![]() |
CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2013/2014 (/forumdisplay.php?fid=55) +---- Wątek: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) (/showthread.php?tid=1528) |
RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Kosma - 03-10-2013 09:52 David Moyes napisał(a):I thought we were going to stop them scoring this evening as we defended really well. ![]() RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Silvan - 03-10-2013 11:05 Na skysports.com pojawiła się fajna analiza meczu. Jak ktoś ogarnia angielski to polecam >>> http://www1.skysports.com/football/live/match/300928/analysis Jak widać Vidić w całym meczu kasował w polu karnym Szachtar 20 razy, szkoda że jego udział przy golu rywali rzuca na to cień... Krix napisał(a):David Moyes napisał(a): Krzysiek... looknij sobie na to co masz w stopce o antyfubolu ![]() Ja wiem, że kryzys, Moyes nie ogarnia i tak dalej... ale nie popadajmy w skrajności i nie wypowiadajmy się w takim tonie jakby United przegrali z kretesem, a nie wywieźli cenny punkt z trudnego terenu. Ja osobiście nie mam do niego pretensji, że w Doniecku po strzeleniu gola nakazał zachowawczą grę defensywną. "Brazylijscy górnicy z Doniecka" w piłkę grać potrafią i pójście z nimi na wymianę ciosów na ich boisku byłoby dla mnie błędem, więc cieszę się, że Moyes chciał zagrać przede wszystkim mądrze. Tym bardziej, że przed strzeleniem bramki styl United wyglądał bardzo przyzwoicie. W Europie Moyes doświadczenia nie ma, więc nic dziwnego, że czerpie garściami z doświadczeń sir Alexa, który z ogromną dozą prawdopodobieństwa zagrałby w taki właśnie sposób. Gra defensywna była poukładana i efektywna, nie było sensu majstrować za bardzo przy drużynie, która działała prawidłowo i zmierzała po zwycięstwo. Ostatecznie to indywidualny błąd (w dodatku kapitana zespołu, co ciężko byłoby brać pod uwagę...) przyczynił się do tego, że nie udało się wywieźć trzech punktów z Ukrainy. Ja do Moyesa większych zastrzeżeń nie mam, co najwyżej o dziwnie wysokie ustawienie Fellaniego (tak powinien grać Cleverley) i jakość/brak zmian. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Under - 03-10-2013 12:55 Cytat: a później bronimy się jak beniaminek Premier League. Tu już nie chodzi o to, że nie da się na to patrzeć, ale najnormalniej w świecie takim stylem gówno ugramy w tym sezonie.W sumie w zeszłym sezonie już się zdarzały takie mecze - np. z So'ton ale oczywiście się zgadzam. Drużyna nie ma stylu, nie ma żadnych schematów i powtarzalności w grze. Silvan - taki klub jak Manchester United jadąc do Doniecka nie liczy na cenny punkt tylko gra o zwycięstwo. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Cepilek - 03-10-2013 13:08 Fellaini nie zagrał boga ale w momencie gdy on zeszedl kompletni stracilismy kontrolę nad srodkowa czescia boiska, dawal nam sile i mozliwosc do rozegrania. Giggs biegal gdzies obok Robina, jesli juz powinnismy zmieniac srodek to wprowadzic Kagawe lub Jonesa zaleznie od tego jak chcielibysmy grac. Nie można dobijac zawodnikowi liczbe meczy do 1000 w momencie gdy wygrywasz 1:0 a pozycja gdzie on chce wejsc jest najmocniejsza u przeciwnika. Na + Welbz Rafa i Clev reszta przecietnie albo slabo. Irytowalo mnie to ze jedna osoba biegla z pilka, Clev Welbz Rafa czy nawet Antonio a reszta zamiast szukac pozycji stala. Spodziewałem sie wiecej po brazylijczykach z Ukrainy. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Silvan - 03-10-2013 14:09 Undermine napisał(a):Silvan - taki klub jak Manchester United jadąc do Doniecka nie liczy na cenny punkt tylko gra o zwycięstwo. A gdzie ja coś takiego napisałem? Moyes chciał wygrać, ale chciał wygrać za wszelką cenę, poświęcając styl i widowiskowość, ostatecznie to obróciło się przeciwko United, ale lepszy rydz niż nic. Na remis to grali ostatni 12-14 min meczu, ale nie jechali z takim nastawieniem do Doniecka. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Cepilek - 03-10-2013 14:38 Schematy i powtarzalność to jest rzecz która nie istnieje w żadnym klubie PL na takim poziomie jak to widzimy w hiszpańskich czy niemieckich klubach, dopiero to będzie się pojawiać w momencie gdy "zreformowana" młodzież będzie wkraczać do akcji. Masa ludzi pisze o takich cechach "nowoczesnego" footballu nie mając pojęcia o czym mówi. Te mniejsze schematy można u nas dostrzec, Moyes stara się nam je wpajać, no ale starych psów szczekać nie nauczysz, dlatego bardzo chciał jakiegoś Fabsa który mógł wprowadzić coś konkretnie nowego, Problem leży w samych dziwnych decyzjach (skład wyjściowy np na City, Januzaj, Giggs) czy nie potrafieniu na znalezienia jeszcze odpowiednich ról dla niektórych piłkarzy. W dodatku David jest trochę ciapowaty o czym pisałem zawsze. Z Sunderlandem trzeba się zrehabilitować. Gdyby nie głupi błąd komentarze byłyby inne, podejrzewam że za Fergiego też byś my tu ofensywnie nie wyszli. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Hubson - 03-10-2013 14:42 Uważam, że pisanie "za Fergiego" nie ma najmniejszego sensu. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Cepilek - 03-10-2013 14:44 Czemu? Przecież ostatnie zdanie nie było niczym negatywnym w stosunku do Davida RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Szymcio - 03-10-2013 15:28 O istotnej rzeczy wspomniał Ruuuuuuuuuud. Nie wiem skąd ta nagła metamorfoza w klubie który od czasów Chrystusa słynął ze świetnych skrzydeł nagła moda na defensywne flanki. To wygląda naprawdę żenująco, za rajdy z głębi pola prędzej odpowiadają Rafael z Evrą niż ci, do których to zadanie powinno należeć. Van Persie nie ma kompletnie z kim grać, Fellaini jak na razie przeszkadza Carrickowi + sam chyba nie wie co ma na boisku robić. Gdy przeglądam polskie strony o MU to wciąż narzeka się na środek pola, moim zdaniem wystarczyłoby, żebyśmy mieli na flankach dwóch takich typów jakich ma Bayern i nasza gra wyglądałaby o 180 stopni inaczej. Bo my na razie wciąż się tylko asekurujemy, gramy zachowawczo, staramy się nie stracić bramki, o ofensywnych zapędach nie ma mowy. I nie piję tu tylko do Moyesa, bo za Fergusona w ostatnich miesiącach, może nawet latach wyglądało to podobnie. Skoro w MU panuje taki strach przed utratą bramki, to po prostu zakażmy Carrickowi i jego partnerowi przekraczania linii środkowej, niech przecinają, asekurują, bronią. A z przodu postawmy na kreatywnych ludzi których mamy, albo kupmy takowych. Bo naprawdę: grając ustawieniem z 4 obrońcami, 3 CM-ami i 2 skrzydłowymi którzy są zorientowani przede wszystkim na defensywę nie ugramy zupełnie nic. Póki co grunt to odpowiednie wykorzystanie zasobów jakie mamy. Nas naprawdę stać na plecenie koronek i dominację przez 90 minut, ale z inną taktyką, z innym nastawieniem. Kurewsko tęsknię za czasami Ronaldo, gdy Portugalczyk sam napędzał akcje z głębi pola, a reszta dzielnie mu sekundowała. Teraz Valencia wyprowadza kontrę, zatrzymuje się na linii środkowej bo nie ma do kogo podać, a za chwilę piłkę ma rywal, albo de Gea. Przydałby się nam jeden bezczelny skurwysyn na flance pokroju CR który pociągnąłby całą tę hałastrę za sobą. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - matys - 03-10-2013 15:30 Cepilek napisał(a):Gdyby nie głupi błąd komentarze byłyby inne, podejrzewam że za Fergiego też byś my tu ofensywnie nie wyszli.Gdyby nie głupi błąd, to byśmy nie oddali celnego strzału na bramkę rywali. RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Kosma - 03-10-2013 16:38 Silvan napisał(a):Krzysiek... looknij sobie na to co masz w stopce o antyfubolu1:0 dla ciebie ![]() Jak nam gra Antyfubtolem będzie wychodziła, nie będę narzekał ![]() RE: CL: Szachtar Donieck 1-1 Manchester United (2.10.2013) - Lukas - 03-10-2013 19:20 Przed meczem remis brałbym w ciemno i patrząc na przebieg spotkania to jest to sprawiedliwy wynik. Żadna z drużyn nie zagrała porywającego spotkania. Szczerze, to myślałem, że gospodarze zaprezentują się lepiej, ale na szczęście dla nas zagrali tak jak zagrali i mamy punkcik. Widząc skład byłem zadowolony (wprawdzie brakowało mi Naniego, ale ogólnie dobry zamysł, by wyjść trójką w pomocy Carrick, Cleverley i Fellaini) i początek był obiecujący: dominowaliśmy jeśli chodzi o posiadane piłki, o stwarzane akcje, co wreszcie przy odrobinie szczęścia udało się nam przekuć w bramkę. Później niestety zaczęliśmy oddawać inicjatywę i w sumie tak już zostało do końca meczu- gdzieś się pogubiliśmy i nie byliśmy w stanie nic więcej ugrać. Fellaini tracił na potęgę, Valencia nie potrafił dryblingiem przejść zawodnika a van Persie był oddcięty od podań. Nawet Danny gdzieś mi się zapodział. A zmiany? No cóż, zamiast zmienić Belga i wrzucić Jonesa to wchodzi Giggs, który zagrał chyba po to, żeby mieć ten rekord, bo naprawdę nic nie wniósł do gry. Niestety, ale generalnie nadal nie wygląda to tak jakby się chciało- mało ruchu, wszystko czytelne i zbyt powolne a strzałów jak na lekarstwo. Fajnie, że tym razem udało się nam zabezpieczyć tyły i w sumie tylko przez jeden drobny błąd stracić bramkę, ale oprócz bronienia warto byłoby mieć jakąś wartość z przodu, a to kuleje. Wygląda na to, że jeszcze trochę wody w Wiśle czasu upłynie zanim przyjdzie nam się cieszyć grą United. |