Redcafe.pl - Manchester United Forum
Szkoła i praca - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Szkoła i praca (/showthread.php?tid=262)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28


- KanT - 14-01-2007 23:04

Tak? Ja slyszalem ze nauka do Gimnazuj jest obowiazkowa.


Tylko nie pomyslcie ze ja na tym chce poprzestac :roll: mowie teoretycznie..


- marcelo - 15-01-2007 10:02

Teoretycznie to można zakończyć naukę nawet w podstawówce, ale trzeba mieć ukończone 18 lat i bardzo się "starać". Nie mniej jednak do szkoły należy chodzić do ukończenia 18 roku życia, bo wtedy sam zaczynasz odpowiadać za siebie.


- Stojkovic - 15-01-2007 18:41

Czyli w Liceum lub technikum idąc normalnym i corocznym trybem nauki. Ale normalnie naukę się kończy w wieku 25 - 26 lat.


- Wojtek3 - 15-01-2007 19:21

Stojkovic napisał(a):Czyli w Liceum lub technikum idąc normalnym i corocznym trybem nauki. Ale normalnie naukę się kończy w wieku 25 - 26 lat.

Tak a poten lądujesz albo na kasie w " Biedronce " albo zgniatasz kartony a Auchan bądź roznosisz ulotki po mieście.

Ja nie widze innej opcji jak wyjazd za granice i podjęcie tam pracy, znajomy mojego taty ostatnio dostał sie do Irlandzkiej Gardy, czyli Policji. Prawie 2 tys Euro miesięcznie, a robił szkółke w Irlandii przez nie całe 2 lata. Zastanwiam sie nad tym po liceum..


- Stojkovic - 15-01-2007 19:34

Tu się nie zgadazam! Ludzie z wykształceniem zawsze pracę znajdą. Fachowiec zawsze bedzie potrzebny. Ja też nie twierdzę że będe pracował w Polsce, ale uważam, że nie zawsze jest tak, że się będzie wykładało chemię w biedronce.
Rozumiem cię Wojtek, bo robienie za 500 zł miesięcznie to kpina (a pracowałem tak...). Każdy zasługuje na wiecej i to co dzieje się w tym państwie to jest chore.


- Wojtek3 - 15-01-2007 19:56

Stojkovic napisał(a):Tu się nie zgadazam! Ludzie z wykształceniem zawsze pracę znajdą. Fachowiec zawsze bedzie potrzebny. Ja też nie twierdzę że będe pracował w Polsce, ale uważam, że nie zawsze jest tak, że się będzie wykładało chemię w biedronce.
Rozumiem cię Wojtek, bo robienie za 500 zł miesięcznie to kpina (a pracowałem tak...). Każdy zasługuje na wiecej i to co dzieje się w tym państwie to jest chore.

Dobra skonczysz te studia, a potem sie okazuje, że albo nie ma zapotrzebowania na to stanowisko co studiowałes, albo dostaniesz 1200 zł z czego sie nie utrzymasz w normalnych warunkach.

Moj tata zarabia 1600 zł na kopalnii narażając swoje zycie :lol: Paranoja..

Mama 4,50 na godz. w hurtownii, smiech na sali, za takie pieniądze to oni mi moga. I dzieki takim pracodawcom co druga, trzecia młoda osoba spier**** z tego kraju i dobrze, bo moze dzieki nam, coś zrobi rząd i zmieni sie w tym kierunku, bo jak ja mam po Liceum isc na studia i je*ac pare lat nauke a potem 1000 zł to ja wole mojemu szefowi robic kawe codziennie i myć okienka w drukarnii za 1300 zł tygodniowo i kozaczek 8)


- Stojkovic - 15-01-2007 20:07

To jest chyba problem który nalezy poruszyć w innym dziale. Ja też robiłem za 4,00 zł za godzinę po 16 h. I to była naprawdę cieżka praca. Więc coś o tym wiem. Kończąc te studia będe znał języki:
- Angielski (biegle!)
- Niemiecki (dobrze)
- Serbski (dobrze)
- Grecki (biegle)
- Włoski (biegle)
- Łacina (biegle)
- Greka (biegle)

Zobaczymy jak będzie, jeśli nie znajdę roboty w Polsce, to za granicą po rękach mnie będą całować z takimi kwalifikacjami. Ale mogę się mylić.. czas pokaże.


- Zashi - 15-01-2007 20:27

Stojkovic napisał(a):- Angielski (biegle!)
- Niemiecki (dobrze)
- Serbski (dobrze)
- Grecki (biegle)
- Włoski (biegle)
- Łacina (biegle)
- Greka (biegle)

Stojko ze znajomoscia tych jezykow to Ty nawet nic nie umiejac prace dostaniesz...W koncu kazdy Polak cos potrafi. U nas nikt nie pracuje, mowia ze nie umieja, a wyjada za granice i cudem nic nie sprawia im trudnosci. Nawet polonista umie naprawiac kanalizacje 8)

Swoja droga myslalem nad pewnymi studiami - nie chodzi o kierunek ale o miejsce studii. Dokladniej: Koepnhaga. Moj starszy tak pracuje (35zl na godzine) wiec nie mialbym problemu gdybym czegos nie wiedzial Wink Studia sa tam darmowe, ksiazki i takie tam tez dostajesz. Jedyne co placisz o za noclegi i pozywienie - chyba ze we wlasnym zakresie se zalatwich. Oczywiscie trzeba znac biegle jezyk dunski (lol) lub angielski. Cos mi sie wydaje ze musze sie do angola przylozyc...


- Kuba_^^ - 15-01-2007 22:25

Ja też raczej w Polsce pracować nie będę, a wyjade za granicę. Angielski jeszcze muszę podszliwować, ale to jeszcze dużo czasu. Ale mój kumpel pracował przez 4 dni w Anglii, robił w hotelu jako kelner, w hotelu pracuje jego siostra, to mógł sobie zarobić troszkę na lewo. Mówił mi, że jest tam jedna starsza babka, która kompletnie nie zna angielskiego, a pracuje... Trochę mnie to zdziwiło, ale widać jednak, że sobie radzi :roll: Ja jednak jeśli już miałbym wyjechać na Wyspy to ze znajomością angielskiego perfecto Wink


- Ciampel - 16-01-2007 07:28

Angol to zdecydowanie podstawa. Można sobie odpuścić np. geografię czy inny przedmiot kosztem języka, bo ten bez względu na wszystko będzie zawsze bardzo pożądany. Ale - Wojtek pewnie potwierdzi - angielski na wyspach jest zupełnie inny niż ten, którego nas uczą. My mamy coś w rodzaju oficjalnego, tam oczywiście kupa slangów jak zresztą i w każdym kraju, i aby "skumać bazę" trzeba w Anglii jednak trochę posiedzieć i posłuchać szumu miasta Wink Sam wiem, bo tego doświadczyłem. Idę do sklepu jakiegoś Azjaty, ja mu gadam ze swoim akcentem, on znów inaczej, no i niekiedy śmieszne sytuacje z tego wynikają :mrgreen:


- Wojtek3 - 16-01-2007 07:29

Kuba_^^ napisał(a):Ja też raczej w Polsce pracować nie będę, a wyjade za granicę. Angielski jeszcze muszę podszliwować, ale to jeszcze dużo czasu. Ale mój kumpel pracował przez 4 dni w Anglii, robił w hotelu jako kelner, w hotelu pracuje jego siostra, to mógł sobie zarobić troszkę na lewo. Mówił mi, że jest tam jedna starsza babka, która kompletnie nie zna angielskiego, a pracuje... Trochę mnie to zdziwiło, ale widać jednak, że sobie radzi :roll: Ja jednak jeśli już miałbym wyjechać na Wyspy to ze znajomością angielskiego perfecto Wink

Jeśli babka nie umie angla to prezesem tego całego hotelu albo restauracji jest na pewno ktoś blisko z jej rodziny. Wiele sie mówiło zawsze, że mozna dostac prace po znajomosci, tak, oczywiście, że mozna, przynajmniej z komunikatywnym językiem. No, ale wiele osób za granicą myślało, że bez jezyka sobie poradzą, przez co spotkałem dziesiątki Polaków rozaczrownych tym, że muszą znac jezyk. Inny kraj, inny jezyk, proste.

Wyjeżdzajmy stąd czym prędzej. Niech ministrowie nabijają sobie kase w kieszenie nie naszym kosztem..


- marcelo - 16-01-2007 10:28

Wojtek3 napisał(a):Wyjeżdzajmy stąd czym prędzej. Niech ministrowie nabijają sobie kase w kieszenie nie naszym kosztem..

Albo niech czym prędzej coś się w naszym pięknym kraju zmieni, aby pracowało się na warunkach takich samych jak w krajach zachodnich. To paranoja, że osoby z wyzszym wykształceniem nie mogą zarabiać tu, u nas godziwej pensji, więc wykwalifikowani lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, czy informatycy wyruszają na zachód w poszukiwaniu pracy. To ciekawe, że na zachodzie znajduje się praca dla obywateli danego kraju i jeszcze dla imigrantów, a w Polsce nawet dla Polaków tej pracy teoretycznie nie ma.

Ale cóż się dziwić skoro naszym krajem rządzą ludzie niewykwalifikowani. Co kraj to obyczaj... :?

Jako że tematy szkoły i pracy wzajemnie się przenikają i łączą się ze sobą, od teraz rozmawiamy tutaj o tych dwóch jakże ważnych dla nas dziedzinach życia. / Pejter


- KanT - 17-01-2007 22:34

Wracajac do wczesniejszego postu Wojtka; Mi sie wydaje(chociaz jestem jeszcze mlody i w tych sprawach niedoswiadczony :lol: ) ze czasy sie zmieniaja i za granica bez studiow tez nie bedzie tak latwo za niedlugo. Powod? Za duzo ludzie niewyksztalconych tam wyjezdza


- Pejter - 17-01-2007 22:37

W tym co mówi KanT może być sporo racji, ale raczej nieprędko to się zmieni. Upłynie jeszcze dobrych kilka (jeśli nie kilkanaście) lat. Po prostu potrzebnych jest wielu pracowników i na razie wykształcenie nie ma znaczenia (oczywiście nie we wszystkich przypadkach).


- KanT - 17-01-2007 23:09

Cytat:wykształcenie nie ma znaczenia (oczywiście nie we wszystkich przypadkach).

Glowna roznica miedzy ludzmi po studiach i niewyksztalconych jest taka ze Ci pierwsi maja prawo do wyboru..