Redcafe.pl - Manchester United Forum
Champions League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Champions League 2010/2011 (/showthread.php?tid=896)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38


Re: Champions League 2010/2011 - daniel - 29-04-2011 12:15

Cytat:Całe piękno futbolu pokazał nam wtorkowy mecz Schalke - Manchester United. Aż przykro było, że ten mecz się kończył. Niesamowite tempo, akcje pod jedną i drugą bramką, znakomite interwencje bramkarzy, dwa ładne gole, wspaniała zabawa i publiczność.

Zbyszek Boniek na interii. To oczywiście tylko krótki wycinek z całego felietonu(?) Zibiego, ale zdecydowanie najważniejszy. Znów potwierdza, że swój chłop Wink


Re: Champions League 2010/2011 - panopticum - 29-04-2011 12:34

Dałbyś linka, a nie tylko cytat łobuzie.


Re: Champions League 2010/2011 - matys - 29-04-2011 12:39

[flash=480,390]http://www.youtube.com/v/6sFI6NrfHUo&feature=player_embedded[/flash]

Tutaj ponoć Busi wyzywa Marcelo od małpy(mono).


Re: Champions League 2010/2011 - daniel - 29-04-2011 12:44

panopticum napisał(a):Dałbyś linka, a nie tylko cytat łobuzie.

Tzn. to jest głównie felieton, a w zasadzie felietonik o polskiej lidze i polskich trenerach, z jakimś dziwnym nawiązaniem do półfinałowych meczy LM.

http://zbigniewboniek.blog.interia.pl/?id=2072532


Re: Champions League 2010/2011 - El Polako - 29-04-2011 14:25

i co teraz będą najazdy na barcelonę bo ich karzełki symulują?co z tego! Tego się nie da uniknąć w sporcie (mimo że jest to tak żałosne i śmieszne) tym bardziej od takich graczy co grają technicznie a nie siłowo. Nie pamiętacie co u nas wyprawiał CR7 a teraz Nani? Ronaldo po lekkim dotknięciu padał na glebę jakby został rażony piorunem i robił minę jakby miał się popłakać! Takie zachowanie jest i będzie w piłce nożnej. Z barcą nie da się grać inaczej niż agresywnie i twardo a to wiąże się z kartkami i często tymi czerwonego koloru i wymuszeniami na sędziach pokazywania faulów których często nie ma. Zobaczymy czy Fabio da sobie radę z Villa bez kartki.


Re: Champions League 2010/2011 - matys - 29-04-2011 14:44

El Polako napisał(a):Tego się nie da uniknąć w sporcie
Da się, bardzo łatwo. Karać banami na kilka meczów, to się oduczą.


Re: Champions League 2010/2011 - michal85 - 29-04-2011 14:49

Ronaldo można wiele zarzucić, ale nie to, że próbował wyrzucić swoich rywali z boiska poprzez udawanie, że dostał w paszcze. Padał, ale zaraz wstawał i machał rękoma, a nie udawał, że ma urwaną nogę etc.


Re: Champions League 2010/2011 - matys - 29-04-2011 14:53

[flash=480,390]http://www.youtube.com/v/4-6Zh3y_5fk[/flash]


Re: Champions League 2010/2011 - daniel - 29-04-2011 14:54

michal85 napisał(a):Ronaldo można wiele zarzucić, ale nie to, że próbował wyrzucić swoich rywali z boiska poprzez udawanie, że dostał w paszcze. Padał, ale zaraz wstawał i machał rękoma, a nie udawał, że ma urwaną nogę etc.

To raz, a dwa że wtedy nie było takiej sytuacji by cała drużyna z Edwinem czy Kuszczakiem biegła do sędziego, czasem nasi nawet nie reagowali, wiedząc że to dive. Podobnie w tym sezonie było z Nanim, on leżał i machał rękami a reszta grała swoje.


Re: Champions League 2010/2011 - michal85 - 29-04-2011 14:55

Nie oglądam meczów Realu. Mówiłem o tym co działu się u nas.


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 29-04-2011 15:24

Napiszę ostatniego posta w tym temacie do czasu rewanżowego meczu na Camp Nou, bo i tak nie dojdziemy do konsensusu. Wy swoje i ja swoje.

Adis, nie miotam się, tylko odnoszę się do przepisów, które stwierdzają, że sędzia miał prawo wyrzucić Pepe z boiska.

Ruuuuuuuuuud, już pisałem kiedyś, komu będę kibicował w takim przypadku. Nie będę się powtarzał.

Kaka, kim jestem :?: Wieloletnim kibicem Manchesteru United, który darzy sympatią Barcelonę, któremu podoba się ich styl gry. Chodzi mi o to, że niekiedy naprawdę już przeginacie i czepiacie się byle czego, aby tylko zdyskredytować ten klub. Nikt nie zauważa jednak, że jest to obecnie najlepsza drużyna. Na przykład każdy się teraz zajmuje sprawą kartki dla Pepe, a nikt z Was nie zauważa, jaką piękną akcją popisał się Messi przy golu na 2:0, kiedy objechał piłkarzy Realu jak tyczki na treningu.


Re: Champions League 2010/2011 - Kwas - 29-04-2011 15:54

Jaroldz napisał(a):a nikt z Was nie zauważa, jaką piękną akcją popisał się Messi przy golu na 2:0, kiedy objechał piłkarzy Realu jak tyczki na treningu.
Może dlatego, iż nie zrobiłby tego gdyby nie czerwona kartka dla Pepe ? Proste i logiczne. Nie myśl, że Messiemu tak łatwo przyszłaby ta akcja, zwłaszcza, że w przekroju trzech spotkań z Realem nic nie pokazał. Stan 0-1, gra w 10, rozluźnienie szyków nastąpić po prostu musiało i to wykorzystał Argentyńczyk.

Natomiast z tą małpą, czy innym tego typu zagraniem coś musi być na rzeczy, bo przecież Buskets nie chowałby ust w dłoni.


Re: Champions League 2010/2011 - El Polako - 29-04-2011 16:24

Ludzie weźcie się ogarnijcie na Boga i zacznijcie patrzeć na ten mecz obiektywnie!!Jebać barcę i jebać real!


mucha napisał(a):Jak zaczynałem pisać tego posta to nie odpowiadałeś, dopóki parę osób ci tego nie zaproponowało.

Ja posłużę się postem użytkownika z innego forum, który jest sędzią:
Cytat:Sluchajcie, co Wam rzecze. Tongue
Jezeli nie bylo kontaktu (a te dosyc slabej jakosci powtorki pokazuja, ze rzeczywiscie nie bylo), to mimo ataku wyprostowana noga Pepe, nie powinien on otrzymac nawet zoltej kartki. Tak stanowia przepisy gry. Takze znawcy katalonscy, marsz do nauki. Tongue Rozumiem, ze mozna miec swoje zdanie i bardzo czesto, o czym wielokrotnie pisalem duzo zalezy od interpretacji przepisow przez sedziego. Niemniej jednak w tej konkretnej sytuacji, przepisy reguluja to jasno. Nie tak dawno pisalem o tym przy okazji bodajze spotkania United. :wink:
Ja napomnienie zapewne pokazalbym, z racji tego ze trudno byloby mi dotrzec, czy kontakt w istocie mial miejce, ale wykluczenie bylo kpina i olbrzymim bledem, ktory wplynal na wynik spotkania, choc w mysl przepisow nie wypaczyl go . Tongue

A jeszcze jedna rzecz. Nadmierne eksponowanie bolu czy proba oszukania sedziego, ze odnioslo sie kontuzje winny byc rowniez karane napomnieniem, takze w momencie kiedy Pepe zaatakowal nieprawidlowo Alvesa, Stark mial obowiazek pokazac Brazylijczykowi druga zotla kartke. Oczywiscie aktorow w tym spotkaniu byla niezliczona ilosc i to w obu druzynach, wiec nie tylko Alves powinien zostac ukarany. :lol:


Ja jednak wole interpretacje pana M. Listkiewicza który mimo wszystko był sędzią między narodowym więc pojęcie o tym ma i każdy go zna. A opinia nieznanego sędziego jakoś nie przemawia do mnie. Więc pan Listkiewicz powiedział iż mimo że nie było kontaktu między nimi czerwo jak najbardziej zasłużone za brutalną grę. Rozmowa działa się w programie "Gwiżdżę na to" na kanale NSport, gdzie sytuacja była sprawdzana klatka po klatce.

Oglądałem wiele powtórek, skrótów na YT w programach piłkarskich itp. Po ich obejrzeniu było wyraźnie widać że Pepe Alvesa nawet nie pyknął tak samo jak i piłki. Ale było widać jak zmienia ułożenie stopy gdy wie że nie trafi w piłkę(na pewno nie po to by nie zrobić krzywdy Alvesowi) i jak w pewnym momencie zaciska żeby i wchodzi bezpardonowo. Alves uniknął CIĘŻKIEJ kontuzji tylko dlatego że ma szybką nogę inaczej nie pograłby prze długi czas w piłkę. Taki atak pod polem karnym przeciwnika normalny?Totalna głupota. Słusznie dostał czerwo za zamiar takiego ataku. Owszem popieram twardą i męską grę ale bez jaj jeśli bym chciał widzieć napierdalanie się po nogach, deptanie, uderzanie w twarz, wjazdy wyprostowanymi nogami (odnoszę się to wszystkich brutalnych zagrań a nie tylko z pojedynku Real vs Barca) to włączył bym sobie walki MMA i patrzył jak się naparzają! oczywiście Alves symulował perfidnie za co powinien otrzymać żółtko (ale niech ktoś mi wskaże jakiegoś obecnego piłkarza grającego szybkościowo i technicznie który by nie symulował?nie ma takiego! każdy by tak zrobił na jego miejscu).
Co do sytuacji Marcelo vs Pedro w polu karnym realu to: Marcelo również powinien obejrzeć czerwo gdyż:
1 przed nadepnięciem spojrzał na to gdzie leży Pedro i jak mam ułożone nogi
2 było widać jak specjalnie dociska jedną z nóg do nogi Pedro a następnie dokłada kolejną nogę zostawiając ślady korków na nogach Pedro

Co do graczy Barcelony i ich symulacji.
Takie granie to gówno a nie granie, miliard podań z tego 90% na własnej połowie!!Nad czym się tu podniecać? Owszem prostopadłe piłki grane w pole karne rywali są cudowne i jesli takie podania byłyby cały czas to można by było takie coś oglądać ale takich podań w przekroju wszystkich podań to małe procenty. Symulacja owych graczy jest żałosna(ale nie tylko ich bo wszystkich którzy grają w takim stylu czyli technicznie i szybko). Takie coś powinno się karać, dostanie w nogę a łapie się za twarz jednym słowem wstyd! i żenada! Takie zachowanie jest po to by wywołać presję na arbitrze który jest tylko człowiekiem i potrafi się mylić.

Co do samego meczu.
Mało widowiskowy wręcz zamulony. Nie to co Manchester United vs Schalke :-D . Z Barceloną nie można grać otwartej piłki, trzeba grać silnie i agresywnie ale w ramach rozsądku a nie na wjazdach ala Pepe wyprostowaną nogą gdzie widać gołym okiem że i tak nie zdąży do piłki!
Jestem ciekaw jaką strategie zastosuje Ferguson jeśli agresywną to jest 70-80% szans że ktoś wyleci z boiska od nas( największe szanse ma Fabio i Paul ale on raczej nie zgra od początku)

Parę zdań o J. Mourinho
Koleś ma łeb do taktyki. W tym elemencie jest kozakiem. Jak nikt potrafi obrać odpowiednią taktykę na daną drużynę a co ważniejsze tak ją wpoić do głowy piłkarzy że będzie ona skuteczna. Jednak jest to człowiek który nie potrafi przegrywać. Obarcza wszystkich, nie potrafi przyznać się do błędu albo że był gorszy. Nawet jakby Pepe nie dostał kartki a Barca by wygrała to czepiał by się sędziego i tych przewodniczących w UEFA tak jak teraz za co powinien dostać wysoką grzywnę i sporo meczów w zawieszeniu!Bo takie zachowanie nie mieści się w głowie. Skamlenie i narzekanie na byle gówno.

Kwas napisał(a):
Jaroldz napisał(a):a nikt z Was nie zauważa, jaką piękną akcją popisał się Messi przy golu na 2:0, kiedy objechał piłkarzy Realu jak tyczki na treningu.
Może dlatego, iż nie zrobiłby tego gdyby nie czerwona kartka dla Pepe ? Proste i logiczne. Nie myśl, że Messiemu tak łatwo przyszłaby ta akcja, zwłaszcza, że w przekroju trzech spotkań z Realem nic nie pokazał. Stan 0-1, gra w 10, rozluźnienie szyków nastąpić po prostu musiało i to wykorzystał Argentyńczyk.

Natomiast z tą małpą, czy innym tego typu zagraniem coś musi być na rzeczy, bo przecież Buskets nie chowałby ust w dłoni.

Skąd wiesz że by tego nie zrobił? Prorokiem jesteś? Owszem było by trudniej ale nie znaczy że na pewno by tego nie zrobił. Może w tym momencie Pepe wchodził by kolejny raz wyprostowaną nogą w kogoś nie trafiłby i poszła by szybka kontra. Tak możemy sobie gdybać do śmierci. Ważne że to zrobił w tym a nie innym momencie a nie co by było gdyby...


Jeśli Buskets naprawdę to powiedział to powinna być surowa kara i zawieszenie na kilka meczy.

Czy tak ciężko edytować post i dodać to co się ma do dodania? /Foster


Re: Champions League 2010/2011 - Kwas - 29-04-2011 16:47

Tak, jestem prorokiem.

W takich sytuacjach z góry nigdy nie zakładam sprawy, lecz teraz tak i już.

Zespół Mourinho zniszczył podczas tych 3 spotkań Leo Messiego. Nie widzieliśmy jego fenomenalnych rajdów, oczywiście nie inaczej było w środę. Czy Leo przeprowadził choć jedną błyskotliwą akcję z jakich jest znany podczas spotkań ligowych ? Nie. Real mimo, iż w drugiej połowie podszedł wyżej, to i tak nie naraził się na ani jeden groźny wypad Argentyńczyka. Mieli wszystko pod kontrolą, w tym także Leona. Znając zespoły Mourinho i ich konsekwencję taktyczną stwierdziłem, iż byłoby to niemożliwością. Przecież Real nie zrobiłby Messiemu tyle miejsca, na litość boską... Wynik do tego momentu i gra w 10 zrobiła swoje.


Re: Champions League 2010/2011 - michal85 - 29-04-2011 16:56

Cytat:Alves uniknął CIĘŻKIEJ kontuzji tylko dlatego że ma szybką nogę inaczej nie pograłby prze długi czas w piłkę.
Ty grałeś kiedykolwiek w piłkę? U nas na orliku co tydzień kilka podobnych nakładek, a póki co jedyna złamana noga to po stanięciu na piłkę.