Redcafe.pl - Manchester United Forum
Manchester United - Tottenham (Old Trafford, 9.09.06) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2006/2007 (/forumdisplay.php?fid=34)
+---- Wątek: Manchester United - Tottenham (Old Trafford, 9.09.06) (/showthread.php?tid=333)

Strony: 1 2


- Gracek_11 - 09-09-2006 22:06

Dobry początek United i z biegiem czasu coraz większe problemu z ekipą gości. Pierwsze minuty pod dyktando United, które zdobyło w 9 minucie bramkę po strzale Giggs'a. Napewno ta bramka będzie prez wiele osob komentowana (błąd Robinson'a czy nie). Moim zdaniem bramkarz Tottenham'u mógł zdecydowanie lepiej sparowć strzał Ronaldo. Pozniej gra się wyrównała, ale okazje stworzyli gracze Jol'a. W drugiej połowie, także mieli kilkakrotnie szansę na wyrównanie, ale Edvin był na posterunku. Ostatnie 5 minut, to istny popis nieskuteczności francuza Saha, który zmarnował sytuację oko w oko z Robinson'em oraz dwa razy przestrzelił. Zwycięstwo jest zwycięstwem, ale coraz trudniej o punkty. Jednak nie ważne jak, ważne żeby były, a po tym spotkaniu kolejne 3 oczka wpłynęły na konto Manchesteru :twisted: 4 Londyńska ekipa pokonana przez Diabełków :!: Za tydzień kolej na Arsenal :wink:


- Valverde - 09-09-2006 23:01

Cytat:Ostatnie 5 minut, to istny popis nieskuteczności francuza Saha, który zmarnował sytuację oko w oko z Robinson'em oraz dwa razy przestrzelił
a Saszka to tak zawsze ma, prościutką sytuację umie zepsuć, ale kiedy okazja jest naprawdę trudna, to Louis wykorzystuje większość z nich Wink
Sam mecz był ciekawy, spotkały sie dwie silne drużyny, które zaprezentowały ofensywny, ładny futbol. Giggs przeżywa drugą młodość, sierpień należałdo niego, wrzesień zapowiada się równie udanie. Zwycięstwo - skromne, bo skromne - ale bardzo cieszy. 4 mecze za nami, komplet 12 oczek w tabeli, mam nadzieję, że Diabły nadzieją jeszcze kilku rywali na widełki.


- Kuba_^^ - 09-09-2006 23:01

Dobrze, że Ronaldo zdecydował się na strzał z dystansu, piłka zakręciła jeszcze przed Robinson'em, a Giggs'owi nie pozostało nic innego jak pakować piłkę do siatki. Trudny rywal był niewątpliwie, niby niskie zwycięstwo, ale ważne, że 3 punkty zostały w Manchesterze i mamy ciągle lidera. Teraz przed nami spotkanie z Celticiem, a później szlagier z Arsenalem, który jak do tej pory z Premiership nie radzi sobie najlepiej. No i do gry wrócą wreszcie Roo i Scholes :!:

Glory Glory Man United :!: :!: :!:


- Grzeho - 10-09-2006 08:25

Gracek_11 napisał(a):Ostatnie 5 minut, to istny popis nieskuteczności francuza Saha, który zmarnował sytuację oko w oko z Robinson'em oraz dwa razy przestrzelił.


Mnie rowniez niepokoji nieskutecznosc naszego francuskiego snajpera, bo to nie pierwszy mecz w ktorym zdarza mu sie nie wykorzystywac stuprocentowych sytuacji.Wiem, jak pisal Valverde Louis potrafi strzelic gola z bardzo trudnych sytuacji,ale napaastnicy rozliczani sa ze skutecznosci i bramek, a z tym u francuza nie jest za dobrze ,jak narazie.


Powracajac do wczorajszego meczu to wydaje mi sie, ze szybko strzelona bramka ustawila mecz.Co prawda w pierwszej polowie MU gral jeszcze ofensywnie,ale w drugiej zdecydowanie zaczal grac z kontry co prawie by sie oplacila gdyby nie wyzej wspomniany Saha.


Dzis zapowiada sie bardzo ciekawy mecz Aston Villa-West Ham United.Zobaczymy co do druzyny młotow wniesli nowi argentynczycy: Tevez i Mascherano.


- KanT - 10-09-2006 09:27

Coz na skomentowanie tego meczu pozwolilem sobie poczekac w celu zobaczenia skrotow w tv Smile Wiec z tego co zobacylem to mecz byl wyrownany i nikt nikomu nie oddawal pola. Ladny strzal ronaldo pomogl nam zdobyc bramke ( przy okazji to dodam ze Cris sie zmienil i juz nie przetrztymuje bezsensowni pilek ). Co do nieskutecznosci sahy ... hmmm nie martwcie sie, chlopak zacznie strzelac :wink:


- manutd85 - 11-09-2006 19:38

Ma ktoś linka do barmki z meczu z Tottenhamem?? Z góry dzięki!! Pozdro dla Wszystkich!!!


- David7 - 12-09-2006 09:41

Mecz wygrany różnicą jednej bramki!
Już w 9 minucie rostrzygneły sie losy spotkania po główce Giggsa.Mecz podobał mi sie ogólnie bardzo dobrze zagraliśmy w obronie! :wink: