Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Liverpool 0-1 Manchester United (16.12.2007) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Wątek: PL: Liverpool 0-1 Manchester United (16.12.2007) (/showthread.php?tid=499)

Strony: 1 2 3 4 5


- Grzeho - 16-12-2007 20:10

Kuba_^^ napisał(a):Ronaldo niestety zawiódł w tym spotkaniu, wszyscy oczywiście liczyli na dobry występ Portugalczyka, jednak nie szło mu zdecydowanie.


Noo, dokladnie, o tym wystepie musi jak najszybciej zapomniec i wziasc sie do pracy. Mam nadzieje, ze w nadchodzacym meczu z Evertonem zagra znacznie lepiej.

KanT napisał(a):Ładnie zagrał Evra,

Przy dosc sredniej grze Giggs'a rajdy Evry byly bardzo potrzebne i niebezpieczne. Na szczescie nie zapominal rowniez o swoich obowiazkach w defensywie i mowiac szczerze zagral bardzo dobre spotkanie.


KanT napisał(a):świetnie w środku Owen i Anderson

Dzis zagrali razem fenomenalnie, uzupelniali sie doskonale, walczyli za czterech i jak juz KanT pisal dzieki im w duzej mierze wywalczylismy komplet punktow na Anfield.


- zaga92 - 16-12-2007 20:20

Bardzo dobre spotkanie, w ktorym bylismy gora, choc chyba wiecej okazji mial Liverpool. My na szczescie swoja wykorzystalismy. Mielismy jednak w niektorych momentach sporo szczescia, szczegolnie po tych bledach VDS (gdzie on dzisiaj byl?) gdzie pilka dwwa razy z linii wybijana byla. Mielismy jeszcze szanse na dobicie gospodarzy, jednak Rooney spudlowal wylozona przez Ronaldo pilke.


- N3M3SIS - 16-12-2007 20:30

zwycięstwo na tym terenie zawsze cieszy, nie ważne jakie wysokie :twisted: szkoda tylko, że czelsi nie potrafili wkopać arsenowi bramki, błąd czecha i dupa...

ale na tym polegają mecze szlagierowe - dużo sytuacji, dużo stresu, czasem i dużo kartek, a mało goli...


- Skull - 17-12-2007 08:41

[Obrazek: 66616926zl0.jpg]


[Obrazek: 35492271hn0.th.jpg] [Obrazek: 70808392he7.th.jpg] [Obrazek: 48483800jg5.th.jpg]

[Obrazek: 73225904tm6.jpg]

[Obrazek: 10zm4.th.jpg] [Obrazek: 11rg2.th.jpg] [Obrazek: 13og0.th.jpg]

[Obrazek: 12zf2.jpg]

[Obrazek: 15dl3.th.jpg] [Obrazek: 17xz6.th.jpg] [Obrazek: 18kl8.th.jpg]

[Obrazek: 19bj8.jpg]

[Obrazek: 20av5.th.jpg] [Obrazek: 21eh5.th.jpg] [Obrazek: 31gp1.th.jpg]

[Obrazek: 22gu1.th.jpg] [Obrazek: 23dt0.th.jpg] [Obrazek: 24uc5.th.jpg]


- Zashi - 17-12-2007 18:41

Skull napisał(a):[Obrazek: 19bj8.jpg]

Ojjj... Torres udaje twardziela :lol: Szczerze to niechciałbym być na jego miejscu 8)


- WoLaK - 17-12-2007 21:27

Zashi napisał(a):[Ojjj... Torres udaje twardziela :lol: Szczerze to niechciałbym być na jego miejscu 8)
Blazenada w jego wykonaniu.To wygladalo jakby sie odbil do Rio.Dzieciaczek sie chyba jeszcze nie dostosowal do angielskiej pilki ;]


- Skull - 17-12-2007 22:48

WoLaK napisał(a):Dzieciaczek sie chyba jeszcze nie dostosowal do angielskiej pilki ;]

Tu nie chodzi o przystosowanie, popatrz na jego budowe ,on bedzie tak samo poniewierany jak Ronaldo (chociaz ten juz tak się nie daje jak kiedys) i z takimi melonami jak Rio czy Vida nie ma szans w starciach bark w bark.

Nawet komentator wyśmiał Torresa ,jak ten sie podniósł z murawy i podbiegł do Rio a ten cos mu tam powiedzial ,komentator ujął to tak:
"Witaj w Premiership" :lol:


- Wojtek3 - 17-12-2007 23:14

Grzeho napisał(a):Noo, dokladnie, o tym wystepie musi jak najszybciej zapomniec i wziasc sie do pracy. Mam nadzieje, ze w nadchodzacym meczu z Evertonem zagra znacznie lepiej.

Ronaldo nie jest maszyna i gral na pelnych obrotach przez caly sezon nie bedzie. Ja sie ciesze, ze slabiej mu poszlo z scousers, bo okazje mieli do wykazania sie Rooney i Tevez. Mam nadzieje, ze posmakuje lawki w Boxing bo nie moze byc tak eksploatowany, to samo z Giggs'ym. Teraz Nani.

Co do meczu to od 55 min mielismy jedna okazje, Rooney'a, L'pool ladnie nas zamknal na wlasnej polowie i wiecej juz zrobic nie moglismy. Kiepsko Edwin van der Sar, dobrze ze wtedy na linii stal Anderson bo bysmy nie wywiezli 3 pkt z Liverpool'u.


- Maro11 - 18-12-2007 00:42

coz zobaczyłem 2 mecz wiec mozna spokojnie ocenic.Wysmienity mecz Ferdinanda oraz Teveza, b dobry evry oraz andersona Vidica, dobry Owena, przecietny Giggs, słaby browna, zenujacy ronaldo(z 2,3 przebłyskami) Rooneya(bez przebłysku na boga dobrze ze mu to zeszło) Edvina(on cos pił?)

Ogolnie zawiodly nasze 2 najwieksze gwiazdy Ronaldo oraz Rooney, gdy tylko temu 1 cos wyszło odrazu było zagrozenia, rooney był totalnie beznadziejny w tym meczu.

To co robił tevez to klasa, niesamowita technika oraz walecznosc oraz przeglad pola, wspaniały gracz

Rio zagrał wkoncu tak jak umie i tak jak grał kiedys w leeds. Popełnił w całym meczu 1 bład ze zrobił piruet przy strzale torresa a tak bez komentarza.

z LIverpoolu najlepiej Torres z Hyppia, jednak hiszpana pochwale tylko za 1 połowe(podobnie jak adnersona)

Gdyby wykluczyc błedy edvina liverpool stworzył sobie 1 dobra sytuacje(strzal babela po błedzie browna)


Dobry mecz taktycznie i skutecznosc do bolu, ciesza 3 punkty, takie mecze tak trzeba grac a widowiskowosc sobie na innych zostawic


- Maciek - 18-12-2007 13:11

Edwin miał tak naprawdę jeden poważny błąd w tym meczu, a jeździcie po nim jakby nie wiadomo co zrobił i ile bramek puścił

Fakt, dwa razy nasi wybijali pilkę z linii bramkowej niemalże, ale jedna z tych sytuacji nie powinna mieć miejsca z tego względu, że powinien zostać odgwizdany faul na van der Sarze, tyle ode mnie i dajcie już Edwinowi spokój, bo dawno takiego bramkarza nie mieliśmy i jak odejdzie to nie wiadomo kiedy znów będziemy mieć


- Stojkovic - 20-12-2007 23:32

Maciek napisał(a):dajcie już Edwinowi spokój, bo dawno takiego bramkarza nie mieliśmy
Ok, ale nie znaczy to, że nie można powiedziec wprost, że był to chyba najgorszy występ Edwina w historii swojej gry dla United. Bardzo niepewny się wydawał, w zamieszaniu w polu karnym odbijał się od naszych obrońców i ogólnie trochę chaos w jego wykonaniu gdy robiło się gorąco. Mimo wszystko nie straciliśmy 2 bramek w wyniku świetnych interwencji obrońców, którzy w przeciwieństwie do Holendra zagrali świetnie. Gdyby L'pool cisnął bardziej napewno byłoby niezaciekawie, bo nasza siła zaczyna się właśnie od van der Sara, gdy on gra słabo to cięzko jest się bronic.

Ronaldo zdecydowanie wyglądał ospale, ale przy tej ilości meczów i tym wymiarze czasowym (gra zawsze pełne 90 minut) niełatwo utrzyma stałą formę.

Rooney zmarnował doskonałą sytuację by podwyższy na 2:0, szkoda, bo zła passa trwa. Wcześniej z Derby mógł strzeli ale felerna bramka za mała była Tongue


- Wojtek3 - 21-12-2007 00:55

Stojkovic napisał(a):Ok, ale nie znaczy to, że nie można powiedziec wprost, że był to chyba najgorszy występ Edwina w historii swojej gry dla United.

Dwa sezonu temu kiedy przegralismy na Eawood Park 4-2 bylo o wiele gorzej + Rio Ferdinand.


- Stojkovic - 22-12-2007 16:24

Dlatego napisałem "chyba" najgorszy występ.