![]() |
PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2013/2014 (/forumdisplay.php?fid=55) +---- Wątek: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) (/showthread.php?tid=1581) |
RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - michal85 - 13-02-2014 09:17 Jest to o tyle śmieszne, że zaliczył najwięcej kluczowych podań spośród wszystkich środkowych pomocników na placu. W dodatku był o kilka klas lepszy w defensywie niż taki Jack Wilshere. Ogólnie był jednym z najlepszych naszych zawodników, jesli nie najlepszym i podsumowanie SS jest - w jednym zdaniu - do dupy. Nie rozumiem również tego ostatniego zdania. Jak to dobrze ujął wczoraj Twarowski - czepianie się Cleverleya, to tak jak czepianie się statysty w filmie z gwiazdorską obsadą. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - Silvan - 13-02-2014 09:38 Zwróciłem uwagę na tą wypowiedź, Twarowski to sam często zmienia zdanie. Dobrze pamiętam jak niedawno twierdził, że Cleverley bierze za małą odpowiedzialność za grę United, on za często mówi co mu ślina na język przyniesie. Nie jest dla mnie żadnym autorytetem, a to ciągłe podkolorowywanie wypowiedzi trenerów i zawodników ma na poziomie angielskich brukowców. Na statystyki nie patrzyłem, ktoś podawał wczoraj i wg. nich Clev miał ledwie jedno kluczowe podanie. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - michal85 - 13-02-2014 09:49 Więcej kluczowych podań mieli jedynie Cazorla (4) i Ozil (7). Za ich plecami był właśnie Clev, a potem kilku zawodników mogących się pochwalić jednym KP. Co do Twarowskiego - nie mówię, że jest dla mnie autorytetem, chociaż fakt faktem lubię go. Wydaje mi się, że porównanie jednak znakomite i w 100% się z nim zgadzam. Kończąc temat Cleverleya, to myślę, że takie mecze są dla niego. Tzn. kiedy pełni rolę zadaniowca i z takiej właśnie roli powinien być rozliczany. To nie jest zawodnik, który może decydować o obliczu gry United, który w meczach ze słabszymi rywalami indywidualna akcją przesądzi o losach meczu. Tego powinniśmy oczekiwać od innych. Tom jednak jest przydatny w niektórych meczach, co wczoraj pokazał. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - robaldo - 13-02-2014 10:28 Tak z perspektywy czasu, to myślę, że to świetne otwarcie kariery w Manchesterze United nieco mu zaszkodziło. Postawił sobie poprzeczkę, której nie dość, że nie może przeskoczyć, to ciężko jest mu chwilami do niej doskoczyć. Gdyby nigdy nie grał lepiej, nikt nie miałby żadnych pretensji, ale to jak dla mnie nie jest ten Cleverley z początków w United. Oczywiście, jeśli zagra kilka meczów z rzędu, nabierze rytmu, a co za tym idzie pewności siebie jego gra będzie wyglądać dużo lepiej, ale czy to pozwala mu przeskakiwać wspomnianą poprzeczkę z pierwszych tygodni w dorosłym Manchesterze? Mam wątpliwości ![]() P.S. Czas trudny, więc i oceny indywidualne mogą być trochę wypaczone. Myślę, że zwłaszcza Clevowi łatwiej byłoby funkcjonować w lepszym niż obecne United. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - Cepilek - 13-02-2014 11:58 Artykuł słaby, ten facet pisze tylko o rzeczach które są popularne by sie nie narażać. A krytyka Toma po wczorajszym meczu na tle calego zespolu jest poprostu slaba. Roo dobry pilkarz. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - Silvan - 13-02-2014 12:17 michal85 napisał(a):Więcej kluczowych podań mieli jedynie Cazorla (4) i Ozil (7). Za ich plecami był właśnie Clev @Squawka Tom Cleverley's Night In Numbers: 79% pass accuracy, 1 chance created, 100% tackle success & 4 interceptions Pomyliłem "key pass" z "chance created" ![]() Ja zdaję sobie sprawę, że wczoraj Cleverley nie grał bardzo źle, szczególnie w grze obronnej był bardzo pożyteczny i ogółem był jednym z lepszych na boisku w barwach United. Szkoda, że ogólny poziom jego kolegów był tak niski. Mimo statów, które zwykle ma w miarę, w ofensywie niewiele wynikało z jego gry, tak samo jak za czasów Fergusona za wyjątkiem jego początku w pierwszej drużynie o którym wspomniał Robaldo. W United najbardziej (poza trenerem...) brakuje środkowego pomocnika, który sprawia że drużyna wygląda lepiej, nie takiego, który może wyglądać lepiej dzięki wysokiej formie drużyny. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - allfanmu - 13-02-2014 19:37 Clev Clevem, ale jak Evra zagrał.. Z niesamowitą masochistyczną wręcz fascynacją obserwowałem jego grę. Krycie na radar, gubienie pozycji, powracanie w tempie, że bliżej mu do turysty, który ogląda widoki niż do piłkarza Premier League. Sądzę, że lepiej zagrałby na tej pozycji Kagawa nawet. Serio, nie będzie mi żal kiedy odejdzie. Doceniam to co zrobił dla klubu, ale od kilku sezonów jest coraz gorzej z tym i dwoma poprzednimi sezonami jako kulminacją wszystkiego co złego. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - Mubinio - 14-02-2014 06:46 Evra Evrą, ale jak Vidić zagrał... Śmiać mi się chciało z "krycia" Giroud przy rzutach rożnych. Niech tylko Jones i Evans wyzdrowieją i Vidić z Ferdinandem powinni grzać ławę/trybuny. Choć paradoksalnie to Rio wydawał mi się dużo pewniejszy w środę. RE: PL: Arsenal FC 0-0 Manchester United (12.02.2014) - robaldo - 14-02-2014 10:47 Mubinio napisał(a):Choć paradoksalnie to Rio wydawał mi się dużo pewniejszy w środę. Właśnie też odniosłem takie subiektywne wrażenie, niczym konkretnym raczej nie poparte, że wejście Ferdinanda dodało dużo spokoju i pewności w tyłach. |