Redcafe.pl - Manchester United Forum
Champions League 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Champions League 2010/2011 (/showthread.php?tid=896)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38


Re: Champions League 2010/2011 - Rafcio - 07-05-2011 16:18

Cytat:Lol xd. A czerwona kartka dla Motty ? Oczywiście z niczego, ale co tam, graj sobie przez ponad 50 minut na wyjeździe w półfinale Champions League bez jednego gracza, gdy praktycznie tylko bronisz wyniku.

No dobra ale Interowi uznali bramkę ze spalonego i nie uznali tej zdobytej prawidłowo przez Barcelone. Więc wydaje mi się, że w powaznych błedach 2-1 na korzyść Interu.

Kwas napisał(a):Nie znam człowieka, który sugerowałby zwycięstwo Barcelony w 2009 roku dzięki pomocy sędziów. Byli po prostu lepsi

Napisałem to dlatego bo już zaczynają się pojawiać głosy typu "przegramy finał przez sędziów". PO prostu małe przypomnienie, że możemy przegrać i bez pomocy' sędziów.

Kris1908 napisał(a):Sędziowie im finału nie wygrali, zjedli nas na śniadanie po rzeczonych 9 minutach. Ale w finale być ich nie powinno.
<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=p1UihUqHKbU">http://www.youtube.com/watch?v=p1UihUqHKbU</a>

Aha, znam inne słowa określające to zjawisko, ale za to można ostrzeżenia dostawać

Rafcio napisał(a):2 lata temu z Chelsea na Stamford oczywiście fuckin disgrace ale już na Camp Nou sędzia mylił sie raczej na korzyśc Chelsea
Zresztą co ja będę pisał. Link niżej radzę zobaczyć.
<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=QX4S0CyRRpI">http://www.youtube.com/watch?v=QX4S0CyRRpI</a>
Zapewne błędy podpuchy popełnione tylko jako przykrywka.

Kara dla Mourinho śmieszna.


Re: Champions League 2010/2011 - RedLucas - 07-05-2011 16:25

Widzę, że teraz przechodzimy na twarde argumenty w postaci filmików z YT, na którym można zrobić wszystko i wszędzie :lol:


Re: Champions League 2010/2011 - Rafcio - 07-05-2011 16:28

RedLucas napisał(a):Widzę, że teraz przechodzimy na twarde argumenty w postaci filmików z YT, na którym można zrobić wszystko i wszędzie

Co jest twardszym argumentem niż film na youtubie z powtórką sytuacji?

Napisanie bo tak i chuj?


Re: Champions League 2010/2011 - RedLucas - 07-05-2011 16:31

Mistrzu, z kilku lat zebrać kilka sytuacji to naprawdę nie problem Wink


Re: Champions League 2010/2011 - Rafcio - 07-05-2011 17:41

RedLucas napisał(a):Mistrzu, z kilku lat zebrać kilka sytuacji to naprawdę nie problem

Widzę, że jak dowody nie zgadzają się z postawioną tezą to tym gorzej dla dowodów Tongue

A tak na poważnie (bo przypuszczam, że kompilacji nawet nie obejrzałeś) blędy tam przedstawione są z 22 spotkań rozegranych tylko za czasów Guardioli. Z tego 12 meczy rozgrywanych w LM.
Wydaje mi się, że to naprawdę wystarcza na to, żeby obalić mit "barca przepychana na siłę, faworyzowana przez UEFA'

To jest po prostu cholernie mocna drużyna z najlepszym obecnie piłkarzem na świecie.


Re: Champions League 2010/2011 - samcro - 07-05-2011 18:00

Rafcio napisał(a):PO prostu małe przypomnienie, że możemy przegrać i bez pomocy' sędziów.
Nikt tego nie kwestionował.i pamiętamy
Btw Jeśli mam być czepliwy o mecz inter-barca to jeszcze za symulki w polu karnym bądź pod powinni zostań ukarani żółkiem Messi i Alves a Messi jeszcze wybił zęby Maiconowi .Mówienie że sędzia pomógł Interowi jest niedorzeczne.sędzia mylił się w obie strony.


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 07-05-2011 18:08

Rafcio napisał(a):To jest po prostu cholernie mocna drużyna z najlepszym obecnie piłkarzem na świecie.

Cholernie mocna drużyna... w której gra 11 beks; gdzie w sytuacji gdy jeden z zawodników zrobi sobie "ziazi" biegnie do sędziego cała drużyna łącznie z bramkarzem; gdzie "sfaulowany" zawodnik drze się w niebogłosy jakby mu nogę urwali a chwilę po tym zapieprza po boisku jak gdyby nigdy nic; gdzie zawodnik dotknięty w plecy kładzie się na murawie udając złamaną szczękę; - to nazywasz cholernie mocną drużyną? Chyba Drużynę mocną w aktorzeniu i manipulowaniu.


Re: Champions League 2010/2011 - Ruuuuuuuuuud - 07-05-2011 19:03

Lisu napisał(a):to nazywasz cholernie mocną drużyną? Chyba Drużynę mocną w aktorzeniu i manipulowaniu.

Pod tym względem też są cholernie mocni, ale to nie zmienia faktu, że Rafcio dobrze napisał:

Cytat:To jest po prostu cholernie mocna drużyna z najlepszym obecnie piłkarzem na świecie.

Taka jest prawda i trzeba się z tym pogodzić.I oczywiście udowodnić w finale, że "tylko" cholernie mocna, a nie najmocniejsza :twisted:


Re: Champions League 2010/2011 - sebos_krk - 07-05-2011 19:58

Barcelona to był naprawdę zespół na którym się wychowałem, prawie tak jak na United. Za czasów dream teamu Johana Cruijffa mieli pakę taką, że strach było ich nie podziwiać. Zubizarreta, Koeman, Bakero, Romario, Laudrup, Stoiczkow, później Luis Enrique, Ronaldo czy Blanc. Zajebiści byli.
A ten obecny zespół to ekipa pierdółek i maminsynków bez krzty charakteru, obrzydzili mi ten klub tak bardzo, że polubiłem znienawidzony zawsze Real Madryt. Zresztą jak Espania to tylko Athletic Bilbao, przynajmniej są to ludzie z jajami.


Re: Champions League 2010/2011 - lol_face - 08-05-2011 18:55

Oczywiście "obiektywni" komentatorzy z Nsportu już skreślają nasze szanse na jakąkolwiek wygraną z Barcą . .


Re: Champions League 2010/2011 - Lisu - 08-05-2011 19:26

Niech mówią co chcą, We are UNITED! Wygramy ten finał!


Re: Champions League 2010/2011 - Rafcio - 08-05-2011 20:58

samcro napisał(a):Nikt tego nie kwestionował.i pamiętamy

No właśnie po przyczytaniu kilku postów (nie Twoich) miałem wrażenie, że my juz przegraliśmy. Ale spoko Tongue

Cytat:Btw Jeśli mam być czepliwy o mecz inter-barca to jeszcze za symulki w polu karnym bądź pod powinni zostań ukarani żółkiem Messi i Alves a Messi jeszcze wybił zęby Maiconowi .Mówienie że sędzia pomógł Interowi jest niedorzeczne.sędzia mylił się w obie strony.

Zapomniałem o tych zębach. :plask:


Re: Champions League 2010/2011 - Foster - 16-05-2011 13:43

Cytat:Sergio Busquets zagra w finałowym meczu Ligi Mistrzów, w którym Barcelona zmierzy się z Manchesterem United - poinformowali włodarze katalońskiego klubu. Hiszpan został dzisiaj oczyszczony przez UEFA z zarzutów o charakterze rasistowskim, jakich miał się on dopuścić względem defensora Realu Madryt, Marcelo.
Mourinho za powiedzenie prawdy dostał bana, a Busquets za rasistowskie wyzwiska nie został ukarany...
Ciekaw jestem kogo w finale Sergio nam zagra?

Jedyne czego chce to sędziego, który nie będzie dwunastym zawodnikiem Barcelony. Arbitra, który nie będzie zważał na aktorską grę tych cip (ciężko mi ich inaczej nazwać, bo na pewno nie są to mężczyźni) z Katalonii. Jeśli przegramy po normalnym meczu wezmę to na klatę i powiem, że byli lepsi, jeśli jednak znów sędzia będzie miał duży udział w spotkaniu to chyba rozpierdolę wszystkich tych działaczy.


Re: Champions League 2010/2011 - Jaroldz - 16-05-2011 13:52

Nie było za co go karać. Powiedział "Mucho morro", co widać na filmiku, a nie "mono", co chcieli wszystkim wmówić rozżaleni po meczu ludzie związani z Realem, którzy nie potrafili przegrać z honorem.

Wierzę, że wygramy ten finał z Barceloną, która zagra w najmocniejszym składzie. Nie bawmy się w Real.


Re: Champions League 2010/2011 - ZasadKG - 16-05-2011 14:26

Jaroldz napisał(a):Nie było za co go karać. Powiedział "Mucho morro", co widać na filmiku, a nie "mono", co chcieli wszystkim wmówić rozżaleni po meczu ludzie związani z Realem, którzy nie potrafili przegrać z honorem.

Wierzę, że wygramy ten finał z Barceloną, która zagra w najmocniejszym składzie. Nie bawmy się w Real.

<ściana> O ja pierdole, apelujesz o nie bawienie sie w real, a sam sie w niego bawisz w co drugim poście pisząc o tym jaki to Real jest be i fu Wink