Redcafe.pl - Manchester United Forum
Spadek z Premier League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Spadek z Premier League 2010/2011 (/showthread.php?tid=943)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - fasol - 04-10-2010 20:37

matys napisał(a):Kciałbym

Hehe

Ja typuję do spadku Wigan, Wolves. Z trzecią ekipą mam problem. Blackpool prawdopodobnie spuchnie w dalszej części sezonu i powalczy z WHU, Boltonem lub Blackburn. Tak mi sie wydaje.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Kwas - 04-10-2010 23:35

fasol napisał(a):Ja typuję do spadku Wigan, Wolves.
Wolves całkiem dobrze rozpoczęli sezon - 5 punktów w 3 spotkaniach to bardzo dobrym wynikiem dla klubu tego pokroju. Wprawdzie potem przyszły 4 porażki; Fulham 2-1 Wolves, gol stracony w 90 minucie; Wolves 1-2 Aston Villa, gol stracony w 87 minucie; Tottenham 3-1 Wolves, dwie stracone bramki odpowiednio w 87 i 90 minucie; Wigan 2-0 Wolves, czerwona kartka już w 11 minucie Henry'ego; lecz nie było tak, że Wilki zostały rozbite w proch i pył.

fasol napisał(a):Blackpool prawdopodobnie spuchnie w dalszej części sezonu i powalczy z WHU, Boltonem lub Blackburn.
Dla Ciebie kandydat do spadku, a dla mnie pretendent do zamieszania w czołówce, niespodzianki sezonu. Przynajmniej tak sobie pomyślałem pewnego sierpniowego dnia, gdzieś w południe, mianowicie w dniu otwarcia sezonu.

Ciężko mi kogoś typować. Blackpool jedzie na entuzjazmie, West Bromwich radzi sobie za dobrze, West Ham jest za silny aby spaść, Wigan gra raz tak, raz tak, a Everton przecież jest drużyną na puchary. Żeby się wyróżnić i zabłysnąć typuje na spadkowicza Birmingham.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Jaroldz - 05-10-2010 18:44

panopticum napisał(a):
Jaroldz napisał(a):Chciałbym, aby spadły drużyny Wolverhampton oraz Blackpool
Mam nadzieję, że po występie Blackpool na Anfield nie życzysz im już źleWink.
Ja tam trzymam kciuki za ich utrzymanie.

Owszem, życzę. Dla mnie to Blackpool jest jakieś nijakie. Po pierwsze w ogóle nie chciałem, aby weszli do Premiership, ale niestety udało im się to po barażach. Już wolałem Cardiff City, a tu taki klops.

Co do Liverpoolu, to niech z ligi nie spadają, bo Premiership bez nich nie byłaby już tą ligą, ale to 6-8 miejsce niech mają.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Czary - 05-10-2010 18:56

To chyba nie oglądałeś, żadnego meczu Blackpool w tym sezonie. Chłopaki grają bardzo dobrze, trener Holloway odwala tam świetną robotę.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Jaroldz - 05-10-2010 18:58

Czary napisał(a):To chyba nie oglądałeś, żadnego meczu Blackpool w tym sezonie. Chłopaki grają bardzo dobrze, trener Holloway odwala tam świetną robotę.

Pisząc, że jest nijakie nie miałem na myśli ich gry, ale ogólnie cały klub. Chociażby ich stadion.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Czary - 05-10-2010 19:04

Trzeba było sprecyzować . ; )

Żeby nie było offtopu, to ja jako spadkowiczów widzę WBA i Wolves - o wytypowanie trzeciego zespołu będzie mi bardzo ciężko i obawiam się, że to może być West Ham.

Jakby nie patrzeć czeka nas ciekawy sezon i to nie tylko jeśli chodzi o walkę o Mistrzostwo Anglii - walka o utrzymanie również może być pasjonująca.

Go, go the Tangerines!


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Kwas - 05-10-2010 20:14

Jaroldz napisał(a):Co do Liverpoolu, to niech z ligi nie spadają, bo Premiership bez nich nie byłaby już tą ligą,
Ja ucieszyłbym się z takiego obrotu sprawy. Z Newcastle także Premier League "nie miała być tą ligą", a jakoś pozostała fajną. Wiem, porównanie na wyrost.

Pozytywy
- proste: spadek
- rozpad klubu, większość wiałaby gdzie popadnie
- odbudowa mogłaby zająć sporo czasu
Negatywy
- ?
Jaroldz napisał(a):ale to 6-8 miejsce niech mają.
Szóste za wysokie, bo to miejsce pucharowe. Najlepiej 18 - 20.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Minh - 05-10-2010 20:40

Kwas napisał(a):Negatywy
- ?

Szczerze ci powiem, że na mecze z poolem to czekam zawsze z niecierpliwością. Bez nich to nie byłoby to samo. Zwycięstwo w takim meczu zawsze smakuje najlepiej, nie zważając na miejsce w tabeli któregokolwiek z klubów.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - sebos_krk - 05-10-2010 20:42

Kwas napisał(a):Ja ucieszyłbym się z takiego obrotu sprawy. Z Newcastle także Premier League "nie miała być tą ligą"
A była? Wolę Newcastle czy Liverpool, a nie jakiś ogórasów, gdzie arab dał swoje petrodolary. Poza tym ja akurat na mecze z lfc czekam cały rok. Nienawidzę tego klubu, ale to jest sens piłki, najważniejsze spotkanie na Wyspach i obok Barcy z Realem, Interu z Juve oraz derbów Glasgow i Buenos najbardziej prestiżowa gra świata.

Kwas napisał(a):rozpad klubu, większość wiałaby gdzie popadnie
Wróciliby po sezonie i byłoby ciekawie, bo to różnie wtedy wygląda. Czasem taki wstrząs pomaga, a czasem budowanie zespołu od nowa zajmuje parę lat.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Mubinio - 05-10-2010 21:37

Pewnie, niech zostaną. Nie taki Pool straszny jak go malują. Odkąd im się zmienił koszulkowy sponsor nie boję się nawet wypić Carlsberga.

A ja lubię Stoke za Delapa. W życiu nie widziałem takiego wrzutu z autu (nawet Hajto tak nie ciepał) i pewnie już nigdy nie zobaczę, więc napawam się tym ilekroć oglądam ich mecz (rzadko).
A co do Wigan: oni mają pierońskiego farta, że jeszcze nie spadli. Już nawet mi się nie chce szukać dokładnych wyników po necie, ale 0:9 z Tottkami, 2x 0:5 z nami, 0:8 z Chelsea - te rezultaty mówią nam coś o potędze ciemnej strony Wigan. Kapitan Bomba powiedziałby: tępe chuje. Smile

Moje typy: Wigan, Wolves, Blackpool/WBA (nie sądzę, że utrzymają taką "formę" dłużej.)


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Kwas - 05-10-2010 23:14

sebos_krk napisał(a):A była? Wolę Newcastle czy Liverpool, a nie jakiś ogórasów, gdzie arab dał swoje petrodolary.
A myślisz, że ja nie życzyłbym spadku city ? Tongue Jedna drużyna nie może, aż tak bardzo zmienić kolorytu ligi, no chyba, że mówimy o spadku United, czy Arsenalu. Jest się słabym, spada się z ekstraklasy. Za głupotę trzeba płacić, a taką z cała pewnością było mi.n powierzenie Shearer'owi roli ratownika zespołu.

sebos_krk napisał(a):Wróciliby po sezonie i byłoby ciekawie, bo to różnie wtedy wygląda. Czasem taki wstrząs pomaga, a czasem budowanie zespołu od nowa zajmuje parę lat.
Z ich sytuacją finansową, która pogorszyłaby się dramatycznie w przypadku spadku, ciężko o dobry transfer, albo zatrzymanie najlepszych, którzy już teraz rwią się do ucieczki.

Człowiek czeka na te spotkania, to fakt i może niesłusznie w negatywach o tym nie wspomniałem. Aczkolwiek przemęczyłbym brak gry z tymi klubami kosztem ich fatalnej przyszłości.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Czary - 05-10-2010 23:16

I bez spadku do Championship w kolejnym sezonie odejdzie Torres.


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - Kosma - 06-10-2010 14:14

Rozmawiamy o Scouserach, jakby szanse na relegację wynosiły ok. 50%. Na chwilę obecną nie mają żadnych szans na spadek. Zastanawiać się będzie można na poważnie najwcześniej w styczniu, gdyby Liverpool utrzymał swą zacną pozycję.

Ze swojej strony powiem krótko - gdybym mógł zadecydować o spadku LFC, zesłałbym ich ligę niżej. Fakt, bardzo żałowałem, gdy leciała taka firma, jak Newcastle, czy blisko Championship były Młoty. Również czekam z niecierpliwością na pojedynki z Liverpoolem. Nie mam jednak złudzeń - po roku awansowaliby z powrotem, a takie upokorzenie jest warte więcej niż sezon bez pojedynku z nimi 8-)


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - panopticum - 06-10-2010 14:29

Zawsze moglibyśmy z nimi się spotkać w Curling Cup, o ile nie natrafiliby wcześniej na Northampton 8-)


Re: Spadek z Premier League 2010/2011 - matys - 06-10-2010 16:16

Kris1908 napisał(a):Rozmawiamy o Scouserach, jakby szanse na relegację wynosiły ok. 50%. Na chwilę obecną nie mają żadnych szans na spadek. Zastanawiać się będzie można na poważnie najwcześniej w styczniu, gdyby Liverpool utrzymał swą zacną pozycję.

Ze swojej strony powiem krótko - gdybym mógł zadecydować o spadku LFC, zesłałbym ich ligę niżej. Fakt, bardzo żałowałem, gdy leciała taka firma, jak Newcastle, czy blisko Championship były Młoty. Również czekam z niecierpliwością na pojedynki z Liverpoolem. Nie mam jednak złudzeń - po roku awansowaliby z powrotem, a takie upokorzenie jest warte więcej niż sezon bez pojedynku z nimi 8-)
This.

Fajnie by było jakby zlecieli, pograli jakieś 2-3 lata na zapleczu, wykupiłby ich jakiś bogacz i dzięki jego piniondzom wrócili by do elyty. Można by się było napinać tak, jak z Chelsea, że kupili sobie sukces. No, ale zejdźmy na ziemię.