Redcafe.pl - Manchester United Forum
Wayne Rooney - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Wayne Rooney (/showthread.php?tid=48)



Re: Wayne Rooney - Kisia92 - 05-08-2008 21:42

mateksa,
Dzisiaj czytałam wywiad z Tevezem i on sam sie wypowiedział na ten temat, że to Rooney ma więcej do powiedzenia w takich przypadkachWink
"Przecież taki Rooney jest jak traktor. Spycha wszystkich i stwarza mi przestrzeń. Jego siła bywa imponująca." Wywiad z magazynu futbol.;]

ŁukaSsZ,
Masz na dzień dzisiejszy wiarygodniejsze źródła? Jak tak to bardzo proszę o informacje, i z Tottenhamu i z Ot jeśli byłbyś taki miły.


Re: Wayne Rooney - ŁukaSsZ - 05-08-2008 21:48

Kisia92 napisał(a):Wywiad z magazynu futbol.;]
To wiele tłumaczy. Tongue
Kisia92 napisał(a):Masz na dzień dzisiejszy wiarygodniejsze źródła?
Nie. Kwestionuje Twoje zdanie na temat atmosfery w zespole. Jeżeli coś mam wywnioskować z gazet to bym powiedział, że Ronaldo nam tą atmosferę trzyma. Kuszczak, Rio i ktoś jeszcze mówili, że Ronaldo do jajcarz. A tacy ludzie atmosferę robią. Wink


Re: Wayne Rooney - Kisia92 - 05-08-2008 21:58

Czy ty w ogóle zrozumiałeś co ja miałam na myśli czy tylko przeczytałeś cytat i teraz masz zamiar mi udowodnić coś czego nie napisałam?

Człowieku.

Tottenham nie chce puścić Berbatova tak samo jak my Ronaldo. I jeden i drugi będą siedzieć sfochani bo obydwoje chcą grac w innych klubach. I Nie potrzeba tutaj extra wiarygodnych źródeł, to można stwierdzić po charakterach obu panów. I jeden i drugi mają przeogromną męską dumę i są honorowi.

Cytat:Ronaldo nam tą atmosferę trzyma. Kuszczak, Rio i ktoś jeszcze mówili, że Ronaldo do jajcarz
Z twoich wypowiedzi wnioskuje, że jesteś fanem Ronaldo i dostrzegasz tylko to co chcesz widzieć. Skoro facet nie chce siedzieć na OT ( a tak w moim odczuciu jest) to wątpię by tryskał humorem na prawo i lewo, co na pewno odbije sie na atmosferze w szatni.
Chyba, że naprawdę Ferguson ujawni swój geniusz i jakimś cudem uda się mu go jakoś ogarnąć i nagadać porządnie do tego jego łba.

skończ ta dyskusje bo do niczego ona nie prowadzi


Re: Wayne Rooney - ŁukaSsZ - 05-08-2008 22:08

Kisia92 napisał(a):Z twoich wypowiedzi wnioskuje, że jesteś fanem Ronaldo i dostrzegasz tylko to co chcesz widzieć. Skoro facet nie chce siedzieć na OT ( a tak w moim odczuciu jest) to wątpię by tryskał humorem na prawo i lewo, co na pewno odbije sie na atmosferze w szatni.
A myślisz, że wejdzie nie poda ręki Kuszczakowi i powie mu, Ferguson to ciul, nie oddał mnie do Realu, więc się goń leszczu? Piłkarze wbrew pozorom to też ludzie. Czy jak Ciebie rzuci chłopak to będziesz zła na dziadka?
Kisia92 napisał(a):Z twoich wypowiedzi wnioskuje, że jesteś fanem Ronaldo i dostrzegasz tylko to co chcesz widzieć.
Nie. Ronaldo mnie denerwuje momentami. Kibicuje mu jak Naniemu, Tevezowi czy Campbellowi. Jakby nie był piłkarzem United obchodziłby mnie jak zeszłoroczny śnieg. Ronaldo na 100% nie będzie odbijał sobie transferu do Realu na kolegach w klubie.

Nie wiem jak Ci to wyjaśnić, ale o Ronaldo można powiedzieć sporo złego, ale tego, że będzie nam psuł atmosferę w drużynie powiedzieć nie można.
Kisia92 napisał(a):Tottenham nie chce puścić Berbatova tak samo jak my Ronaldo.
Różnica jest taka, że my jeteśmy United i możemy odmówić komu chcemy, a Tottenham to Tottenham.


Re: Wayne Rooney - Kisia92 - 05-08-2008 22:15

Dla ciebie liczy sie chyba tylko czarne i białe, czegoś po środku nie ma. Nie mówię, że nie poda ręki kumplom ze składu, bo będzie musiał to zrobić, inaczej oni nie będą zadowoleni i wątpię by tolerowali takie zachowanie.

Ale też nie będzie tak jak jest teraz, że facet chodził uśmiechnięty od ucha do ucha i rzucał żartami na prawo i lewo. No bez przesady jak ja bym chciała zmienić prace a bym nie mogła to tez bym była wkurzona i nie wkładałabym w ta prace tyle chęci i pracy co na co dzień. Ronaldo ma w sobie jeszcze dużo z dziecka i choćbyś użył nie wiadomo jakich argumentów to nie uwierzę w to że wszystko będzie tak jak dawniej. To po prostu nie realne.

I zacznijmy od tego, że zaczynając ta dyskusje kompletnie nie miałam na myśli sytuacji w szatni, ale tak to jest jak sie łapie za słówka i szuka dziury w całym.





____________________________________
:!: To jest temat o Rooneyu, więc wszelkie off-topy uważam za zakończone, przenieście się tam gdzie trzeba- sebos



Re: Wayne Rooney - mucha - 29-08-2008 11:05

Cytat:Wayne Rooney już wkrótce poprowadzi program telewizyjny Coke Zero Street Striker, w którym będzie wyszukiwał największe talenty w całej Anglii. Napastnik Czerwonych Diabłów zjechał niemal cały kraj w poszukiwaniu dzieciaków, które swoje umiejętności szlifowały na ulicy, a nie w szkółkach piłkarskich.

- To było ekscytujące być częścią czegoś takiego – odszukiwania młodych, zdolnych piłkarzy – stwierdził Wayne Rooney. - To zdumiewające patrzeć na to jak utalentowane są teraz dzieciaki. Niestety strasznym przeżyciem jest kiedy musze powiedzieć, któremuś z nich, że nie przeszedł do kolejnej rundy. Samo patrzenie na rozczarowanie na ich twarzach jest okropne. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłem. To prawdopodobnie najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek musiałem robić – dodał napastnik Manchesteru United.

Program prowadzony przez Rooney'a będzie można zobaczyć już w październiku w stacji Sky One.

Piękna inicjatywa Rooneya, a raczej producentów programu Smile Ciekawe czy znajdzie jakiś diamencik. Jeśli tak to mam nadzieję, że sprowadzi go do Manchesteru Smile


Re: Wayne Rooney - Kula - 11-09-2008 20:21

Serce drużyny wczoraj znowu zaczęło bić w dobrym rytmie. 2 asysty + bramka, zresztą każda akcja szła przez Roo, niesamowity przegląd pola, dokładne podania, chorwaccy obrońcy po podaniach Wayna gubili się kompletnie. Jeśli chodzi o te elementy gry Roo wyprzedza o lata świetlne większość pomocników. W końcu dobre przyjęcia piłki i właściwe decyzje we właściwych momentach.

Wierzę, że to momentalnie przełoży się na grę United, i tak jak pisałem czekam na pogrom na Anfield.A przynajmniej grę do jednej bramki. Benio pewnie postawi nam 11 obrońców. Potem jak zawsze będzie gadka, że grali jak równy z równym tylko United wbił jakiegoś farfocla Smile


Re: Wayne Rooney - maju - 12-09-2008 16:20

Kula napisał(a):każda akcja szła przez Roo, niesamowity przegląd pola, dokładne podania, chorwaccy obrońcy po podaniach Wayna gubili się kompletnie. Jeśli chodzi o te elementy gry Roo wyprzedza o lata świetlne większość pomocników.
A Rooney to pomocnik czy napastnik?

Niestety, Rooney bardziej gra, jako pomocnik ;/ Dziś więcej mówi się o waleczności, dobrym rozegraniu akcji w wykananiu ARooney'a itp niż o jego bramkach (które ostatnimi czasy można policzyć na palcach jednej ręki). W poprzednim sezonie w dużej mierze o tym wszystkim zadecydowały 2 kontuzje, ale wszyscy wiemy, jaką rolę dla Roo widzi Alex. Dodatkowo wspomógł nas teraz (z czego ogromnie się cieszę) snajper pełną gębą - Berbatov.


Re: Wayne Rooney - paolo - 12-09-2008 17:48

maju napisał(a):
Kula napisał(a):każda akcja szła przez Roo, niesamowity przegląd pola, dokładne podania, chorwaccy obrońcy po podaniach Wayna gubili się kompletnie. Jeśli chodzi o te elementy gry Roo wyprzedza o lata świetlne większość pomocników.
A Rooney to pomocnik czy napastnik?

No sorry, ale wyraźnie jest napisane, że w tych elementach gry, czyli np. w niesamowitym przeglądzie pola czy dokładnych podaniach Rooney jest lepszy od wielu pomocników i to bardzo. Czy jest tu mowa, że Roo należy do grona pomagierów? :|
Przeczytaj 2 razy, zanim zapytasz.


Re: Wayne Rooney - Kula - 12-09-2008 17:58

Cytat:No sorry, ale wyraźnie jest napisane, że w tych elementach gry, czyli np. w niesamowitym przeglądzie pola czy dokładnych podaniach Rooney jest lepszy od wielu pomocników i to bardzo

Dokładnie tak. Napisałem to z pełną premedytacją, że jest lepszy pod tym względem niż większość pomocników ( choć tak naprawdę to nie wiem czy jest ktoś lepszy ) a zdaje sobie sprawę, że jest napastnikiem. Choć myślę, że rola Roo na boisku będzie ewoluować właśnie w kierunku cofniętego napastnika ( czy raczej rozgrywającego napastnika, który w czasie ataku będzie znajdował się dalej od bramki niż 3-4 jego kolegów ). Z podejściem Wayna będzie to oznaczało mnóstwo asyst i podań i oczywiście grę defensywną, a strzały tylko wtedy kiedy będą one miały otwartą drogę do bramki. Styl gry United i styl gry Roo, będzie to wymuszał i nie w tym nic złego. A to, że będzie niedoceniany przez osoby, które nie rozumieją że United już dawno temu złamało schematy gry (w stałym ustawieniu) i podział na precyzyjnie wydzielone pozycje, cóż poradzić. Póki tego nie zauważą przeciwnicy to możemy się cieszyć. I ja uważam że SAF widzie Roo właśnie w takiej roli. A to jest rola o niebo trudniejsza niż stanie jak kołek pod bramką i czekanie na piłki, choć wtedy Roo by miał z 25 bramek w sezonie.

Dla mnie to jest stety Wink


Re: Wayne Rooney - maju - 12-09-2008 18:36

Ja nie mówię, żeby stał, jak kołek, bo jestem również przeciwny takiemu graniu napastników, ale do tej pory Tevez bądź Rooney (częściej bywał to Rooney, choć w tegosezonowych spotkaniach tę rolę pełnił Tevez) grywał niemal rozgrywającego pomocnika, a nie napastnika. Już gdzieś napisałem, że póki był Ronaldo, to wypełniał to miejsce w ataku, ale kiedy brakuje zawodnika o takim usposobieniu, jak Ronaldo, różnica jest ogromna. Nasze zwycięstwa w tym sezonie były wymęczone. Nie trzeba cofać się cofać do drugiej linii, aby nie być kołkiem (jakim jest np RvN, ale nie chcę rozpętywać kolejnej burzy o van Nistelrooy'u). Najlepiej obrazuje to Anelka. Nie jest napastnikiem czekającym tylko na podania. Sam próbuje stworzyć sobie sytuację strzelecką, przedryblować kilku obrońców, a tak daleko, jak Rooney nie schodzi. O to mi chodzi Wink


Re: Wayne Rooney - Kula - 12-09-2008 19:07

Anelka to jest wał do potęgi, taki z niego napastnik jak nie przymierzając z Borubara. Ale rozumiem o co Ci chodzi. Jakbyś chciał widzieć grę Roo.
Tylko, że Roo ma olbrzymi talent do rozgrywania piłki więc czemu z tego nie korzystać. Teraz przed Roo może stanąć Dimitar, co jest rozwiązaniem idealnym. Pora wybić się ponad schematy, my już nie gramy 2/3/4 napastników. To się kompletnie nie da wcisnąć w takie ramy. My mamy 4 zawodników, którzy mogą grać na każdej pozycji w ataku i jeszcze mieć za plecami ultra-ofensywnych Naniego czy Andersona . Mogą się zmieniać i robić co tylko chcą.

Dla nas napastnicy typu "lis pola karnego", "przyjmij odegraj biegnij", "czekam na kontry", "ja tu tylko główkuje" to dla nas przeżytek. I po co dryblować obrońców jak Anelka jak u nas w ataku uczestniczy co najmniej 2 napastników i 2 skrzydłowych, zamiast walić głową w mur lepiej podać. Torres w Liverpoolu wali właśnie głową w mur i fajnie, że strzela dużo bramek tylko co z tego wynika ? U nas nominalny pomocnik strzela więcej.

Jeśli Roo w ataku będzie miał przed sobą lub koło siebie, Ronaldo, Dimitara, Teveza i Naniego to nie wymagajmy żeby strzelał, skoro może podać znacznie lepiej ustawionemu koledze. A robi to perfekcyjnie. Myślę, że taka grupa grajków to będzie młyn na wodę dla Wayna. Bo United tak gra jak złapie rytm zamyka przeciwnika w polu karnym i wypracowywuje idealną sytuację strzelecką. Napadzior typu "przyjmij - strzel, obojętnie jak i skąd" marnował by wysiłek całej drużyny. A Roo jest ostatnim człowiekiem w United, który marnuje prace kolegów. Czasem po prostu aż za mocno się tym przejmuje.

Reasumując, martwił mnie brak formy Roo, nie martwi mnie w żaden sposób to, że przestanie dużo strzelać czy to, że zacznie grać na bardziej cofniętej pozycji, bo juz nie raz widzieliśmy co wtedy potrafi.


Re: Wayne Rooney - maju - 13-09-2008 07:41

Kula -- tak na prawdę tylko ostatni o ostatni akapit mi chodziło. Nie oglądałem tylko ostatniego meczu z Zenitem, więc wiem, jak gra ManUtd. Wiem, że wyłamujemy się ponad sztywne schematy taktyczne (co w przypadku MU działa kapitalnie, ale ja jestem zwolennikiem tej "sztywnej taktyki") więc pierwsze 2 akapity były o czymś, co wiem Smile

Natomiast, tak jak wspomniałem, od początku w tej dyskusji chodziło mi o ostatni akapit. Mnie właśnie martwi, że gra na tej pozycji. Rozumiem, że tereaz mamy Teveza, Berbatova, Ronaldo czy Naniego, a nawet Andersona, którzy potrafią grać bardziej ofensywnie (chociaż tego w tym ostatnim SAF widzi chyba coś podobnego, jak u Roo). Nie zapominajmy, że Rooney ma 22 lata. A chyba nie można powiedzieć, że dobrego wykończenia akcji mu brakuje. Pokazał to w poprzednich rozgrywkach, strzelając 12 bramek, mimo dwóch kontuzji. A ile by było, gdyby nie przytrafiła mu się seria podajże 10-ciu meczów bez gola? Szkopuł w tym, że w United są gracze bardziej ofensywni...

No, ale myślę, że obaj wiemy, o co każdemu chodziło, więc proponuję to już zakończyć, bo to może się ciągnąc w koło macieju ;]


Re: Wayne Rooney - sebos_krk - 03-10-2008 16:29

Niestety w spotkaniu na Ewood Park będziemy musieli sobie radzić bez Wayne'a. Akurat teraz jak wraca do formy strzeleckiej przyplątał mu się uraz kostki. Nic w sumie poważnego, ale wiadomo, że dla niego takie przerwy nie są wskazane, bo gubi rytm.
Zapewne z Blackburn Fergie postawi w ataku na duet Berbatow- Tevez.


Re: Wayne Rooney - Kula - 03-10-2008 17:25

Tia, teraz wychodzi po co nam był potrzebny kolejny napastnik. Z całej trójki naszych napastników moim zdaniem ostatnio najsłabiej wypada Tevez, za dużo kombinuje a nie zawsze wychodzi. Zobaczymy czy strata Wayna będzie mocno widoczna.