![]() |
West Ham 1-0 MAN UNITED (17.12 - 17:00) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2006/2007 (/forumdisplay.php?fid=34) +---- Wątek: West Ham 1-0 MAN UNITED (17.12 - 17:00) (/showthread.php?tid=370) |
- Seki - 17-12-2006 19:06 Zashi napisał(a):Manchesterowiec napisał(a):Mój typ 0:2 dla UNITED :x :x o takim meczu można sie naprawde wkur*** bo co jak co, ale jeśli chcemy w końcu zdobyć mistrzostwo Anglii nie mozemy przegrywać takich meczy jak z West Ham ! Ja pier*** ale żeby przez cały mecz nie stworzyc naprawde 100% okazji z 18-tą drużyną w lidze to juz jest przesada... :/ Jestem załamany tym bardziej ze ostrzylem sobie apetyt nawet na 8 punktów do 81 minuty gdy Everton prowadził 2:1 z Chelsea aby ostatecznie przegrac 2;3... nadomair złego my dostajemy w dupe od WHU na Upton Park 1:0 :x Jeden wielki shit ! Cały zespół zagrał stosunkowo słabo w porównaniu do ostatnich spotkań,a obrona zawaliła bramke dali sie łatwo zrobić w konia... Heinze jak i Rio nie potrafili upilnować Harewood'a... a Reo-Coker wpakować piłke do siatki... :? Diabły starały sie do końca nawet w ostatnich minutach przy rzucie wolnym i rożnym Edwin był w polu karnym Młotów :!: ![]() Ronaldo oddał 8 strzałów na bramke gospodarzy ale NIC z nich nie było a rozbiła mnie sytuacja z 93 minuty kiedy to mielismy całkiem niezły rzut wolny a mur WHU ustawiony AŻ 11-13 metrów od piłki :!: Ronaldo podchodzi do piłki strzela i... tarfia w mur... :o :lol: DOŚĆ trzymcie mnie kur** :evil: Przewaga Nad Chelsea zmalała juz tylko do 2 punktów... GLORY GLORY MAN UNITED :!: :!: :!: - Wojtek3 - 17-12-2006 20:03 Po dzisiejszym meczu można powiedzieć, że z wypowiedzi Terrego, który powiedział, że Chelsea za niedługo przejmie stery a United spadnie na 2 miejsce, jest ziarnko prawdy. Zagralismy dziś najgorszy mecz w sezonie. Skład najmocnijeszy jaki może być, taki własnie wygrywalismy prawie każdy mecz w sezonie, brakowało tylko Evry. United od początku przeważało w meczu, niestety słaba gra Scholes'a, Ronaldo i Giggs'a w pierwszej połowie spowodowała, że stracilismy kontrole nad własną grą, a piłkarze West Hamu strzelili prawie gola. Mieli przygniatającą przewage. Niepewnie w obronie cały czas Rio Ferdinand, który co chwile niedokładnie podawał do swoich partnerów. Podobnie Gary. W drugiej połowie nic sie nie zmieniło oprócz tego, że Ronaldo był blisko pokonania Green'a w 56 min a w 60 pięknie wyłożył piłke Giggsowi, ale ten ponad bramką. Dalej graliśmy chaotycznie piłką, żadnej akcji z której byśmy mogli coś poklepać pod bramką. Piłka do boku i albo wrzutka Ronald albo wrzutka Giggs'a bądź obronców. Jedna wielka kpina. Wchodzi Sheringham, ośmiesza Nemanje i krytykowany Cocker pokazuje gdzie są nasze szeregi. Nadomiar złego pierwszy mecz za sobą ma Curbishley i chyba to był jeden z powodów tak dobrej gry piłkarzy West Hamu. Dziwie się, że Rooney nie wyleciał z boiska za te pyskówki, bo niezłe wiązanki słał do arbitrów, ale mądrze powiedział komentator, sędziowie boją sie dawać mu kartki bo chłopak gra w rep. Sędzia w tym meczu też sie nie popisał, żółte kartki dla Heinze i Vidica, a Cocker mógł wyleciec z boiska, ale sędzia nie dał mu drugiej zółtej kartki. Najbardziej chyba na zwycięstwie zależało Rooneyowi i Ronaldo, Rooney przez całą drugą połowie zażarcie walczył o piłke ale chcieć musi cała druzyna, Ronaldo oddał 9 strzałów, ale wszystkie dobrze bronił Robert Green. No i ta nasza ławka rezerwowych. Po pierwsze za jakie grzechy wpuszczany jest defensywny O'Shea jak na ławce siedzą Darren i Kieran ? Ji Sung Park w 83 min LOL, za mało czasu i po kontuzji, Ole Gunnar Solskjaer, dzieki Ole, duzo dla klubu zrobiłes, ale słaby mecz i coraz mniej szans na to, by zostac na dłuzej w składzie klubu. Naprawde słabo cała druzyna w tym meczu, Chelsea na już praktycznie dogoniła. Jak dobrze pojdzie za tydzien o tej porze bedziemy vice - liderami... - Kuba_^^ - 17-12-2006 20:29 Ta klątwa chyba nigdy nie minie :? United ciągle męczą się ze słabszymi zespołami, z którymi teoretycznie powinni wygrywać. Tym razem przegrana ze słabo spisującym się West Hamem. W pojedynku braci Ferdinand'ów lepszy okazał się młodszy Anton. Diabły nie potrafiły wykorzystać dogodnych okazji, a było ich sporo, "The Hammers" nie atakowali aż tak często, lecz byli o tą jedną bramkę lepsi. Nie wiem, czy ta dość duża przewaga punktowa nad Chelsea dała za dużej pewności piłkarzom Fergusona... Teraz to tylko 2 punkty... UNITED :!: - KanT - 17-12-2006 21:09 Tak jak kazdy z was jestem zdenerwowany i zalamany ale panowie! opamietajmy sie! Przeciez nie spadlismy na drugie miejsce tylko wciaz liderujemy a po takiej wspanialej serii musi przyjsc chwila kryzysu, chociaz i tak nie zagralismy zle panie Wojtku3 ![]() Bedzie dobrze - Stojkovic - 17-12-2006 22:57 Panowie... to jest k***a skandal :!: :!: :!: Ale po kolei: Wchodze do knajpy z moją kobitą (koszulka MU na klacie), zamawiam dużego browara wraz z moją kobitą. Siadamy przy stoliku i wygodnie się rozsiadamy. Wesoło, bo zapowiada się fajny meczyk a i "rispekt" sobie dziewczyna wyrabia do MU... Pierwszy gwizdek i pozytywnie przez pierwsze 10 minut. Browarek popijam i ogladam poczynania na boisku... jedno nie dawało mi spokoju.. gdzie jest Rooney?. 30 minut za nami i jedno spostrzeżenie... co w MU robi Carrick?????????????? To jest drewniak pokroju Rasiaka, z tą róznicą że raz ze wiecej od niego zarabia a dwa nie strzela bramek!!!!!!!! Saha i Ronaldo się starają i prą naprzód. Druga połowa, to już jest śmiech na sali Ku**a!To jak jeden z piłkarzy WHU popchnął Vidica jak gumową lalę to już jest śmieszne, ale ze tenze zawodnik miał szansę bo stanął oko w oko z Edwinem, który spisał się wyśmienicie i to uratowało United przed stratą gola. Giggs niewiele się pomylił, Rooney i Saha targali też mocno. Kartka dla Vidica i Heinze to jedna wielka pomyłka :!: Ole i Prak niewiele mogli zdziałać bo za mało czasu mieli. O'Shea to troche jakby SAF liczył że coś się od naszego Johna przypadkiem odbije i wpadnie. Carrick dla mnie powinien być wy*****y w piź****c :!: :!: :!: Od czasu jak go kupiliśmy nie pokazał nic! Zero podań zero gry i zero zaangażowania! Nie nadaje się poprostu i po dzisiajszym meczu jestem jego zdecydowanym przeciwnikiem! Rooneya na boisku zauwazyłem dopiero w 40 minucie jak coś pyskował do sędziego... przez 40 minut był niewidoczny na boisku, a to dlatego, że nie było piłek do napastników. Wszystkie dośrodkowania szły góra a rosli obrońcu WHU wygrywali każdy pojedynek. Stracona bramka to skutek nieuwagi i zemsta za niewykorzystane sytuacje. Podsumujmy: Van der Sar - bardzo dobry występ :!: :!: :!: Rio Ferdinand - chaos i podania jak u żółtodzioba :!: :!: Vidic, Heinze i Gary - więcej pracy na treningach bo słabo top widzę(Vidic niech na siłownię idzie albo do Krakowa na Hutę to się nauczy grać ciałem). Scholes - odbierał kilka piłek i starał się Giggs - szkoda zmarnowanej szansy ale zagrał ok Ronaldo - jeden z filarów naszego zespołu dzisiaj. Rooney - Walczak i pyskacz - dla mnie ekstra :lol: Szkoda ze nic to nie przyniosło Saha - niebezpieczny ale miał dzisiaj pecha. Carrick - zostawiłem go sobie na deser. Nie widziałem w jego poczynaniach choćby jednego dobrego podania, choćby jednej iskierki zaciekłości w walce. Smith w swojej najgorszej dyspozycji dawał więcej z siebie niż on! Za te pieniądze to poprostu się ośmiesza. Powiem więc tak, w nadchodzącym oknie Sp******j do jakiegoś przeciętniaka bo tylko wstyd przynosisz. Przepraszam za moje słownictwo, nie chciałbym nikogo urazic, ale kiedy sobie pomyślałem, że zaciągnąłem moją kochaną dziewczynę by oglądała taki syf na boisku i padlinę w wykonaniu United, to byśmy zostali w domu i jakoś inaczej wykorzystali te 90 minut :twisted: :twisted: :twisted: . A tak obejrzała nudny mecz a ja zawód w jej oczach... Dzięki wam za to nieroby!!!!!!!!!!!!! - KanT - 17-12-2006 23:19 Nooo Stojko, za mocne slowa, nie zgadzam sie co do carricka. FINITO I podkresle to kolejny raz coraz bardziej mnie to wk****a gadanie po zwyciestiwe ze zajbesicie super fergie wie co robi a po nastepnym przegranym juz wszyscy zjebani. KOMPLETNA AMATORKA - Seki - 18-12-2006 11:14 KanT napisał(a):Nooo Stojko, za mocne slowa, nie zgadzam sie co do carricka. 100% racji Po pierwsze, Carrick jest bardzo dobrym zawodnikiem, a porównywanie go do Rasiaka to kompromitacja samego siebie! Michael np. w meczu z Tottenham i Chelsea był najlepszym piłkarzem meczu ale to już mniejszy szczegół, jego podoania są świetnej klasy a i gra bardzo dobra, czasami nie wychodza mu mecze tak jak wczoraj, nie jest jeszcze w takiej formie jak w poprzednim sezonie w barwach "Kogutów" ale na to przyjdzie czas, wiec Stojko wyluzuj... Druga sprawa Fergie do tego już sie przyzwyczaiłem ze jak wygrywamy wszyscy go chwalą a zdarzy sie porażka odrazu pada na niego krytyka co on robi itp... nawet mi sie tego nie chce komentować... dla mnie Ferguson jest Bogiem UNITED i tak będzie zawsze. - Stojkovic - 18-12-2006 16:09 Dla mnie każdy zawodnik ma pewien kredyt zaufania. Każdy nowy musi sie pokazać z dobrej strony i tak kolejno: Ji Sung Park strzelił kilka bramek dla United, Evra strzelił nie tak dawno bramę dla United, Kuszczak wybronił karnego, Vidic strzelił już z 3 bramki ze stałych fragmentów po strzale głową. Co zrobił Carrick? Pozycja nie ma nic do rzeczy, bo Evra i Vidic grają na obronie! Jak dla mnie jest na minusie! I tak długo jak nie potwierdzi że jest wart tych pieniędzy zdania nie zmienię! - Seki - 18-12-2006 16:11 Stojkovic napisał(a):Dla mnie każdy zawodnik ma pewien kredyt zaufania. Każdy nowy musi sie pokazać z dobrej strony i tak kolejno: Ji Sung Park strzelił kilka bramek dla United, Evra strzelił nie tak dawno bramę dla United, Kuszczak wybronił karnego, Vidic strzelił już z 3 bramki ze stałych fragmentów po strzale głową. Co zrobił Carrick? Pozycja nie ma nic do rzeczy, bo Evra i Vidic grają na obronie! To, że Carrick nie stzrelił jeszcze bramki nie znaczy że jest drewniakiem i fatalnym zawodnikiem... ludzie, bramki są bardzo wazne ale to nie jego rola, a Michael na pewno sie przełamie i zacznie strzelać. - Stojkovic - 18-12-2006 16:30 Jeśli się przełamie i zacznie grać coś innego niż klasyczną padlinę, to napewno zmienię zdanie o nim, ale póki co na dzień dzisiajszy podziękowałbym mu. Bo jak narazie to z tej mąki chleba nie będzie. Obym miał okazję do zmieny zdania. - Kuba_^^ - 18-12-2006 16:54 Zauważ Stojkovic jaki czas w zespole gra Evra i Vidić, a jaki Carrick. Kuszczaka oceniasz po tym, że obronił jednego karnego... robisz błąd oceniając zawodnika po jedym spotkaniu. A jakby Carrick zagrał jeden mecz i to byłby jego dobry występ też byś stwierdził, że już zabłysnął i się pokazał w "Czerwonych Diabłach" ? :roll: - Pejter - 18-12-2006 17:07 Kuba_^^ napisał(a):A jakby Carrick zagrał jeden mecz i to byłby jego dobry występ też byś stwierdził, że już zabłysnął i się pokazał w "Czerwonych Diabłach" ? :roll: Dokładnie, wspaniale to podsumowałeś. Ja również na razie nie jestem zadowolony z gry, jaką prezentuje Carrick, ale tak jak już gdzieś pisałem, wierzę, że w pewnym momencie się przełamie i zacznie śmielej rozgrywać piłkę, agresywniej ją odbierać i prezentować porządny futbol. - KanT - 18-12-2006 19:58 Dobra juz dobra. To jest forum. Wiekszosc nas nie zgadza sie z Łukaszem ale on ma przeciez prawo do swojego zdania :wink: Chociaz i tak wpienia mnie fakt ( nie mowie do Ciebie Stojko ) ze po zwyciestwie wszyscy mowia ze mamy super sklad i wogole a jak po tak wspanialej serii przyjdzie jeden slabszy mecz to od razu leci krytyka - Seki - 18-12-2006 20:48 KanT napisał(a):Dobra juz dobra. To jest forum. Wiekszosc nas nie zgadza sie z Łukaszem ale on ma przeciez prawo do swojego zdania :wink: Ale z którym Łukaszem ? Bo ze mną nie zgadza sie chyba tlyko Stojko który krytykuje Carricka i fergusona a ja ich bronie ![]() - KanT - 19-12-2006 13:18 Łukaszem - Stojkiem :wink: Ze mna on tez sie nie zgadza ale wszyscy na niego tak najechali jak dzisiaj Carrick na Mourinho |