+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Champions League 2010/2011 (/showthread.php?tid=896)
Re: Champions League 2010/2011 - kojot - 16-12-2010 20:02
Ja chcę , by los przydzielił nam Inter, jak trafią na jakiśch słabych grajków to pewnie przejdą dalej, a wolę , żeby odpadli już na początku to będzie o jednego "faworyta" do wygrania Ligi Mistrzów mniej, jeśli takowym faworytem można nazwać Inter :roll: , a i na Nce będzie można obejrzeć ten mecz :-D .
Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 16-12-2010 20:16
Ja mam tylko jedno życzenie: byle nie Włosi!
No kurde, rok temu w 1/8 Milan, dwa lata temu Inter, jeszcze wcześniej dwa razy Roma. No ile można. Tym bardziej, że wychodziliśmy z tych potyczek z tarczą i nie trzeba już niczego komukolwiek udowadniać (tak jak była potrzeba rewanżu na Milanie za 0-3 w 06/07). Także albo OM albo Kopenhaga i jest fajnie, bo z Lyonem jednak też jakiś czas temu graliśmy.
By the way, nie zdziwię się jak Inter wylosuje Real. Powrót Jose na San Siro, pojedynek grubego Benia z Mourinho, pod kątem medialnym dla UEFA para idealna.
Re: Champions League 2010/2011 - panopticum - 16-12-2010 20:22
E? Z wymienionych przez ciebie tylko z Milanem odpadliśmy więc jakie na tarczy?
Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 16-12-2010 20:23
Czytamy uważnie, panie kolego.
Re: Champions League 2010/2011 - panopticum - 16-12-2010 20:33
Sorry, pojebało mi się, bo nie chcesz Włochów, więc jakoś naturalnym wydało mi się, że napisałeś "na tarczy". Rękę bym dał sobie uciąć. A więc nie chcesz Włochów, bo z nimi wygrywamy.
Re: Champions League 2010/2011 - Mata - 16-12-2010 20:51
Kto będzie pamiętał w finale na kogo dany zespół trafić we wcześniejszych fazach? Wtedy będzie liczył się tylko ten jeden jedyny mecz. Duńczyki, Marsylia, a nawet Roma - biorę z otwartymi ramionami.
Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 16-12-2010 21:10
Nie chce Włochów, bo już z nimi graliśmy. A to, że z nimi wygrywaliśmy sprawia, że nie pałam jakąś rządzą rewanżu i nie byłoby żadnego dodatkowego napięcia na makaroniarzy. Skoro nie ma dodatkowego napięcia, to czemu nie zagrać z kimś, z kim dawno/nigdy nie graliśmy. Z kim byśmy nie grali, to będą emocje, bo w końcu grają United i człowiek tak czy siak czeka na ich mecze.
Re: Champions League 2010/2011 - Jaceks_21 - 16-12-2010 21:44
A Ja chciałbym Inter. Pojedynek z Beniem(o ile dotrwa do lutego) wygląda baaardzo interesująco. Poza tym, Inter w tym sezonie jest wyjątkowo cienki, ale to nadal obrońca trofeum, więc można mówić o małym hicie.
Jak nie Inter, to Kopenhaga. Czary podał dobre argumenty, ja w 1/8 wolałbym ogóra, spokojnie go przejść, i zacząć na serio LM od 1/4 finału. Zresztą - też nie taki ogór - 4 lata temu 0-1 przegraliśmy na wyjedźie
Re: Champions League 2010/2011 - Czary - 16-12-2010 21:56
panopticum napisał(a):Czary napisał(a):Mówcie co chcecie, ale ja chce KopenhagęNuda w chuj.
Wolę się nudzić i oglądać spokojny awans do kolejnej rundy.
Re: Champions League 2010/2011 - panopticum - 16-12-2010 22:15
Wolę się nie nudzić i oglądać awans do kolejnej rundy.
Re: Champions League 2010/2011 - fasol - 16-12-2010 22:43
Czemu nazywacie Kopenchagę Ogórami? Widział ktoś jakiś mecz z ich udziałem w LM? Widzieliście chociażby ich występ na Camp Nou? Grali naprawdę solidnie. Napewno nie są gorsi niż Lyon czy Roma. Osiagnęli historyczny awans i wiadomo, że priorytetem jest LM i będą na maxa się prężyć bo swoją (słabą)ligę wygrają w cuglach.
Re: Champions League 2010/2011 - Hotwarty - 16-12-2010 23:07
Na strofie UEFA podają, że Sir Bobby Charlton weźmie jutro udział w losowaniu par 1/8 CL.
Re: Champions League 2010/2011 - Czary - 16-12-2010 23:12
Cytat:Czemu nazywacie Kopenchagę Ogórami?
Bo na tle innych zespołów które możemy wylosować są najsłabsi.
Re: Champions League 2010/2011 - Kosma - 16-12-2010 23:59
Ja jestem całkowicie za Kopenhagą. Olać to, czy mecz 1/8 będzie ładny, czy nie. W 2008 graliśmy z Olympique Lyon, który, umówmy się, nie jest ani nie był poważną przeszkodą - chyba, że dla Realu. Czy po finale w Moskwie komuś przeszkadzało, że nie graliśmy z potentatami?
Re: Champions League 2010/2011 - panopticum - 17-12-2010 02:55
Co za pierdolenie, albo gramy z ogórami i wygrywamy LM, albo nie i łojezu odpadamy w chuj. Tertium non datur. Brednie.