![]() |
PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) (/showthread.php?tid=941) |
Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Czary - 16-10-2010 23:24 sebos_krk napisał(a):Czary napisał(a):Zdarzyło się i Edwinowi, szkoda że w tak ważnym momencie.W jakim ważnym momencie? Dla mnie to był ważny i kluczowy moment spotkania, bo po golu na 2-1 piłkarze Di Mateo zaczęli coraz odważniej atakować, a my jak nie umiemy jakoś konkretnie na to odpowiedzieć, to powinniśmy być bardziej skoncentrowani w obronie. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Kwas - 17-10-2010 00:20 Oczywiście każdy ocenia jak mu się widzi, ale muszę w tej sytuacji wtrącić swoje trzy grosze. Lisu napisał(a):Giggs - 7 - Dobry występ, to nic, że krótki Chyba nasz najsłabszy zawodnik. Odbierał zespołowi szanse, a nie dawał. Lisu napisał(a):Berbatov 5,5 - Wraca stary dobry Berba (w negatywnym tego słowa znaczeniu) :| Jedynym plusem asysta w tym meczuJaja sobie robisz. W drugiej połówce jak za pomocą czarodziejskiej różdżki cały zespół stanął, także głównym wyznacznikiem powinny być pierwsze 45 minut. I w nich Berba spisał się bardzo dobrze. Swoboda w operowaniu piłką, lekkość, asysta - po prostu to za co kochamy Berbe. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - sebos_krk - 17-10-2010 07:18 Kwas napisał(a):Prezentuje naprawdę przyzwoity poziom. Michael był szarakiem z tyłu, opiekował się naszą grą i z tych zadań wywiązał się tak, że moja osoba jego postawą jest usatysfakcjonowana. Ale oczywiście liczę z czasem na więcej.Ja nie należę do tych którzy nie zauważają jego pracy na boisku, ale przez ostatni czas jego gra mnie nie satysfakcjonuje. Nie podoba mi się nasza pomoc. Nie podobają mi się w niej tacy piłkarze jak Michael, Park, Gibson czy Anderson. Myślę, że gdybym był kibicem Sunderlandu to może bym się z nich cieszył. Ale u nas nie ma miejsca na przeciętniaków. Odstają od Paula, Ryana, Naniego, Hargo czy Fletcha. A więc mamy pięciu piłkarzy na miarę wielkiej drużyny, z czego dwóch to emeryci, jeden leczy się od lat i zostaje Nani oraz Darren. Gdybyśmy mieli przynajmniej czterech w sile wieku, głodnych sukcesów to mógłbym wybaczyć Fergusonowi, że na ławce i na łatwiejszych rywali mamy graczy typu Jesper Blomqvist. Teraz doszedł do tego wyjątkowy dołek psychiczny, nie wiem brak koncentracji- nie mogę tego wytłumaczyć, bo nigdy nie widziałem, żeby drużyna Fergusona tyle razy dała sobie wydrzeć prowadzenie. Mam nadzieję, że sir Alex ma na to pomysł, bo wczoraj nie najlepiej to wyglądało. Ze zmianą Scholes'a i Roo czekał wieczność, a w tym czasie nasi nie mieli sposobu, żeby cokolwiek zrobić. Taki trochę brak motywacji zauważyłem. Żeby każdemu tak zależało jak Naniemu. Mimo wszystko było trochę tych sukcesów i Ferguson jeszcze w tym sezonie nie nakręcił chłopaków, żeby byli maszynką do zabijania rywali. Świeża krew potrzebna, żeby ktoś znów to rozruszał. A może zrobi to Wayne, który w końcu wróci do swojego piłkarskiego życia. On to umie jak mało kto. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - ZasadKG - 17-10-2010 08:07 Mnie po wejściu Rooneya rozłożyło to, że Roo, który zawsze przez 90 minut zapeirdalał po boisku jak dzika świnia, walczył, biegał do wszystkiego, temu samemu WAYNE'owi ROONEY'owi najlepszemu piłkarzowi zeszłego sezonu - nagle nie chce się podbiec 5 metrów do obrońcy pocisnąć pressingiem w 6 minut po wejściu na boisko, no kurde, gdzie jest jakakolwiek motywacja? Przecież jak patrzyłem na te chodzące po boisku memłoki, które przy wyniku remisowym z beniaminkiem nawet nie próbowały szarpać gry to mi sie płakać chciało, gdzie jest ten zawsze zmotywowany Manchester? 85 minuta, remis 2-2 a my zamiast wyprowadzać szybki atak i napierdalać jak głupi na tą bramke w jednej akcji oddajemy 3 razy piłke do Ferdinanda! Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Jaroldz - 17-10-2010 10:58 Kwas napisał(a):Jaroldz napisał(a):Trzeba pół składu wyrzucićWymień te pół składu. Proszę bardzo. Wymienię tych, którzy powinni odejść w pierwszej kolejności. Neville, Brown, Gibson, Owen, pączek Anderson, Park. Ci piłkarze są nam w ogóle niepotrzebni. Owena można spróbować dać Aston Villi i za dopłatą ściągnąć na OT Ashley'a Young'a, abyśmy mieli w końcu oba skrzydła na wysokim poziomie. Jak wiemy Nani lepiej radzi sobie na prawej stronie, która jest zarezerwowana dla Valencii. Na lewym skrzydle natomiast nie mamy nikogo. Neville już dawno powinien dać sobie spokój z piłką nożną. Brown jest za słaby na taki klub jak MUFC. Anderson się nie sprawdził i w życiu nie przeskoczy pewnego poziomu. Powrót do Porto byłby dobrym pomysłem. Park także już nie wzniesie się na wyżyny. Trzymany jest chyba tylko dlatego, że ludzie w Azji kulują koszulki z jego nazwiskiem. Gibson wczoraj po raz kolejny pokazał, że poza mocnym strzałem nie posiada nic więcej. Może trudno to zaakceptować, ale w chwili obecnej mamy wielu piłkarzy, którzy posiadają przeciętne umiejętności. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Czary - 17-10-2010 11:54 Cytat:Neville, Brown, Gibson, Owen, pączek Anderson, Park. Ci piłkarze są nam w ogóle niepotrzebni. Kolejny raz ktoś chce kończyć karierę Nevilla po słabym meczu w którym on nie zagrał. No ludzie ogarnijcie się. W tamtym sezonie było identycznie, ale Gary zamknął buzie krytykom świetnymi meczami z Milanem i Liverpoolem. Z wymienionych przez Ciebie graczy zagrało wczoraj 2. Poza tym to nie jest pół składu. Cytat:Brown jest za słaby na taki klub jak MUFC. <hahaha> od razu poprawił mi się humor. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - ZasadKG - 17-10-2010 12:42 Problem nie lezy w umiejetnościach piłkarzy lecz w ich przygotowaniu psychicznym i mentalnym, ludzie ogarnijcie sie z tym wyrzucaniem wszystkich ; ) Jeżeli np. taki Gibson nauczony zostanie lepszego przegladu pola to bedzie dobrym grajkiem, tak jak zresztą może być kazdy z naszych młodziaków, bez wyjątku. Trzeba jednak wzmocnić ich psychike oraz odpowiedzialnośc za swoje czyny na boisku. Nie moze byc tak że przy prowadzeniu nagle wszyscy sie rozluźniaja. Np. taka Chelsea nawet jak wygrywa 4:0 to dalej gra swoje... : / A co do tego Browna to bez kitu śmieszne, wiesz Jaro że on juz 225 razy reprezentował nasze barwy? Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - sebos_krk - 17-10-2010 12:52 Przygotowanie to jedno, umiejętności to drugie. Zasad podam Ci przykład. Jak Berbatow gówno grał w tamtym sezonie to go broniłem ze wszystkich stron, bo wiedziałem, że problem leży w jego głowie, a on sam umiejętności ma z najwyższej półki. A piłkarze o których napisałem nie mają tych zdolności i ich nie posiądą nawet za Chiny Ludowe. Mówimy w kontekście pchania do przodu machiny Manchester United, a nie bycia trzecim na swojej pozycji. Poza tym już nie kontynuujmy w tym temacie rozmowy o czymś innym niż spotkaniu z West Brom. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - ZasadKG - 17-10-2010 13:00 No dobrze, ja to wszystko rozumiem - ale powiedz mi, któremu z naszych grajków wczoraj zabrakło umiejetności a któremu zwyczajnej cierpliwości, konsekwencji i dyscypliny? Bo ja we wczorajszym meczu widzialem wiekszy problem w głowach naszych piłkarzy niż w nogach. Gibson przecież umie kopać do przodu, wszyscy to widzielismy, a wczoraj 90% jego podań było do tyłu. Rooney ma niespozyte siły a wczoraj w ogóle nie biegał. WTF? Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Foster - 17-10-2010 13:34 Evra - tego pana na razie nie chcę oglądać. Nie wiem co się z nim dzieje... Po jego głupich stratach w obronie, straciliśmy dwie bramki. Przy pierwszej bramce, zamiast podać do kogoś innego lub po prostu wypierdzielić piłkę do przodu się kiwał i stracił, a co było potem już wiemy. Przy drugiej bramce popełnił dwa błędy. Najpierw stracił piłkę, a chwile później w konsekwencji jego fatalnego przyjęcia piłki, poszła akcja po której padła druga bramka. Owszem, w obu przypadkach jego błędy niebezpośrednio decydowały o utracie bramki, jednak to one zapoczątkowały akcje, po których padły bramki. Jeszcze a pro po pierwszej bramki. Od kiedy sędziowie zaczęli gwizdać faule za wzajemne ciągnięcie się? Faktem jest, że Anderson zupełnie niepotrzebnie to zrobił, jednak takich rzeczy się przecież nie gwiżdże. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - sebos_krk - 17-10-2010 13:43 ZasadKG napisał(a):No dobrze, ja to wszystko rozumiem - ale powiedz mi, któremu z naszych grajków wczoraj zabrakło umiejetności a któremu zwyczajnej cierpliwości, konsekwencji i dyscypliny?Ale moje narzekania nie dotyczą jednego meczu. Trzeba myśleć długofalowo. I działać. Na razie jest 5 punktów straty, a sezon jeszcze się na dobre nie zaczął. Poprawimy formę, złapiemy rytm i niestety będzie trzeba wszystko wygrywać bez potknięcia. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - ZasadKG - 17-10-2010 13:54 Śliwa napisał(a):Aha, a ilu mamy takich piłkarzy w zespole? Albo zapytam - w lidze? Na świecie? : ) Rzucanie okresleniami 'kompletny - niekompletny' jest wysoce nierozważne ; )Cytat:Gibson nauczony zostanie lepszego przegladu polaJak dla mnie piłkarz niekompletny. Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - RedLucas - 17-10-2010 15:06 Śliwa napisał(a):Wystarczy dwa razy ograć Niebieskich i przestać w debilny sposób tracić punkty. To jest klucz do sukcesu. Jak to prosto brzmi. Śliwa napisał(a):To ja może powiem ściślej: w dużym stopniu niekompletny. Po prostu nienadający się do United. Proste jak drut! Już kiedyś o tym mówiłem, mamy sporo przeciętniaków i hasło niemal zawsze w takich sytuacjach przeze mnie powtarzane: "Jest ilość, nie ma jakości". Jednak to jeszcze aż tak nie boli, najbardziej rani serce, że nie ma tego co zawsze kojarzyło mi się z tym klubem, to co mnie w nim uwiodło - charakteru! Dla mnie to jest kurwa nie pojęte, jak można po stracie bramki na 2:2 w meczu na własnym stadionie, z beniaminkiem nie zrobić nic, aby odwrócić losy meczu. Toć ja bym się tam spalił ze wstydu. No i to pierdolenie Evry, że czas pokazać charakter, ogarnąć się, ale to może proszę pana zacznijmy od siebie? Jeszcze gdyby był przynajmniej kapitanem, to nawet jak jest w chujowej formie, to ma prawo o tym powiedzieć, ale teraz? Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Jaroldz - 17-10-2010 17:08 RedLucas napisał(a):Śliwa napisał(a):Wystarczy dwa razy ograć Niebieskich i przestać w debilny sposób tracić punkty. To jest klucz do sukcesu. Te głupie formułki Patrice gada od meczu z Fulham, kiedy to po raz pierwszy straciliśmy frajersko punkty. Do dzisiaj mówi tylko o tym, że czas pokazać charakter, wziąć się w garść, zaczął tłamsić rywala. Przychodzi mecz i co widzimy :?: Znów to samo. Brak ambicji, woli walki, totalna olewka. Myślą, że mecz sam się wygra. Jeszcze takie spostrzeżenie. Dlaczego za Giggsa nie wszedł Scholes, który na pewno dałby nam wiele więcej od Gibsona, którego wpuścił Ferguson :?: Rudy był nie w pełni sił aby wejść na murawę :?: Re: PL: Manchester United 2-2 West Brom (16.10.2010) - Foster - 17-10-2010 17:25 Jaroldz napisał(a):Jeszcze takie spostrzeżenie. Dlaczego za Giggsa nie wszedł Scholes, który na pewno dałby nam wiele więcej od Gibsona, którego wpuścił Ferguson :?: Rudy był nie w pełni sił aby wejść na murawę :?:Bo wygrywaliśmy 2-0, mieliśmy kolejne sytuacje i SAF nie spodziewał po raz kolejny takiego pokazu frajerstwa? |