Redcafe.pl - Manchester United Forum
FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35)
+---- Wątek: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) (/showthread.php?tid=646)

Strony: 1 2 3


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - sebos_krk - 23-01-2009 13:43

muszeq napisał(a):Anderson wyłączony z gry na 3 tygodnie. To i tak dobrze, bo nie najlepiej to wyglądało jak go znosili na noszach. Evans również 3 tygodnie, a Nani tydzień. Nie za dobrze to wygląda. Do gry niezdolni są również Ferdinand, Rafael, Evra, Rooney i... Park
A Neville zdrowy czy nie? Bo wszyscy sobie chyba założyli, że jeśli przypadkiem zagra mecz po meczu to zejdzie na zawał w spotkaniu z Tottenhamem. I w defensywie widzimy Fletcha, Fabio, Chestera Smile


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - mucha - 23-01-2009 14:07

Neville jeszcze niepewny. Z wypowiedzi Fergusona na konferencji można wywnioskować, że jesli Neville zdrowy to:

Fletcher-Vidic-O'Shea-Neville

albo

Neville-Vidic-O'Shea-Fabio/Eckersley

A jak nie da rady zagrać to:

Fletcher-Vidic-O'Shea-Fabio/Eckersley


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - Foster - 23-01-2009 17:34

Nie wygląda to ciekawie, miałem nadzieję że wróci już Rio bądź Wes, ale oni dopiero będą gotowi na Everton...

Richard Eckersley, James Chester i Fabio da Silva - ta trójka trenuje z pierwszym zespołem i być może, któryś z nich jutra zagra.

Tak najprawdopodobniej jutro będzie wyglądała nasza obrona:
Fletcher - Vidic - Neville - O'Shea

jeśli zaś Gary nie będzie w stanie zagrać to będzie tak
muszeq napisał(a):Fletcher-Vidic-O'Shea-Fabio/Eckersley

Zdjęcia z treningu Wink
<a class="postlink" href="http://www.gettyimages.com/Search/Search.aspx?EventId=84416719">http://www.gettyimages.com/Search/Searc ... d=84416719</a>

P.S. Dzisiaj czytałem, że jeśli Czerwone Diabły o Koguty złożą odpowiednie pismo do sędziego, to jutro w przypadku remisu możliwa będzie dogrywka. U nas plaga kontuzji, a oni walczą o utrzymanie, więc możliwe że takie pismo trafi do sędziego spotkania.

E:
Cytat:Manchester United: Van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Eckersley, Vidić, Chester, O'Shea, Fabio, Ronaldo, Fletcher, Carrick, Scholes, Gibson, Possebon, Tosić, Giggs, Berbatov, Tévez, Welbeck, Macheda



Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - sebos_krk - 23-01-2009 18:19

Trochę statystyk:
Przeciwko Tottenhamowi Manchester United rozegrał 166 spotkań.
76 wygrał, 44 zremisował, 46 przegrał (bilans na Old Trafford: 53-16-14)
W Pucharze Anglii do tej pory obie ekipy rozegrały 14 spotkań. Co ciekawe lepiej w tych meczach grali Londyńczycy. Bilans United 4 zwycięstwa, 4 remisy, 5 porażek (na OT: 4-1-2)

Ostatnie 10 spotkań obu zespołów:
04/05, PL Tot- MU 0:1
04/05, PL MU- Tot 0:0
05/06, PL MU- Tot 1:1
05/06, PL Tot- MU 1:2
06/07, PL MU- Tot 1:0
06/07, PL Tot- MU 0:4
07/08, PL MU- Tot 1:0
07/08, FA MU- Tot 3:1
07/08, PL Tot- MU 1:1
08/09, PL Tot- MU 0:0


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - maju - 23-01-2009 19:32

No tak... skoro Neville jest w kadrze meczowej to w zasadzie możemy być pewni, jak obronę zestawi Fergie

Neville - Vidić - O'Shea - Fabio

A, że Spursi puchary już mają to nie pozostaje im nic innego, jak pilnować PL, a to daje prosty wniosek. Wygramy. Spacerku się nie spodziewam, ale męczarni też być nie powinno.


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - Kula - 23-01-2009 19:44

Tylko po co katować każdym meczem, naszego najlepszego obrońcę (jak nie zawodnika), jego kontuzja w połączeniu z Rio to jest kaplica. Vidic trzyma naszą obronę, bez niego będzie dno. Więc niech odpoczywa i ogląda mecz z trybun.

Owen w obronie grał świetnie, Fletcher spokojnie da sobie radę.


Re: FA Cup: Manchester United - Tottenham (24.01.2009; 18:15) - Lukas - 24-01-2009 15:55

Gdyby nie plaga kontuzji z jednej i drugiej strony a na dodatek fakt, że Spursi bardziej skupiają się na utrzymanie w lidze niż walce w Pucharach to byłoby to bardzo ciekawe spotkanie. A tak nie nastawiam się na świetne widowisko.
Mimo naszych problemów kadrowych uważam, że to spotkanie Diabły wygrają. Trzeba zagrać skutecznie w ofensywnie i powinno być ok. Gracze z Londynu nie powinny stanowić dużego zagrożenia dla naszej bramki, zwłaszcza że zamierzają zagrać najsłabszym składem.
Co do składu to jest tylu kontuzjowanych graczy, że bardzo ciężko jest wytypować kto zagra od początku. Zobaczymy co SAF wykmini.

3:0 dla Manchesteru Smile


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - mucha - 24-01-2009 20:22

No cóż, o ile w pierwszej połowie cokolwiek się działo to druga połowa była gorsza od spotkań polskiej ekstraklasy. Przeczłapaliśmy ten mecz, i bardzo dobrze. Ocen nie będę wystawiał, bo nie ma w sumie za co. Druga połowa to zwykła gra w dziada. Foster bezrobotny. Fabio bardzo dobrze, identyczny styl co Rafael. Carrick piękna asysta, ale poza nią brakowało jakichś prostopadłych piłek. Ale nie dziwię się, bo to zależy też od gry napastników, którym się nie chciało grać. Nawet nie wiem kogo wybrać na MOTM. Postawię na Carricka, bo jednak zaliczył ważną i ładną asystę i ogólnie rządził w środku pola.

Ja tam się cieszę. W ogóle nie biegaliśmy, nie walczylismy, a awansowaliśmy do kolejnej rundy. Teraz zaoszczędzona energię trzeba wykorzystać w ligowym spotkaniu z WBA.


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - Carlito - 24-01-2009 20:28

Dla mnie Carrick to dzisiaj maestro. Kilkanaście dobrych piłek, w dodatku asysta przy bramce Berby. Fabio też bardzo ładnie. Potwierdził to, co mówił o nim Rafael. Za kilka lat Brazylijczycy będą dzielić i rządzić w pierwszym składzie. Nie wiem co myśleć o stracie bramki, chodzi mi dokładniej o postawę Fostera, bo w powtórkach wydawało mi się, że mógł się rzucić, albo coś w tym stylu, ale zwycięstwo, to zwycięstwo! Wink


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - Janczar - 24-01-2009 20:32

I pokonaliśmy koguty, początkowe 20 min moim zdaniem nerwowe, ale 2 min wszystko wyjaśniły Wink najlepszym zawodnikiem zdecydowanie Michael Carrick


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - Foster - 24-01-2009 22:09

Foster - dobrze, lecz wiem, że stać go na więcej. Moim zdaniem przy bramce mógł się zachować lepiej, ale i tak głównym winowajcą jest Vidic. Widać że obrońcy ufają mu bardziej niż Kuszczakowi, pewnie wychodził do dośrodkowań, chodź raz to spieprzył i to równo. Pewnie bronił strzały. Teraz tylko żeby był zdrowy Wink

O'Shea - trzymał poziom

Gary - widać że Gary wraca do formy, jednak środek obrony nie jest dla niego. Na boku czuje się i gra wiele lepiej

Vidic - słabo dzisiaj, nie upilnował Ruska przy bramce, zaliczył kilka klopsów, jakiś takiś niewyraźny dzisiaj był, oby z WBA było lepiej

Fabio - bardzo energicznie, gra podobnie jak brat Rafael, w końcu będzie jakaś rywalizacja na lewej stronie obrony, z niecierpliwością czekam na kolejny występ

Ronaldo - było dobrze

Carrick - kilka na prawdę genialnych długich piłek, świetna asysta przy bramce Dymitara, bez wątpienia MOTM

Scholes - zaliczył kilka głupich strat, jednak ogólnie było dobrze, no i strzelił bramkę Wink

Welbeck - w pierwszej połowie był znakomity, śmigał sobie tym prawym skrzydłem, robił z obrońcami co chciał, w drugiej już troszkę przygasł no i do tego ta kontuzja :/

Tevez - już lepiej, ale to za mało by wskoczyć do pierwszego składu

Berbatov - jak w każdym meczu zaliczył kilka świetny zagrań, znów strzelił bramkę, czego chcieć więcej? Gdzie teraz są wszyscy krytycy Bułgara?


Tosic - dajmy mu trochę czasu, niech nadrobi zaległości w treningu, nie potrenuje troszkę z chłopakami. Zagrał przyzwoicie

Eckersley - Gary, Rafael, Brown i Simpson, prawą obronę mamy już obsadzoną, także...zagrał przyzwoicie, pary razy jednak dał się łatwo ograć...

Mamy awans, dużo sił nas ten mecze raczej nie kosztował, więc teraz czekamy spokojnie czekamy na przeciwnika w kolejnej rundzie, no i oczywiście na wtorkowy mecz z WBA Wink

E:
Cytat:Lista kontuzjowanych piłkarzy Manchesteru United nie ma końca. Dołączyli do niej dwaj młodzi zawodnicy - Danny Welbeck i Fabio Da Silva.

Zarówno Anglik, jak i Brazylijczyk nie wyczekali do końca spotkania i musieli przedwcześnie opuścić boisko. Danny został zmieniony przez Darrena Fletchera, zaś Fabio przez Richarda Eckersleya.

"Danny Welbeck został kopnięty w kostkę. To nic poważnego, jednak nie spodziewałbym się, by mógł zagrać we wtorek [z WBA]."

"Dla młodego Fabio był to cios, gdyż niedawno wyleczył ciężki uraz. Mimo to, radził sobie do czasu tego incydentu bardzo dobrze."
Cytat:"Dzisiejszego poranka lekarz badał też Cristiano Ronaldo."

"Nie był w najlepszej kondycji, co dobitnie pokazało boisko. Jednak z powodu problemów musieliśmy na niego postawić. We wtorek powinno być lepiej."
Jeszcze parę meczy i nie będziemy mieli kim grać...


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - garret9 - 25-01-2009 00:02

Mecz wyjątkowo przeciętny, ale nie tyle mało składna gra naszego ataku czy pomocy przyprawia mnie o ból serca a coś zupełnie innego.
Liga angielska słynie z twardego kontaktowego i szybkiego stylu gry, nikt nie ma pretensji o to że tak jest, o to że zdarzają się faule czy ostre zagrania interpretowane jako "w granicach przepisów" bo z tego premiership słynie i po to sprowadzani są tu zawodnicy "twardzi" a Ci którzy przychodzą za zarobkiem zdają sobie z tego sprawę... nikt nie narzeka, do czasu...

Dzisiejsza postawa Fabio i Welbecka bardzo mnie zmartwiła, pierwszy grał zagrał ciekawie, szybko żywo nie oszczędzał sił, widać było zaangażowanie ale też lekki nerw, w końcu jeden z pierwszych meczów...
Welbeck zaś wyjątkowo przeciętnie, na początku owszem był widoczny, później jak mecz zaczął się Manchester United układać stracił zapał, w dodatku nie wyszło mu kilka zagrań i pojawił się "uraz"... otóż mam wrażenie być może mylne, że chłopak widząc że zaraz zejdzie z boiska chciał nieco nabrać dumy schodząc jako "pokrzywdzony" co po niekąd odwróciło uwagę od występu pewnie odbiegającego od jego oczekiwań...
uraz Fabio zaś moim zdaniem mocno wyolbrzymiony, ćwiczyłem kiedyś gimnastykę sportową i nieraz się leciało na plecy na twarz, nikt nie płakał... Nic mu nie będzie ale słabo mi się robi jak widzę facetów schodzących z boiska trzymając się za plecy, biodra pachwiny po bądź co bądź sportowych a nie bokserskich starciach...
boli mnie serce bo nie pamiętam żeby wymęczony van Nistelrooy, Keane, Giggs zachowywali się podobnie, jak schodzili to schodzili jak faceci..

Piłka nożna w anglii zaczyna iść w złą stronę, kocham United ale Panowie i Panie jeszcze 5 - 7 lat temu w najgorszych koszmarach nie ujrzelibyśmy takiej listy KONTUZJOWANYCH na OT , jeżeli każdy potłuczony mięsień czy obity staw (nie mówie o naderwaniach czy skręceniach) ma w jakimś stopniu dezorganizować skład, to chyba coś tu jest nie tak... i wcale nie wynika to z ostrzejszej gry, bo owszem jest nadal ostra ale nie diametralnie bardziej...

Nie wymagam od naszych chłopaków takiej waleczności, hardości twardości jak piłkarze ręczni którzy się cały mecz praktycznie biją kopią i drapią... Piłka nożna ma jednak inny charakter, sam grywam w amatorskiej lidze i jestem w stanie zrozumieć również występującą tu urazowość tego sportu... Przykro mi trochę jednak że dzieje się to u nas na taką skalę i to w takim momencie sezonu, bo zabrzmi to przerażająco ale wygląda to tak jakby Ci chłopcy troszczyli się bardziej o swoje zdrowie niż o wymarzony i oddany klub za który Roy, Eric czy VanTheMann pare, parenaście lat temu obijali cudze i własne kości (a nawet kopali kibiców)...
Chciałbym aby brali przykład z Wayne'a któremu naprawdę trzeba coś złego zrobić żeby utykał, trzymał się za plecy itp... brak go teraz, bo może jego obecność i charakter dodałaby młodszym więcej motywacji...

Obym się mylił... chciałbym się grubo mylić, życzę zdrowia naszym żeby szybko się wykurowali...
No ale oglądając takie mecze jak ostatni CC czy dzisiejszy FA przypomina mi się ten filmik

<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=L7d4I-HR6iw">http://www.youtube.com/watch?v=L7d4I-HR6iw</a>

Oby był tylko głupią drwiną z wąskiej grupy miękkich zawodników (jak cesc, deco, robben...) a nie prawdą o dzisiejszej piłce nożnej.. oby.


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - matys - 25-01-2009 01:30

garret9 napisał(a):otóż mam wrażenie być może mylne, że chłopak widząc że zaraz zejdzie z boiska chciał nieco nabrać dumy schodząc jako "pokrzywdzony" co po niekąd odwróciło uwagę od występu pewnie odbiegającego od jego oczekiwań...
Zajebiste masz umiejętności interpretatorskie.

Też mam parę przemyśleń po meczu:

Foster - słabo, bo bronił rękoma, a prawdziwy walczak używa tylko do gry głowy. Niech spierdala, liga angielska nie dla niego.

O'Shea - też słabo, nikt z rywali po jego interwencji nie został zniesiony na noszach. Do sprzedania.

Neville - ten to dopiero śmieszny koleś jest, za mało fauluje, a do tego nie chciał nigdy wjebać Shearerowi. Trzeba jak najszybciej rozwiązać z nim kontrakt.

Vidic - kiedyś musiał zejść z boiska, bo dostał w twarz od Drogby. Prawdziwy twardziel nigdy nie da się sfaulować murzynowi, dlatego Serba również trzeba się pozbyć.

Fabio - wiadomo, kolega garret nie raz jebnął na plecy(choć śmiem twierdzić, że bardziej na głowę) i nic mu nie było, to tym bardziej na Da Silvie nie powinno to zrobić wrażenia. Kaleka i inwalida z niego, wystawić na listę transferową.

Ronaldo - fatalny występ, kolejne spotkanie, w którym nie urywa rywalowi nogi. Za mało walczy, won!

Scholes - bez komentarza, nie zanotował 5437643 odbiorów, po wślizgach na pograniczu brutalnego faulu, nie spróbował też ani razu uderzyć rywala w twarz. Można rzec, że przeszedł obok meczu.

Carrick - mam nadzieje, że to jego ostatni mecz w naszych barwach, gra na środku pola i kończy mecz bez żółtej kartki, bez żadnego faulu taktycznego? Ferguson czy Ty tego nie widzisz? Nam potrzeba Bartona!

Welbeck - jebany no, myślał że oszuka wszystkich, że nabierze nas na jakiś uraz, ale chuja!, garret go przejrzał, przeczytał jego zamiary. Ty mięczaku, ty pipidówo jedna, ty cioto, ty oszuście, ty murzynie, żebym Cię tu więcej nie widział!

Berbatov - 30 baniek poszło się jebać, za co my mu płacimy, chyba nie za gole czy asysty. Miał przyjść i zabijać, ranić, kaleczyć, łamać nogi rywalom... W ogóle się nie sprawdził! Bellamy, pomocy!

Tevez - parodia, po pierwsze to za niski, jak trzeba będzie zajebać Crouch'owi to co wtedy, nie da rady, po drugie za wolny, jak trzeba będzie ściąć Lennona to co, też se nie poradzi, no i ogólnie to cipa z niego bo nosi smoczek w spodenkach. Out!

Same cioty, aż żal patrzeć.


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - panopticum - 25-01-2009 03:05

matys napisał(a):Tevez - parodia, po pierwsze to za niski, jak trzeba będzie zajebać Crouch'owi to co wtedy
Trzepnie z bani w jaja. Zero problemu.


Re: FA Cup: Manchester United 2-1 Tottenham (24.01.2009) - Janczar - 25-01-2009 08:55

matys napisał(a):O'Shea - też słabo, nikt z rywali po jego interwencji nie został zniesiony na noszach. Do sprzedania.

Neville - ten to dopiero śmieszny koleś jest, za mało fauluje, a do tego nie chciał nigdy wjebać Shearerowi. Trzeba jak najszybciej rozwiązać z nim kontrakt.

Vidic - kiedyś musiał zejść z boiska, bo dostał w twarz od Drogby. Prawdziwy twardziel nigdy nie da się sfaulować murzynowi, dlatego Serba również trzeba się pozbyć.

Fabio - wiadomo, kolega garret nie raz jebnął na plecy(choć śmiem twierdzić, że bardziej na głowę) i nic mu nie było, to tym bardziej na Da Silvie nie powinno to zrobić wrażenia. Kaleka i inwalida z niego, wystawić na listę transferową.
Ronaldo - fatalny występ, kolejne spotkanie, w którym nie urywa rywalowi nogi. Za mało walczy, won!

Scholes - bez komentarza, nie zanotował 5437643 odbiorów, po wślizgach na pograniczu brutalnego faulu, nie spróbował też ani razu uderzyć rywala w twarz. Można rzec, że przeszedł obok meczu.

Welbeck - jebany no, myślał że oszuka wszystkich, że nabierze nas na jakiś uraz, ale chuja!, garret go przejrzał, przeczytał jego zamiary. Ty mięczaku, ty pipidówo jedna, ty cioto, ty oszuście, ty murzynie, żebym Cię tu więcej nie widział!

Berbatov - 30 baniek poszło się jebać, za co my mu płacimy, chyba nie za gole czy asysty. Miał przyjść i zabijać, ranić, kaleczyć, łamać nogi rywalom... W ogóle się nie sprawdził! Bellamy, pomocy!


Czy ty uważasz, że w piłce chodzi tylko o to żeby skopać, uderzać i połamać drugiego? to chyba pomyliłeś dyscypliny. Po twojej wypowiedzi można by myśleć, żę jesteś rasista, bo co to za różnica dostać w pysk od murzyna, a dostać od białego? wytłumacz mi to bo nie rozumiem :roll: Dalej widze, że wystawiłbyś na liste transferową wiekszość pierwszego składu, to kim będziemy później grać...Rozumiem, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale twoj post naprawde mnie zaskoczył, myślałem, że piszą tu ludzie znający sie na piłce, a nie tylko na bluzganiu