Redcafe.pl - Manchester United Forum
Reakcja otoczenia na United - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Reakcja otoczenia na United (/showthread.php?tid=95)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Reakcja otoczenia na United? - Futbolowa - 02-02-2008 13:18

Mnie też często sprawdzają i śmiać mi się chce, jak im się głupio robi.
Faceci są jacyś zacofani. Nie wiem, czy to takie trudne do pojęcia, że kobieta też może interesować się futbolem...?


Re: Reakcja otoczenia na United? - kinola91 - 02-02-2008 13:29

To taki głupi stereotyp.. heheWink Ale łyso im sie robi, jak powiesz jaki wynik, kto strzelil, w jakiej sytuacji albo w której minucie ; ) Ha!


Re: Reakcja otoczenia na United? - moniazbig17 - 03-02-2008 12:01

U mnie w klasie jest kilka osób, które lubią MU, a dwie osoby (w tym ja),które naprawdę im kibicują. Mój tata kiedyś grał w piłkę nożną, ale to dawne czasy, w mojej rodzince to tylko ja mam na ich punkcie bzika, chociaż mam wrażenie, że mój brat też zaczyna im kibicowac...zaraziłam go moja pasja Tongue
Jest nadzieja, że na 18 urodziny dostane od rodzinki bilety na mecz <jupi> , są małe szanse, ale jak mój tata mówi, że "może, kiedyś zobaczymy" to znaczy, że jest możliwe....Zobaczymy 16 grudnia :roll:
pozdrawiam Wink


Re: Reakcja otoczenia na United? - Olis - 08-02-2008 11:15

U mnie prawie cała miejscowośc jest za Barcą, ale jakoś przestali się tak z tym afiszowac, jak im Ronaldinho zdziadział... Z tego co wiem w bloku obok na parterze kibic Barcy ogromny, a nad min na 2. piętrze dwóch kibiców Manchester United, ale z nimi się nie kumpluję, nie moje towarzystwo... Fajnie, że są z United, ale fajki i dyskoteki mnie nie kręcą. Oprócz tego mamy stadion w tej naszej małej wiosce i tam regularnie są mecze Barca : Real. Ci gorsi są zawsze z Realu, "najlepszy z najlepszych" Ronaldinho albo teraz Henry... A z resztą na takie dziadostwo nie chodzę.

A w szkole panoszy się jakiś kozak w koszulce Arsenalu, ba, nawet dwóch...

Tata ogląda mecze Polski, ale piłką jako tako się nie interesuje, za dużo pracuje ;p Ale finały i ważne mecze chętnie ogląda.
Mama - lubi popatrzec ze mną na MU, ale ciągle się pyta: " O a ten jaki fajny, kto to?" - "Evra". A za chwilę " A ten murzynek?" - "EVRA!" Także trochę biovitalu by się przydało... Ale ją nauczyłam bezbłędnie rozpoznawac Scholesa, Giggsa, Rooneya, a Ronaldo pamięta sama z siebie. <hahaha> Zna też kadrę Włoch, Francji i Porrtugalii; pewnie, że nie cąłą, ale większosc. Ogólnie na meczu Manchester United jest taki wykład: "A ten CHristiano to biega jak taki pedał nie Ola... no patrz, reszta to tak biegnie, a on tak skacze jak sarenka... Ola czy on jest homoseksualistą? [ to takim profesorskim tonem ] Czy tacy męzczyźni ci się podobają? [ ... ]O kurczę, wywrócił się zaraz się popłacze, to jest już po meczu..." albo " E tam, [mecz z Tottenhamem ] zobacz jak ten TUTENHAMON jedzie, ano oni są super, ja im kibicuję... Kurde, nie wiem co na obiad zrobic. A ty idż schowac tapczan!" . Big Grin Także jest wesoło.


Re: Reakcja otoczenia na United? - madzia - 10-02-2008 01:06

Zaczynając od rodziny ...
Miałam "pecha" urodzić się w rodzinie, gdzie nikt za bardzo piłką się nie interesuje. Brat woli koszykówkę (od czasu do czasu obejrzy jakiś mecz United ze mną, ale to rzadkość), mama zdecydowanie woli siatkówkę ( "piłka nożna jest przecież strasznie nudna" ), a tata jeżeli ogląda jakiś mecz piłki nożnej, to na pewno jest to mecz reprezentacji Polski. Na większe zainteresowanie nogą - jak to mówi - nie ma czasu. Na resztę mężczyzn w najbliższej rodzinie też nie mam co liczyć - dziadkowi tylko skoki narciarski w głowie, ewentualnie repr. Polski, a wujek (razem z ciocią) woli siatkówkę. Więc mimo, że rodzina "sportowa", to jednak łatwo mi nie jest. Szczególnie jak mecz chce obejrzeć albo jak mocno przeżywam coś związanego z United.
Wśród znajomych jest już lepiej. Smile Mam dwie koleżanki interesujące się piłką, w tym jedna też Manchesterem. Big Grin Co do chłopaków, to jak już uda mi się ich przekonać, że nie interesuje się jedynie Cristiano, to naprawde można sobie z nimi spoko porozmawiać. Big Grin Więc ogólnie, nie jest źle. Smile


Re: Reakcja otoczenia na United? - Duras - 11-02-2008 20:52

Ja mam 3 kolegów kibiców United, jeden z mojej klasy Smile i 2 ziomków z podwórka. Znam te chwile, kiedy United przegrają i mój znajomy kibic CFC(od kiedy przylazł Abramowic) zawsze docina mi ,że to Chelsea jest najlepsza i oni wygrywają mecze. Niestety tak nie jest. Mój starszy to raczej za żadnym klubem nie jest, ale jak ogląda ze mną United to mówi, że na nich to warto popatrzeć. Starsza to raczej tylko jak jest w pokoju gdy ogląda się mecz.


Re: Reakcja otoczenia na United? - ewelinka937 - 12-04-2008 10:58

Mam kilku znajomych, którzy piłką się interesują, ale nie mają ulubionego klubu, oprócz jednej koleżanki, która lubi Manchester, ale nie ma takiego fioła na tym punkcie jak ja.
Moja rodzina:
Tata - najczęściej ogląda jak gra reprezentacja Polski, trochę się interesuje LM, ale bez przesady.
Mama - raczej sporty jej nie kręcą, ale gdy oglądam mecz to zawsze się pyta kto gra. Do Manchesteru się już przyzwyczaiła i nie szczędzi komentarzy typu "A ten jaki szatan" (mowa o Tevezie) czy "a ten to jakiś taki znajomy" (chociaż VDS widzi pierwszy raz w życiu). Najbardziej jednak podziwia Ronaldo "taki ładny, tyle bramek strzela" Wink
Starsza siostra - wciąż nie potrafi zrozumieć mojej miłości do futbolu. Każdego zawodnika, którego zobaczy na ekranie musi nazwać po swojemu np. Fletcher - "Kłamca, Kłamca" (aluzja do popularnej komedii z Jimem Carrey'em), Rooney - po prostu "Shrek", Ronaldo - to "Czarny Baranek" "bo tak śmiesznie przebiera nóżkami".
Dalsza rodzina - lepiej nie mówić - kuzyn uwielbia Arsenal :evil:
Osamotniona w swoich poglądach, jak zwykle Wink


Re: Reakcja otoczenia na United? - Oskar - 12-04-2008 18:21

U mnie tata, bracia cioteczni za Barceloną, podobnie jak większość innych kolegów. Chociaż kumpel z ławki jako jedyny z moich kolegów (z klasy) dobrze zna się na piłce kibicuje Realowi Madryt i United Wink Sąsiad kilka lat starszy ode mnie co też ma pojęcie o futbolu jest za Wisłą i klubami Bundesligi. Za Chelsea jest taki jeden kolega z klasy, ale mimo, że dobrze gra w piłkę, ogląda mecze i czasami coś tam wie to ciężko z nimi pogadać, bo ogólnie nie za bardzo się zna Wink Ale nigdy mi przynajmniej nie docina, bo wie że Manchester jest lepszy i nigdy nic złego na United nie powiedział, nawet ich lubi, nie cierpi za to loserpoolu i arsenalu tak jak ja Wink


Re: Reakcja otoczenia na United? - lmp2 - 12-04-2008 19:20

Hmm rodzinka już przyzwyczajona do tego, że jak jest mecz to nie wolno mnie ruszać dlatego kibicują United, bo jak przegra to praktycznie muszą mnie ratować z depresji.
Moją 1 roczną chrześnice nakręcam na fanatyzm do United...

Kumpele moje kibicują United tylko dlatego że ja im kibicuje...

Kilku kumpli, poszło moje ślady, ślady fanatycznego kibicowania tylko że innego klubu.

W szkole tylko, znają wynik porażek Man United.

Ogólnie to często walczę z docinkami :twisted:


Re: Reakcja otoczenia na United? - Tomassen - 12-04-2008 20:50

lmp2 napisał(a):Moją 1 roczną chrześnice nakręcam na fanatyzm do United...

:?

lmp2 napisał(a):Ogólnie to często walczę z docinkami :twisted:

Jak mi ktoś docina, to zaczynam dyskusję o grze United w PL, ostatnie mecze, porównanie wyników z poprzedniej rundy. Oczywiście ja zadaję pytania. I taki cwaniak zamyka ryj, bo nie wie, co odpowiedzieć Big Grin


Re: Reakcja otoczenia na United? - Kisia92 - 18-04-2008 22:07

hmm
jako że jestem dziewczyna to najgorszy problem jest z 'pseudo inteligentami' którzy myślą że jak dziewczyna jest fanem to zna Ronaldo i myśli że jest fajna. A że takich jest bardzo dużo to i schemat często się powtarza. W szkole i moim otoczeniu to już każdy wie że ja posiadam taką manie jaką posiadam, przyzwyczaili się, ale na początku łatwo nie było...

Co do kłótni i docinek, to uwielbiam fanów Liverpoolu którzy uważają że sa tacy 'świetni'. Najbardziej utytuowani, LM etc.
Wystarczy zapytać kiedy ostatni raz zdobyli PL i jakoś przestaje im być do śmiechu, ciekawe dlaczego hmmm xD


Re: Reakcja otoczenia na United? - Duras - 19-04-2008 21:52

Łatwo nie jest szczególnie kiedy pewnego dnia ( przyjście Abramovica i Mouhrino do CFC) mój kumpel zaczyna kibicować Chelsea, jednak ja przyzwyczaiłem się do tego i naprawdę czasami się wyłączam gdy on zaczyna o Chelsea ich wspaniałości, tytułach szansach na mistrzostwo :mrgreen: (to ostatnie to marzenia :twisted: ) Dalej to w mojej nowej klasie kibice Barcy, Juve, Interu, Milanu, Celticu [czyli każdy coś innego :mrgreen:]oraz kolega sezonowy kibic raz Arsenal raz Manchester United Sevilla także i Ajax nie zawadzi :mrgreen: ja tam jestem wierny jednemu klubowi i tak pozostanie na zawsze.


Re: Reakcja otoczenia na United? - shaman - 09-05-2008 13:43

Ja też w swojej okolicy nie mam dużo fanów United. Raptem trzech kolegów. Ale bezwarunkowo moja mama jest najleprza... Kiedy Manchester strzeli bramke, to ja bezwiednie krzycze... A ona co tak przeżywasz, to ci jeść nie da <hahaha> a tata ciągle stęka że co przyjdzie z pracy to jest mecz Big Grin ale to wszystko w ramach żartów Big Grin


Re: Reakcja otoczenia na United? - mlody_unw - 12-05-2008 22:16

Reakcja otoczenia ... nie zwracam na to uwagi, najczęściej są to głupie docinki kolegów, którzy kibicują innym drużynom. Starsza część moich znajomych w wieku 25-35 raczej mnie rozumie i znimi mogę od czasu do czasu poważnie porozmawiać o piłce. A rodzina ? Mój ojciec nie wie, że jestem kibicem United Wink


Re: Reakcja otoczenia na United? - Rudii - 02-06-2008 20:09

Moja Mama- "znowu mecz"
Mój Ojciec- "oooo kurcze....o jest....ajjjj blisko" ;D hehe
Moja dziewczyna-"ehhh jutro słyszałam, że wieczorem Ci Twoi z kimś grają, znowu się nie zobaczymy"
Moja Babcia-"kiedy Ty w końcu dorśniesz"
Mój Dziadek-"Ronaldo to nikt przy Maradonie"

Hehe i wszystko jasne ;D