Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) (/showthread.php?tid=926)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - ZasadKG - 20-09-2010 06:03

Czy tylko u mnie w temacie ankiety wyświetla się "...z Evertonem" zamiast "...z Liverpoolem"?


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Lukas - 20-09-2010 09:49

Cieszy dobra gra i zasłużone zwycięstwo z odwiecznym rywalem. Szczególnie w pierwszej połowie goście nie istnieli. Niepokojące jest jednak to, że tak słabo grający Liverpool zdołał strzelić nam 2 bramki. Całe szczęście, że skończyło się to lepiej aniżeli w meczu z Fulham czy Evertonem. Niemniej nie można tak dalej, by w kontrolowanym meczu doszło do takiej sytuacji jak wczoraj.

Co do zawodników to nie muszę mówić kto był najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach, wystarczy spojrzeć na ankietę. Muszę powiedzieć, że odczuwam wielką satysfakcję z tego jak prezentuje się Bułgar.
Na plus jeszcze Scholes z Fletcherem, Evra, Giggs, Nani (tylko te symulowanie zbędne), Rooney też wyglądał nieco lepiej aniżeli ostatnio. Obrona przez niemal całe spotkanie prezentowała się naprawdę dobrze, ale w pewnym momencie po raz kolejny gdzieś uleciała koncentracja i pojawiły się głupie błędy.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - daniel - 20-09-2010 09:52

<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=WXnSyKBP_Qc">http://www.youtube.com/watch?v=WXnSyKBP_Qc</a>

Miły dla oka i ucha skrót wczorajszego spotkania. Enjoy.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Kwas - 20-09-2010 10:08

Lukas napisał(a):Szczególnie w pierwszej połowie goście nie istnieli.
M się bardziej rzuciło w oczy ich utrzymywanie się przy piłce ( głównie na swojej połówce ) przez co nie mogliśmy rozegrać składnej akcji. Im o to chodziło - mieć piłkę, nic więcej i ten plan naprawdę dobrze realizowali, aż do straty bramki.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - matys - 20-09-2010 11:21

Ja pierdole, ile jeszcze takich dreszczowców nam zafundują.

Oceny:

Edek - w sumie bez błędów, o ustawienie muru bym go nie obwiniał, bo gdyby Fletch się trzymał w kupie z resztą, to by piłka się na nim zatrzymała.

Oszej - poza tym faulem, za który mógł wylecieć, to bez zarzutu i do tego bonus w postaci asysty. Miał fuksa, jakby dostał czerwień i przez niego byśmy zremisowali, to by go wszyscy zjedli.
Vida - obok Berby najlepszy na boisku
Evans - co się dzieje z tym gościem? Echh, myślałem, że już się nie trzeba będzie martwić w tym sezonie o Rio i jego kontuzje, bo mamy go kim zastąpić, a tutaj klops. Że grać potrafi, już nie raz pokazał, także czekamy, aż się weźmie w garść.
Pat - bez rewelacji, ale już lepiej jak ostatnio.

Nani - cały mecz robił z siebie debila. Przy odrobinie szczęścia mógł szczelić gola, plus asysta, więc nie najgorzej.
Fletch - obsrał przy wolnym dla Poolu. Oprócz tego nie za wiele pokazał.
Scholes - to samo co u Darrena, tyle, że ten za to zarobił debilną kartkę.
Giggs - asysta i... tyle? Przyzwoicie, ale bez błysku

Berba - to wiadome
Roo - to też wiadome. Kurwa, niechże się pozbiera do kupy, bo bez niego nie damy rady.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Adis - 20-09-2010 12:14

matys napisał(a):Edek - w sumie bez błędów, o ustawienie muru bym go nie obwiniał, bo gdyby Fletch się trzymał w kupie z resztą, to by piłka się na nim zatrzymała.
Teoretycznie tak, nie zmienia to jednak faktu, że mur nie był najlepiej ustawiony, a dodatkowo na nasze nieszczęście Fletcher został popchnięty przez Meirelesa i zrobiła się luka.
[Obrazek: 30uegic.jpg]
Przy takim ustawieniu Edwina (blisko swojego prawego słupka) mur był moim zdaniem zbyt centralnie, powinien być przesunięty bardziej w prawą stronę (patrząc od strony uderzającego).


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - panopticum - 20-09-2010 12:26

Dobry mur, Bob Budowniczy nie zrobiłby lepszego.
Carragher zrobił to samo co O`Shea w poprzednim spotkaniu (bodajże) i też dostał tylko żółtko, w ogóle nie wiem skąd myśli o czerwonej dla Johna.
Nani zagrał bardzo dobre zawody, Konchesky się powinien obsrywać ze strachu na samo wspomnienie. Po prostu miał trochę pecha, a trochę spieprzył i dlatego zaliczył "tylko" asystę (to już szósta chyba).
Z Dymitarem i Nanim na takim gazie spokojnie możemy poczekać aż Rooney zbierze się do kupy. Martwi dyspozycja Fletcha, dobrze że wraca Ando, może on teraz będzie orał pole. Jeszcze niech się Carrick pozbiera i będzie spoko.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - premislav - 20-09-2010 12:41

Berbatov w tym sezonie robi 120 % realizacji planów. Tylko się cieszyć, bo bez niego wczoraj byłoby bardzo bardzo ciężko. Hattrick w takim spotkaniu na pewno nie zostanie mu zapomniany. Co tu dużo mówić, powinno być 3-0 albo i więcej, ale jak zwykle MU funduje gratis kibicom dodatkową dawkę adrenaliny. Nie wiem tylko jak to Fergie znosi, ja bym dawno zawału dostał. Znowu graliśmy dobrze, ale daliśmy sobie wbić dwie bramki. Tym bardziej cieszy mnie popisowy występ Berby. A Roo potrzebuje chyba mocnego kopa, próbował, męczył, ale jakoś widać było najwięcej frustracji w jego poczynaniach, mam nadzieję, że wróci do formy i utworzy atak sezonu z Berba.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Mubinio - 20-09-2010 13:00

No to tak: w ofensywie w tym sezonie gramy bardzo fajnie, i bardzo też mi się to podoba. Ale defensywa woła o pomstę do nieba. Nie chcę się zanadto czepiać po (jednak) zwycięstwie, ale wczoraj Liverpool po stracie dwóch goli był tak roztrzęsiony, że to my powinniśmy strzelić jeszcze 2 - a 2 straciliśmy. Rio wróć! Evans nie gra znów tak źle, ale w kluczowych momentach po prostu brak mu doświadczenia i umie spaprać.

Co do Berby - przy wyborze piłkarza sierpnia napisałem, że z miłą chęcią przyznałbym mu pierwsze miejsce, gdyby tylko wykorzystywał więcej sytuacji, które ma w meczu. I chyba to musiał przeczytać. Smile Rooney jak się obudzi to będziemy mieć chyba najlepszą prę snajperów sezonu (chociaż Drogba i Anelka też dadzą pewnie radę).

Chciałem natomiast poruszyć pewien problem. Ławka. A raczej jej długość (czy też krótkość) czy nawet jej brak. Nie mamy na ławce piłkarza, który zrobiłby różnicę. Owen bez formy, Macheda - czasem potrafi, ale klasa światowa to jeszcze nie jest. Do tego wczoraj siedzieli Anderson ledwo po kontuzji i Gibson. Plus obrońcy i Tomek. Zmierzam do tego, że w razie niekorzystnego obrotu spraw nie mamy kim postraszyć.Wczoraj patrząc na ławkę dobitnie zdałem sobie z tego sprawę.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Foster - 20-09-2010 16:53

<a class="postlink" href="http://www.soccerclips.net/videos/man-utd-2-0-liverpool-berbatov">http://www.soccerclips.net/videos/man-u ... l-berbatov</a>

Druga bramka Berbatova. Chciałbym zwrócić uwagę na genialne podanie Fletchera do Naniego. Cud miód i orzeszki, podobnie jak wrzutka Naniego. A strzał Berbatova po prostu bomba. Już teraz można powiedzieć, że ta bramka będzie kandydować w maju przyszłego roku (czy kiedy się to odbywa) na bramkę sezonu.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - matys - 20-09-2010 17:50

Torres zapinający Berbe przy oddawaniu strzału na 1-0 <hahaha>

http://www.soccerclips.net/videos/man-utd-1-0-liverpool-berbatov


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Foster - 20-09-2010 20:16

Adis napisał(a):Teoretycznie tak, nie zmienia to jednak faktu, że mur nie był najlepiej ustawiony, a dodatkowo na nasze nieszczęście Fletcher został popchnięty przez Meirelesa i zrobiła się luka.
Mur był ustawiony dobrze, jednak wydaje mi się, że Edwin był trochę za blisko swojego prawego słupka. Dwa kroczki w lewo i byłoby ok. Jednak nawet te dwa kroczki by nie pomogły, gdyż Fletcher najzwyczajniej w świecie dał dupy i się przesunął. Darren powinien dostać za to burę, gdyż stał za daleko od partnera. Później popchnął go Meireles (czym imo nam pomógł, bo Szkot w końcu stał tam gdzie powinien), jednak Szkot znów zrobił krok w lewo i zrobiła się dziura w murze. Edwin był tutaj bez szans.


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Chudy - 20-09-2010 21:41

Ale przecież Fletcher stał dobrze, mur był szczelny. Tylko jak ten pacan z Liverpoolu go szturchnął to wtedy zrobiła się luka, którędy przeleciała piłka. Swoją drogą jeżeli to było zamierzone, to nieźle im to wyszło...


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Adis - 20-09-2010 21:53

Foster napisał(a):Później popchnął go Meireles (czym imo nam pomógł, bo Szkot w końcu stał tam gdzie powinien), jednak Szkot znów zrobił krok w lewo i zrobiła się dziura w murze.
No pomóc to nam na pewno nie pomógł tym popchnięciem, bo Fletch po prostu odbił się od Ołszeja i zrobiła się luka (której wcześniej nie było).


Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010) - Foster - 21-09-2010 13:09

<a class="postlink" href="http://www.soccerclips.net/videos/man-utd-2-2-liverpool-gerrard">http://www.soccerclips.net/videos/man-u ... ol-gerrard</a>

2:18
Tu wyraźnie widać, że jeszcze przed popchnięciem Fletcher źle stoi. Kolejne sekundy i kolejne ujęcia pokazują, że Darren się nie odbił od O'Shea, tylko po prostu wrócił do swojej wcześniejszej pozycji, a co więcej zrobił krok w lewo robiąc jeszcze większą dziurę.