Redcafe.pl - Manchester United Forum
Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Mistrzostwa Świata RPA 2010 (/forumdisplay.php?fid=41)
+---- Wątek: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? (/showthread.php?tid=876)

Strony: 1 2


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Kwas - 07-05-2010 18:51

Hiszpania ma o wiele większy potencjał piłkarski. Co Ci mogę jeszcze napisać... Po prostu jakoś nie wierzę w sukces tulipanów. O, tak jakoś.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Matti888 - 07-05-2010 21:20

Kwas napisał(a):Hiszpania ma o wiele większy potencjał piłkarski. Co Ci mogę jeszcze napisać... Po prostu jakoś nie wierzę w sukces tulipanów. O, tak jakoś.
Oczywiście, że mają mniejszy, ale i tak jest on bardzo duży. Wydaje mi się, że większy do Niemców, którzy regularnie na imprezach typu Mistrzostwa Świata, czy Euro radzą sobie bardzo dobrze, dochodząc do półfinałów, czy finałów.Jeżeli Pomarańczowi zepnął się zagrają w RPA jak w fazie grupowej Euro, gdzie rozbili Francję i Włochy, to można by upatrywać ich w gronie faworytów.
Ty w nich nie wierzysz, ale ja ich jakoś lubię Holendrów, za to nie wyobrażam sobie sukcesu Argentyny i myślę, że mundial okaże się dla nich wielką porażką. Szczerze liczę, że gdzieś zagrają z Anglikami, a Roo udowodni swoją wyższość nad Messim. Taki mecz ze smaczkiem.

Co do innych faworytów, to ciekaw jestem postawy Brazylii, która nie ma już gwiazd typu Ronaldo, czy Ronaldinho ( oprócz Kaki).


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Kwas - 07-05-2010 22:39

Matti888 napisał(a):Ty w nich nie wierzysz, ale ja ich jakoś lubię Holendrów
Tu nie chodzi o kwestie lubienia i nie lubienia, aczkolwiek nie jestem już takim kibicem Pomarańczowych, jak chociażby w 2004, gdy podczas Euro najbardziej trzymałem z nimi.

Kibicował będę wielu drużynom, ale z tych najlepszych to liczę przede wszystkim na Anglię, Portugalię i Brazylię.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - michal85 - 04-07-2010 12:27

Cytat:Stawiam na Hiszpanów i Niemców. Ci ostatnio mają fantastycznych młodych zawodników i moim zdaniem to oni mogą wielu zaskoczyć
No to już na pewno wytypowałem jednego finalistę poprawnie, heh. Szkoda tylko, że te dwie drużyny nie zmierzą się ze sobą we finale.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Lasq - 04-07-2010 12:46

Tylko, że Hiszpanie grają póki co totalną kiłę Tongue Myślę, że Niemcy ich pojadą wysoko, chyba że Hiszpanie przypomną sobie jak grali w Euro 2008. Co do mistrza to niestety póki co Niemcy wyglądają najpewniej, rozum za nimi, serce za Holandią. Z Brazylią też mało kto dawał Oranje szansę więc liczę, że w finale (o ile oczywiście rozprawią się z Urugwajem) też zrobią niespodziankę.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - El Polako - 04-07-2010 16:59

Hiszpania nie da rady solidnym niemcom, nie miłosiernie męczyli się z Paragwajem który w moim uznaniu był lepszy i bardziej zasłużył na awans, ponad to ok 40min sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Valdeza dla Paragwaju no ale cóż nic zrobić się nie da. Z drugiej pary liczę na Urugwaj gdyż podoba mi się ich gra a Holandia gra żenującą i brzydką piłkę...


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Foster - 04-07-2010 17:58

El Polako napisał(a):Z drugiej pary liczę na Urugwaj gdyż podoba mi się ich gra a Holandia gra żenującą i brzydką piłkę...
:shock:
Gra Oranje nie powala na kolana, ale pisanie, że grają żenującą i brzydko piłkę jest co najmniej śmieszne.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - samcro - 04-07-2010 19:18

Foster napisał(a):brzydko piłkę jest co najmniej śmieszne.

to , ze żenującą to przesada ale nudną to jak najbardziej słuszną, nie oglądałem 2 połowy z Brazylią ale 3 mecze grupowe były jedne z najnudniejszych na tych MŚ.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Foster - 05-07-2010 12:43

Parę lat temu grali piękną piłkę, ale odpadali dość szybko. Teraz wyciągnęli wnioski, graja prostą, a co najważniejsze skuteczną piłkę. Jak już pisałem, gra Oranje na tym turnieju na kolana nie powala, przyspieszają wtedy gdy trzeba i wygrywają.
Przypominam, że w piłce chodzi o to by wygrywać, a nie pięknie grać Wink


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - samcro - 05-07-2010 13:05

Foster napisał(a):Przypominam, że w piłce chodzi o to by wygrywać, a nie pięknie grać

No tak.Ale co nie zmienia faktu, że Inter z Barceloną w porównaniu do tego co grają Holendrzy to futbol totalny. Sam lubię grę obronną,( stylu Barcelony czy podobnych nie lubię bo wolę dynamikę jak MU czy podobne) ale nie wytrwałem do końca, grali przeraźliwie nudno to jest fakt. Za wyniki mogę ich pochwalić, grają skutecznie. Gdyby Van Piersie wrócił do formy z Arsenalu gra wyglądałaby o wiele inaczej, każdy zespół na problemy. Mimo wszystko chciałbym Holandię w finale.


Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - panopticum - 06-07-2010 12:45

Można grać i ładnie i skutecznie, pokazują to Niemcy. Ja chciałbym, żeby Holendrzy odpadli w półfinale, są tacy nudni, że nie zdzierżę. Kto by nie awansował, ciężko będzie finałowi przebić dramaturgią mecz Ghana - Urugwaj.