+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Puchar Narodów Afryki 2008 (/showthread.php?tid=46)
Strony: 1 2
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - Miko - 06-02-2008 19:34
Przed nami mecze 1/2 :
Ghana - Kamerun
WKS - Egipt
Ja jestem za Kamerunem, jak oglądam mecze z ich udziałem to coraz bardziej podoba mi się ich gra.
Przedwczesny finał czeka nas na meczu z udziałem WKS z Egiptem.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - bartez - 06-02-2008 20:02
A ja jestem z WKS. Chciałbym aby wygrali, bo podoba mi się ich gra. Szybka, efektowna i efektywna.
Tak więc zdaje mi się że WKS przejedzie się po Egipcie, choć to własnie Egipt broni tytułu.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - Miko - 07-02-2008 20:44
Kamerun - Ghana 1:0 (0:0)
Bramka - Alain Nkong (71).
Czerwona kartka: Andre Bikey (Kamerun, 90)
Sędziował: Abderrahim El Arjoun (Maroko).
Mój faworyt tej imprezy awansował do finału <jupi> . Ogólnie to chce się patrzeć na takie spotkania jakie dziś się odbyło. Kamerun dziś zagrał bardzo dobrze, bramka padła po znakomitej wymianie z pierwszej piłki. Z pewnością Agogo nie zaliczy ten mecz do udanych a sytuacja z 81 minuty mogła przesądzić, że mecz inaczej by wyglądał.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - McLaren - 07-02-2008 21:13
Teraz jeszcze Wybrzeże ogra Egipt i będę zachwycony. Finał wręcz wymarzony, taki jaki chciałem najbardziej zobaczyć. Kamerun nie zagrał wielkiego spotkania, gdyż Ghana postawiła bardzo trudne warunki i spisywała się przez większość spotkania lepiej. A tu proszę. Kameruńczycy pewnie doszli do wniosku, że grając indywidualnie nie osiągnął satysfakcjonującego rezultatu. Było ciekawie, zwłaszcza w ostatnich minutach. Takiej czerwonej kartki jeszcze nie widziałem... odepchnięcie ochroniarza było czymś niecodziennym. A może po prostu Bikey uratował życie Kameniemu.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - sebos_krk - 08-02-2008 08:56
McLaren napisał(a):Teraz jeszcze Wybrzeże ogra Egipt i będę zachwyconyNo nie będziesz zachwycony. Rozmiary zwycięstwa Egiptu nad słoniami zaskakują. Raczej niespodziewany finał obejrzymy w Ghanie.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - bartez - 08-02-2008 15:14
No to Egipt teraz wszystkich zaskoczył. Jak patrzyłem jak Egipcjanie katowali zespół gwiazd WKS to nie mogłem uwierzyć :shock: ale Wybrzeże straciło bramkarza, może to im przeszkodziło w odniesieniu zwycięstwa.
W takim wypadku chciałbym aby wygrał Kamerun...
EDIT:
No i Ghana wygrała 4-2 z WKS :shock: znowu mnie zaskoczył PNA...
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - Czaplak - 09-02-2008 20:59
Czasem warto się rozpieprzyć o dno, by potem w przyszłości mieć sukcesy, nauczka, ale fakt faktem po raz kolejny, w poprzednim turnieju też też zawiedli, za dużo gwiazdorstwa, pod koniec widać totalną pewność, totalną.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - McLaren - 10-02-2008 11:45
Gospodarz turnieju nie mógł zakończyć imprezy bez medalu, więc Ghańczycy zrobili wszystko, aby ograć Wybrzeże Kości Słoniowej i tej sztuki dokonali. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, dziwiłem się, że ci piłkarze mogą tak co dwa dni w tej temperaturze.
WKS ma nauczkę, że pojedynczy piłkarze meczu tam nie wygrają. Rywal pokonał ich wyraźnie w drugiej połowie i zasłużył na sukces. Muntari potwierdził swoją klasę podczas tego turnieju, nieźle zaprezentował się Agogo, który ma papiery na dobrego gracza. Piłkarz Nottingham pokazał jednak, że jeszcze nie jest to ten sam poziom co jego kolega z Portsmouth.Dziś Kamerun zmierzy się z Egiptem. Stawiam na pierwszy zespół, gdyż... szczerze mówiąc nie lubię, gdy w Afryce turniej wygrywają arabskie kraje. 8-)
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - jabol - 10-02-2008 15:27
Chciałbym żeby w dzisiejszym finale wygrał Kamerun.Kibicuje im dlatego że gra tam Samuel Eto'o, jeden z moich ulubionych napastników(chciałbym żeby grał w Manutd).No a poza tym Egipt wyeliminował Angolę w której gra Manucho.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - ring0 - 10-02-2008 21:50
Cytat:Piłkarze Egiptu zostali mistrzami Afryki. W finale zakończonego w Ghanie Pucharu Narodów Afryki obrońcy tytułu pokonali w Akrze Kamerun 1:0 (0:0). Jedynego gola w 77. minucie gry zdobył Mohamed Aboutrika.
I po raz drugi z rzędu PNA wygrywa drużyna, która stanowi kolektyw. Nie ma w niej gwiazd (Zidan czy Hassan to solidni gracze ale nie zasługują na miano gwiazd) takich jak chociażby w ekipach Ghany czy Wybrzeża Kości Słoniowej. Są zgrani, mają selekcjonera który świetnie poukładał ten zespół i to ponownie przynosi efekty. Egipt zdecydowanie zasłużył na miano najlepszego teamu z Czarnego Lądu.
Swoją drogą, w polskiej reprezentacji też nie ma gwiazd światowego formatu, za to jest zgrana drużyna dowodzona przez trenera z wizją, której np. w meczach z Portugalią pokazać że nie naziwska grają
Oby nasi poszli w ślad za zwycięzcami PNA na Euro 08...
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - McLaren - 10-02-2008 22:18
Jestem mocno rozczarowany stylem, w jakim Kamerun przegrał to spotkanie, gdyż w drugiej połowie sprawiał wrażenie lepiej dysponowanego rywala. Kiedy byłem pewny, że już będzie dogrywka, całe plany i moje marzenia na dłuższy wieczór z futbolem poszły w łeb. Fatalne przyjęcie piłki Rigoberta Songa, powrót pod własną bramkę i strata piłki na rzecz Zidana załamały mnie. Ten wystawił piłkę do Aboutriki, który niekryty strzelił obok niesamowitego tego dnia Kameniego. Bardzo zabolała mnie ta bramka, gdyż nie przepadam za Egipcjanami i chciałem, aby moi czarnoskórzy faworyci dokopali im. Na własne życzenie jednak ulegli w najgłupszy możliwy sposób. Naprawdę bardzo długo nie widziałem podobnej bramki. Porażka w finale w takich okolicznościach to koszmar dla tych zawodników. Szczególnie dla takiego wojownika jak Song. Smutny. Brawa należą się więc bajkowemu kolektywowi znad Nilu.
Re: Puchar Narodów Afryki 2008 - Miko - 11-02-2008 18:27
@McLaren, zgadzam się z tym że stracili w finale najgłupszą bramkę jaką można stracić :roll:
Widać było, że Kamerun ma pomysł na grę w 2 połowie ale było za dużo niepotrzebnych strat oraz złych podań ... osamotniony Eto'o nie mógł sam rozstrzygnąć meczu. Kameni zagrał fantastycznie