Redcafe.pl - Manchester United Forum
United - sezon 2011/2012 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2011/2012 (/forumdisplay.php?fid=48)
+---- Wątek: United - sezon 2011/2012 (/showthread.php?tid=1100)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


Re: United - sezon 2011/2012 - sebos_krk - 08-12-2011 13:15

Minh napisał(a):Z wazniejszych zawodnikow odszedl Scholes i Ronaldo
No przywódcami to oni nie byli, ale potrafili zrobić różnicę jak zespołowi nie szło, po prostu są ludźmi wybitnymi w swojej profesji.

Cytat:VDS
W przypadku bramkarza sytuacja jest o tyle jasna, że cała gra obrony czuje się pewniej mając pewniaka za plecami. I znów psychika odgrywa główne znaczenie.
Mimo iż David nie gra źle to postawiłbym teraz na Lindegaarda. Może okaże się liderem tej formacji. I niech Smalling zacznie grać na środku obrony pod nieobecność Vidica.


Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 08-12-2011 13:22

Ja bym chciał zobaczyć u nas takiego przecinaka jak Fellaini. Ale nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek byli z nim łączeni, więc najwyżej mogę go sobie w Managerze sprowadzić.


Re: United - sezon 2011/2012 - Lasq - 08-12-2011 13:25

Normalnie bym Minh postawił 5 realnych piw za tego posta. Podpisuje się pod tym w 100%


Re: United - sezon 2011/2012 - Minh - 08-12-2011 13:41

sebos_krk napisał(a):No przywódcami to oni nie byli, ale potrafili zrobić różnicę jak zespołowi nie szło, po prostu są ludźmi wybitnymi w swojej profesji.

Prawda, szczerozlota prawda, ale nijak to ma do postu matysa, bo wydaje mi sie, ze on mial na mysli bardziej lidera pod wzgledem charakteru bardziej niz gry. Typ Keano niz Scholesa.
Teraz mamy Naniego, ktorego potencjal jest duzy, moze nie na miare Ronaldo, ale wiemy na co go stac, oraz Rooneya, ktory mimo to, ze jest swietnym zawodnikiem, czegos mi jednak w nim brakuje. Nie wiem dokladnie czego, ale to jeszcze nie jest szczyt jego mozliwosci na pewno. Ale obydwaj jeszcze sie rozwina, wiec za bardzo bym sie tym nie martwil.

sebos_krk napisał(a):W przypadku bramkarza sytuacja jest o tyle jasna, że cała gra obrony czuje się pewniej mając pewniaka za plecami. I znów psychika odgrywa główne znaczenie.
Mimo iż David nie gra źle to postawiłbym teraz na Lindegaarda. Może okaże się liderem tej formacji. I niech Smalling zacznie grać na środku obrony pod nieobecność Vidica.

Znowuz zgoda, z pierwszym zdaniem. Ale jak 20 latek ma zdobyc pewnosc siebie jak nie poprzez regularna gre i podnoszenie sie po bledach? One byly wliczone w ten transfer, a chyba nikt nie watpi, ze Hiszpan jest dobrym materialem na swietnego bramkarza na dlugie lata. Nie mozna zapominac tez, ze to jest nowy bramkarz, bez wielkiego doswiadczenia, ktory dopiero poznaje ten klub, standardy oraz zawodnikow grajacych przed nim. Obroncy rowniez musza miec czas zeby sie do niego przyzwyczaic miedzy slupkami. No i jest jeszcze lekka bariera jezykowa. To wszystko wplywa na jego gre, pewnosc siebie oraz stabilnosc formacji obronnej. VDS jak przychodzil, byl juz bardzo doswiadczonych zawodnikiem, majacym kilka lat gry za soba w Anglii wiec latwiej bylo mu sie dostosowac. A i tak David radzi sobie lepiej niz sie na poczatku spodziewalem. Jak juz mowilem, material na bramkarza na wiele lat.
Co do Lindegaarda, zawsze go lubilem, mysle ze to jest dobry bramkarz i gdyby dostal szanse pewnie by ja wykorzystal. I w sumie nawet bym sie nie obrazil jakby pobronil z 10 meczow z rzedu, a nuz nas bardzo pozytywnie zaskoczy.

panopticum napisał(a):Ja bym chciał zobaczyć u nas takiego przecinaka jak Fellaini. Ale nie przypominam sobie, żebyśmy kiedykolwiek byli z nim łączeni, więc najwyżej mogę go sobie w Managerze sprowadzić.

No idealny bylby dla nas, o czym mowilem juz od paru lat... Ale kupa forsy na niego musialaby pojsc, zwazywszy na to ile za niego Everton zaplacil (cos kolo 20 mln funciakow chyba bylo) i na to jak sobie radzi i jak waznym zawodnikiem jest dla tej druzyny.

Lasq napisał(a):Normalnie bym Minh postawił 5 realnych piw za tego posta. Podpisuje się pod tym w 100%

Dzieki. Smile Jak bede we Wroclawiu, albo jak przyjedziesz do Warszawy to sie przypomne Wink


Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 08-12-2011 14:00

Minh napisał(a):Rooneya, ktory mimo to, ze jest swietnym zawodnikiem, czegos mi jednak w nim brakuje. Nie wiem dokladnie czego, ale to jeszcze nie jest szczyt jego mozliwosci na pewno.
Równej formy. Co sezon ma swoją przeklętą zawieszkę. Tylko tego mu brakuje by być zawodnikiem klasy Ronaldo.


Re: United - sezon 2011/2012 - Minh - 08-12-2011 14:07

panopticum napisał(a):Równej formy. Co sezon ma swoją przeklętą zawieszkę. Tylko tego mu brakuje by być zawodnikiem klasy Ronaldo.

To tez, ale, moze to zabrzmiec dziwnie, ale charakterologicznie tez mi cos u niego nie pasuje. Nie wiem, mam po prostu takie wrazenie. Pewnie mylne.

Jeszcze tak wracajac do srodka pola, nie zapominajmy o duzej ilosci mlodych, utalentowanych zawodnikow w rezerwach i akademii, ktorzy byli szkoleni wlasnie z mysla o koncepcji Fergusona. Predzej znajdziemy tam graczy, ktorzy przypominaja Scholesa, Carricka czy Fletchera niz zawodnikow o charakterystyce Sneijdera, Silby czy Maty.


Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 08-12-2011 14:28

Fergie ma ciężki orzech do zgryzienia. Czy iść na zakupy, czy wprowadzać młode talenty. Po coś jednak byli hodowani. Sęk w tym, że trzeba kupować mądrze, bo można wydać tyle kasy co Liverpool i dalej być w ciemnej dupie. Ja nie wiem co o tym myśleć, miotam się od jednej opcji do drugiej.


Re: United - sezon 2011/2012 - Minh - 08-12-2011 15:20

panopticum napisał(a):Fergie ma ciężki orzech do zgryzienia. Czy iść na zakupy, czy wprowadzać młode talenty. Po coś jednak byli hodowani. Sęk w tym, że trzeba kupować mądrze, bo można wydać tyle kasy co Liverpool i dalej być w ciemnej dupie. Ja nie wiem co o tym myśleć, miotam się od jednej opcji do drugiej.

Zalezy na jakie pozycje. W ogole, to powoli mnie wkurwia jak szklani sa bracia Da Silva... Dobrze, ze Fryers sie pokazal z dobrej strony. Moze Evra wreszcie odpocznie. Dobrze byloby go w sumie opchnac do Realu, bo w takiej formie to chlopak niestety sie nie nadaje do gry. Ja tam chcialbym powoli wprowadzac Pogbe na srodek i Jamesa (co sie z nim dzieje ostatnio, bo ja nie w temacie...). Ale co jak co, Fergie potrafi wprowadzac mlodziez do pierwszego zespolu, wiec o to bym sie nie martwil.


Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 08-12-2011 15:29

Ale Evra już nie będzie chciał do Realu, bo Marcelo go kładzie lewym jajem obecnie.
Freyers jest ok, ale przecież nie zastąpi Evry w tym sezonie. Zastanawiam, czy nie dajemy mu dodatkowych punktów, bo mamy po prostu nadzieję, że to zrobi i się skończy poruta na lewej obronie.
Chcieliśmy żeby Fabio dostawał więcej szans, teraz dostaje, ale zazwyczaj nie na lewej obronie, a jego gra dupy nie rozrywa. I jeszcze kontuzje.


Re: United - sezon 2011/2012 - Foster - 08-12-2011 15:32

Akurat Fabio w tym sezonie z reguły prezentował się naprawdę dobrze. Problemem nie jest brak odpowiednich umiejętności, tylko szklane ciało.


Re: United - sezon 2011/2012 - samcro - 08-12-2011 15:41

Minh napisał(a):Dobrze byloby go w sumie opchnac do Realu

Real ma 2 lepszych lewych obrońców obecnie;> Jego czas na sprzedanie tam minął.Fabio rozegrał większość spotkań jako prawy obrońca i również większość w niepełnym wymiarze czasowym także mały problem mamy na tej pozycji.


Re: United - sezon 2011/2012 - Minh - 08-12-2011 15:42

samcro napisał(a):Real ma 2 lepszych lewych obrońców obecnie;>

Glupi sa, moze nam sie uda. Przeciez duzo koszulek sprzedadza!


Re: United - sezon 2011/2012 - panopticum - 08-12-2011 15:55

Foster napisał(a):Akurat Fabio w tym sezonie z reguły prezentował się naprawdę dobrze. Problemem nie jest brak odpowiednich umiejętności, tylko szklane ciało.
Mnie jego gra nie przekonuje. Na moje to nie jest nawet połowa tego co pokazał Rafael przebojem wdzierając się do składu.

Naszła mnie genialna myśl.

1. Wyjebać wszystkich od przygotowania fizycznego.
2. Kupić każdemu zawodnikowi książkę Giggsa (tę o jodze i innych takich, nie autobiografię).
3. ???
4. Profit!


Re: United - sezon 2011/2012 - Sirius - 08-12-2011 21:28

Piwo dla Minha, bo mądre rzeczy tutaj pisze Wink mamy sporo młodych graczy w składzie i trzeba liczyć się z tym, że może nas drogo kosztować ich wprowadzenie do pierwszej drużyny.

Szczególnie jeśli chodzi o defensorów i bramkarza- na tych pozycjach liczy się doświadczenie i ogranie, więc niestety będą zdarzały się takie rzeczy jak chociażby wczoraj. Mamy jednak perspektywicznych graczy i mają się od kogo uczyć, więc pozostaje być optymistą. Co do Evry to sam nie wiem co byłoby najlepsze. Moim zdaniem sprzedaż to ostateczność. Warto pokazać Patowi, że nie jest numerem jeden automatycznie i dać mu trochę odpoczynku i czasu na ciężką pracę na treningach. Jeśli zaś idzie o przednie formacje to pozostaje niezmienny problem z obsadą środka pola. Carrick jest solidny, Cleverley dobrze się zapowiada a z Fletchera jeszcze będzie pożytek. Jednak co do Ando to sam się zauroczyłem jego grą na początku sezonu ale teraz niestety muszę się ze wszystkiego wycofać, więc trzeba szukać wzmocnień. Szkoda, jednak że mamy połowę sezonu bo trochę nie pora teraz na różne eksperymenty.


Re: United - sezon 2011/2012 - Hubson - 08-12-2011 21:58

Hmm ale Jones pokazał co potrafi. To nie jest zawodnik, który musi się rozwinąc by grać tylko musi grać by być lepszym. Podobnie jak Smalling, Welbeck i Cleverley. Sturridge z Chelsea był słabszy niż Danny, gra regularnie i jest najlepszym obok Maty zawodnikiem Chelsea w ofensywie. Wilshere również osiągnał poziom reprezentacyjny przez regularną grę. Oni muszą grać. Doświadczenie doświadczenie, tylko, że Jones nakrył w tym sezonie nie jednego klasowego napastnika, Smalling podobnie i pokazywał to już w tamtym sezonie. Doświadczenie będzie przychodzić z grą. Z resztą bycie bardzo doświadczonym wcale nie wyklucza szkolnych błędów, jako przykład podam czerwone kartki Vidica, których spokojnie mógł i powinien ominąć. Pogba i inni niech obiorą drogę Welbecka i Cleverleya. Albo się sprawdzą poza klubem i wrócą i dadzą radę albo trzeba będzie inwestować w innych piłkarzy. Jak mamy to zweryfikować nie wypożyczając ich ;>?