Redcafe.pl - Manchester United Forum
Reakcja otoczenia na United - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Reakcja otoczenia na United (/showthread.php?tid=95)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Re: Reakcja otoczenia na United? - mally - 12-07-2008 22:47

Oskar napisał(a):
Cytat:Moi kumple, chcąc, nie chcąc, przyznali mi się, że, choć mają swoich faworytów (Barca, Real, Juve), przez mój wpływ na nich, w finale LM kibicowali United. <jupi>

Hehe, u mnie tak samo.

Hihi, dokładnie jak u mnie.


Re: Reakcja otoczenia na United? - maju - 13-07-2008 08:23

U mnie tata woli siatkówkę, ale piłkę nożną też zdarzy mu się obejrzeć, więc z zasady jest za MU Big Grin Babcia nie podziela mojej drużyny, a to ze względu na Scholesa. Gol strzelony ręką. Od tamtej pory wszędzie go rozpozna. Nienawidzi Anglików. A Kumple? W głównej mierze sezonowcy :/ Tak więc nie da się z nimi pogadać o piłce. Tylko jeden to fan z prawdziwego zdarzenia Big Grin (L). Potwierdzeniem na to może być fakt, że niemal z każdego zgrupowania kadry ma autografy reprezentantów, a na dodatek zna się m.in. z Adamem Dawidziukiem i Radosławem Majewskim. Ma także autograf Beckenbauera. Do Manchester United nic nie ma, on woli ligę polską. (L)


Re: Reakcja otoczenia na United - hadaszyszek - 18-01-2009 20:56

Mam dwóch kumpli z prawdziwego zdarzenia. Oni to kibicują Manchesterowi wszędzie i zawsze chociaż... za dużo o nim nie wiedzą. Nie znają takich gwiazd jak Best czy Cantona, żyją wyłącznie dziesiejszymi realiami. Fakt, są bardziej nastawieni na piłkę cało-światową, więc nie mógłbym z nimi w wiedzy w żaden sposób konkurować, jeżeli chodzi o np. Ajax, PSG czy inne pomniejsze kluby. Ale jeżeli chodzi o sam klub z Old Trafford, nie wiedzą tyle co ja. A więc na większość tematów da się pogadać, ale jak już wspomnieć o Philu Nevillu, Cantonie czy Becksie (bardziej go z Realu niestety kojarzą) to się gubią. Co wcale nie znaczy, że ja mam jakąś nadzwyczajną wiedzę Wink . Co do innych... wszyscy mi wypominają te moje szaleństwo z piłką nożną.

"Ty jesteś taki monotematyczny, chłopcze mój drogi, są inne ciekawe dziedziny życia!" - tak mi cały czas truje babcia, jeżeli kiedykolwiek mnie zobaczy w koszulce z Diabełkiem na piersi, tudzież kiedy wspomnę przy jej obecności o piłce nożnej. Podobna gatka z ust rodziców, wujów, ciotek, stryjów, kuzynów itp... ogólnie z rodziny to tylko brat, który bardziej interesuje się NBA, a o piłce wie niesamowicie mało. Ale przynajmniej zyskałem jakieś poparcie i zrozumienie, kiedy to cały czas w dzień finału Ligi Mistrzów we wszystkich "Faktach" mówili o Lidze Mistrzów i o finałach z Manchesterem United <gafa> .


Re: Reakcja otoczenia na United - Damian91 - 18-01-2009 21:24

U mnie w rodzinie to praktycznie nikt sie piłką nie interesuje, jedynie ojciec obejrzy czasem naszą reprezentację albo mecz LM jak nie ma nic do roboty.
A więc mama z siostrą to oczywiście teksty w stylu "co ty widzisz w tej piłce i Manchesterze? Dał byś sobie spokój z tym" Albo mama ostatnio "Wziąłbyś sie za nauke a nie tylko na tym forum siedzisz i oglądasz te głupie mecze". Ale zbytnio sie tym gadaniem nie przejmuje.
Najgorzej jak było kiedyś m jak miłość w środy to była oczywiście afera jak chciałem mecz oglądać ale na szczęście mam drugi telewizor w domu to jakoś dało sie to pogodzić.
Co do ojca to widać że facet i rozumie moją miłość do United i ogólnie piłki. Wiele razy mi mówi że woli jak oglądam mecze niż żebym miał stać z kumplami pod sklepem i wina chlać.

Co do kumpli to praktycznie żaden nie kibicuje jednej drużynie tak mocno jak ja. Oczywiscie większość sie interesuję piłką ale to sezonowcy którzy kibicowali Liverpoolowi w 2005 bo wygrali LM, później Barcelonie itd. Praktycznie z nikim z kumpli nie rozmawiam o United.

nie zapomne jak koleżanka jeszcze w gimnazjum zadała mi pytanie gdzie gra Ronaldo. To ja mówię że w Manchesterze a ona tak "On jest cudowny chyba zaczne im kibicować i będe oglądać mecze" Big Grin A ja sie tylko zaśmiałem.


Re: Reakcja otoczenia na United - hadaszyszek - 18-01-2009 21:32

Cytat:U mnie w rodzinie to praktycznie nikt sie piłką nie interesuje, jedynie ojciec obejrzy czasem naszą reprezentację albo mecz LM jak nie ma nic do roboty.
A więc mama z siostrą to oczywiście teksty w stylu "co ty widzisz w tej piłce i Manchesterze? Dał byś sobie spokój z tym" Albo mama ostatnio "Wziąłbyś sie za nauke a nie tylko na tym forum siedzisz i oglądasz te głupie mecze". Ale zbytnio sie tym gadaniem nie przejmuje.
Najgorzej jak było kiedyś m jak miłość w środy to była oczywiście afera jak chciałem mecz oglądać ale na szczęście mam drugi telewizor w domu to jakoś dało sie to pogodzić.
Co do ojca to widać że facet i rozumie moją miłość do United i ogólnie piłki. Wiele razy mi mówi że woli jak oglądam mecze niż żebym miał stać z kumplami pod sklepem i wina chlać.

Stary, dokładnie... choć i siostry nie mam. Mnie w pewnym stopniu brat starszy rozumie, ale cóż z tego, że nigdy się nie postawi mamie, kiedy jej leci serial, a my mamy meczyk. Jedynie to ojciec czasami cośtam między wierszami da znać, że popiera (jako jedyny z rodziny chyba w tak znaczący sposób) tę moją miłość do piłki. Zawsze : "eee tam, odpuśćmy mu. Jak ma mecz niech sobie obejrzy..." i z tego się cieszę. My mamy telewizor, który widział średniowiecze, więc często się dość psuje, a mamy dwa... nawet nie wiecie jak się wkurzyłem, kiedy mi wysiadł na Superpucharze Europy... ech. Oczywiście matula kochana z tymi swoimi "M jak dupami" nie odpuści ani na krok. Swoją drogą mam się jednak lepiej niż ty, bo mogę pogadać z kumplami... bo sezonowcami nie są na szczęście Smile .


Re: Reakcja otoczenia na United - gandalfblu - 31-01-2009 20:19

Jeżeli popatrzę przez na moje otoczenie to przez tyle lat kibicowania MU poznałem może 1-2 prawdziwych kibiców MU. Bo wiecie sami ilu jest kibiców sezonowych ilu modnisi... Chociaż ostatnio w PUBie we wroku na meczy było czerwono Smile

Ale do tematu
Najwięcej kibiców poznałem Juve,Milanu,Ralu M, Barcelony, Bayern M. Och co to były za dyskusje na temat klubów chociaż tak naprawdę nikt nikogo nie przekonywał że ma kibicować MU czy innej drużynie No bo jak kogoś przekonać kto kocha swój klub z 18-20 lat no nie da się. Tyle się razem przeżyło że jest to niemożliweSmile
Chociaż jak czasami spotykają się nasze drużyny to jest wesoła ale z szacunkiem i nawet dochodzi czasami do wymiany szalików. Ale zawszę jak tylko ich drużny odpadną to kibicują MU


Re: Reakcja otoczenia na United - Janczar - 31-01-2009 20:30

gandalfblu napisał(a):Chociaż jak czasami spotykają się nasze drużyny to jest wesoła ale z szacunkiem i nawet dochodzi czasami do wymiany szalików. Ale zawszę jak tylko ich drużny odpadną to kibicują MU

Wiesz, bo to są włąsnie kibice sukcesu, kibicują tylko tym drużymą które mają najwieksza sznasę na odniesienie sukcesu, dla mnie tacy kicice nie są prwadziwymi kibicami, no ale co zrobic takcy kibice są i niestety dalej będą :/


Re: Reakcja otoczenia na United - gandalfblu - 31-01-2009 20:43

Hmm

Zależy jak to rozumiesz oni nie kibicują MU po wygrywa jak a ich drużyny odpadają Oni kibicują MU z szacunku dla jego historii. Ich serce należy i tak do innych drużyn ale jak jej nie ma to kibicują tej drużynie która szanują podziwiają.
I nie są to tacy kibice sezonowi co z kwiatka skaczą na kwiatek tylko: Mówią tak jeżeli mój klub nie ma szansy na wygraną (odpadł) to nie wygra MU nikt inny. Ponieważ podziwiam wasz klub i szanuje.


Re: Reakcja otoczenia na United - Janczar - 01-02-2009 08:48

Aha to w takim razie sorki, bo mogłem źle zrozumieć, odczytałem twój post jako o kibicach takich jak napisałem wyżej, skoro kibicują MU z szacunku po odpadnięciu ich drużyn to wszystko w porządku Wink

Nie zapominaj o polskich znakach. //paolo


Re: Reakcja otoczenia na United - gandalfblu - 01-02-2009 10:30

Janczar napisał(a):Aha to w takim razie sorki, bo mogłem źle zrozumiec, odczytałem twój post jako o kibicach takich jak napisałem wyżej, skoro kibicują MU z szacunku po odpadnieciu ich drużyn to wszystko w porzadku Wink
Spox ja też nie lubię kibiców sezonowych a takich to jest od groma wszędzie więc nie ma problemu


Re: Reakcja otoczenia na United - branka - 01-02-2009 12:19

gandalfblu napisał(a):Bo wiecie sami ilu jest kibiców sezonowych ilu modnisi... Chociaż ostatnio w PUBie we wroku na meczy było czerwono

U nas jest sporo kibiców z tego co wiem. I to trochę takich co naprawdę kibicują od wielu lat. Pamiętam jeszcze parę lat temu, jak znajomy mojego ojca zamontował w knajpie Canal, żeby można tam było jeździć na mecze, bo moja mama nie lubiła nigdy piłki i jak był jakis film co chciała oglądać, to nam kazała iść oglądać mecz gdzie indziej :roll: I kibiców tam zawsze trochę było.
(teraz mamy na wszelki wypadek Canal w 2 pokojach).
Wymuśiliśmy też na znajomym by zainstalował N sport w Cesarsko-Królewskiej, ale ja tam na mecze nie lubię chodzić, nie ma atmosfery - już lepiej pójść do Guinnesa.

Żeby nie było offtopowo:
Ja mam przyjaciółke, która się w United wkręciła parę lat temu i choć mało wie i nie interesuje się jakoś nie wiem jak, to mecze często ogląda w domu czy ze mną chodzi do miasta na LM. Najbardziej lubi Vide.
Ale reszta znajomych to niebardzo... Jeden lubi Barce, więc na półfinale w zeszłym roku sie prawie nie pozabijaliśmy. Inny kolega to fan Chelsea, a uczelni też ze 2-3 ludzi w koszulkach widziałam, i albo Barca albo Chelsea(ale to mogą byc sezonowcy). Mój prowadzący jeden jest kibicem Liverpoolu i wykłócał się ze mną na początku roku, że MU skończy na 4 miejscu, a Liverpool już w zimie będzie mieć taką przewagę, że zgarnie mistrza bez problemu <rotfl> Kibice Liverpoolu naprawdę są zabawni.


Re: Reakcja otoczenia na United - ryba - 23-03-2009 20:55

gandalfblu napisał(a):Bo wiecie sami ilu jest kibiców sezonowych ilu modnisi... Chociaż ostatnio w PUBie we wroku na meczy było czerwono

Jest sporo kibiców sezonowych, ale tak naprawdę nie można pisać tak, jak napisał to pan powyżej. Często jest tak że tak naprawdę Nie jesteśmy w stanie określić czy dany człowiek "zasługuje" na noszenie koszulki United. Często jest tak, że nie jesteśmy w stanie tego prawidłowo określić, bo być może my sami nie jesteśmy do końca tymi prawdziwymi kibicami. Wiadomo jest wiele czynników, które wpływają na to, jakimi jesteśmy kibicami. Chyba, że kolega powyżej mówił o typowych sezonowcach, którzy wiedza tylko o United, że wygrali ostatnio Ligę Mistrzów i nic więcej.

Powiem tak. Ja takich ludzi nie znam, bo mam poważnych kumpli, a z małolatami się nie zadaje. Wiadmo im człowiek starszy, tym bardziej poważny.



U mnie otoczenie reaguje na united bardzo różnie. Generalnie są przeciwni

GLORY GLORY MANCHESTER UNITED


Re: Reakcja otoczenia na United - Kamuk95 - 29-05-2009 11:25

U mnie rodzina nie interesuje się bardzo piłką ale brat to raczej za United.
W szkole kolega lubi Real ale w finale kibicował United bo Barcy nie lubi, a drugi kolega jest też tak jak ja za Man Utd.

GLORY GLORY MAN UTD!


Re: Reakcja otoczenia na United - Burżuj - 29-05-2009 13:49

Różnie, bardzo różnie otoczenie reaguje. Jedni ze względu na mnie są za United. Gówno o nim wiedzą, nie interesują się, ale cieszy mnie, że cieszą ich sukcesy MUFC. Inni z kolei zaś hejtują Manchester na każdym kroku "dla zasady", jeszcze inni to sezonowcy, jeszcze inni to prawdziwi kibice innych zespołów, ale widzą, że jestem nieco fanatycznie usposobiony, więc w rozmowach ze mną są "obiektywni, ale bardziej za".

Moja starsza nie ma nic przeciwko, jedynie czasem skomentuje estetykę moich licznych koszulek, gdy mnie w nich widzi. Mój starszy też nie ma nic przeciwko, ale on się futbolem troszkę interesuje i dla zasady też mi docina z powodów różnych, dotyczących klubu. Mojego brata to pier..doli, jeno się z United śmieje, bo i ma do tego prawo - ja nie pozostaję dłużny.

Ogółem to nie mam w związku z United żadnych problemów, jedni lubią, inni nie. Normalka.


Re: Reakcja otoczenia na United - Kula - 31-05-2009 12:40

Nie do końca w temacie, kto oglądał mecz na "N" to już wie, że Marcin Gortat...jest od lat fanem United.

Cytuję z pamięci : "..to moja drużyna..."