![]() |
Klubowe Mistrzostwa Świata: Japonia 2008 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35) +---- Wątek: Klubowe Mistrzostwa Świata: Japonia 2008 (/showthread.php?tid=603) |
Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - branka - 16-12-2008 00:29 Moja 11stka: Kuszczak Neville Evans Vidić Evra Nani Scholes Anderson Giggs Rooney Tevez Przewiduję wynik 3:0 dla nas. Gole - Andersona(bo on musi wreszcie kiedyś strzelić), Rooneya i kogoś, nie wiem kogo(np Giggsa ![]() Jakby szybko padły gole, to za Rooney można dać Welbecka, a nieco później także sciągnąć Giggsa albo Nevilla, żeby nie pomarli ze starości ![]() Podobno Foster nie pojechał? Bo ja bym go dała do półfinału, a w finale Tomek lub Saar, no ale teraz nie wiem czy pojechał, więc daje Tomka. A na finał mógłby Berba wejść, choć chciałabym by Tevez zagrał dwa mecze - on tego baaardzo potrzebuje. Tak samo Scholes, a za Giggsa może grac w finale Parku. I środek pola może inaczej, zamiast Andersona np Carrick lub Fletch i za Naniego - Ronald. Generalnie to mamy to wygrać, więc boje się wystawienia Welbecka w pierwszym składzie, w każdym razie nie na finał. Tak samo Neville i Giggs może powinni finał z ławki zacząć, bo w półfinale powinni jednak sobie pograć, niech próbują łapać formę... Zupełnie nie wiem co z tym Berbatovem - z jednej strony powinien odpocząć, tzn niby jest po kontuzji więc mógłby posiedzieć na trybunach, ale z drugiej własnie powinien sie zgrywac z United...ale ja chce Teveza od początku... A Rooneyowi szkodzi to jak nie gra ![]() Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Mata - 16-12-2008 13:37 Łatwo , gładko , przyjemnie , dużo goli i mecz do jednej bramki nie wiem jakim składem by nie wyszedł Manchester tak musi być i tak będzie. Kuszczak Neville-Evans-O'Shea-Evra Nani-Fletcher-Gibson-Giggs Rooney, Tevez W sumie skład wydaje się być sensowny biorą pod uwagę mecz finałowy i ligowe przeciw Stoke. Kuszczak wiadomo , musi otrzymywać coraz więcej szans gry jeśli ma zastąpić VDS. Neville - jedyne rozsądne mecze w których może grać bez większego obciążenia, raczej tutaj nim nie może nam zawalić^^ Evans i Oszej czyli brak Rio i Vidy - Są to rezerwowi , Evans czyli nasza przyszłość na zastąpienie Anglika w przyszłości, Johny też rezerwowy więc niech sobie pogra te 90' w takim meczu. Stawka zawsze jakaś jest , nie ma co eksploatować naszych żelaznych środkowych obrońców . Nani i Giggs - grają ostatnio mało więc szansa na pokazanie się przede wszystkim dla tego pierwszego. Mniejszy nadzieję , że wreszcie złapie wiatr w żagle i zacznie grać na poziomie pierwszego składu Diabłów. Gibson- rezerwowy więc wiadomo , wypadałoby żeby sobie pogram przeciwko takiemu przeciwnikowi. Flecher- tylko i wyłącznie dlatego , że w finale postawiłbym bez chwili zastanowienia na Andiego. Roo i Tevez- wybór oczywisty , czas najwyższy przypomnieć sobie jak współpraca układała się w ostatnim sezonie... Skład czyli praktycznie rezerwy na finał trochę wzmocnić i wracamy z pucharem oraz nagrodą pieniężną ![]() Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - branka - 16-12-2008 13:52 A Scholes? On powinien sie ograć ![]() Foster złamał palec - szkoda, bo była jego kolej do gry, chcę popatrzeć trochę jak on gra. No ale dla Tomka tym lepiej, bo pewnie zagra w półfinale ![]() Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - sebos_krk - 16-12-2008 13:55 Mata napisał(a):Skład czyli praktycznie rezerwy na finał trochę wzmocnić i wracamy z pucharem oraz nagrodą pieniężnąJa bym raczej nie był wylajtowany, bo frajerów na boiskach tam nie spotkamy. Każdemu będzie tam zależeć bardziej niż nam, to się świetna okazja, by pokazać, że Europa wcale nie musi być taka mocna. Ja myślę, że Ferguson chce potraktować turniej bardziej poważnie niż ostatni nasz taki start. Pamiętam jak to wyglądało w Brazylii- jesteśmy na wczasach, każdemu wisiało jak zagra i nawet z grupy nie wyszliśmy. Na szczęście w tym roku nie ma tak mocnej obsady jak w 2000. Wystarczy dwa razy się wysilić i wracamy z Mistrzostwem. Z Japońcami powinno pójść po naszej myśli, ale zdobywca Copa Libertadores, na którego zapewne trafimy w finale to zawsze jest mocny zespół. Tego Pucharu nie wygrywa się przypadkiem. I w la grande finale musi zagrać najmocniejszy skład. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Mata - 16-12-2008 14:12 branka napisał(a):A Scholes? On powinien sie ograć Rudy zagra w finale , dochodzi do tego mecz ligowy przeciw Stoke i ogrywa jak się patrzy . sebos_krk napisał(a):Ja bym raczej nie był wylajtowany, bo frajerów na boiskach tam nie spotkamy. Wiadomo . Ale na tym turnieju jest tylko jeden trudny mecz. Mecz finałowy. Japońców naprawdę powinniśmy ograć dosłownie każdym składem wystawionym przez Fergiego. Kogo jak kogo ale takich zespołów nie ma się co obawiać. Ja nawet traktuje je z lekkim przymrużeniem oka. Mecz finałowy to już zupełnie inna historia. Skład zmieni się zapewnię diametralnie od obrony po atak. Wtedy nie ma mowy o braku Vidy , Rio , Ronaldo czy też Carricka . Sądzę , że to może być turniej Wazy i Carlitosa. Małe bombardowanie nawet przeciw tym japońcom dodałoby pewności naszym. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Foster - 16-12-2008 17:09 Fuck, fuck, fuck.... mecz jest o 11-30 czyli go sobie nie zobaczę... pieprzona szkoła :/ Ze składu wyleciał Foster, który doznał kontuzji palca, także w bramce stanie Tomasz Kuszczak. Jest to dla niego świetna szansa pokazania... wydaje mi się że również Polak otrzyma szanse w drugim meczu, co byłoby dla niego bardzo korzystne ![]() W obronie zagrać powinni: Gary - kiedy ma grać jak nie w takich meczach? Evans - mimo młodego wieku już radzi sobie bardzo dobrze, bez obaw można go zawsze wstawić w miejsce Rio bądź Nemanji Evra - nie może grać w lidze, jest zawieszony, więc niech sobie pogra ![]() Rio bądź Vidic - ten co nie zagra w tym meczu, zagra w finale II linię widziałbym tak: Na skrzydłach: Nani - ostatnio gra bardzo rzadko Giggs - w tego typu mecz Ryan sobie może spokojnie pograć W środku: Gibson - ostatnio chłopak prezentuje się coraz lepiej, jak SAF znów go wystawi na prawą pomoc to się chyba wkurwię.... Fletcher/Anderson - jedną połowę ten drugą ten. W finale chce widzieć duet Scholes - Carrick Atak: Rooney - ostatnio pauzował za kartki Tevez - on potrzebuje gry W II połowie można by dać szanse naszemu młodziakowi, mam na myśli Welbecka Kuszczak Gary - Rio/Vidic - Evans - Evra Nani - Gibson - Fletcher/Anderson - Giggs Rooney - Tevez Tak ja bym to widział. Wiadomo, że nie będzie to łatwy mecz, drużyny nieeuropejskie będą chciały pokazać na co je stać... Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Intel - 16-12-2008 20:46 Cóż, ja bym zagrał tak: Kuszczak - Neville, Rio, Evans, Evra - Gibson, Anderson, Fletcher - Nani, Rooney, Welbeck A w drugiej połowie niech wejdzie Tevez za najsłabszego napastnika, Scholes za Andersona/Fletchera, i może np. Vidic za Rio czy coś w tym guście. A przynajmniej ładnie tak wygląda i jest to jedna z możliwości, na którą będzie w stanie postawić Fergie. Jak wiemy, Ben odniósł kontuzję - aha, zawsze możemy wystawić jakiegoś gracza z pola. Podejrzewam że Fergie tak zrobi - postawi na gracza z pola, bramkowego, gdyż nie wolna nam zapomnieć, że Kuszczak to nie piłkarz, a zawodnik grający na pozycji bramkarza. Dalej obrona - boki raczej niepodważalne, O'Shea może wejdzie za Rio. Evans niech wciąż zaznacza swoją obecność w czubie pierwszego składu. Pomoc: ogólnie przód to miałem na myśli taki mecz z Tottenhamem, czyli na papierze mniej więcej tak. Czyli taki środek pola jak najbardziej, ew. zagra Scholes za pierwszego lepszego. Atak - jak gramy takim systemem, to ew. Tevez zagra za Naniego/Welbecka. Roo niech złapie swoją dobrą passę, to będzie nam służył dobrze przez kilka następnych meczy. Ogólnie liczę na takie 3:0, takie bez fajerwerków. Może Anderson wreszcie trafi... Tomek zachowa czyste konto w turnieju = puka do pierwszej jedenastki Więc niech to zrobi, to rządzić będzie na linii i po za nią! Rooney. (ot takie Diego z kościoła maradońskiego) Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - branka - 16-12-2008 21:38 Intel - nie zrozumiałam wątku o Benie i Kuszczaku :shock: Ha, a ja o 11:15 kończe wykład i mam do następnego parę godzin więc zobacze meczyk ![]() Aha właśnie - to gdzie Giggs teraz gra? Skrzydło czy środek pola?Bo ja już sie gubię w tych rotacjach składu.. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - mucha - 16-12-2008 22:23 Giggs gra teraz w środku pola. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - branka - 17-12-2008 00:57 Czyli na skrzydełko niet w ogóle już? Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - RedLucas - 17-12-2008 07:59 No raczej nie ![]() Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - matys - 17-12-2008 14:41 Z gry wypadł nam Berbatov, złapała jakiegoś wirusa. Nie wiadomo też co z Rooneyem, wczoraj doznał jakiegoś urazu na treningu, ale znając go to do jutra się wykuruje. Tylko czy jest sens męczyć go, w takim meczu? Może lepiej wystawić Teveza z Welbeckiem. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Mata - 17-12-2008 14:45 matys napisał(a):Tylko czy jest sens męczyć go, w takim meczu? Może lepiej wystawić Teveza z Welbeckiem. Oczywiście , że nie ma najmniejszego sensu. Welbeck z Tevezem na pewno dadzą sobie radę. Rywal nie jest z najwyższej półki ,a dla Welbecka takie spotkania są wręcz bezcenne. Roo niech odpoczywa i pokaże na co go stać w meczu finałowym. Nie ma takiej opcji abyśmy jutro nie wygrali^^ Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - branka - 17-12-2008 15:15 Ale na ławce musi być, bo ja coś nie ufam duetowi Tevez- Welbeck. Mecz wcale nie będzie chyba taki prosty, a my ostatnio mamy zastój bramkowy. No ale dziwiłabymsię jakbyśmy nie wygrali, nawet z Welbeckiem w składzie. Re: Klubowe Mistrzostwa Świata - Japonia 2008 - Damian91 - 17-12-2008 16:31 Oczywiście chciałbym żeby diabły wygrały ten turniej ale mam nadzieję że Fergie tak będzie wystawiał zawodników żeby mieli siłę na finał a tym bardziej na mecz ze Stoke. Mam tu na myśli oszczędzenie Roo tak jak wyżej pisaliście . Welbeck na pewno sobie poradzi. Już wiemy że Berba nie zagra więc najlepsze wyjście to atak Tevez-Welbeck. W bramce pewnie zobaczymy Kuszczaka, no i dobrze niech gra jak najwięcej. Ciekawi mnie tylko0 czy to będzie mecz do jednej bramki czy nie. Może Azjaci sie postarają i zagrożą Kuszczakowi. |