![]() |
PL: Manchester United 6-0 Newcastle United (12.01.2008) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: PL: Manchester United 6-0 Newcastle United (12.01.2008) (/showthread.php?tid=509) |
- N3M3SIS - 12-01-2008 20:15 no i mamy niesamowite 6:0!!! hattrick Ronaldo, dublet Teveza, gol Ferdinanda... ale żałuję, że Rooney nic nie strzelił (podobna sytuacja jak w meczu z Romą - zdobywamy 7 bramek, a Wayne tylko jedną, i to fuksem od słupka); na pewno SAF się wydarł w czasie przerwy i podziałało ![]() a ta czerwień Smitha - po prostu kwiczałem :twisted: również istotne jest to, iż poprawiliśmy znacznie nasz bilans bramkowy, dzięki czemu nasza przewaga nad arsenalem właśnie w bilansie nie jest taka mała, bo punktów mamy tyle samo (te łajzy zremisowały u siebie z Birmingham, szczęśliwie...) oby tak dalej!!! - jabol_phpbb3_import1728 - 12-01-2008 20:18 Newcastle na OT, zostaje wręcz zgniecionie jak robak, bo jak inaczej można uważać triumf 6:0. Już od 1 minuty nasi piłkarze mieli wyraźną przewagę, a sroki ograniczały się jedynie do kontrataków. Niesamowicie bronił Given i to dzięki niemu do przerwy był rezultat 0:0, aczkolwiek w 31 minucie Owen bodajże pokonał Edvina, jednak sędzia uznał, że był spalony, którego nie było. Od początku 2 połowy znowu nacisk naszych, a akcja Teveza z Rooneyem dała przed smaktego co nas czekało. W 49 minucie na 16 metrze faulowany był Ronaldo, moim zdaniem trochę naciągnął sędziego, jednak strzelił rzut wolny i worek z bramkami się rozwiązał. Kontrowersje wzbudziła we mnie także ostatnia bramka, bowiem moim zdaniem piłka po stzale Teveza odbiła się od lini. Jest to nasze najwyższe zwycięstwo w sezonie, i ponownie obejmujemy prowadzenie w tabeli oby już do końca sezonu. - Gracek_11 - 12-01-2008 20:25 Co tu się dużo rozpisywać? Po prostu cud, miód, git, malina :wink: Wszyscy na 100 będą bardzo "zajarani" wysokim zwycięstwem, tym bardziej, że dzięki niemu na fotel lidera wróci odpowiednia drużyna. Do przerwy 0:0, ale drugie 45' to prawdziwa kanonada, a moim zdaniem to i tak najmniejszy wymiar kary dla "Srok", bo ich GK mimo błędu przy drugim golu, obronił mnóstwo groźnych strzałów gospodarzy. Parokrotnie piłkarze Newcastle wybijali też futbolówkę z linii bramkowej. Gdyby tak zmontować solidny skrót z najciekawszymi sytuacjami z tego meczu, to pewnie trwałby dobre pół godziny, o ile nie więcej :wink: UNITEEEED! - zaga92 - 12-01-2008 20:46 No nareszcie wielce przekonujace zwyciestwo. Cudownie ![]() - Valverde - 12-01-2008 20:54 Niewiarygodne, jak obrona, na którą wydano tak wiele pieniędzy, popełnia tak kardynalne błędy. Nie zamierzam niczego umniejszać naszym zawodnikom, ale gdyby nie pomoc defensywy Newcastle, tak łatwo by nie poszło. O pierwszej połowie nie ma co wiele pisać, może poza szansami Rooneya i prawidłowo zdobytej bramce Owena - przy dwóch czy trzech okazjach Wayne`a zwróciłem uwagę na cudowne dogrania Carricka, takiego Michaela chcę oglądać. Druga połowa to natarcie z pełnym zaangażowaniem - out played, out classed, out performed. Świetne uczucie po końcowym gwizdku, nawet Simpson wyglądał dziś jak jakiś Cafu czy Roberto Carlos za najlepszych lat. Przyszło wsparcie od kibiców, pozytywna energia udzieliła się piłkarzom i mamy efekty w postaci sześciu goli i czystego konta. Zwycięstwo trochę przyćmiło inny sukces, mianowicie powrót na pierwsze miejsce w tabeli. Co prawda "tylko" zrównaliśmy się punktami z Arsenalem, ale mimo wszystko fakt waaarty odnotowania. Ponadto Ronaldo 16 goli, już o 3 wyprzedza Adebayora. UNITED! N3M3SIS napisał(a):tylko Rooney... trochę mnie zawiódł Mad liczyłem na to, że jak już wrócił do pierwszego składu, to coś ustrzeli, a tu Shocked Pod bramką Givena się nie popisał, ale już przed polem karnym świetnie rozgrywał piłę, vide podanie do Rio. Można ganić go za nieskuteczność, przypominał Sahę z najgorszych czasów, ale nie przesadzałbym. - N3M3SIS - 12-01-2008 21:11 Valverde napisał(a):nie przesadzałbym niestety, jak prawie każdego meczu MU i tego oglądać nie mogłem, więc tyle co wywnioskowałem z transmisji, napisałem... ale miło słyszeć, że jednak tak źle nie było - Rooney jeszcze pokaże co umie, może przeciwko Reading? bo po remisie u siebie to trzeba wygrać; a pamiętacie zakład CR7 i SAF'a? Ronaldo zdobywa 20 goli w lidze i widzimy Alexa łysego... poczekamy, zobaczymy ![]() P.S. ale się wstrzeliliśmy z tymi trzema postami o 21:11... - Pejter - 12-01-2008 21:11 Najeżdżamy na Rooneya? :lol: Mogło być 10-0 gdyby nie on. Na ławę go! Co do bramki Owena - zdobyta prawidłowo, ale kto wie, co by było, gdyby Rio się nie zatrzymał, a dalej za nim pobiegł? Ogólnie sędziowanie bardzo słabe, np. Rooney na (pół)metrowym spalonym w tej sytuacji, w której uderzył z woleja, a sędzia nic. Ronaldo, Tevez - miód. Carrick - o niebo lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Giggs - również nieźle, znowu skuteczny, czyli w jego przypadku asystował. Simpson wszedł i zaprezentował się całkiem udanie, zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Szkoda tylko, że nie strzelił bramki po świetnej akcji z Rooneyem. Brawo! N3M3SIS napisał(a):a pamiętacie zakład CR7 i SAF'a? Ronaldo zdobywa 20 goli i widzimy Alexa łysego... poczekamy, zobaczymy Ronaldo nie zgodził się na ten zakład. A szkoda 8) - KanT - 12-01-2008 21:11 Nie wiem od czego tutaj zacząć. Jak dla mnie wszystkie piłkarskie wartości zdobyte. WSPANIAŁY doping, wyśmienita gra, odzyskujemy fotel lidera, nasz czołowy strzelec zdobywa hattricka, obrona wychodzi na zero. Może piszę prymitywnie ale nie umiem ubrać w słowa tego, co czuję po meczu z Newcastle. Nawet Anderson, który dzisiaj zagrał najgorzej, zagrał dobrze ![]() - Pejter - 12-01-2008 21:13 KanT napisał(a):Nawet Anderson, który dzisiaj zagrał najgorzej, zagrał dobrze E tam zaraz najgorzej. Po prostu inni tak błyszczeli, że Andy po cichu wykonywał swoją robotę i aż tak się nie wyróżniał. Choć w sumie jak tak dobrze przeanalizować to może i był najgorszy w United, ale takiego najgorszego zawodnika to ja chcę oglądać w każdym meczu ![]() - Maciek - 12-01-2008 21:21 Takiej połowy nigdy w wykonaniu United nie widziałem, fenomenalna gra po prostu... Najgorszy z najlepszych dziś na boisku to był O'Shea bez dwóch zdań, a nie Anderson ![]() Trudno cokolwiek napisać po takim meczu, co tu analizować? Do przerwy 0-0, po przerwie 6 bramek :roll: Motywację można uznać za genialną, podobnie jak i nasz zespół Tak pół żartem mówiąc teraz, to Ronaldo jest więcej warty niz Zidane, który pierwszego (i ostatniego) w karierze hat tricka zdobył w wieku bodajże 33 lat ![]() ![]() Ten chłopak nie ma granic możliwości, jestem tego pewien, podobnie jak i tego, że jesteśmy naprawdę w tym momencie najlepszą drużyną świata - Kuba_^^ - 12-01-2008 23:28 Co tu dużo pisać, wszystko już zostało napisane, wspaniała druga połowa, po prostu festiwal strzelecki UNITED. Takie wysokie zwycięstwo na pewno cieszy no i powrót na fotel lidera ![]() UNITED! - Ciampel - 13-01-2008 10:43 Pejter napisał(a):Ronaldo nie zgodził się na ten zakład. A szkoda Cool W dodatku miał się on opierać na trzydziestu bramkach. Z taką skutecznością Ronaldo może jeszcze zgarnąć nagrodę dla najlepszego strzelca w Europie :shock: Skrzydłowy?! Niedawno było to nie do pomyślenia. Wstrzeliliśmy się na szczyt całkowicie zasłużenie, na tym polu nie można mieć wątpliwości. Jeżeli tak cudowną piłkę zagramy w spotkaniu z Arsenalem, to i ich pożegnamy z bagażem kilku trafień. - KanT - 13-01-2008 14:12 Ciampel napisał(a):Jeżeli tak cudowną piłkę zagramy w spotkaniu z Arsenalem, to i ich pożegnamy z bagażem kilku trafień. Nie koniecznie. Valvek już napisał, że Newcastle takie błędy robilo w obronie, że głowa mała, a Arsenal to inna klasa zupełnie. - Grzeho - 13-01-2008 14:30 Cytat:Nie koniecznie. Valvek już napisał, że Newcastle takie błędy robilo w obronie, że głowa mała, a Arsenal to inna klasa zupełnie. Macie racje. Przyklad? Gol Teveza, to byl blad akurat przede wszystkim Givena, ale obrona tez sie nie popisala. Nie ma co porownywac Arsenalu, do Newcastle. Z podopiecznymi Wengera bedzie bardzo ciezko. - Maro11 - 13-01-2008 14:52 Nie jestesmy najlepsza druzyna swiata, w LM od dłuzszego czasu sa druzyny ktore ucza nas pokory jak np MIlan. O meczu sie nie bede wypowiadał bo mogło byc i 10-0 12-1 itp dziwi mnie fakt jak Newclastle z naprawde dobrymi zawodnikami potrafi grac taka kaszane. |