![]() |
PL: Liverpool 2-1 Manchester United (13.09.2008) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35) +---- Wątek: PL: Liverpool 2-1 Manchester United (13.09.2008) (/showthread.php?tid=562) |
Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - matys - 28-08-2008 00:31 Znaczy się, że zostaje Torres i Mascherano i 9 koszulek <cwaniak> . Każdy wynik niższy niż 3-0 uznam za porażkę ![]() Kula napisał(a):Jutro będzie miał operację pachwiny.Kiedy złapał tą kontuzje? Z Liege? Barry zostaje na Villa Park, więc ze wzmocnienia środka pola nici. Ale będą jajca jak im strzeli w sobotę. Pewnie teraz zarzucą sieci na Downinga, za którego ponoć są skłonni zabulić 14 mln Ł. Mrs Rotator w swoim żywiole :lol: Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 28-08-2008 00:40 Wygląda na to, że odnowiła mu się starsza kontuzja, bo już chyba w okresie przygotowawczym mu coś dolegało. <a class="postlink" href="http://www.teamtalk.com/football/story/0,16368,2483_4058603,00.html">http://www.teamtalk.com/football/story/ ... 03,00.html</a> Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - matys - 28-08-2008 00:46 Zamiast udać się na operacje i leczyć spokojnie na mecz z United czy mecze eliminacyjne, Gerrard musiał grać w arcytrudnym meczu o awans do CL z fenomenalnym zespołem Liege :lol: Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Tomassen - 28-08-2008 09:26 Ty się śmiejesz z Liege, a prawda jest taka, że L'pool awansował tylko dzięki szczęściu ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - mucha - 28-08-2008 11:17 Słabiutko mi się widzi Liverpool. Mam nadzieję, że my z kolei pokażemy jutro futbol godny najlepszej europejskiej drużyny. Liverpool nie może nas niczym postraszyć. Tam grają tylko Torres i Gerrard. Jeśli Gerrard nie zagra to naprawdę marnie widzę los The Reds. Torres wczoraj wyglądał jak dziecko we mgle przy rosłych obrońcach Standardu. Nie wierzę w to, że Babel czy Kuyt są w stanie pociągnąć grę, bo są zwyczajnie słabi. Podejrzewam, że nie stracimy bramki w tym meczu, tylko sęk w tym, żebyśmy sami strzelili, bo ostatnio nienajlepiej to wygląda. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - matys - 28-08-2008 12:12 Tomassen napisał(a):Ty się śmiejesz z Liege, a prawda jest taka, że L'pool awansował tylko dzięki szczęściuWiem, oglądałem mecz od 80 minuty i to nie była wielkość Liege tylko słabość Liverpoolu. Arsenal by wygrał pewnie z nimi koło 3-0 i to spacerkiem. A my czy Chelsea, grając w prawie optymalnym składzie to byśmy ich roznieśli. Ten zespół powinien przegrać z drugim składem Liverpoolu, więc dla mnie ryzykowanie poważniejszym urazem Gerrarda, wystawiając go w takim meczy jest głupotą. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 31-08-2008 18:04 Fart się skończył, Torres najprawdopodobniej naderwany mięsień, gra Liverpoolu żałosna wręcz, Kenae zszedł znowu przed czasem. Jeśli United zagra lepiej niż ostatnio a w LIV nie będzie Steva"nie nurkuję" G i Torresa, to może był pogrom Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - michal85 - 31-08-2008 18:10 Jesteście ludźmi wielkiej wiary, jeśli łudzicie się, że na Anfield może być pogrom. Niezależnie w jakich zestawieniach zagrają drużyny jestem pewien jednego - będzie dużo walki, mało 100% sytuacji i co za tym idzie mało bramek. Wygra ta drużyna, która będzie potrafiła wykorzystać błąd rywali. Mam nadzieję i wierzę w to mocno, że tą drużyną będziemy my. Bardzo chciałbym, żeby na to spotkanie zdrowy był Carrick, ale wydaje się to wątpliwe. Niech chociaż Hargo będzie w pełni zdrów... Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Luki - 31-08-2008 20:04 Carrick podobno ma wrócić w okolicach 13.09 więc troszkę późno. Na Hargo raczej bym nie liczył. Przy naszej obecnej formie, myślę że remis będzie dobrym wynikiem, bo nawet mimo tego, że Pool gra piach to na Anfield będzie ciężko. Może jak Berba przyjdzie to coś się 'ruszy' z przodu, przynajmniej jakiś element zaskoczenia będziemy mieli, nawet jak tylko z ławki go wpuścimy (chociaż przy obecnym Roo to kto wie, czy Bułgar od początku nie zagra). Giggsy będzie na skrzydle więc nie powinno być tak źle. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - matys - 02-09-2008 12:26 Zaszło parę zmian, od czasu ostatnich postów, a więc wypadałoby coś na ten temat napisać. Zmiana numer jeden, ta najważniejsza, to taka, że do United, dołączył niszczyciel Berbatov. W końcu możemy, pozwolić sobie na jakąś roszadę z przodu, nie tracąc przy tym na jakości. Typowanie składu, jeszcze teraz nie ma sensu, ale już to wygląda arcy ciekawie. Zmiana numer dwa, z kadry Liverpoolu na 2-3 tygodnie wypadł Torres. Prawdopodobieństwo, ze z nami zagra wynosi jakieś 5%. Do tego dodajmy absencje Gerrarda i mamy Liverpool bez siły uderzeniowej. Pozostaje im liczyć, na to że Carragherowi urosną jeszcze do tego czasu 4 nogi i jedna głowa, bo inaczej nie dadzą rady naszej ofensywie. Muszą też liczyć, na to, że Keane w te parenaście dni urośnie z jakieś 30 cm, bo inaczej przy Rio i Vidiciu, może se nie pograć. Zmiana numer trzy, do The Reds dołączył skrzydłowy Espanyolu Alberto Riera. Nie znam się na lidze hiszpańskiej, więc nie wiem co im da ten transfer. Za to w drugą stronę, powędrował Steve Finnan. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 02-09-2008 12:42 Ja byłem jestem i pozostanę człowiekiem wielkiej wiary ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - pawlo - 02-09-2008 13:09 Na ten mecz czekam cały rok. Najważniejszy mecz w sezonie! Marzy mi się pogrom, ale to nie możliwe. Typowy, trochę nudnawy mecz. Fergie na Anfield ustawia nas asekuracyjnie, więc będziemy grali na to 1-0 cały czas. Nie ważne co się będzie działo, tam przegrać NIE MOŻEMY!. Tylko to się liczy. Choćbyśmy mieli stracić 15 ludzi przez kontuzje. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - roo1410 - 02-09-2008 15:29 O przegranej chyba nikt nie myśli. Teraz gdy Berbatov jest w United mniej się denerwuje przed tym spotkaniem bo mamy więcej kombinacji w ataku. Kto bedzie tym razem bohaterem United ? gdyby to był berba to od razu kibice by go pokochali, ale nie sądze że wyjdzie w 1 skladzie, licze na dobrą gre Rio tak jak przed rokiem gdy Torres sobie nie pograł nic. Liverpool będzie bez Torresa a więc Rio zajmie sie Keano, a że on nie jest w formie to Ferdinand nie bedzie mial tyle do roboty co by mial pokryc fernando Torresa.chciałbym żeby gola zdobył Anderson bo rok temu na Anfield nalezało mu sie to. Gerrard nie pograł nic a nic. Licze na Andersona. ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - sebos_krk - 02-09-2008 19:26 roo1410 napisał(a):chciałbym żeby gola zdobył Anderson bo rok temu na Anfield nalezało mu sie to.Dobrze będzie jak Brazylijczyk w ogóle zdąży wyzdrowieć na ten mecz, bo właśnie opuścił zgrupowanie reprezentacji Brazylii i dołączyć do małego tłumu kontuzjowanych pomocników na Old Trafford. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Mata - 02-09-2008 19:36 sebos_krk napisał(a):dołączyć do małego tłumu kontuzjowanych pomocników na Old Trafford.Ten mały tłum niebezpiecznie się powiększa ale trzeba być dobrej myśli. Teraz czekają nas mecze eliminacyjne a angole grają bodajże z Andorą więc jest spora szansa żeby Wayne sobie przypomniał jak strzela się bramki. Ostatnio trochę przystopował ale taki przeciwnik jest łaskawy dla obrońców i wręcz waza musi coś ustrzelić a wracając do meczu z Live to ostatnimi czasu grało się nam z nimi nie najgorzej , niby na boisku nie było widać deklasacji oczywiście poza ostatnim mecze wygranym wiadomo ile i w jakich okolicznościach (pzdr Mascherano ;*) . Jeszcze poruszę temat kontuzji , mimo wszystko zostało półtora tygodnia i jednak szanse dość spore są na występ Hargrevsea , chłopak jest na bank głodny gry i przydałby się w destrukcji . Tak czy inaczej jedziemy po zwycięstwo ale przecież przywożąc jeden punkt nikt nie powinien rozpaczać . Z każdym dniem będzie co raz więcej newsów odnośnie naszego "szpitala" i myślę że będą to pozytywne newsy. Nasz element zaskoczenia :BERBATOV!!! Ale to chyba każdy wie. |