Redcafe.pl - Manchester United Forum
Filmy - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Na luzie (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Offtopic (/forumdisplay.php?fid=18)
+---- Dział: Kino i TV (/forumdisplay.php?fid=28)
+---- Wątek: Filmy (/showthread.php?tid=67)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33


Re: Filmy - atenats - 14-02-2012 17:30

Nie polecam filmu "Mr. Nobody". Ilość zintegrowanych tam światów oraz długość tego filmu sprawiły że ledwo wytrzymałem do końca. Film nie wniósł nic szczególnego do mojego życia i do tego zmęczył mnie strasznie...


Re: Filmy - mat.ka - 14-02-2012 17:49

Ja nienawidzę tego typa z 30 sekund do marsa, więc film ma u mnie pogardę na wstępie, bez oglądania.


Re: Filmy - kaka - 14-02-2012 18:45

Podpisuje się pod tym co wymienił Adis. Dołączę może jeszcze The Jacket, Vanila Sky i Source Code. Nic innego niż to i to co napisał Adam wyżej nie przychodzi mi aktualnie do głowy.


Re: Filmy - Adis - 15-02-2012 14:52

kaka napisał(a):Vanila Sky
O "Source Code" zapomniałem, też niezły. A propos "Vanillia Sky", oglądałeś może ten film wraz z "Otwórz Oczy"? Planuję obejrzeć i zastanawiam się, który wziąć na cel jako pierwszy. Tongue


Re: Filmy - kaka - 15-02-2012 19:48

Niestety nie oglądałem "Otwórz oczy", więc boje się trochę ci doradzać co obejrzeć pierwsze. Dużo osób jednak poleca najpierw pierwowzór, a dopiero później "Vanila Sky" do obejrzenia. Argumentują coś, że wersja amerykańska jest nieco "spłaszczona" pod rynek, taka bardziej przyswajalna dla szerszej publiczności. Nie wiem czy rozumiesz co chce przez to przekazać. Wybór należy do ciebie, ja na twoim miejscu obejrzałbym najpierw starszy film, a dopiero później jego remake. Mam w planie obejrzeć, więc jeżeli ci nie spieszno to w niedalekiej przyszłości będę mądrzejszy Wink


Re: Filmy - Kosma - 15-02-2012 20:01

Otwórz oczy świetny, świetniejszy w wersji hiszpańskiej niż amerykańskiej.


Re: Filmy - Tomassen - 15-02-2012 23:14

Żelazna dama

Jeśli ktoś nie widział, to serdecznie polecam, warto poświęcić czas. Rola Maryl Streep to po prostu majstersztyk. Kompozycja filmu oparta na retrospekcji intryguje, wkręca i daje możliwości popisu aktorskiego. Wielokrotnie jak mówiła to aż mnie ciarki przechodziły, szczególnie przy "proud of being British", wypowiedziane w taki sposób, że aż drgnąłem, i "French cośtam", przy czym "French" brzmiało co najmniej obraźliwie i zapewne tak brzmieć miało.

Mam pewien niedosyt (wprawdzie niewielki), który pewnie jest związany z całą tą otoczką medialną i masą reklam, natomiast żeby film był przereklamowany to też powiedzieć nie mogę Wink

Reasumując, film bardzo dobry, podobał mi się, głównie ze względu na kompozycję i rolę Streep, ale uważam, że do "Jak zostać królem" (którym byłem absolutnie zachwycony) brakuje mu dość sporo. Wink


Re: Filmy - Kosma - 15-02-2012 23:41

A ja z kolei niedawno oglądnąłem The King's Speech* - po wielu opiniach wychwalających go spodziewałem się czegoś więcej. Niezły, ponad przeciętność, ale to nie jest jakiś super top w moim odczuciu.

Jakiś czas temu oglądnąłem Bez Reguł - nie jest to oczywiście film wybitny, ale daje do myślenia, do jakiej granicy powinniśmy się posuwać w skrajnych dla społeczeństwa przypadkach.

---
*Często irytuje mnie zarzucanie oryginalnymi tytułami filmów, pewnie dlatego, że najczęściej widzę to u ludzi, którzy szpanują ( :?: ) takim czymś, ale w tym wypadku tłumaczenie na polski nie pasuje mi.


Re: Filmy - Tomassen - 16-02-2012 00:12

Kris1908 napisał(a):*Często irytuje mnie zarzucanie oryginalnymi tytułami filmów, pewnie dlatego, że najczęściej widzę to u ludzi, którzy szpanują (:?Smile takim czymś, ale w tym wypadku tłumaczenie na polski nie pasuje mi.

I trudno się dziwić... Albo "Forgetting Sarah Marshall" - "Chłopaki też płaczą"... :?


Re: Filmy - Kosma - 16-02-2012 00:22

Oj, cała masa tego jest, począwszy od klasyki, jak Wirujący Seks (Dirty Dancing) czy Moda na Sukces (The Bold & the Beautiful), po całą masę pomniejszych patologii.


Re: Filmy - Tomassen - 16-02-2012 08:44

Dirty Harry - Wirujący Harry ^^

W ogóle zastanawiam się, kto jest odpowiedzialny za polski tytuł. Ci, którzy przygotowują polską wersję, producent? Skąd się biorą takie perełki?


Re: Filmy - Hubson - 16-02-2012 16:40

Hmm jak jest Prison Break, który tłumaczymy na Skazany na śmierć to polski tytuł brzmi lepiej niż "Złamać więzienie". Nie zawsze angielski można dosłownie przetłumaczyć, a tytuł, który zachęca jednak powiększa oglądalność o ileś tam %


Re: Filmy - Kosma - 16-02-2012 17:33

No właśnie niekoniecznie tak by brzmiał, wżdy break ma kilka znaczeń, w tym chociażby przerwa. Więc tłumaczenie Prison Break = Złamać Więzienie, byłoby tak samo mądre jak break the rules = przerwa reguł.
Natomiast co do ogólnej tezy się zgodzę.


Re: Filmy - Hubson - 16-02-2012 18:18

No wiem, ale użyłem akurat tego tytułu, gdyż polska wersja brzmi lepiej niż amerykańska odnośnie całej fabuły. I na takim przykładzie łatwo wytłumaczyć było Wink


Re: Filmy - Adis - 16-02-2012 19:54

Kris1908 napisał(a):*Często irytuje mnie zarzucanie oryginalnymi tytułami filmów
Z reguły używam anglojęzycznych tytułów, gdyż staram się większość filmów oglądać w oryginalnej wersji językowej (z napisami) i jakoś tak mi się bardziej kojarzą. Już nie wspominając, jak te polskie tytuły w niektórych przypadkach brzmią.
Tomassen napisał(a):W ogóle zastanawiam się, kto jest odpowiedzialny za polski tytuł. Ci, którzy przygotowują polską wersję, producent?
Dystrybutor. Czyli niejako ten, który przygotowuje polską wersję.