Redcafe.pl - Manchester United Forum
Ashley Young - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Kadra (/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: Ashley Young (/showthread.php?tid=1107)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Ashley Young - matys - 09-04-2012 11:00

Foster napisał(a):Szczerze? Nie przypominam sobie sytuacji, w których Ashley ewidentnie symulował
Były ze 3 takie sytuacje w tym sezonie, gdzie ewidentnie symulował, wiem, bo pisałem o tym w shoucie, że mnie to wkurwia.


Re: Ashley Young - Foster - 09-04-2012 12:35

Przepraszam, mój błąd. Podczas meczu wydawało mi się, że obrońca go pociągnął. Teraz widzę, że rzeczywiście tam nic nie było. W 100% zgadzam się z muchą, takie coś nie przystoi takiemu klubowi jak United, nie upodabniajmy się do klubów pokroju Barcelona. Podobnie jak matys mam tez nadzieję, że po meczu Ferguson wziął na słówko Anglika do siebie i wytłumaczył mu, że takiego czegoś w naszym klubie się nie robi.


RE: Ashley Young - Kosma - 09-12-2012 19:53

Co za mecz Ashleya. Dla mnie w pierwszej połowie najlepszy na boisku. Tak grającego Anglika zawsze chcę oglądać, świetnie i mądrze w ofensywie, genialne powroty i interwencje w obronie. Utrzymaj formę, Ash, a będzie dobrze.

Ogarnał się. Eeeeee.


RE: Ashley Young - Foster - 24-01-2013 11:11

Według Daily Mail Ashley wypada na kolejne 6 tygodni z powodu kontuzji, której doznał w meczu z Liverpoolem. Przecież to już nawet nie jest śmieszne... który to już raz zawodnik, ma wrócić za tydzień, a później się okazuje, że nie będzie go z miesiąc czy dwa? To jedna rzecz, a druga nie powiecie mi, że to tylko kwestia zdrowia samego zawodnika. Young w Aston Villi grał praktycznie w każdym spotkaniu a u nas? Co chwile jakaś kontuzja...
Błąd leży po naszej stronie, ja nie widzę innego wytłumaczenia.


RE: Ashley Young - Silvan - 24-01-2013 12:52

Foster napisał(a):nie powiecie mi, że to tylko kwestia zdrowia samego zawodnika.

Tutaj nie byłbym przekonany. Raz, że Ashley jest trochę cherlawy i nie mogę wyjść z podziwu jak on tak szybko biega na tych chudziudkich nóżkach. Druga sprawa, że wjechał mocno w Aggera, który upadł mu na nogę i chwilę się z niej nie podnosił, chociaż Ash miał na twarzy wyraźny grymas bólu. Wyglądało to bardzo groźnie i byłem wtedy w 100% pewien, że skończy się kontuzją. Kilka kolejnych akcji Young dreptał w miejscu z bólem na twarzy i szybko oddawał piłkę, dziwne że od razu nie zasygnalizował zmiany. Mimo to byłem raczej pewny, że prędzej czy później zejdzie z boiska. Pozostawienie go na murawie do przerwy było w moim odczuciu błędem. Dziwne, też że taki Phelan, czy inny Meulensteen nie, klepnęli Fergusona w ramię i nie zasugerowali zmiany, może rozległość urazu byłaby mniejsza... może...

Natomiast to, że sztab medyczny United nie rozpoznał od razu uszkodzenia stawu skokowego to już inna bajka... Jak Foster zauważył nie pierwszy raz zawodnik ma wrócić za tydzień, a pauzuje miesiąc i dłużej. Moim zdaniem takie rzeczy totalnie kompromitują sztab medyczny i Ferguson powinien w końcu przestać kierować się sentymentem do tych ludzi i uderzyć pięścią w stół. Ostatni w miarę dobrze prezentujący się skrzydłowy wypada ze składu na 1,5 miesiąca, by po powrocie drugie tyle szukać formy, po prostu świetnie...


RE: Ashley Young - Jaroldz - 24-01-2013 13:35

Ehh... szkoda słów na to, co się znów dzieje. Przecież to jest żałosne. Ledwie Young wrócił po kontuzji, którą leczył kilka tygodni, zagrał parę spotkań i znów wyleciał na dwa miesiące.

Wina leży po stronie klubu i to jest ewidentne. Szkoda tylko, że nikt na Old Trafford nie ma zamiaru nic z tym fantem zrobić. Nasi piłkarze w porównaniu z tymi grającymi w innych klubach dłużej powracają z kontuzji oraz dużo łatwiej i częściej je łapią. To nie przypadek. Zastanawia mnie tylko jedno. Czy to wina SAF-a który stosuje zbyt ciężkie treningi lub zbyt lekkie, czy też może wina leży w przygotowaniach do sezonu?


RE: Ashley Young - Under - 24-01-2013 16:12

Może to zbieg okoliczności, ale od odejścia z United Queiroza liczba kontuzji się znacząco zwiększyła.


RE: Ashley Young - mucha - 24-01-2013 18:30

Od odejścia Cristiano Ronaldo też. Przypadek? Wątpię.


RE: Ashley Young - Under - 24-01-2013 19:38

No tak, przecież asystent trenera nie ma wpływu na treningi, obciążenia...


RE: Ashley Young - Hubson - 24-01-2013 20:10

mucha napisał(a):Przypadek? Wątpię.

Trzeba zapytać Zdziśka Kręciny !!

Max mi to przypomniałeś tym postem Big Grin


RE: Ashley Young - RedLucas - 24-01-2013 22:44

Początkowo chciałem napisać, że ja to czekam jak na zbawienie na powstanie tego ośrodka medycznego, który ma się pojawić w przeciągu chyba roku. Następnie chwilę się zastanowiłem i mam nadzieję, że to będzie się wiązało z wymianą ludzi odpowiedzialnych za zdrowie zawodników, bo jeśli nie, to hajs wyrzucony w błoto.


RE: Ashley Young - Silvan - 25-01-2013 14:41

Sir Alex dziś o Youngu:

"Ashley Young is not far away. He trained a bit in Qatar. Not a lot, but at least he is on the road back and he has always been an important player for us."
When asked if Young and Evans could return to face Real Madrid, the boss: "Both of them will be fit for that."

Miejmy nadzieję, że wcześniejsze doniesienia były nieprawdziwe w sprawie kontuzji stawu skokowego!


RE: Ashley Young - Jaroldz - 25-01-2013 14:59

Przy ostatnim urazie Younga też SAF mówił, że już niedługo wraca, że zaraz będzie rozpoczynał treningi z drużyną, a jak było, wszyscy pamiętamy. Także ja do wypowiedzi Fergusona podchodzę z dużym dystansem.


RE: Ashley Young - Silvan - 08-02-2013 11:10

Ferguson zapowiedział na konferencji powrót Younga do składu na mecz z Evertonem, czyli kontuzja nie była aż tak poważna jak się obawiano.


RE: Ashley Young - Foster - 18-03-2013 14:03

Powiem Wam, że jestem rozczarowany postawą Anglika w barwach United. Zaliczył udane wejście, jednak później poza pojedynczymi meczami prezentował się co najwyższej przeciętnie. To nie jest ten sam Ashley, który zachwycał w Villi i którego tak bardzo chciałem oglądać na Old Trafford. Jasne, kontuzje życia mu nie ułatwiają, jednak nawet gdy dłużej jest zdrowy to nie gra na takim poziomie jak w swym poprzednim klubie.

Broń Boże, nie mówię żeby go sprzedawać, po prostu jestem rozczarowany faktem, że Young nie stał się jednym z filarów tego zespołu.