Redcafe.pl - Manchester United Forum
Champions League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Champions League 2010/2011 (/showthread.php?tid=896)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38


Re: Champions League 2010/2011 - Ruuuuuuuuuud - 06-05-2011 15:06

Intel napisał(a):Jak faul Pique mógł być wątpliwy? Ewidentny faul, sam powiedziałeś, że zahaczenie (a nie zachaczenie, to tak swoją drogą) stopy skutkuje glebą. Pique zahaczył o nogę Ronaldo, w czasie sprintu, więc siłą rzeczy musiał upaść.

Ja tam nie widze kontaktu, zahaczenia.Zabiegł mu troche droge, ale...no nie wiem, może jestem ślepy.Mniejsza z tym, niech będzie, ze faul był. Ważniejsze jest:

Intel napisał(a):Ja bym akcję puścił i gola uznał

Wytłumacz mi na jakiej podstawie? Przecież Ronaldo faulował Maszczerano, upadając przygniótł czy tam potrącił noge Argentyńczyka.I twoim zdaniem na to się powinno przymknąć oko? Jeśli przyjąć, że był faul Ronaldo (nie wiem jakie jest twoje zdanie) to puszczenie akcji mija się z logiką.Wtedy trzeba wrócić do faulu Pique.


Re: Champions League 2010/2011 - RedLucas - 06-05-2011 15:13

Gdzie był Maszczerano faulowany? Cris ledwo go musnął i na pewno mu to nie umożliwiało dalszego biegu, ale że nie miał szans dojść do piłki to się przewrócił. Ale dobra, uprzyjmy się, że to jednak był faul, to kluczowe w tym momencie staje się, to o czym przed chwilą napisałem, czyli Argentyńczyk NIE MIAŁ szans na dojście do piłki. Nie był w stanie nawet wywrzeć presji na Higuainie.

Tyle z mojej strony, nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję na kilka stron o tym czy gol dla REALU (nawet nie dla United) powinien być czy nie.


Re: Champions League 2010/2011 - Ruuuuuuuuuud - 06-05-2011 16:02

RedLucas napisał(a):Tyle z mojej strony, nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję na kilka stron o tym czy gol dla REALU (nawet nie dla United) powinien być czy nie.

Wstyd i hańba dyskutować o sprawach niezwiązanych z United :lol:

RedLucas napisał(a):to kluczowe w tym momencie staje się, to o czym przed chwilą napisałem, czyli Argentyńczyk NIE MIAŁ szans na dojście do piłki.

Nie słyszałem, żeby coś takiego obowiązywało w piłke nożnej.Wszystko działo się w obrębie tej jednej akcji, Maszczerano był bardzo blisko Higuaina, najbliżej ze wszystkich zawodników Barcy.Gdyby to miało miejsce na środku boiska...

RedLucas napisał(a):Gdzie był Maszczerano faulowany? Cris ledwo go musnął i na pewno mu to nie umożliwiało dalszego biegu,

Widać obaj jesteśmy ślepi.Ewidentnie widać to na filmiku w temacie "Komentatorzy sportowi".I nie jest to muśnięcie :roll:


Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 06-05-2011 16:14

Mourinho dostał bana na 5 spotkań LM. UEFA się już nawet nie kryje z sympatiami.

Coraz bardziej obawiam się, że nie mamy po co wychodzić na murawę Wembley, bo zwycięzca został już wybrany...


Re: Champions League 2010/2011 - Szymcio - 06-05-2011 16:22

Jeśli przegramy z honorem, to każda katalońska kurwa drwiąca z naszych zostanie przeze mnie wyśmiana. Jeśli dostaniemy w pizdę, to przynajmniej będę mógł czuć dumę z powodu trzeciego w ciągu czterech ostatnich sezonów występu w finale bez kantów i przepychania na siłę. Tak czy siak - chcę wygranej w tym finale z pobudek czysto sportowych i udowodnienia naszej klasy, bez napinania się przed fanami Barcy. Bo mentalnie już czuję się zwycięzcą.


Re: Champions League 2010/2011 - Rafcio - 06-05-2011 18:02

Ee bez przesady Barca nie jest przepychana na siłe.
Też ich nienawidzę ale pomyłki sędziowskie zdarzają się niestety w obie strony. W zeszłym sezonie z Interem zostali w sumie skrzywdzeni, 2 lata temu z Chelsea na Stamford oczywiście fuckin disgrace ale już na Camp Nou sędzia mylił sie raczej na korzyśc Chelsea. W tym sezonie w śmiesznych półfinałowych gran derbi pomyłki na pewno pomogły barcelonie no ale z drugiej stronie w drugim meczu spokojnie mógł wyjebac Carvalho więc nie było ich tylko w jedną strone.
Nie ma co juz teraz mówić, że przegramy finał przez sędzió bo to zwykłe pierdolenie. 2 lata temu graliśmy swoja piłke przez 9 minut i potem nie istnieliśmy w całym meczu. Bez sensu taka gadka. też im sędziowie finał wygrali?
Co do finału to jestem dziwnie spokojny. Jestem właściwie pewny, że nie tylko wygramy ale też dość mocno ich pociśniemy. 2 lata temu barca mielismy cholernie dobry sposób na barce który sprawdzał sie do stracenia bramki. Wyjdziemy z tym samym nastawieniem i tym razem dostaną po dupie.
Meczu z Chelsea obawiam si dużo bardziej.


Re: Champions League 2010/2011 - Kwas - 06-05-2011 20:36

Rafcio napisał(a):Też ich nienawidzę ale pomyłki sędziowskie zdarzają się niestety w obie strony. W zeszłym sezonie z Interem zostali w sumie skrzywdzeni
Lol xd. A czerwona kartka dla Motty ? Oczywiście z niczego, ale co tam, graj sobie przez ponad 50 minut na wyjeździe w półfinale Champions League bez jednego gracza, gdy praktycznie tylko bronisz wyniku.

Rafcio napisał(a):Nie ma co juz teraz mówić, że przegramy finał przez sędzió bo to zwykłe pierdolenie. 2 lata temu graliśmy swoja piłke przez 9 minut i potem nie istnieliśmy w całym meczu. Bez sensu taka gadka. też im sędziowie finał wygrali?
Nie znam człowieka, który sugerowałby zwycięstwo Barcelony w 2009 roku dzięki pomocy sędziów. Byli po prostu lepsi. I nie dziw się, iż wszyscy tak nadejemy na sędziów, bo to co się wyrabia na ich korzyść mogę tylko nazwać jednym słowem a mianowicie parodią.


Re: Champions League 2010/2011 - Kosma - 06-05-2011 21:35

Kwas napisał(a):Rafcio napisał(a):Nie ma co juz teraz mówić, że przegramy finał przez sędzió bo to zwykłe pierdolenie. 2 lata temu graliśmy swoja piłke przez 9 minut i potem nie istnieliśmy w całym meczu. Bez sensu taka gadka. też im sędziowie finał wygrali?


Nie znam człowieka, który sugerowałby zwycięstwo Barcelony w 2009 roku dzięki pomocy sędziów. Byli po prostu lepsi. I nie dziw się, iż wszyscy tak nadejemy na sędziów, bo to co się wyrabia na ich korzyść mogę tylko nazwać jednym słowem a mianowicie parodią.

Sędziowie im finału nie wygrali, zjedli nas na śniadanie po rzeczonych 9 minutach. Ale w finale być ich nie powinno.
<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=p1UihUqHKbU">http://www.youtube.com/watch?v=p1UihUqHKbU</a>

Aha, znam inne słowa określające to zjawisko, ale za to można ostrzeżenia dostawać :evil:


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 07-05-2011 11:46

Przeciwnicy Barcy podają ciągle przykład meczu rewanżowego z Chelsea na SB, a to w pierwszym meczu na CN Barca została skrzywdzona.

Tak samo jest jeśli chodzi o półfinał z tamtego roku. Ciągle mówicie o czerwonej kartce na Mottcie. A nie piszecie, jak to na San Siro, kiedy mecz sędziował znajomy Mourinho i jego były partner biznesowy, uznał gola ze spalonego Millito, nie pokazał czerwonej kartki Sneijderowi oraz nie podyktował ewidentnego karnego dla Barcy.

Widzicie tylko błędy na korzyść tego klubu, a nie piszecie o pomyłkach na ich niekorzyść.

W ostatnich meczach sędzia mylił się na korzyść Barcelony, ale także na korzyść Realu, który w dodatku był ewidentnie słabszy i nie zasłużył na finał w tym roku. Tyle.

A zawieszenie dla Mourinho słuszne, bo to co ten gbur ostatnio wyczyniał, to przechodzi ludzkie pojęcie.


Re: Champions League 2010/2011 - ZasadKG - 07-05-2011 11:54

ziaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaf


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 07-05-2011 11:59

Jaroldz napisał(a):A zawieszenie dla Mourinho słuszne, bo to co ten gbur ostatnio wyczyniał, to przechodzi ludzkie pojęcie.

Publiczne mówienie prawdy i otworzenie wszystkim oczu - to jest takie złe? :roll:


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 07-05-2011 12:00

Lisu napisał(a):
Jaroldz napisał(a):A zawieszenie dla Mourinho słuszne, bo to co ten gbur ostatnio wyczyniał, to przechodzi ludzkie pojęcie.

Publiczne mówienie prawdy i otworzenie wszystkim oczu - to jest takie złe? :roll:

Publicznie pomówił zarówno Barcelonę jak i UEFA oraz insynuowanie przekupywania nie jest złe :?:


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 07-05-2011 12:11

Zrobił to, na co inni trenerzy nie mieli odwagi. Zapewne znajdzie się wielu trenerów, którzy na ten temat mają podobne zdanie, lecz bali się tego publicznie powiedzieć. Natomiast za ten wywiad koleś ma u mnie Oscara...


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 07-05-2011 12:23

Ciekawe, że powiedział to człowiek, który wygrał dwa razy LM nieuczciwie. Najpierw po błędzie sędziego przeszli( Porto) nas w 1/8 finału LM, a rok temu sędzia przepchnął ich do finału.


Re: Champions League 2010/2011 - Mubinio - 07-05-2011 12:54

Jaroldz napisał(a):a rok temu sędzia przepchnął ich do finału.

<hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha>