![]() |
(21.05) Manchester UNITED vs Chelsea 1-1 ( 7-6 ) CHAMPIONS!! - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: (21.05) Manchester UNITED vs Chelsea 1-1 ( 7-6 ) CHAMPIONS!! (/showthread.php?tid=543) |
- Red - 21-05-2008 23:23 Kuba_^^ napisał(a):Żal trochę Chelsea, bo zagrali bardzo dobrze i zasłużyli sobie na ten puchar a my zagralismy beznadziejnie i powinnismy im go oddac bo tacy słabi bylismy - daruj sobie ;] - roo1410 - 21-05-2008 23:25 Ciekawe co Giggs powiedział Ronaldo jaz schodzili po meczu. Oto moja opcja::: Giggs złapał go za głowę i powiedział: - Widzisz stary nie odchodź z Man United i osiągnij tyle co JA. -ok. nigdy nie odejde z United chcę zostać tutaj Legenda tak jak ty lub Charlton... :lol: - Ann - 21-05-2008 23:30 Red napisał(a):a my zagralismy beznadziejnie i powinnismy im go oddac bo tacy słabi bylismy - daruj sobie ;] Wygrywa lepszy a czasami ten kto ma więcej szczęścia ![]() Myślę,że Man dzisiaj grał dobrze i szczęścia tez mu nie brakowało ![]() - Kuba_^^ - 21-05-2008 23:33 Red napisał(a):a my zagralismy beznadziejnie i powinnismy im go oddac bo tacy słabi bylismy - daruj sobie ;] nie o to mi chodzi, tylko mówię, że Chelsea równie dobrze mogła ten puchar wygrać, zagrali bardzo dobrze w meczu, byli już blisko w karnych, jednak "11" to loteria no i stało się na szczęście tak, a nie inaczej ![]() - Ann - 21-05-2008 23:35 Po co gdybać jakby mogło być ![]() Stalo sie najlepiej jak sie stać mogło mamy puchar i to jest najważniejsze ![]() - Wojtek3 - 21-05-2008 23:36 Prawda jest taka ze nam sie limit ssczescia skonczyl na najblizsze 10 lat w LM. W Ardlea Inn feta na maxa, nie wiemfdid jestem. UNITEDDDDDDDDDDDDDDDDDD!!!! - Red - 21-05-2008 23:36 Dokładnie - nie badzmy Szpakowskim i nie gdybajmy ![]() UNITED!!!!!!!!!!! - Kuba_^^ - 21-05-2008 23:41 Co do Szpaka, niech komentuje jeszcze więcej meczów z udziałem UNITED, bo nawet gdy człowiek jest nerwowy to swoim głupim gadaniem chociaż na chwilę potrafi rozluźnić człowieka :mrgreen: Ale o tym już nie w tym temacie :wink: - kapszti - 22-05-2008 00:34 a już w następnym sezonie czeka nas mecz z Zenitem o Superpuchar Europy i klubowe MŚ oraz Tarcza z Portsmouth więc dojdzie kilka meczy - EricRyan - 22-05-2008 00:34 Do przerwy wkurw***** n maxa, bo zamiast prowadzić minimum 2:0 było po jeden... Nie wróżyło to za dobrze.... Po przerwie mecz sie wyrównał i trzeba przyznać, że The Blues dostali "wiatr w żagle", ale z drugiej styrony to Grant się zesrał i nie odważyłsię zagrac ofensywnie, czego sie obawiałem. Nie chiałem od początku karnych, bo nic dobrego mi sie nie kojarzy z UNITED. Jednak dogrywka była w miare ucziwym roztrzygnięciem. Lamps i GIGGSY mogli roztrzymnąć wynik na swoją stronę ale doszło do tych cholernych karnych. Bałem się o latynosów ale zawiódł naszczęscietylko ten o którego mozna było się bać najbardziej. Dobrze, że nasz SON Anderson nie bawił sie i przypierd***ł, bo bałrm sie jak cholera. CUD i tak byl po naszej stron ie, bo Terry miał strzał na Championa ale mial pecha (poślizgnął sie i tu byl problem?). Na koniec trzeba przyznać EDWINowi końcowy sukces, ale ogólnie wygrał TEAM! UUUUUUUUNIIIIIIIIIIITEEEEEEEEEEEEEDDDD!!!!!!!!!!!!!!!!! - woyteq - 22-05-2008 00:47 Jesli facet mozenie nie byc gejem i kochac wielu facetowa naraz to wlasnie tak jest teraz. Kocham was !!! 9 lat czekania !!! Moj Boze co za wieczor. Po karnym Ronaldo myslalem ze kapota. Potem myslalem ze Hargo sie zrabie ale nie. Potem ze Nani ale nie. Potem Terry na cos sie nadal potem Anderson na +. Giggs................ anelka............... noc przechodzi do historiii. kocham was wszystkich !!!!! - Wojtek3 - 22-05-2008 00:50 TEZ WAS KOCHAM. NO I W SIERPNIU SUPERPUCHAR EUROPY! DO TERAZ NIE WIERZE, JUTRO PRACS, COLLEGE I BEDE NA FORUM. TERAZ FETA UNITEEEEEEEEEEEEEEEEEEEED :!: - Stojkovic - 22-05-2008 07:49 Przed meczem nie denerwowałem się wcale (przeczucie?) ale jak rozpoczęło się spotkanie i szybko objęliśmy prowadzenie, to luz na maxa. Potem bramka przypadkowa z niczego właściwie do szatni... Druga połowa to dość groźne ataki CFC i bardzo nerwowa gra. Gdy zaczęła się dogrywka, to już zacząłem się denerwować... poprzeczka i słupek nie były przyjemne :roll: Ale z drugiej strony chyba był to znak, że wczoraj niebiescy nie mieli szczęścia. Karne to już pełen stres. Kiedy sprawę pokpił Ronaldo, to powoli traciłem wiarę w ostateczny sukces... tymbardziej, że od pucharu dla CFC dzielił ich tylko jeden karny Terrego. Wtedy stał się cud... w 1000 innych meczach byłoby po sprawie, ale w tym Terry trzepnął w słupek (i niesądze by się poślizgnął, bo to żadne wytłumaczenie dla mnie w momencie gdy strzela się ze stojącej piłki). Potem Giggs... Anelka i euforia. Co za noc! - marcelo - 22-05-2008 09:10 Mógłbym się rozpisać, ale i tak żadne słowa nike oddadzą wielkich emocji jakie towarzyszyły mi w trakcie meczu jak i po spotkaniu. Naprawdę piękny mecz, choć tak naprawdę przy odrobinie szczęścia już po pierwszej połowie wszystko mogło się wyjaśnić. Szczerze mówiąc jak do karnego podchodził Anelka to coś czułem, że on tego nie strzeli i ku wielkiej mojej euforii tak się też stało. Znów United było w finale, znów wygrał nasz zespół po dramatycznym spotkaniu. Nie mogę prosić o nic więcej jak tylko o więcej takich wspaniałych chwil. - Grzeho - 22-05-2008 09:31 marcelo napisał(a):Szczerze mówiąc jak do karnego podchodził Anelka to coś czułem, że on tego nie strzeli i ku wielkiej mojej euforii tak się też stało. Tez tak czulem. Co do karnego Ronaldo mialem tez zle przeczucie, ktore sie spelnilo niestety, ale to juz nie wazne. Razem z Sekim przezywalismy strasznie ten mecz, cos nie do opisania. ...BEZCENNE... |