Redcafe.pl - Manchester United Forum
CL: Bayern Monachium 2-1 Manchester United (30.03.2010) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2009/2010 (/forumdisplay.php?fid=38)
+---- Wątek: CL: Bayern Monachium 2-1 Manchester United (30.03.2010) (/showthread.php?tid=861)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Re: CL: Bayern Monachium 2-1 Manchester United (30.03.2010) - Janczar - 02-04-2010 07:46

rooney91 napisał(a):Zalamka Sad tak jak ktos napisal gol w doliczonym czasie to jak zemsta Bayernu za final LM... Na szczescie mamy rewanz Smile no ale z remisem 1:1 na wyjezdzie zupelnie by sie inaczej gralo na OT... a tu trzeba gonic i to bez WAYNA :| wierze w awans, ale jak nie poprawi sie koncentracja do ostatniego gwizdka to bedzie mordercza walka!


Zemsta?? hmm coś w tym jest, ale raczej to słaba zemsta. Wtedy był finał LM, a teraz to zaledwie 1/2 ćwiartki. Masz racje, że grało by się nam lepiej jak by było po 1, ale zobacz czy 2:1 czy 1:1 wystarczy nam wygrać 1:0. Gorzej jak BM strzeli bramkę, wtedy do wygranej potrzebne nam będą 3 bramki, albo 2 do dogrywki i karnych, ale takiej kaskaderskiej opcji raczej nie przewiduje <gafa> Chociaż w piłce wszystko możliwe Wink


Re: CL: Bayern Monachium 2-1 Manchester United (30.03.2010) - sebos_krk - 02-04-2010 08:06

Zemsta to była w 2001 roku jak nas wyeliminowali w ćwierćfinale, by później (co ciekawe z Hargreavesem w składzie) wygrać główne trofeum. Obecny Bayern ma tyle wspólnego z tamtą drużyną co Jurek Engel z Fergusonem.


Re: CL: Bayern Monachium 2-1 Manchester United (30.03.2010) - Kwas - 02-04-2010 10:07

Czasem właśnie takie gadanie o rewanżu za 99 rok mnie denerwuje. Tak to wygląda, jakbyśmy z nimi mierzyli się pierwszy raz od tego pamiętnego finału, a graliśmy jeszcze z nimi dwa razy, tak jak mówi Sebos w 2001 i w 2003, więc u licha jaka zemsta ?

sebos_krk napisał(a):Obecny Bayern ma tyle wspólnego z tamtą drużyną co Jurek Engel z Fergusonem.
Przeglądam i widzę, że ze składu finałowego nie tylko nie został nikt w obecnych Bayernie, ale tylko jeden piłkarz nadal kontynuuje karierę (Salihamidzic). U nas dalej kopie dwóch graczy, ale jeszcze kolejnych dwóch nadal kontynuuje swoją przygodę z piłką. No i trenera nadal mamy tego samego.