maju napisał(a):Ale tych wartości się nie traci, a na dodatek nie pamiętam, czy któryś z tych zespołów jakoś znacznie się osłabił.

Cytat:- Zaczęło się po środowym treningu Austrii na stadionie Lecha - opowiadał o zdarzeniu w jednym z poznańskich hoteli Jacek Bąk. 96-krotny reprezentant Polski został zaatakowany przez grupę chuliganów.
- Zostałem tam zwyzywany przez jednego z kibiców. Miał pretensje, że grałem zbyt agresywnie w pierwszym meczu, w Wiedniu. Pomstował, ile wlezie. Później okazało się, że to właśnie on zorganizował napad na mnie - twierdzi Bąk.

- 10 minut zajęło mi ustalenie, kim jest ten człowiek, włącznie z numerem jego telefonu. Okazuje się, że przy Lechu kręci się od kilkunastu lat. W trakcie "akcji" w Sheratonie spacerował sobie w garniturku niedaleko zajścia, a "robotę" wykonały małolaty. To była środa wieczór, około 21.15. Stałem z grupą znajomych przy recepcji. Wtedy z hotelowego baru wyszła grupa osiłków. Moi koledzy krzyknęli do mnie: "Jacek, zabieraj się stąd , bo zaraz zrobi się tu bardzo gorąco". Ale nie zdążyłem. Tamci doskoczyli i zaczęła się przepychanka. Przepchnęli mnie do kuchni, przez moment rzeczywiście wyglądało to niebezpiecznie - dodał Bąk.

maju napisał(a):od kilku lat nie mozna go nawet nazwać piłkarzem,

dende napisał(a):Ale to już nie mój problem.