Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2014/2015 (/forumdisplay.php?fid=56)
+---- Wątek: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) (/showthread.php?tid=1704)

Strony: 1 2


RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - michal85 - 09-12-2014 11:17

No tak, zawodnik może kopać się w czoło przez 90 minut, ale jak raz poda(i to ze stojącej piłki) to klękajcie narody. Jarajmy się takimi grajkami dalej i utwierdzajmy ich w swojej wielkości, to takich występów jak wczoraj będzie więcej*. A było fatalnie. Cieszą oczywiście 3 punkty, ale kolejny raz na przestrzeni ostatnich kilku tygodni możemy mówić o wielkim szczęściu. Aż zęby bolały jak się patrzyło na wolną, bezbarwną grę naszych gwiazdorów. Słabiutko w tyłach - zdziwiłem się, że McNair został zmieniony dopiero w końcówce pierwszej części bo zdjąłbym go zdecydowanie szybciej. Rojo był chyba tylko odrobinę lepszy. Na dodatek nasz najlepszy defensor został kontuzjowany - koszmar.

Druga linia - gwiazda goni gwiazdę. Efekt? Mizeria. Dno. Fellaini wyróżnił się tylko łokciem wymierzonym w rywala, Matę zauważyłem dopiero wtedy jak schodził z boiska, a Ander nie pokazał wcale, że jest lepszy.

Dobrze, że odpalił krytykowany wcześniej Persil. Gdyby nie Holender, to...szkoda gadać. Wygrał ten mecz w pojedynkę, pokazał, że jak drużynie nie idze, to można mimo wszystko coś pokazać.

*Dla mnie klasowy piłkarz to nie taki, który zaliczy jedno zagranie na mecz dające bramkę, a przez resztę mecze wygląda jak Emile Heskey. Idealnie ujął to niegdyś Schmeichel :
Cytat:People say he is a great player, but you have to define what a great player is. For me, it is a player who has a bottom level that means his worst performance is not noticed. If he is having a bad game, a teammate might feel Paul Scholes is not quite on his game, but a spectator wouldn't notice.



RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - Hubson - 09-12-2014 11:27

To co znamienne to to, że u nas praktycznie mało kto gra na swojej pozycji. Ja nie wiem jakim cudem my wygrywamy, ale jak widać w tym szaleństwie póki co lub też w końcu.. jest metoda.

No bo poza Smalligniem, De Geą, może Rojo, McNairem, Fellainim i van Persiem to każdy gra gdzieś indziej. Wczoraj Rooney głównie trzymał się lewej strony, Valencia z Youngiem zrobil isię obrońcami (Co do Younga to może i słąbiej ale jedną interwencję gdy Pelle grał piłę do Longa to wtedy bardzo dobrze wrócił), Carrick idze na stopera, Mata gra zdecydowanie za głęboko... Ciężko nadążyć za tym wszystkim, może dlatego tak nam idzie..


RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - RedLucas - 09-12-2014 12:42

Nie liczy się nic innego, niż 3 pkt. Bardzo źle wczoraj wyglądaliśmy. Co najbardziej raziło? MASA idiotycznych strat, lub równie przemyślanych podań, które kończyły się kontrą. Bezapelacyjnie królował w tym aspekcie McNair, ale tuż za nim byli Rojo, Fellaini oraz w drugiej połowie o dziwo Carrick. Dziwią mnie dlatego jakiekolwiek pochwały w stronę Michaela. Bo oglądając drugą połowę miałem wrażenie gra tam dalej McNair ale nie Michael.

Będę jednak bronił wyjścia ustawieniem 352. Nie mogliśmy wyjść diamentem z Carrickiem na głębokim DMie. Wydaje mi się, że wówczas zostalibyśmy zjedzeni, było trzeba zabezpieczyć tyły. Niestety, jak zawsze w 352 nasza gra z przodu wyglądała tragicznie i z drugiej strony kto wie, czy nie potrzeba szaleństwa i w którymś trudnym, wyjazdowym meczu zagrać diamentem. A już na pewno na OT z Live trzeba zagrać diamentem. Gramy u siebie, nie ma czego bronić.

Na koniec dodam tylko jeszcze, że nienajgorszy powrót Evansa. Bałem się, że będzie dużo gorzej.


RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - Silvan - 09-12-2014 13:45

Ja niestety za ten burdel obwiniam van Gaala. Zaczęliśmy mecz 3-5-2 czy właściwie 5-3-2, potem gdy nasz środek nie istniał van Gaal przeszedł na grę 4ką na tyłach, ale to znowu był chaos bo nie miał kto rozgrywać. To ciągłe mieszanie ustawienia i zmienianie pozycji zawodnikom powili zaczyna wszystkim wychodzić bokiem. W ogóle brakowało zawodnika łączącego obronę z pomocą, (bo Carrick został cofnięty) i kolejnego łączącego pomoc z atakiem, bo Mata był właściwie niewidoczny. Jak Persil nie wyszedł do rozegrania, to rzadko udawało się cokolwiek skleić i głównym sposobem na przesunięcie piłki do przodu była laga na Persila czy Fellainiego. Louis próbował ratować się Anderem, ale Hiszpan był wczoraj jakiś zmulony i jakby nie bardzo wiedział co ma robić. Każda formacja wydawała się oderwana od drugiej, skutkiem czego nic nie funkcjonowało. Inna sprawa, że jak zauważył G. Neville jakość podań United była zatrważająca. Przy United, Soton wyglądali niemal jak jakiś Real Madryt. Piłka chodziła im jak po sznurku, sklejali fajnie akcje i brakowało tylko wykończenia, może błędy też ich dużo kosztowały. Do tej pory nie wiem jak to się stało, że udało się wywieźć z tego terenu 3 pkt. Pewnie, że zawsze lepiej brzydko wygrać, niż pięknie przegrać, ale trzeba to w końcu ogarnąć i to szybko, bo w niedzielę na Old Trafford arcyważny mecz.


RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - Foster - 09-12-2014 14:13

Silvan napisał(a):Ja niestety za ten burdel obwiniam van Gaala. Zaczęliśmy mecz 3-5-2 czy właściwie 5-3-2, potem gdy nasz środek nie istniał van Gaal przeszedł na grę 4ką na tyłach, ale to znowu był chaos bo nie miał kto rozgrywać.
W którym momencie przeszliśmy na grę czwórką z tyłu? ;o


RE: PL: Southampton FC 1-2 Manchester United (08.12.2014) - Silvan - 10-12-2014 08:04

Foster napisał(a):W którym momencie przeszliśmy na grę czwórką z tyłu? ;o

Wydawało mi się, że po zejściu McNaira przez jakiś czas była 4ka z tyłu. Możliwe, że się rypnąłem.