Zabawę zacząłem od Blue Square Bet North. W pierwszym sezonie wygrana liga i awans do Blue Square Bet Premier.
<a class="postlink" href="http://i56.tinypic.com/5ezl13.jpg">http://i56.tinypic.com/5ezl13.jpg</a>

Początkowo miałem sporo problemów, bo wymieniałem praktycznie cały skład i chłopaki musieli się zgrać. Gdy się już zgrali to nie było na mnie mocnych. Przewaga w tabeli byłaby większa, gdyby nie to, że w ostatnich 4 spotkaniach dałem pograć rezerwowym.

Przed pierwszym sezonem zrobiłem takie transfery:
<a class="postlink" href="http://i53.tinypic.com/2vb6ef9.jpg">http://i53.tinypic.com/2vb6ef9.jpg</a>

Blue Square Bet Premier
<a class="postlink" href="http://i51.tinypic.com/242y6xk.jpg">http://i51.tinypic.com/242y6xk.jpg</a>
Jak widać, trochę zawodników kupiłem, jednak trzon drużyny został dzięki czemu nowi zawodnicy szybko wkomponowali się w zespół i już od samego początku wszystko fajnie grało.

Sezon rozpocząłem w znakomitym stylu. Bodaj w 5 pierwszych kolejkach i komplet punktów. Potem przyszedł kryzys i spadłem lekko, jednak cały czas trzymał się w przodzie. W połowie sezonu miałem do lidera ponad 10 punktów (liderem zespół, który skończył lige na drugim miejscu). W drugiej części sezon rozpocząłem morderczy pościg za liderem i ostatecznie na 5 kolejek przed końcem udało mi się go wyprzedzić. Lidera nie oddałem już do końca, choć muszę przyznać, że miałem sporo szczęścia, bowiem w ostatniej kolejce tylko remis, na szczęście rywal również zremisował dzięki czemu mogłem świętować awans. Trochę szkoda mi moich głównych rywali, bo cały sezon byli na I miejsce i nie dość, że ich na sam koniec wyprzedziłem, to jeszcze w barażach przegrali w finale i kolejny sezon spędzą w tej lidze.
<a class="postlink" href="http://i51.tinypic.com/2hfsw8l.jpg">http://i51.tinypic.com/2hfsw8l.jpg</a>

Teraz jestem w trakcie przygotowań do sezonu w League Two. Już napotkałem pierwsze problemy. Teraz każde znaczące wzmocnienie wiążę się z zatrudnieniem zawodnika, który chcę ok 1 tys. A na pensje mam tylko 14 tys, więc muszę oszczędzać każdy grosz, dlatego też do samego końca walczę o jak najniższe wynagrodzenie dla nowych zawodników. Za każdym razem po podpisaniu kontraktu słyszę od zawodnika "Twardy z pana negocjator". Niestety z jednym zawodnikiem przesadziłem i się obraził.
Klub mój jest już profesjonalny, zarząd zgodził się także na zakupienie stadiony który wynajmował. Ciekawy sezon się zapowiada, w oczekiwaniach na sezon dałem sobie próbę utrzymania w lidze bo co bym nie dał i tak dostałbym tyle samo kasy, więc na wszelki wypadek wolę mieć takie zabezpieczenie. Choć tak naprawdę mierzę w górną część tabeli.