Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35)
+---- Wątek: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) (/showthread.php?tid=587)

Strony: 1 2 3


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - Damian91 - 09-10-2008 18:24

Z Ronaldo teraz tak będzie bo po tak świetnym sezonie jaki miał każdy oczekuje od niego świetnej gry, jak przystało na najlepszego piłkarza na świecie bo możliwe że piłka pójdzie do niego.
A z Blackburn niestety nie grał jak na najlepszego przystało. Mnóstwo niepotrzebnych rajdów które sie kończyły wiadomo jak, dużo niecelnych strzałów(niepotrzebnych).
No ale to człowiek nie maszyna i czasami będą mu sie zdarzały słabe mecze.
Ale licze na szybki powrót Ronaldo z zeszłego sezonu.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - mucha - 09-10-2008 18:29

Może dajmy mu czas? Chłopak wrócił niedawno po kontuzji, więc musi się odbudować. Myślę, że jeszcze kilka spotkań i wróci stary dobry Ronaldo, bo niby czemu miałby nie grać tak jak w zeszłym sezonie? Zauważyłem też, że niektórzy ludzie za dużo od niego wymagają. Nawet gdy zrobi 5 akcji w meczu to i tak 5 strat uczyni jego występ słabym.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - maju - 12-10-2008 11:53

muszeq napisał(a):Zauważyłem też, że niektórzy ludzie za dużo od niego wymagają. Nawet gdy zrobi 5 akcji w meczu to i tak 5 strat uczyni jego występ słabym.
Bo w poprzednim sezonie postawił bardzo wysoko poprzeczkę, co nie zmienia faktu, że masz rację, choć akurat po ostatnim meczy można oczekiwać od niego więcej.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - matys - 12-10-2008 12:05

muszeq napisał(a):Zauważyłem też, że niektórzy ludzie za dużo od niego wymagają.
Oczekuje od niego, że nie będzie się wywracał po każdym kontakcie z rywalem, nie będzie stroił fochów po stracie piłki, nie będzie siedział na murawie smutny, jak mu ktoś piłkę odbierze, i nie będzie patrzył jak koledzy z zespołu zapierdalają kilkadziesiąt metrów żeby odebrać piłkę, którą on przed chwilą stracił, a on pomimo tego, ze do rywala ma najbliżej, to dupy ruszyć nie łaska. Rzeczywiście chyba mamy zbyt wygórowane wymagania...


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - mucha - 12-10-2008 12:58

A ja mam to gdzieś. Niech się wywala, niech płacze, byle tylko grał z pożytkiem dla drużyny. On niby nic ciekawego nie pokazuje, ale mimo wszystko strzelił w tym sezonie w 6 meczach 2 bramki i zaliczył 3 asysty. I to ledwo co po kontuzji. Jest to typ piłkarza, który dużo ryzykuje, ale z korzyścią dla drużyny. I o te oczekiwania to nie chodziło mi o te co wymienił matys. Mam na myśli tych, którzy liczą, że Ronaldo nie straci piłki ani razu w meczu, każde jego podanie będzie celne, a sam strzeli minimum jedną bramkę w każdym meczu.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - Foster - 13-10-2008 06:24

A co to Ronaldo jest jakimś Bogiem, że nie może ruszyć swej zasranej dupy żeby odebrać piłkę? Nawet Berbatov Tevez czy Rooney, napastnicy potrafią się wrócić i odebrać piłkę, ale nie Ronaldo, zasrana gwiazdeczka się nie ruszy. Bo przecież nie daj Boże się kopnie w nóżkę i będzie bolało <niesforny>
Dopóki będzie co drugą akcje się przewracał, dopóki będzie płakał co drugą akcje, dopóki nie zacznie pracować w obronie dopóty będę go za to krytykował. Wszyscy patrzą tylko na to co on zrobił dobrze, ale jak już coś zrobił źle to jakoś nikt o tym nie mówi. Jak np. Possebon, czy Rafael coś zdupią to im się to wypomina, ale ja Ronaldo spierdoli połowę akcji który szły przez niego to już nic nie można powiedzieć?

Sytuacja w meczu Polska vs Czechy. Kuba kiwnął 4-5 zawodników, mimo że dwa razy został kopnięty, biegł dalej podał i padał bramka, a co by zrobił Ronaldo? Już przy pierwszym lekkim dotknięciu ciałem on ląduje na ziemi.

Tyle ode mnie na ten temat.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - Kula - 13-10-2008 14:32

Foster26 napisał(a):A co to Ronaldo jest jakimś Bogiem, że nie może ruszyć swej zasranej dupy żeby odebrać piłkę?

Ale przecież on to ostatnio robi, pierwsza zmiana jaka się rzuca w oczy to że CR7 się wraca. Czasem tego nie widać bo z racji wzrostu często biegnie w pole karne.


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - michal85 - 13-10-2008 16:27

Żeby jeszcze Bałszczykowski był stawiany za wzór zawodnika trzymającego się na nogach...Nie przesadzajmy. On na murawie lubi leżeć tak samo jak Ronaldo.

Mnie również denerwuje fakt, że Portugalczyk po nieudanej akcji zamiast szybko wracać się do defensywy, kłóci się z sędzią, czy też wolno zbiera się z murawy. Nie jest on ideałem, ale kto nim jest ? Wink


Re: PL: Blackburn 0-2 Manchester United (04.10.2008) - Foster - 14-10-2008 18:03

michal85 napisał(a):Żeby jeszcze Bałszczykowski był stawiany za wzór zawodnika trzymającego się na nogach...Nie przesadzajmy. On na murawie lubi leżeć tak samo jak Ronaldo.
Ja wcale go za takiego nie uważam, po prostu chciałem pokazać co tracimy przez to że Ronaldo jak czuje kogoś na plecach to zaraz się przewraca. Podałem przykład Kuby, bo było to akurat po meczu Polska vs Czechy i tam miała miejsce odpowiednia sytuacja...