Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2009/2010 (/forumdisplay.php?fid=38)
+---- Wątek: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) (/showthread.php?tid=741)

Strony: 1 2 3 4


Re: PL: Manchester United - Birmingham City (16.08.2009; 14:30) - Czary - 16-08-2009 13:11

Oficjalne składy obydwu zespołów już podane:

Manchester United: Foster - Fabio, O'Shea, Evans, Evra - Valencia, Scholes, Fletcher, Nani - Rooney, Berbatow.
Ławka rezerwowych: Kuszczak, Brown, Owen, Anderson, Giggs, Gibson, De Laet.

Birmingham: Hart, Carr, Roger Johnson, Queudrue, Vignal, Larsson, Ferguson, Carsley, Fahey, McFadden, Jerome.
Ławka rezerwowych: Maik Taylor, O'Connor, Phillips, Benitez, McSheffrey, Parnaby, O'Shea.

Tak jak większość przewidywało Foster cudownie ozdrowiał i będzie mieć okazje zrehabilitowania się za ostatnie spotkanie. Chciałbym na bramce Tomka, ale jest Ben i pozostaje mu życzyć powodzenia.

Ustawienie obrony mocno eksperymentalne. Mimo wszystko mam nadzieję, iż nasza obrona nie będzie mieć zbyt dużo roboty w tym meczu, bo to my powinniśmy atakować.

W pomocy od pierwszych minut zagra Scholes z Fletcherem. Na ławce są Anderson i Giggs, którzy w sparingach lepiej grali od Scholesa. Jeśli anglik źle by się prezentował to od początku drugiej połowy Anderson/Giggs in.

Zestawienia ataku się spodziewałem. W razie czego to można Owena wpuścić.

Bardzo liczę na skrzydła, bo na papierze wyglądają świetnie: Fabio - Valencia i Evra - Nani.

Liczę na zwycięstwo w tym pierwszym ligowym meczu, sezonu 2009/2010. W końcu gramy u siebie, a w poprzednim sezonie u nas odnieśliśmy prawie same zwycięstwa.


Re: PL: Manchester United - Birmingham City (16.08.2009; 14:30) - Tomek91 - 16-08-2009 13:22

Co Scholes robi w pierwszym składzie? :| Dziwi także brak Carricka nawet na ławce rezerwowych, fakt ostatnio z formą u Anglika nie było najlepiej, ale aż tak?

Jestem również ciekaw jak wypadnie zapchajdziura O'Shea tym razem na środku obrony Wink

Ławka wydaje się być ofensywna, czyli jak będzie trzeba nacierać całą drugą połowę to wsparcie z ławki jest Wink

Czary napisał(a):Liczę na zwycięstwo w tym pierwszym ligowym meczu, sezonu 2009/2010. W końcu gramy u siebie, a w poprzednim sezonie u nas odnieśliśmy prawie same zwycięstwa.

Jednym z tych wyjątków była właśnie inauguracja Wink


Re: PL: Manchester United - Birmingham City (16.08.2009; 14:30) - michal85 - 16-08-2009 13:29

Cytat:Co Scholes robi w pierwszym składzie?
Może dlatego, że nikt u nas nie ma takiej umiejętności rozrywania zasieków obronnych przeciwników jak on?

Scholesy ostatnio bywał beznadziejny, ale jak nie w takich meczach ma pokazywać się z dobrej strony to w jakich?


Re: PL: Manchester United - Birmingham City (16.08.2009; 14:30) - Tomek91 - 16-08-2009 15:41

No i pierwszy mecz za nami. Tym razem inauguracja okazała się dla nas pomyślna, zgodnie z oczekiwaniami 3 punkty zostają na Old Trafford. Jednak styl gry nie napawał optymizmem. W obronie wyglądała to przyzwoicie, w ataku już nieco gorzej, bo ofensywni gracze są w większości zdrowi, a sytuacji aż tak wiele nie było.

Martwią niedokończone zawody Naniego i Evansa z powodów zdrowotnych. Jeśli w przypadku Irlandczyka okaże się to czymś wymagającym odpoczynku od piłki na jakiś czas to nasz środek obrony na najbliższe spotkania może być co najmniej eksperymentalny (jeśli nie wyzdrowieje Rio, a Evans będzie pauzował to środek będzie tworzył duet O'Shea-Brown).

Rywal zaczął nieco bojaźliwie, w pierwszej połowie atakowali głównie lewą flanką i niekiedy debiutujący w lidze Fabio gubił się, ale ostatecznie niedokładne wrzutki nie pozwoliły gościom z Birmingham na stworzenie dogodnej sytuacji, co nie znaczy, że nie mogli zdobyć bramki. W pierwszej połowie świetnie na linii interweniował Evra, a w drugiej Foster super obronił strzał Beniteza. Po zmianie stron rywal atakował nieco większą ilością zawodników, O'Connor, który wszedł z ławki zdecydowanie lepiej spisywał się jako wysunięty napastnik niż Jerome.

Foster- pewnie dzisiaj, wrzutki wyłapywał poprawnie, no i uratował skórę kolegom przy strzale Beniteza. O wiele lepiej niż tydzień temu, choć za często gracze Birmingham nie strzelali groźnie w światło bramki.

Fabio- debiut można uznać za udany, w ofensywie naprawdę fajnie to wyglądało. W pierwszej połowie gubił się nieco w obronie, ale już w drugiej było lepiej

O'Shea- spisał się na środku, choć nie gra tam często, ale to w końcu John, on sobie da radę wszędzie Smile

Evans- dobrze, oby uraz nie był niczym poważnym.

Evra- jeden z najlepszych na boisku, nie odpuszczał w obronie, często brał udział w akcjach ofensywnych stwarzając zagrożenie pod bramką Harta.

Valencia- tak niby latał, miał dużo kontaktów z piłką, ale jakoś mnie nie poraził.

Scholes- średnio, kilka strat w środku pola. Parę razy próbował strzelać z dystansu, ale zamiast w bramkę strzelał w piłkarzy, a jak był nieobstawiony to podrzucił piłkę do Harta :|

Fletcher- początkowo niedokładnie, później fajnie rozprowadzał akcję środkiem, ale te pudło z końcówki pierwszej połowy nie przystoi piłkarzowi tej klasy

Nani- dobrze, asysta i razem z Evrą stwarzali zagrożenie na lewym skrzydle, szkoda że odnowił mu się uraz.

Rooney- 99. bramka w barwach United, kilka strzałów z dystansu mogło mu zapewnić setkę, ale nie tym razem Wink

Berbatov- jak zwykle leniwie, ale szansę na bramkę miał, tyle że Carsley wybił piłkę z linii po jego strzale. Sędzia nie zauważył ewidentnego faulu na nim w polu karnym. Ogólnie średnio.

Giggs- powrót na skrzydło, kilka razy zagrał ciekawie i był bliski gola z wolnego.

Owen- większość czasu niewidoczny, a na sam koniec zmarnował doskonałą sytuację.

Brown- za łatwo dał się ograć Benitezowi, co mogło kosztować United bramkę.


Re: PL: Manchester United - Birmingham City (16.08.2009; 14:30) - Mata - 16-08-2009 15:42

Dość przeciętna inauguracja sezonu przez podopiecznych sir Alexa Fergusona. Nikt nie zawiódł ale też nikt nie wyróżnił się na tle kolegów. Evans musiał opuścić boisko przed czasem , to martwi . Również Nani nie wytrwał do końca meczu . Oby to nic poważnego.

Foster- praktycznie bezrobotny, kilka chwytów do dośrodkowań nic więcej, 1 groźy strzał na bramkę, dziś dał radę [6]
Fabio - w defensywnie dość przeciętny , w ofensywnie dużo lepiej, ogólnie nie zachwyca, ładnie minął rywal w pierwszej połowie [6]
O'Shea - pewnie ale bez polotu, zrobił po prostu swoje, na środku obrony zazwyczaj nie grywa [6]
Evans - jw. z tym , że środek obrony to jego nominalna pozycja [6]
Evra - jak zwykle przyzwyczaił do dobrej gry, lewa flanka pod dyktando Pata, zaliczył prawie asystę , szkoda niecelnego strzału Flecha [7]
Valencia - niewidoczny, jakby przygnieciony presją, czekam na lepsze spotkanie w jego wykonaniu, wszystko na co było go stać to strzał z dystansu w doliczonym czasie gry [5,5]
Fletcher - przede wszystkim szkoda niewykorzystanej sytuacji z końcówki pierwszej połowy, dostał piłkę jak na tacy jednak przestrzelił,solidnie ale jak reszta kolegów bez błysku [6,5]
Scholes- starał się , widać wreszcie progres w jego grze, chęci jednak to nie wszystko, strzelał wreszcie z dystansu ; o [6]
Nani- dobra pierwsza połowa, starał się , ładny strzał z dystansu, niestety po 45' zmieniony, oby to nic poważnego ;/ [6]
Berbatow- niby się starał, jednak bez większego pożytku, faulowany w polu karnym, sędzia miał wtedy oczy w dupie [6]
Rooney - strzelił gola, uderzał z dystansu, uruchomił Owena który nie wykorzystał setki[7,5]
Giggs - rzut wolny , zastąpił Evre na lewej i przekosił kogoś z Birmingham, ładnie zakręcił w okolicach 80' na lewej flance [6]
Owen - nic szczególnego ale grał tylko kwadrans, nie trafił 1 na 1 z bramkarzem,
Brown - zaspał przy pułapce ofsajdowej , mogło skończyć się to źle dla nas


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - michal85 - 16-08-2009 15:52

Pierwsza połowa lepsza od drugiej. Graliśmy momentami zbyt statycznie, ale ogólnie trzeba się cieszyć z 3 pkt.

Foster - jedna światowej klasy obrona, która uratowała nam dupę. Pewny przy wrzutkach i z piłką przy nodze. Następne tygodnie wiele wyjaśnią co do jego przyszłości na OT [ 7 ]

Fabio - kiepsko w defensywie, całkiem nieźle w ofensywie. [ 6 ]
Evans/O'Shea - solidnie [ 7 ]
Evra - po prostu MOTM [ 7.5 ]

Valencia - bez błysku. Kilka udanych zagrań, ale spodziewamy się po nim dużo więcej [ 6 ]
Fletcher - to nie są mecze stworzone dla niego [ 6.5 ]
Scholes - całkiem udany występ, ale obawiam się, że od Paula nie można wymagać już więcej [ 6.5 ]
Nani - przeciętnie [ 6 ]

Rooney - dobry występ, ale miałem nadzieję, że będzie bardziej aktywny [ 7 ]
Berba - szkoda niewykorzystanej sytuacji. Ogólnie dzisiaj pechowo [ 6.5 ]

Owen - echhh, było blisko [ 6 ]
Giggs - kiepsko [5.5 ]
Brown - jeszcze gorzej [ 5 ]


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - fasol - 16-08-2009 17:10

Najważniejsze, że dobrze zaczeliśmy i zainkasowaliśmy 3 pkt. Bardzo dobra gra Rooneya, Evry. Środek pola spisywał się bez zarzutu, spokój w rozgrywaniu akcji. Fletcher może zagrac jednak dużo lepiej, parę niepotrzebnych strat no i te pudło tuż przed przerwą - takie lagi trzeba strzelać. Solidny O'Shea, dość dobrze równiez Evans. Fabio niesamowicie zadziorny i aktywny w ofensywie, choc musi popracowac nad wrzutkami z pełnego biegu, bo walił za mocno i przechodziły ponad polem karnym. Od Naniego spodziewałem się troszkę więcej. Giggs dał bardzo dobra zmianę, Owen nieco bezbarwny no i spartolona setka w końcówce meczu. Berba bardzo aktywny, bliski strzelenia bramki kiedy po uderzeniu głową, obrońca Birmingham wybił z linii. Szkoda, z pewnością bramka w meczu inauguracyjnym dodałaby mu pewności siebie przed kolejnymi meczami. Valencia świetnie dryblował ale jakoś nic z tego nie wychodziło, czasem powinien szybciej odegrać piłkę do partnera, ale myslę, że się chłop rozkręca. Życzę sobie, aby jak najszybciej wrócili do zdrowia nasi podstawowi stoperzy, bo Brown jest niepewny na środku obrony. Cieszmy się z 3 pkt.


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Kula - 16-08-2009 18:21

Mnie najbardziej martwi absencja Carricka, SAF przed meczem powiedział, że nie ma pojęcia dlaczego Anglika nie ma w szatni.


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Mata - 16-08-2009 18:25

Eeeeeeeee to może o jego słabą formę chodzi w ostatnim czasie , bo jak nie to , aż się boję myśleć co tam się stało...


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - mucha - 16-08-2009 18:56

To ściema z tym Carrickiem.


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Czary - 16-08-2009 20:16

Mecz przeciętny w naszym wykonaniu, ale liczą się 3 punkty, które dzisiaj wywalczyliśmy na boisku. Przez większość meczu przeważaliśmy i mogliśmy to spotkanie wygrać więcej (sytuacje Fletcha i Owena). Na plus zdecydowanie Roo i Evra. Debiut zaliczył Fabio i pokazał fajną grę do przodu, a z tyłu było już trochę gorzej. Foster nie popełnił błędów, a raz popisał się świetną interwencją. Berba jakoś tak przeszedł obok meczu. Były momenty, że tracił piłkę w głupi sposób. Skrzydła nie okazały się tak mocne jak zapowiadało się przed meczem.

Nie wie ktoś co z Nanim, bo ja nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy jest kontuzjowany czy nie. Co z Evansem?


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - sir_matt - 16-08-2009 20:52

Mecz dosyć senny, jakoś dużo się nie działo. Roo był am gdzie być powinien, Berbatov nic szczególnego nie zagrał, jednak karny był ewidentny. Foster i Evra uratowali nam dupę Smile Szkoda tych setek Owena i Fletchera, takie piłki muszą wpadać. Fabio pokazał, że może coś z niego być Smile Druga linia nie zachwyciła, widać brak solidnego playmakera. Ogólnie ważne trzy punkty, ale cieszyłbym się gdyby zdobyte były w lepszym stylu.


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Mata - 17-08-2009 06:15

Kula daje powody do obaw których nie ma Tongue

<a class="postlink" href="http://www.utdforum.com/forum/showthread.php?t=123486">http://www.utdforum.com/forum/showthread.php?t=123486</a>


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - paolo - 17-08-2009 08:27

Czary napisał(a):Debiut zaliczył Fabio

Fabio swój debiut zaliczył 24 stycznia 2009 przeciwko Spurs na Old Trafford. Do wypowiadania się na jego temat zapraszam również tu.


Re: PL: Manchester United 1-0 Birmingham City (16.08.2009) - Foster - 17-08-2009 16:11

Tym razem sezon rozpoczynamy od zwycięstwa, co bardzo cieszy. Gra momentami wyglądała całkiem fajnie, jednak bywały też okresy słabej gry, szczególnie w drugiej połowie.

Foster - w końcu zaprezentował się na miarę swoich możliwości. Widać, że kolejny mecz w bramce dodał mu pewności. No i przede wszystkim dobrze, pewnie grał nogami. Parę razy zamiast w swoim stylu huknąć do przodu, zagrał do boku do wolnego obrońcy. Praktycznie zawsze piłkę do gry wprowadzał ręką, co według mnie jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

Fabio - Nie był to jakiś super występ młodego Brazylijczyka. Trochę błędów w obronie się przytrafiło, z przodu kilka bardzo słabych wrzutek.

O'Shea - Johny zaprezentował się bardzo solidnie

Evans - Jonny zaprezentował się dobrze

Evra - zdecydowanie zawodnik meczu. Świetny z tyłu i z przodu, czego chcieć więcej?

Valencia - jestem rozczarowany jego wczorajszym występem. Temu zawodnikowi trzeba dać jednak troszkę czasu na aklimatyzacje w zespole, bo grać potrafi, co pokazał w sparingowym meczu z Monachijczykami.

Scholes - jestem zaskoczony jego wczorajszym występem, mile zaskoczony. Całkiem dobry występ Paula. Ładnie w swoim stylu rozrzucał piłki do skrzydła. W ogóle był bardzo aktywny. Zaliczył w tym meczu 100 podań, z czego 97 celnych.

Fletcher - jak dla mnie bardzo dobrze. Wielokrotnie przerywał ataki rywala, całkiem dobrze rozgrywał, choć było jeszcze trochę niedokładności. Szkoda tej zmarnowanej szansy...

Nani - całkiem dobrze, mam tylko nadzieję, mam tylko nadzieje, że nie jest zbyt bardzo poobijany...

Berbatov - słabo

Rooney - cieszy fakt, że już w pierwszym meczu w sezonie Roo strzelił bramkę. Dobry występ. Bardzo dobre strzały z dystansu, niech inni biorą z niego przykład.


Giggs - wrócił na skrzydło... średnio, w środku radzi sobie zdecydowanie lepiej

Owen - zmarnował setkę, szkoda...

Brown - jeden dziecinny błąd, który mógł nas kosztować utratę bramki, na szczęście Ben był na posterunku.