Redcafe.pl - Manchester United Forum
Wayne Rooney - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Wayne Rooney (/showthread.php?tid=48)



Re: Wayne Rooney - Hubson - 31-07-2011 22:27

Wilshere jak wygląda to dramat...

Sorry, za gafe <sciana>


Re: Wayne Rooney - daniel - 01-09-2011 11:49

Ja taranie!

http://www.waynerooney.pl/


Re: Wayne Rooney - Kosma - 08-10-2011 11:29

Wayne znowu zrobił swoje.
Dlaczego zawsze, gdy wydaje się, że wszystko już jest w porządku i idzie dobrymi torami, nagle musi wyskoczyć coś, co ma szansę znów podku*wić Wazzę tak, że będzie kaszanił. Ani chybi angielskie media podchwycą to czerwo, zrobi się nagonka, a Wayne jakimś 'fucking what' być może wkopie się jeszcze bardziej. Jakby tego było mało jeszcze mu ojca aresztowali. Jak nie on szuka kłopotów, to kłopoty szukają jego :/

Więcej na Redlogu.


Re: Wayne Rooney - panopticum - 08-10-2011 17:55

Ale może ładnie zarobił ze starym na tej kartce.


Re: Wayne Rooney - Mubinio - 28-12-2011 18:53

Napastnik Manchesteru United, Wayne Rooney sprawił sobie i swojej żonie prezent za 100 tysięcy funtów. Wszystko z okazji świąt Bożego Narodzenia.

Anglik postanowił wydać taką kwotę pieniędzy na dwa źrebaki. Jak informują brukowce, konie trafią do stadniny innego zawodnika Czerwonych Diabłów - Michaela Owena. Konie znajdą się tam pod opieką jednego z najlepszych trenerów na Wyspach - Toma Dascombe'a, którego zadaniem będzie przygotowanie ich do wyścigów.

Warto napomnieć, że w stadninie Owena przebywają konie innych piłkarzy, m.in. Paula Scholesa, Nicky'ego Butta (obaj skończyli kariery) czy Jonathana Woodgate'a.


Re: Wayne Rooney - panopticum - 28-12-2011 18:54

Jednego powinien nazwać "fucking", a drugiego "what".


Re: Wayne Rooney - samcro - 01-01-2012 19:23

<a class="postlink" href="http://www.soccerplay.net/wayne-rooney-suspended-by-manchester-united/14947">http://www.soccerplay.net/wayne-rooney- ... ited/14947</a>


Re: Wayne Rooney - RedLucas - 01-01-2012 19:27

Btw. boję się, że w ostatnich dniach Fergie nie tylko stracił cenne 3 pkt z Blackburn, ale i Rooneya w formie. Obym się mylił.


Re: Wayne Rooney - Tomek91 - 15-01-2012 12:42

Break - w czasie wczorajszego meczu wstawiłeś na shoucie info, że to 4. przestrzelony karny z rzędu (dobrze pamiętam?). Pamiętam karny z Chelsea, ale jakoś nie mogłem sobie przypomnieć pozostałych, chyba że liczymy te, które bramkarz bronił i dobijał vide mecz z City?


Re: Wayne Rooney - michal85 - 06-06-2012 13:32

<a class="postlink" href="http://www.thebusbybabe.com/2012/6/6/3066376/what-might-the-signing-of-shinji-kagawa-mean-for-wayne-rooney">http://www.thebusbybabe.com/2012/6/6/30 ... yne-rooney</a>

Już kiedyś poruszałem podobny temat - dobry artykuł Smile


RE: Wayne Rooney - Foster - 26-12-2012 18:40

Z powodu kontuzji kolana, Rooney nie zagra przez 2-3 tygodnie. Kagawa już trenuje, czyli wracamy do 4-2-3-1! Smile


RE: Wayne Rooney - mat.ka - 27-02-2013 18:02

Francuzy chcą nam Rooneya zabrać


RE: Wayne Rooney - Sirius - 06-03-2013 15:59

Nie wiem, czy przywiązujecie do tego jakąś wagę, ale po wczorajszym meczu nagle zrobił się szum, że Roo ma pożegnać się z OT. Owi komentatorzy powołują się, że skoro wczoraj Wayne zaczął spotkanie na ławce to znaczy, że coś jest na rzeczy. Kompletnie tego nie rozumiem, według mnie to była zwykła decyzja podyktowana obraną taktyką i nie doszukiwał bym się żadnych podtekstów, ale może jednak jestem w błędzie?


RE: Wayne Rooney - panopticum - 06-03-2013 16:08

Ja żadnego. Nawet nie klikam w to gówno, nie będą zarabiać na odsłonach reklam.


RE: Wayne Rooney - Hubson - 06-03-2013 16:21

Dziwne, że o Nanim nikt nic nie pisze. W końcu do niedawna był na wylocie i nie podpisał nowej umowy. A przecież dostać czerwo w takim meczu to ogromna nieodpowiedzialność i prędzej jego powinni wywalać niż Rooneya. Myślę, że Rooney się wkurwił trochę, ale pewnie teraz będzie max zapierdalać i w sumie o to się nie obrażę.