![]() |
(19.04) Blackburn Rovers - Manchester United 1:1 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32) +---- Wątek: (19.04) Blackburn Rovers - Manchester United 1:1 (/showthread.php?tid=538) |
- Morgan - 19-04-2008 12:26 Jak Friedel znowu z Bożą pomocą nie będzie wyciągał wszystkiego lecącego do bramki to będzie dobrze ![]() ![]() - Morgan - 19-04-2008 17:56 Giggs i Scholes do zmiany w trybie natychmiastowym a nie ma jeszcze przerwy, ich na boisku po prostu nie ma. No Giggs czasem jest ale tylko za sprawą permanentnych strat :roll: Po raz kolejny za sprawą tej dwójki po prostu nic sie nie dzieje, w środku widze tylko dwóch zawodników, czasem trzech jak sie Tevez czy Roo wróci :roll: - bela - 19-04-2008 18:08 To nie jest ten sam Ronaldo co jeszcze kilka meczy temu , zobaczymy moze w drugiej polowie bedzie lepiej . Tragicznie Scholes , słabo Giggs . Z Kuszczakiem w bramce gramy troche inaczej , zazwyczaj zaczyna gre krotko do stoperow i oni tworza akcje a z Edwinem gramy dlugie pilki , zgranie do pomocy i spokojne rozegranie - Maciek - 19-04-2008 18:08 Carrick jest do zmiany, kolejny słabiutki mecz tego zawodnika, jakby się anemii nabawił... trzeba coś ruszyć bo to niczego dobrego nie zapowiada Macie 4-4-2 i też pyta ![]() Szkoda, że Tevez nie wsadził tej setki, bo Roo zrobił całą robotę i trzeba było prowadzenie objąć... no i trzeba wreszcie przestać strzelać na bramkę Blackburn jak na bramkę na której stoi amator, bo Friedel to super rzemieślnik i szmaty nie puści... granie piętkami gdy nie idzie też nie ma sensu UNITED :!: - Morgan - 19-04-2008 18:14 Nani i Anderson za Scholesa i Giggsa i zobaczysz niszczycielską moc tego ustawienia ![]() C'MON ! - WoLaK - 19-04-2008 18:15 Szkoda,że gdy mieliśmy ostatnią akcję w pierwszej połowie,czyli rzut wolny,Ronaldo bezsensownie strzelił zamiast spróbować wrzutki. Jak dla mnie przy sytuacji,gdzie Gracze Blackburn domagali się karnego nie ma żadnej dyskusji.Rzut karny nie powinien być podyktowany. - bela - 19-04-2008 19:12 Morgan napisał(a):Jak Friedel znowu z Bożą pomocą nie będzie wyciągał wszystkiego lecącego do bramki to będzie dobrze Wink No i wyciagał ... Znowu Tevez ratuje nam dupe w końcówce .. Dobrze ze mamy 3 pkt przewagi przed wyjazdem na SB a nie 2 .. Słaby mecz Kuszczaka spodziewałem się więcej po nim - Marek - 19-04-2008 19:12 Mecz napewno nienajlepszy w sezonie, ale również nie było jakoś tragicznie, chociaż pierwsza połowa faktycznie taka była... Środek pomocy bardzo słabo, w pierwszej połowie Scholes z Carrickiem nie istnieli. Paul wydaje sie jakby przespał cały mecz. To od jego nieortunnego wybicia piłki zaczęła się akcja po której wpadł gol dla Rovers. O mały włos gospodarze nie podwyższyli prowadzenia, również po błędzie Scholesa, który nie ruszył do piłki i czekał na nią, a został uprzedzony, gdy to Pedersen przestrzelił z dość ostrego kąta. W ataku nie mieliśmy zbyt wielu sytuacji, poza tą setką Teveza . W pierwszej połowie po prostu nie umieliśmy sobie wyrobić sytuacji strzeleckich :?... W drugiej połowie ożywiło się lewe skrzydło, na które wszedł Nani. Carrick również 'coś tam' zaczął grać, ale to nie ten sam Carrick... Jednakże w drugiej połowie, w przeciwieństwie do pierwszej, stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych sytuacji. Brakowało nam szczęścia, aż do 88 minuty, kiedy to Tevezowi w końcu udało się pokonać fantastycznie dysponowanego Friedela. Mam mieszane uczucia co do występu Vidica. Z jednej strony potrzebuje on ogrania przed meczem z Barcą, bo nie sądze żeby zagrał odrazu po kontuzji w tak ważnym meczu, a z drugiej strony kto wie czy gdyby grał Pique doszłoby to tego kiksu, który pozwolił Santa Cruzowi pozwolił na wpakowanie piłki do bramki :roll:. Jednak nie ma co gdybać, tylko cieszyć się z jednego punktu wywiezionego z trudnego terenu. Oczywiście powinniśmy wygrać, bo sytuacji nie brakowało, zwłaszcza w drugiej połowie, ale remis w ostatnich minutach powinniśmy przyjąć z uśmiechem na ustach. I tak jak powiedział komentator 'Manchester ma 3 punkty przewagi nad Chelsea, ale tak właściwie to są to 4 punkty, bo Czerwone Diabły mają znacznie lepszy bilans bramkowy'. :wink: - WoLaK - 19-04-2008 19:22 Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu,ale najważniejsze,że mamy ten jeden,ale za to cholernie ważny punkt.Widzę,że powoli specjalnością Carlitosa staję się strzelanie bramek w ostatnich minutach meczu. Rob Styles . . . - Skull - 19-04-2008 19:28 Na pochwały to zasługują gracze Blackburn,bo ten remis jest dla nich sporym osiagniaciem,a dla nas lekkim oddaleniem sie od majstra. Tracimy pkt bo Morgan wykrakał te parady Friedela ,do tego Samba byl praktycznie nie do przejscia ,a Cruz wygrywal wszystkie gorne pilki. Brown pokazal ze nie zasluguje na bycie w 11 kolejki ,Vidic bardzo słabo,to jego trzeba winic za utrate gola,bo zostawil Cruza samego a pobiegl wspomagac Rio,no ale jego wystep mozna tlumaczyc tym ze byl kontuzjowany,a pretnsje miec do Fergusona ze wystawil jego zamiast dac jeszcze zagrac Pique. Scholes i Carrick nie istnieli dzisiaj,a Giggs porażka,nie dziwne że Nani wszedl,zresztą wniosl sporo ożywienia, Ronaldo dzisiaj już bez polotu,Rooney zbyt agresywnie i przesadzil z tym kopniakiem w udo defensora Blackburn! Tevez mial setke ,pozniej w dobrej sytuacji z obrotu za słabo strzelil,ale zrobil co do niego nalezalo,braklo szczescia ktore w takich sytuacjach mial Van Nistelrooy :wink: Mimo wszystko Carlos znowu nas ratuje w koncowce. Kuszczak - moim zdaniem poprawny wystep. Widzieliscie radosc kibicow United po golu i po koncowym gwizdku? jakby juz swietowali zdobycie mistrzostwa :lol: - Maciek - 19-04-2008 19:37 WoLaK napisał(a):Rob Styles . .Dokładnie. Kara i odsunięcie od dwóch kolejek za beznadziejne sędziowanie. W jedną i drugą stronę robił błędy, ale nas skrzywdził zdecydowanie bardziej, chociaż nie możemy na sedziów liczyć, bo jak się na nich liczy to tak się na tym wychodzi...mogliśmy coś z gry strzelić - Red - 19-04-2008 19:45 Hmmm jescze nie wspomnieliscie o Friedelu, o ktorym byla mowa przed meczem - on swoimi interwencjami tez przyczynil sie do takiego wyniku - Grzeho - 19-04-2008 19:52 bela napisał(a):Słaby mecz Kuszczaka spodziewałem się więcej po nim Czy ja wiem, czy az tak slaby? przy bramce Santa Cruza nie mial szans, bo zawalil Evra, ktory go nie pokryl. Ladnie poradzil sobie w sytuacji 1 na 1 z Robertsem, moim zdaniem Polak zagral przyzwoicie. - Gracek_11 - 19-04-2008 20:14 Tevez uratował nam tyłek, ok, ale z przebiegu tego spotkania spokojnie powinniśmy wygrac. Friedel niestety dzisiaj nas zatrzymał, kapitalnie interweniował po strzałach, Teveza, O'Shea czy Rooneya. Zabrakło też trochę szczęścia pod bramką gospodarzy. Mamy jednak ten 1 punkt, z którego można się cieszyc. Pierwszą połowę przespaliśmy, w drugiej straty zostały odrobione, ale ostatnio za dużo błędów popełniają nasi defensorzy. Dziś parę razy się nie popisali, a w meczu z Arsenalem to już całkiem przeginali. Ciężki teren, są 3(4) punkty przewagi nad Chelsea, nie przegramy na Stamford i będzie dobrze. Teraz czas na Barcelonę! - Maciek - 19-04-2008 20:56 Grzeho napisał(a):Ladnie poradzil sobie w sytuacji 1 na 1 z Robertsem, moim zdaniem Polak zagral przyzwoicie.Tak, tylko kilka razy zamiast wyjść do piłek, które leciały w powietrzu trzy godziny, to on stał na linii, także moim zdaniem był to dość średni występ Kuszczaka, jakby trafiło na lepszego rywala, to mogłoby to o porażce zdecydować |