CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2013/2014 (/forumdisplay.php?fid=55) +---- Wątek: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) (/showthread.php?tid=1602) |
RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Silvan - 02-04-2014 08:19 Zgadzam się z Michałem. Welbeck zagrał wczoraj świetnie, zmarnował 100% sytuację której nie miał prawa nie zamienić na bramkę to fakt, ale patrząc na całokształt to zagrał bardzo dobry mecz! Kiedy tylko dostał dobrą piłkę to ruszał do przodu i stwarzał zagrożenie, biegał wspomagał obronę i zawsze starał się uciekać spod krycia, by koledzy mieli opcję podania. Jak ktoś ocenia jego występ przez pryzmat tej zmarnowanej sytuacji, to powinien jeszcze raz obejrzeć mecz. Osobny akapit dla Moyesa bo uważam, że kapitalnie ustawił drużynę przeciwko Bayernowi. Właśnie tego oczekiwałem od niego przed meczem, wcale nie jest łatwo ustawić zasieki przeciwko takiemu rywalowi. Może wyglądało to jak rygiel, nad którym nie trzeba wiele myśleć, ale to tylko takie wrażenie. Wszystko było świetnie poukładane, boki obrony zabezpieczone, pole gry schludnie zawężone. Brawo! tak właśnie trzeba grać z Bayernem. Wielkie uznanie za wystawienie Giggsa w pierwszym składzie i jaja, żeby na drugą połówkę wypuścić Kagawę. Teraz muszę się do czegoś przyznać... Strasznie się wczoraj spiłem, nie byłem w stanie patrzeć na to na trzeźwo, ale lekko przesadziłem. Jak Vidić wcisnął bramę to pobudziłem sąsiadów, a kiedy mecz się skończył to jakoś zaraz po tym urwał mi się film. Nie wiem co robiłem po meczu, ale pokój wyglądał jakoś inaczej niż go zostawiłem. Kobieta obrażona, też nie wiem o co. Powiadomienia na fb również świadczą, że byłem jakoś aktywny po meczu, ale zero kumacji....... Obudziłem się w wyrze w dżinsach i koszulce United tak jak oglądałem mecz. MIAZGA! dobrze że dziś doczołgałem się jakoś do roboty, staram się trzymać fason, ale ludzie trzymają się ode mnie z daleka pewnie z powodu "oddechu smoka", bolą mnie nawet włosy... walić to! Tak dumny z tego zespołu nie byłem już dawno. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Lisu - 02-04-2014 09:28 Również jestem zdania, że celny strzał Welbecka zostałby wybroniony przez Neuera gdyby nie użyto gwizdka. Z kolei widać było wielką różnicę między organizacją gry w obu drużynach. Obaj menadżerowie pracuję ze swoim klubami tyle samo czasu, obaj dostali 'w spadku' mistrzowskie składy. Bayern dobrze rozgrywał swoje akcje, wyciągał United na własną połowę po czym atakował, przyzwoicie wyglądało wykorzystywanie skrzydeł w akcjach ofensywnych. Ciężko to powiedziec o United, które momentami w głupi sposób traciło piłkę przy wyprowadzaniu już na własnej połowie, a składnych akcji ciężko jest policzyć nawet na palcach u jednej ręki. Do czego zmierzam. Wczoraj United udowodniło, że nie samymi umiejętnościami piłkarskimi można osiagnąć dobry wynik. Bayern jest piłkarsko lepszy (dużo lepszy) natomiast wreszcie widziałem to na co czekałem długi okres czasu w tym sezonie - niesamowitą determinację i wolę walki. Carrick wreszcie świetny. Głównie w odbiorze. Rooney z Welbeckiem bardzo dobrze stosowali pressing, Stoperzy również duży plus. Jones ustawiony na prawej obronie świetnie wspomagał Ferdinanda, a Buttner nie przestraszył się pojedynków z bardziej utytułowanym rodakiem. Dobrze funkcjonowało też w drugiej połowie ustawienie z sześcioma obrońcami (doliczając Valencię i Carricka). To z kolei plus dla Moyesa, który po kilku miesiącach wreszcie znalazł jakiś pomysł na grę. Który notabene okazał się skuteczny. Minusy. Przede wszystkim FAILlaini. Mnóstwo głupich strat, dno z przodu, odpuszczenie Bastiana przy bramce. Ciężko powiedzieć cokolwiek pozytywnego na temat Belga. Szkoda, że wciąż prezentuje swoją równą formę... Drugi minus to Giggs, który krótko mówiąc, nie poradził sobie w tym meczu. Kto wie czy nie lepszym rozwiązaniem byłby Kagawa od pierwszych minut, ale tu można tylko gdybać. Przed meczem, gdy pytano mnie o wynik, odpowiadałem: "wierzę w 1:1, nic innego nie pozostało mi jak wierzyć", czym mnie wyśmiano. Z kolei po końcowym gwizdku poczułem lekki niedosyt. Bo owszem, wynik ten, który chciałem, ale z perspektywy meczu, a właściwie dwumeczu, wynik mógł być lepszy. Szkoda tej straconej bramki, bo to jednak my w dwumeczu musimy gonić wynik na Alianz Arena. I wreszcie jestem dumny z United w tym sezonie. Może nie z gry, ze stylu, ale z determinacji i wyniku. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Foster - 02-04-2014 09:34 Rozumiem, że Welbeck zawiódł w najważniejszym momencie, ale pisanie, że nie pokazał nic ciekawego bądź że jest dobry na słabe kluby jest po prostu żałosne, bo to już nawet śmieszne nie jest. Danny był bardzo groźny przez całe spotkanie i mocno się napracował. Mnie osobiście zawiódł bardzo, bo powinien był strzelić, jednak nie rozumiem jak można wypisywać takie głupoty jak niektórzy... Co do akcji po rzekomym przewinieniu Welbecka. Musiałby zobaczyć powtórkę, ale wydawało mi się że Neuer próbował interweniować ale po prostu nie dał rady bo się nie spodziewał tam strzału. Możliwe jednak, że odpuścił i przy braku gwizdka by to obronił - tego jednak się nie dowiemy. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - El Polako - 02-04-2014 10:38 Z tego co widziałem we wszystkich meczach jakie oglądałem to w 98% w sytuacji gdy był gwizdek sędziego i strzał / szarża napastnika to bramkarz grał dalej i próbował wybronić strzał czy powstrzymać napastnika rzucając mu się pod nogi, więc Neuer po prostu nie wybroniłby tego strzału moim zdaniem tym bardziej, że ruch do piłki zrobił...W ogóle to nie wiem jakim cudem sędzia odgwizdał w tej sytuacji za wysoko uniesioną nogę?! Przecież Welbz nie podniósł nogi wyżej niż biodro, a to Martinez (jak ktoś napisał wcześniej) za bardzo obniżył głowę. Ciągle się dziwię i zastanawiam jak Welbz mógł nie strzelić w tak dogodnej sytuacji, jaką stworzył mu Roo, przecież aż prosiło się żeby mijać bramkarza do swojej prawej, tam było tyle miejsca że głowa mała... Ogólnie to cały zespół zagrał wyśmienity mecz patrząc na standardy z tego sezonu. Martwią mnie dwie rzeczy, a mianowicie: 1. Dlaczego Moyes nie wpuścił Naniego tylko Younga? Przecież było widać, że obrońcy Bayernu mają problemy z szybkimi i z dobra techniką zawodnikami. Nani mógłby stworzyć jakieś zagrożenie tym bardziej że z dystansu też nie boi się uderzyć. Może Moyes bał się że Nani straci piłkę, nie wróci się i stracimy bramkę? Kto wie... 2. Boję się myśleć co będzie jak wróci do zdrowia na rewanż Persil. Wtedy pewnie Welbz z Kagawą będą grzać ławkę, a Kagawa to zapewne nawet nie wejdzie na boisko. Tym bardziej, że widać pewną minimalną zmianę sposobu grania gdy niema RvP i to na plus. Welbz to taki zawodnik że musi grać regularnie, wychodzi mu to na dobre jak i klubowi. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Sirius - 02-04-2014 13:28 Nie będę się mądrzył co to meczu bo częściej widziałem pokaz slajdów niż transmisję, jednak jakoś mnie nie przekonuje argument, że Moyes wolał Younga bo ten lepiej będzie wspomagał defensywę W meczu z Olympiakosem Anglik po zmienieniu Valencii grał tak nerwowo i chaotycznie, że dużo pożytku z niego nie było. Chyba Moyes już na dobre zdecydował o wylocie Naniego. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - Cepilek - 02-04-2014 21:29 Cieżko wystawić gościa ktory jest kontuzjowany/nie w formie od kilku sezonow na jeden z najwazniejszcyh meczy tego roku. Pozatym Nani jest bezużyteczny w defensywie. RE: CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014) - RedLucas - 02-04-2014 21:35 To nie był moment na wejście Naniego, ale było parę meczów wcześniej na przygotowanie go sobie do gry na wczoraj. |