Redcafe.pl - Manchester United Forum
SE: Manchester United 1-2 Zenit (29.08.2008) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35)
+---- Wątek: SE: Manchester United 1-2 Zenit (29.08.2008) (/showthread.php?tid=180)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Foster - 21-08-2008 10:00

Carlitoss nie zapomnij że ten mecz jest już za tydzień w piątek, a my mamy szpital w drużynie. Choć do przyszłego piatku powinno być już znacznie lepiej. Wróci Anderson z IO, zdrów już powinien być OH a co najważniejsze będzie mógł już grać Nani, także w końcu będziemy mieli kogoś kto będzie mógł szarpnąć na skrzydle.
Także pomoc będzie mogła wyglądać już tak:
Nani ---- Scholes(Anderson) ---- OH----- Giggs

Miejmy nadzieje, że po meczu z Portsmouth będziemy już dobry nastrojach i do tego meczu podejdziemy spokojnie. Oczywiście

Mecz ten transmitować będzie TVP2


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - marrta25 - 26-08-2008 11:54

Szpital powoli maleje. Tak jak mówiłeś Foster wróci Nani i OH więc linia pomocy będzie "normalna". Nie graliśmy ostatnio oszałamiająco ale Zenit też nie błyszczy. Myślę że zgarniemy Superpuchar. Stawiam powiedzmy 3:1 dla United. Bramki? Liczę że nasz duet napastnikow pokaże do czego jest zdolny Wink No i może Fletch Big Grin


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - mucha - 26-08-2008 12:04

Zenit to już nie ta sama drużyna co jeszcze niedawno w Pucharze UEFA. Skład niby pozostał nienaruszony, ale wystarczy spojrzeć w tabelę ligi rosyjskiej, gdzie zajmują 6 lokatę ze stratą 11 punktów do lidera. Jestem niemalże pewien, że to wygramy. Sądzę, że Fergie solidnie zmobilizuje zawodników na ten mecz. W końcu o Superpuchar nie gra się często. Trzeba się pozytywnie nastroić przed meczami z Liverpoolem i Chelsea. Do składu wracają nowi piłkarze. W pomocy spokojnie możemy zagrać Fletcher-Scholes-Anderson-Nani. Atak i obrona podstawowe. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś Zenit mógł wygrać z Manchesterem United w meczu o dużą stawkę. Liczę na to, że United potraktuje ten mecz poważnie i wygra. Ale chciałbym też zobaczyć wysoką skuteczność i ładną grę.


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - michal85 - 26-08-2008 12:18

A ja bym sobie życzył, żeby w takim meczu szansę dostali Ci, co wiele w lidze ostatnio nie grali. Wprawdzie Fergie po przegranym meczu o Superpuchar z Lazio mówił, że żałuje, że nie podszedł do tego meczu bardziej poważniej, ale liczę, że trochę zmieni zespół w porównaniu do meczu na Fratton Park. Jeśli chcemy aby tacy zawodnicy jak Evans rozwijali się i zostawali u nas na długie lata, to musimy dawać im szanse w takich spotkaniach.

Mój wymarzony skład Wink

................Foster

Nev.....Rio......Evans........Evra

Nani.....Hargo.....Fletcher.....Park
................Rooney
...................Campbell


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - mucha - 26-08-2008 21:54

Cytat:Chcemy wygrać w piątek. Kiedy ostatnio graliśmy o Superpuchar [przeciwko Lazio w 1999r.], nasz skład był w połowie rezerwowy, ponieważ 3 dni później mieliśmy mecz ligowy z Newcastle. Piłkarze Lazio świętowali tak, jakby właśnie zostali mistrzami świata. Nie byłem z tego powodu zbyt zadowolony i powiedziałem sobie, że więcej na to nie pozwolę. Zagramy mocnym składem. Na boisku pojawią się zawodnicy, którzy potrzebują gry, na przykład Gary Neville. Mam nadzieję, że wynik będzie taki, jakiego byśmy sobie życzyli" - zakończył menedżer.

Tak więc prawda leży gdzieś po środku Wink Z jednej strony zależy Fergiemu na zdobyciu tego pucharu, a z drugiej da szansę rezerwowym. Mimo wszystko jestem przekonany, że wygramy Wink


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - maju - 27-08-2008 10:32

Niemal pewne jest, że zagra Nani, OH i być może Park. Chociaż po ostatnich dobrych występach szansę na grę ma Fletch, nasz superstriker Big Grin Wielce prawdopodobne, że zagra również Kuszczak. w tamtym sezonie potrafił występować w LM, mimo, że w pełni zdrownia był vdS. Zobaczymy. na pewno trzeba wygrać, bo jeśli Zenit wygra, to będzie powórka z Lazio. Też będą przeżywać, jak mrówka okres, bo ostatnio im nie idzie, a to jednak jest europejskie trofeum...


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - michal85 - 29-08-2008 14:50

Hargo jednak (niestety) nie zagra.

<a class="postlink" href="http://www.guardian.co.uk/football/2008/aug/29/manchesterunited.englandfootballteam?gusrc=rss&feed=sport">http://www.guardian.co.uk/football/2008 ... feed=sport</a>

Mam nadzieję, że będzie jednak gotów na Liverpool, bo wydaje mi się, że Anglik może być kluczem do odniesienia zwycięstwa na Anfield.


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Lukas - 29-08-2008 15:18

Szkoda, że Hargo jeszcze nie sprawny- przydałoby się aby już był w stanie grać :/ Skład pewnie będzie mieszanką tych doświadczonych graczy jak i tych, którzy tej gry najbardziej potrzebują.
Cytat:Do składu Manchesteru United nie zostali włączeni Ryan Giggs, Michael Carrick i Ben Foster, a także bracia Fabio i Rafael da Silva.
Także wg mnie w składzie który podał michał, należy zmienić Fostera na Kuszczaka, Hargo na Andersona no i fajnie byłoby gdyby Park był gotowy na to spotkanie, jeżeli nie to pewnie Fletcher pójdzie na prawo, w środku Scholes a na lewej Nani zagra. Tak bym to widział mniej więcej.


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - RedLucas - 29-08-2008 18:03

No i szkoda, że Owen nie zagra. Według mnie bardzo dobry zawodnik i z nim w składzie United wiele zyskuje. Niestety, pewnie to on przejmie 'stery' po odejściu Sahy. (oby nie)


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Mata - 29-08-2008 18:04

Patrząc na nieobecność Giggsa występ Naniego jest więcej niż pewny , zresztą nie grał jeszcze w lidze, ciekawe też w jakiej jest formie. Chciałbym aby wreszcie Fergi dał szanse gry Garemu na prawej obronie. Raczej rewolucji kadrowej nie powinno być ale nie będę się smucił obecnością od pierwszej minuty Evansa i Tomka Kuszczaka a więc :

Kuszczak
Gary-Evans-Rio/Vida-Evra
Park-Flech-Andi-Nani
Roo/Tevez/Campbell

Jeśli podejdziemy do tego meczu "na serio" to zwycięzca może być tylko jeden!


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - sebos_krk - 29-08-2008 19:03

Mata napisał(a):Gary-Evans-Rio/Vida-Evra
Evansa nie ma w kadrze na to spotkanie.


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - mucha - 29-08-2008 19:31

Van der Sar
Neville-Ferdinand-Vidic-Evra
Fletcher-Scholes-Anderson-Nani
Rooney-Tevez


Ławka:
Kuszczak
Brown
Park
O'Shea
Gibson
Campbell
Possebon


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Leszczu - 29-08-2008 19:40

Będzie naprawdę ciężko. Nasza ławka nie prezentuje się zbyt imponująco. Mam nadzieję że Diabły są na tyle zdeterminowane aby zdobyć kolejne trofeum do gabloty na Old Trafford Big Grin

GLORY GLORY


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Kula - 29-08-2008 21:41

Na szybko

1. Brak Queiroza
2. Brak Ronaldo
3. Wiecznie podający Rooney , niedługo jak stanie z piłką na linii bramkowej to tez bedzie podawał, potrzebujemy egzekutora w trybie natychmiastowym. Bo dziś Vidic musiał pokazać jak się gra w polu karnym, no i jeszcze Rio na koniec napastnikował.
4. I nie wiem na co czekał SAF do 75 minuty by zdjąć Nevilla ale to pewnie spowodowane pkt.1, Wes Brown na dziś jest o niebo lepszy od naszego kapitana.
5. Nani na korepetycje w grze obronnej dziś wyjątkowo często zostawiał Evrę na lodzie


Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45) - Tomassen - 29-08-2008 21:52

Jedna wielka kaszanka. W pierwszej połowie mało kurwicy nie dostałem, jak widziałem jak Rooney taką genialną piłke przyjmuje... To samo w drugiej O'Shea (kurwa gdzie jest <pac> ???). Tevez jak zwykle świetnie, moim zdaniem najlepszy gracz w naszej drużynie. Evra w pierwszej połowie to po prostu klapa, jego i Naniego wieźli jak gnój po polu. W drugiej trochę lepiej w ofensywie. W ogóle defensywa dzisiaj leciała w kulki nieziemsko. Zenit nas rozklepał i był w tym meczu drużyną lepszą, nie licząc końcówki. A propos. To co zrobił Scholes to jeden wielki LOOOOOOOL. Zachował się jak dzieciak. Nie wiem co chciał tym zyskać.

Reasumując, chujnia z grzybnią na wrotkach, powtórzę moje ulubione zdanie: z taką grą to może się złapiemy do pierwszej piątki :? Dziękuję za uwagę