Michael Carrick - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Kadra (/forumdisplay.php?fid=10) +--- Wątek: Michael Carrick (/showthread.php?tid=37) |
Re: Michael Carrick - maju - 14-09-2008 11:11 Ale jednej rzeczy w tym newsie nie rozumiem. Czemu piszą "28-latek", skoro nie dośc, że urodził się w 81', to na dodatek w lipcu (półtora miesiąca temu)? Re: Michael Carrick - matys - 14-09-2008 13:12 Carlitoss napisał(a):Może poprostu trzeba dać mu więcej odpocząć, a nie stawiać na niego zaraz po powrocie z kontuzji. Ale to nie w tym rzecz. Carrickowi nie odnowił się żaden uraz, nie było to też spowodowane złym przygotowaniem do meczu, ani przemęczeniem(choć nie wiem po czym miał by być przemęczony), tylko po prostu nabawił się kontuzji w starciu z rywalem. Po prostu pech i tyle, nie odbieram tego w kategorii, że wrócił za wcześnie. Re: Michael Carrick - michal85 - 16-09-2008 14:55 SSN donosi, że kontuzja Carricka okazała się jednak groźna. Anglik złamał kość w stopie i nie zobaczymy go na boisku przez najbliższe 4-6 tyg. To fatalna wiadomość. Carrick jako jedyny z naszych środkowych pomocników w tym sezonie trzyma poziom. Szkoda gadać... Re: Michael Carrick - Lukas - 16-09-2008 15:03 michal85 napisał(a):SSN donosi, że kontuzja Carricka okazała się jednak groźna. Anglik złamał kość w stopie i nie zobaczymy go na boisku przez najbliższe 4-6 tyg. To fatalna wiadomość. Carrick jako jedyny z naszych środkowych pomocników w tym sezonie trzyma poziom. Szkoda gadać...Gorszej wiadomości chyba nie mogło być Liczyłem, że na Chelsea Anglik będzie już sprawny i to on wraz z Owenem Hargreavesem zagraliby na środku pomocy... Teraz wychodzi, że tą pozycje pewnie zajmie Scholes, który niestety nie jest w jakiejś genialnej formie. Re: Michael Carrick - Carlito - 17-09-2008 06:09 michal85 napisał(a):SSN donosi, że kontuzja Carricka okazała się jednak groźna. Anglik złamał kość w stopie i nie zobaczymy go na boisku przez najbliższe 4-6 tyg. No i pięknie. Carrick jako jedyny ze środkowych pomocników zagrał dobre spotkanie z Liverpoolem. Teraz trzeba tylko liczyć, że Ferguson postawi na Owena i gra będzie się jakoś kleić. Re: Michael Carrick - Mata - 17-09-2008 13:28 Szok , totalne zaskoczenie , najgorsza wiadomość tygodnia ? Chyba tak , a nawet śmiem twierdzić że i na pewno . Carrick był zawsze w cieniu , nie wyróżniał się ale dawał drużynie bardzo wiele , taki cichy bohater . Przede wszystkim porządkował grę w środku pola . Jak ważnym jest ogniwem w Manchesterze pokazał gra przeciwko Liverpoolowi w pierwszej połowie. Widziałem szanse na pokonanie Chelsea z nim w składzie , obok niego Hargreaves i powracający Ronaldo . Układanka się posypała , ciężko coś wymyślić i znaleźć pomocnika w dobrej dyspozycji ;/ Niewątpliwie spory cios dla zespołu :| Re: Michael Carrick - RedLucas - 17-09-2008 14:06 Co tu dużo mówić brak słów. Jak pisaliście Carrick obecnie był najlepszy ze wszystkich zawodników środka boiska. To on był tym regulatorem między atakiem, a obroną. No i w końcu fantastycznie się ustwiał. Duże osłabienie drużyny, niestety... Re: Michael Carrick - sir_matt - 07-02-2009 12:20 Cytat:Carrick's terrific drugi Irwin <a class="postlink" href="http://tnij.org/cuoj">http://tnij.org/cuoj</a> Re: Michael Carrick - Wakaru - 08-02-2009 00:30 Chłopak jest niesamowity i ogromnie się cieszę, że mam numer "16" na koszulce (kupiona już po przyjściu Anglika na OT). Cały problem z tym, że jest taki niedoceniany polega na tym, że po przyjściu z Tottenhamu musiał dość radykalnie zmienić styl gry. Z ofensywnego na bardziej defensywny. Taka nagła zmiana wymusiła na nim okres słabszej dyspozycji. Ale teraz, kiedy już się nauczył swoich nowych zadań, jest absolutnie wyśmienitym zawodnikiem. Spokojny, dokładny, mający fantastyczny przegląd pola i potrafiący posłać piłkę idealnie dokręconą, która trafi do miejsca przeznaczenia z marginesem błędu nie przekraczającym kilku centymetrów. Mimo to on dalej potrafi zagrać bardzo ofensywnie. Oprócz genialnego meczu z Romą, gdy strzelił dwie przepiękne bramki warte uwagi jest ostatnie spotkanie z Evertonem. Co najmniej dwa jego ofensywne wejścia powinny zakończyć się bramką (zakończyło się jedno). Paul Scholes w MUTV powiedział, że Michael dysponuje najlepszym uderzeniem w United, na równi z Waynem Rooneyem. Myślę, że to wystarczająca nobilitacja dla ofensywnych umiejętności Anglika. Szkoda tylko, że tak rzadko ma okazję je zaprezentować. Re: Michael Carrick - matys - 08-02-2009 01:29 Mądrze się u nas 'gospodaruje' zasłużonymi numerami. I '10' i '7' i '16' trafiają w dobre ręce. Co do Carricka, to póki do zdrowia nie wróci nam Hargo, to właśnie Michael będzie spełniał rolę tego pomocnika ustawionego bardziej defensywnie. Ale nie ma się co dziwić, ma ku temu z wszystkich naszych środkowych pomocników, najlepsze predyspozycję. Świetny w odbiorze, świetnie czyta grę, wie jak się przemieszczać po boisku i do tego dysponuje świetnym podaniem, czy to na 5, na 10, czy na 50 metrów, więc zaraz po przechwycie może zacząć groźną akcję. Już się nie mogę doczekać duetu Carrick-Hargreaves. Na papierze wygląda to kosmicznie, żywe srebro Owen, odpowiedzialny za destrukcję i Michael biorący się za rozgrywanie. Re: Michael Carrick - Tomek91 - 08-02-2009 14:58 matys napisał(a):Już się nie mogę doczekać duetu Carrick-Hargreaves. Na papierze wygląda to kosmicznie, żywe srebro Owen, odpowiedzialny za destrukcję i Michael biorący się za rozgrywanie. Niby faktycznie, takie zestawienie brzmi naprawdę ciekawie, ale w poprzednim sezonie jeden mecz z taką dwójką w środku zapadł mi w pamięć, a mianowicie z Tottenhamem na WHL i spisali się obaj co najwyżej średnio. Nie twierdzę, że od razu takie zestawienie jest do dupy, ale na pewno potrzeba by było czasu, żeby się zgrali i jeden dostosował się do stylu gry drugiego, a wtedy to już środek pola mamy solidnie obsadzony. Re: Michael Carrick - michal85 - 08-02-2009 15:34 Cytat:Cały problem z tym, że jest taki niedoceniany polega na tym, że po przyjściu z Tottenhamu musiał dość radykalnie zmienić styl gry. Z ofensywnego na bardziej defensywny. Taka nagła zmiana wymusiła na nim okres słabszej dyspozycji. Ale teraz, kiedy już się nauczył swoich nowych zadań, jest absolutnie wyśmienitym zawodnikiem.Nie zgodzę się. W barwach Spurs Carrick nie grał jako ofensywny pomocnik. Przecież nawet jego jedyny występ na Mundialu 2006 był w roli defensywnego pomocnika, co dla Michaela nowością nie było. Zresztą to nie jest tak, że u nas gra na DM-ie. Powiedziałbym, że my raczej gramy dwoma CM'ami, którzy mają zbliżone zadania zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Przecież nawet Scholes nie zapędza się tak często w pole karne przeciwnika jak kilka lat temu. Druga kwestia - jakiej słabej dyspozycji? Zaraz po przyjściu stworzył ze Scholsem świetny duet. Nawiasem mówiąc nadal tęsknię za poziomem gry naszego środka drugiej linii z sezonu 2006/2007. W sezonie 2007/2008 był już naszym najlepszym środkowym pomocnikiem i to trwa do dzisiaj. O jakim słabszym okresie więc mówimy ? Re: Michael Carrick - Wakaru - 08-02-2009 20:17 No dobra, trochę przesadzałem z tym ofensywnym. Niemniej zaczął grać trochę bardziej z tyłu. Myślę, że duet Hargo-Carrick bardzo dobrze by się sprawdził. Jeśli Carrick będzie miał za plecami tak dobrze grającego w defensywie zawodnika to będzie mógł naprawdę rozwinąć skrzydła. I tylko czekam, aż w końcu Ferguson powie mu, żeby więcej strzelał. Bo on tak naprawdę to umie, tylko rzadko to robi. Z tym słabszym okresem to też jest przesada. On po prostu nie był taki oszałamiający od samego początku, tylko raczej solidny. Ale bardzo szybko się wyrobił. Teraz nie ma na chłopaka mocnych. W meczu z WHU przyćmił go nieco Giggsy, poza tym dla środkowych to w ogóle trudny mecz był. I dalej nie popełnił żadnego błędu, grał bardzo porządnie. Re: Michael Carrick - mucha - 12-02-2009 12:36 Wczoraj Carrick jako jedyny nasz zawodnik wystąpił w towarzyskim meczu Hiszpania-Anglia. Zagrał 90 minut i nie oszukujmy się zagrał bardzo słabo. Ale pretensji nie mam, bo cała Anglia zagrała fatalnie. Irytująca drużyna. Ciekaw jestem ile podań między sobą wymienili Barry i Carrick. Podejrzewam, że można je policzyć na palcach jednej ręki. Środkowi pomocnicy w ogóle ze sobą nie współpracują. Chyba każdy chce pokazać, że jest lepszy od drugiego. To nie ten Carrick, przez którego przechodzi każda nasza akcja. A nawet jak miał piłkę to i tak nie bardzo wiedział co z nią zrobić. Xavi wczoraj grał kapitalnie i całkowicie przyćmił Anglika. Ale ogólnie wyglądało na to, że Hiszpanom bardziej zależało na zwycięstwie. Wysoki pressing, walka o każdą piłkę. A Anglicy sobie spacerowali. Nie to, żeby mi to przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Re: Michael Carrick - truered - 23-04-2009 00:10 <a class="postlink" href="http://img27.imageshack.us/img27/4715/carrickp.jpg">http://img27.imageshack.us/img27/4715/carrickp.jpg</a> Reszta jest milczeniem. |