Redcafe.pl - Manchester United Forum
Champions League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Champions League 2010/2011 (/showthread.php?tid=896)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38


Re: Champions League 2010/2011 - truered - 05-04-2011 22:27

Real gładko wygrał z Tottenhamem i w sumie mogłem wyłączyć telewizor po 15 minutach - 1:0 dla Realu po bramce Adebayor i czerwona kartka dla Croucha. Harry Redknapp zupełnie stracił pomysł na grę, brakowało kreatywności z przodu, Bale, Modric, czy Corluka rozegrali beznadziejne zawody. Kolejne bramki były tylko pokłosiem idiotycznego zachowania Croucha. Cieszy bramka Ronaldo - z woleja po błędzie
Gomesa - pokazuje, że Ronniemu dobrze gra się przeciwko Spursom - 7 gol przeciwko ich ekipie. Nieskromnie przyznam, że widziałem z trybun OT jak pakował im 2 w 2009

Największa sensacja to wygrana Schalke nad Interem na San Siro i władowanie obrońcom trofeum aż 5(sic!) bramek. Inter zagrał dobrze z przodu, jak zwykle kreatywny i efektywny był tercet Cambiasso - Sneijder - Stankovic. Serb zdobył piękną bramkę, Cambiasso dołożył asystę, a Sneijder rozgrywał naprawdę dobre zawody. Nerazzuri przegrali przez beznadziejną grę w obronie, samobójczą bramkę zdobył Ranocchia, czerwoną kartke dostał Chivu, a zawodnicy Schalke mogli spokojnie podawać sobie piłkę w polu karnym jak przy bramce Raula. Najlepszym podsumowaniem gry Interu była pierwsza bramka dla Schalke, gdzie Papadopoulos był niekryty na 5 metrze przy rzucie rożnym. Inter wiedział, że jak się żegnać z Ligą Mistrzów to z hukiem Big Grin


Re: Champions League 2010/2011 - daniel - 06-04-2011 08:16

Właśnie obejrzałem skrót Inter - Schalke i co milanowcy słabiaki, w obronie to niemalże dno. Farfan z Edu jechali ich jak chcieli, dziwne jest też to że Inter dał się zdominować w środku pola, a gol na 2-5 to już pokaz totalnej bezradności. Zepnijmy ostro dupy z Chelsea a finał będzie nasz.


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 06-04-2011 08:42

Wczorajszy wynik Realu mnie nie zaskoczył, chociaż myślałem, że gospodarze wygrają trochę niżej z 3:0 lub 2:0. Koguty zaprezentowały się słabo i Real może się cieszyć, że najpierw wylosował przeciętny Lyon, a teraz dostał Tottenham, dla którego awans do 1/8 był już wielkim sukcesem. Zdecydowanie mieli do tej pory najlepszą drabinkę. W dodatku Tottki nie grają już tego, co grali wcześniej, chociażby w fazie grupowej.

W drugim meczu inter niespodziewanie przegrał u siebie aż 2:5 i w tej rywalizacji niestety także jest już chyba po zawodach. Inter blado wypadł już w meczu z Milanem, gdzie wyraźnie ustępował swojemu rywalowi zza miedzy, który także nie gra nic wielkiego.

Polsat za dwa tygodnie pokaże mecz Tottenhamu z Realem, gdzie wynik nie będzie miał znaczenia, piłkarze wyjdą tylko po to, aby dograć te 90 minut rywalizacji i pewnie będą to piłkarze ostatnio grający mniej, przynajmniej w Realu( Kaka, Granero, Pedro Leon). Szkoda, że w otwartym Polsacie nie zobaczymy rywalizacji United z Chelsea, ale nie dziwię się tej stacji. Jest to prywatna telewizja, nastawiona na zysk i pokazuje to, co kibice chcą obecnie oglądać. Gdyby prawa do pokazywania LM miała TVP, miałbym pretensje do nich, dlaczego publiczna telewizja nie pokazuje najciekawszych rzeczy.


Re: Champions League 2010/2011 - demolish5 - 06-04-2011 08:42

Ja załuje, ze Real tak łatwo ograł Spurs, bo ile Barcelona da rade ukraińcą znow zewsząd będzie wielkie halo o kolejnych niesamowitych, boskich, niepowtarzalnych etc. derbach Europy.

Mam nadzieje, że po ew. przejsciu Chelsea i pozniej (chyba) Schalke pokażemy Hiszpanom jak jak się gra na wyspach! :twisted:


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 06-04-2011 14:34

Dawno nie było tak jednostronnych wyników na takim etapie rozgrywek o_O Dostać 2:5 u siebie w ćwierćfinale LM to lekka przesada... Jednakże nie jest mi żal Interu. Sami są sobie winni beznadziejną grą w obronie. Swoją drogą miesiąc zaczęli wręcz cudnie: 0:3 w arcyważnych derbach Mediolanu oraz kompromitujące (wręcz) odpadnięcie z LM, bo powiedzmy sobie szczerze, Schalke 0:4 u siebie przegrać nie może...

Real vs Tottenham. Tak się kończy piłkarska głupota - bezmyślne wślizgi dwumetrowca sprawiły, że Tottki straciły jeden z głównych sposobów na grę ofensywną - "wrzutki na Crocha". Brak koncepcji na grę i w konsekwencji totalne baty.

Dziwne, że już po pierwszym meczu znamy drużyny które zagrają dalej o_O


Re: Champions League 2010/2011 - El Polako - 06-04-2011 17:35

Schalke pojechało po całości z Interem, dość duża niespodzianka.
W drugim meczu wg mnie sędzia zjebał sprawę i popsuł widowisko, mecz rewanżowy i przesądził o awansie. Owszem faul był ewidentny ale w jednej z tych sytuacji powinien dostać reprymende a nie od razu karteczkę. Tak samo Ramos powinien otrzymać kartkę za atak na Bale'a gdzie w ogóle nie był zainteresowany piłką. Co ciekawsze Real grając prawie cały mecz z przewagą do 64min (bodajże) nie potrafił nic ugrać ani stworzyć klarownej sytuacji do zdobycia bramki!!Pierwsza bramka i ostatnia nie miała prawa wejść, ewidentna wina bramkarza. Natomiast strzał DiM był przepiękny tak jak i 2 główka Adebayora gdzie nie miał nic do powiedzenia... DiM oddał z tego co pamiętam jeden tak groźny strzał a CR7 "aż" dwa. Więc coś jest nie tak skro "tak galaktyczna" drużyna ma takie problemy...


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 06-04-2011 18:19

El Polako napisał(a):W drugim meczu wg mnie sędzia zjebał sprawę i popsuł widowisko, mecz rewanżowy i przesądził o awansie. Owszem faul był ewidentny ale w jednej z tych sytuacji powinien dostać reprymende a nie od razu karteczkę.

Tu się nie zgodzę. Atak wyprostowaną nogą - kartka jak najbardziej zasłużona .

El Polako napisał(a):Więc coś jest nie tak skro "tak galaktyczna" drużyna ma takie problemy...
Wygrana 4:0 w ćwierćfinale LM to faktycznie słaby wynik... :?
Wg mnie Real zagrał świetnie. Z czasem (nie odrazu) zdominował całkowicie grę i w drugiej połowie Tottki nie miały nic do powiedzenia. Real cisnął całą drugą połowę i w pełni wykorzystał przewagę zawodnika. Tu należą się brawa Madrytczykom, bo nie każda drużyna w tak świetny sposób wykorzystuje taką przewagę.


Re: Champions League 2010/2011 - kojot - 06-04-2011 18:25

Trduny mecz , ale do wygrania , zresztą jak każdy na tym etapie rozgrywek. Stawiam bramkowy remis , lub 2:1 dla nas 8-) .

Skład:

Van Der Sar
Rafael-Smalling-Vidić-Evra
Valencia/Nani-Scholes-Carrick-Park/Nani
Rooney - Javier


Re: Champions League 2010/2011 - Kosma - 06-04-2011 18:34

Popierając w całości Lisa, uzupełnię jego wypowiedź.

El Polako napisał(a):Pierwsza bramka i ostatnia nie miała prawa wejść
Miała. Ronaldo stał stosunkowo blisko, dostał piłkę idealnie na woleja, uderzył mocno z pierwszej piłki, bramkarz do tego był zasłonięty przez obrońcę. To, że piłka przeleciała blisko golkipera o niczym nie świadczy.


Re: Champions League 2010/2011 - Tomek91 - 06-04-2011 19:07

Kojot nie pomyliłeś czasem tematów? <gafa>


Re: Champions League 2010/2011 - kojot - 06-04-2011 19:36

Ops , przepraszam Big Grin


Re: Champions League 2010/2011 - matys - 10-04-2011 10:49

We środę na Polsacie Inter - Schalke.

Pewnie Inter i Schalke mają więcej kibiców w Polsce niż Real, to musi być to.


Re: Champions League 2010/2011 - ZasadKG - 10-04-2011 11:03

HAHAHAHAHA, Polsat jest wypełniony debilami : (


Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 10-04-2011 11:20

Dziwna decyzja, dziwniejsza chyba nawet od pokazania w zeszłym tygodniu spotkania Barca-Shaktar zamiast naszego meczu z Chelsea.

Wiadomo przecież, że Borek, który jest zdeklarowanym fanem Realu (a mimo tego zachowuje wyjątkową obiektywność podczas komentowania spotkań, w przeciwieństwie do np. Kowalczyka, Kołtonia czy tej całek kliki z eNki) ma w Polsacie sporo do powiedzenia. Kwestia awansu w obu parach jest już rozstrzygnięta, a jednak marka Realu powinna przyciągnąć przed TV więcej ludzi niż pojedynek niemiecko-włoski. Nie mówiąc już o tym, że zarówno Hiszpanie, jak i Tottki grają efektowniejszą piłkę od Schalke i Interu.


Re: Champions League 2010/2011 - RedLucas - 10-04-2011 11:27

W sumie w parze Real-Totki wszystko rozstrzygnięte i to na korzyść zespołu uznawanego za faworyta tej rywalizacji. Za to w drugiej parze faworyt dostał ostry łomot i na pewno rzuci się na rywali od pierwszej minuty. W ten oto sposób albo zrobią to dobrze i strzelą parę bramek, dzięki czemu zrobi się ciekawie, albo zrobią to nierozważnie i dostaną kontrę, lub kilka i też będzie ciekawie.

Poza tym w pierwszej parze wydaje mi się, że Real wyjdzie nieco drugim składem, niewykluczone, że Totki również (bo dla nich chyba teraz już ważniejsza jest PL) i w efekcie zobaczymy nudne, bezbramkowe (?) spotkanie. Za to Szwaby, które nie mają takiej kadry, aby pozwolić sobie na rezerwy wyjdą najsilniejszym zestawieniem, a i Inter nawet jeśli nie wygra, to będzie chciał zmazać plamę o wygrać choć 1:0, do czego również będzie potrzebna podstawa.

To wg mnie jedyne wytłumaczenie tego wyboru.