faul czy nie było faulu.
Według mnie sędzia dobrze, że puścił grę, Kuszczak najpierw wybił piłkę a następnie powalił przeciwnika.


Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (19.04.2008, 18.15) - sebos_krk - 20-04-2008 12:08

lmp2 napisał(a):Tylko jeszcze trzeba dodać, że już w pierwszych minutach sędzia mógł podyktować rzut karny i wywalić Tomka z boiska...
nie mógł, bo Tomek trafił czysto w piłkę.
Kisia92 napisał(a):To ja nie wiem co robił ten sędzia przy tych ewidentnych karnych
Mówisz o tej ręce? Bo na Rooneyu faulu nie było.