Redcafe.pl - Manchester United Forum
Problemy i porady komputerowe - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Na luzie (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Offtopic (/forumdisplay.php?fid=18)
+---- Dział: Gry, Komputery i Internet (/forumdisplay.php?fid=26)
+---- Wątek: Problemy i porady komputerowe (/showthread.php?tid=102)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38


RE: Problemy i porady komputerowe - Breakthru - 12-12-2012 23:42

To jest problem stary jak internet.
"Prędkość" netu nie musi być równomierna do prędkości pingu.

Np. przy necie satelitarnym można uzyskać astronomiczne ilości danych na sekundę, a ping nie będzie lepszy od klasycznej neozdrady 6mb/s. Z tego prostego powodu, że pakiet podróżuje od Ciebie do satelity, potem do serwera providera i potem do serwera docelowego.

To mi tłumaczono na przykładzie z rury z wodą. Prędkość (mb/s) to grubość rury, czyli ile litrów/bitów płynie równocześnie. Ping to inna wartość, która określa jak szybko ta woda/bity płyną do celu.*

Inny przykład, ciężarówka wiezie 20 ton. Jej stosunek wartości transportu na godzinę będzie większa niż ferrari ale na zdrowy rozum ferrari będzie szybsze.

Czyli można mieć zajefajne łącze 20mb/s ale niekoniecznie oznacza ono szybkiego pingu. Powodów może być wiele, wymienione wyżej odpadki po firewallach, router, lub, co niestety niezależne od nas, serwery dostawcy netu. Może on mieć nawet światłowody ale jeśli serwery są przeciążone, będą opóźniać ping.

Dlatego właśnie możesz mieć taką sytuacje, że mecz oglądasz bez przycinania, bo ilość danych równoważy prędkość ich przesyłania. Przy tak prostych i szybkich wymianach danych jak hax (hax przekazuje śmieszne ilości danych, prawdopodobnie tylko koordynaty figurek i prędkość + kierunek piłki, co obsłuży nawet net 1mb/s) istotny w zasadzie jest tylko ping i tu odczuwasz jego opóźnienia.

PS.
Dlatego właśnie providerzy netu z reguły podają w umowie tylko gwarancję mb/s, bo mając daną infrastrukturę jest to pewnik. Nie gwarantują, ani nawet często nie wspominają o prędkościach pingu, bo jest to wartość płynna - zależna od zapchania serwerów. Gdyby gwarantowali określony ping, musieliby pilnować nie tylko kabla ale i infrastruktury. A skoro już wmówiono klientom, że mb/s to jedyny parametr, to po co mu mówić o drugim. Tongue
Tak samo pamięć RAM ma dwa parametry: wielkość i szybkość przesyłu ale mówi się klientowi z reguły tylko o tym pierwszym, bo lepiej wcisnąć drogi RAM z kijowym przesyłem, niż tańszy ale de facto szybszy.

*czyli ping to realna prędkość netu, mb/s to w zasadzie ilość danych, nie prędkość z jaką podróżuje


RE: Problemy i porady komputerowe - Lasq - 13-12-2012 00:17

(12-12-2012 23:42)Breakthru napisał(a):  Z tego prostego powodu, że pakiet podróżuje od Ciebie do satelity

Masz w domu nadajnik satelitarny (bądź znasz kogoś kto ma)? Lans Wink

A żeby nie było, że się czepiam to trochę sprostuje. Ogólnie masz rację, jednak wysoki, stały ping nie jest problemem. Oznacza to tylko (trzymając się Twojego porównania), że woda w naszej rurze musi pokonać bardzo długą trasę, bądź coś nam rurę przytkało. To pierwsze nie powinno być problemem w przypadku serwerów europejskich. To drugie może oznaczać, że w rurze płynie za dużo wody (albo od nas, albo od innych użytkowników podłączonych do rury) i jej część musi być wstrzymana przed wpłynięciem do wodociągu bądź też, że nasz wodociąg (ISP) przykręcił (specjalnie lub przypadkiem) kurek, zmniejszając objętość rury. Nic z tego nie jest jednak problemem Fostera, nie jest też zbyt uciążliwe (chociaż pingi powyżej 300-400ms oczywiście utrudniają grę).

Największą zmorą graczy jest jednak coś co się nazywa packet loss. Trzymając się porównania, to tak jakby rura byłą dziurawa i dolatywała do nas tylko część wody. Powoduje to oczywiście olbrzymie lagi (klient ani serwer nie otrzymują pełnej informacji o sytuacji), a przy okazji nie jest proste do wykrycia, a jeszcze cięższe do zapobiegnięcia.

PS. Foster próbowałeś zainstalować to (o ile problem już się sam nie naprawił Tongue ): http://www.wowinterface.com/downloads/info13581-LeatrixLatencyFix.html ?

Edit:
(12-12-2012 23:42)Breakthru napisał(a):  Dlatego właśnie providerzy netu z reguły podają w umowie tylko gwarancję mb/s, bo mając daną infrastrukturę jest to pewnik.

Żaden provider nie gwarantuje przepustowości internetu. Wszędzie pojawia się magiczne słówko "do". Przyczyna jest prosta, tak samo jak ping tak i przepustowość zależy od tysiąca czynników niezależnych od konkretnego ISP. On gwarantuje nam jedynie infrastrukturę wyjściową i konfiguracje pozwalająca nam uzyskać konkretną prędkość maksymalną, nic więcej. Pingu nawet minimalnego nie może gwarantować bo jak? Gwarantujemy minimalny ping do pierwszego routera na trasie 3ms. Fajnie, tylko co z tego, do następnego już jest 5, a do docelowego 50 lub 300, zależnie od tego gdzie leży docelowy.


RE: Problemy i porady komputerowe - Breakthru - 13-12-2012 00:27

(13-12-2012 00:17)Lasq napisał(a):  
(12-12-2012 23:42)Breakthru napisał(a):  Z tego prostego powodu, że pakiet podróżuje od Ciebie do satelity

Masz w domu nadajnik satelitarny (bądź znasz kogoś kto ma)? Lans Wink

Chciałbym z czystej ciekawości coś takiego mieć ale zwyczajnie przeczytałem o tym gdzieś. W artykule wykazano, że przez lag spowodowany transferem klient - satelita; satelita - klient, taki transfer nie jest szybszy od naziemnego, choć pakiety mogą być zdecydowanie większe ale w grach jak liczy się ping i strata pakietów jak słusznie zauważyłeś.

(13-12-2012 00:17)Lasq napisał(a):  
(12-12-2012 23:42)Breakthru napisał(a):  Z tego prostego powodu, że pakiet podróżuje od Ciebie do satelity

Masz w domu nadajnik satelitarny (bądź znasz kogoś kto ma)? Lans Wink

A żeby nie było, że się czepiam to trochę sprostuje. Ogólnie masz rację, jednak wysoki, stały ping nie jest problemem. Oznacza to tylko (trzymając się Twojego porównania), że woda w naszej rurze musi pokonać bardzo długą trasę, bądź coś nam rurę przytkało. To pierwsze nie powinno być problemem w przypadku serwerów europejskich. To drugie może oznaczać, że w rurze płynie za dużo wody (albo od nas, albo od innych użytkowników podłączonych do rury) i jej część musi być wstrzymana przed wpłynięciem do wodociągu bądź też, że nasz wodociąg (ISP) przykręcił (specjalnie lub przypadkiem) kurek, zmniejszając objętość rury. Nic z tego nie jest jednak problemem Fostera, nie jest też zbyt uciążliwe (chociaż pingi powyżej 300-400ms oczywiście utrudniają grę).

Największą zmorą graczy jest jednak coś co się nazywa packet loss. Trzymając się porównania, to tak jakby rura byłą dziurawa i dolatywała do nas tylko część wody. Powoduje to oczywiście olbrzymie lagi (klient ani serwer nie otrzymują pełnej informacji o sytuacji), a przy okazji nie jest proste do wykrycia, a jeszcze cięższe do zapobiegnięcia.

PS. Foster próbowałeś zainstalować to (o ile problem już się sam nie naprawił Tongue ): http://www.wowinterface.com/downloads/info13581-LeatrixLatencyFix.html ?

Edit:
(12-12-2012 23:42)Breakthru napisał(a):  Dlatego właśnie providerzy netu z reguły podają w umowie tylko gwarancję mb/s, bo mając daną infrastrukturę jest to pewnik.

Żaden provider nie gwarantuje przepustowości internetu. Wszędzie pojawia się magiczne słówko "do". Przyczyna jest prosta, tak samo jak ping tak i przepustowość zależy od tysiąca czynników niezależnych od konkretnego ISP. On gwarantuje nam jedynie infrastrukturę wyjściową i konfiguracje pozwalająca nam uzyskać konkretną prędkość maksymalną, nic więcej. Pingu nawet minimalnego nie może gwarantować bo jak? Gwarantujemy minimalny ping do pierwszego routera na trasie 3ms. Fajnie, tylko co z tego, do następnego już jest 5, a do docelowego 50 lub 300, zależnie od tego gdzie leży docelowy.

E no mam w umowie gwarantowany minimalny mb/s. Prawda, kiedyś to słynne do było regułą ale powoli odchodzi w niepamięć. Z pingiem mogliby zrobić tak samo (gdyby musieli ale narazie nie muszą, bo jak wiemy o pingu się nie mówi): deklarują maksymalny (możliwie najgorszy) ping do ich serwera i nie przekraczają go. Proste ale nie muszą tego robić, bo ludzie o to nie pytają.


RE: Problemy i porady komputerowe - daniel - 21-12-2012 13:16

Panowie znowu problem mam. Jak Platinum Security się odczepił tak teraz mam jakiegoś wira Weelsof, tak samo blokuje dostęp do neta i nie da rady pocisnąć tego antywirem (próbowałem już trzech). Wyczytałem, ze przywracanie systemu powinno zadziałać jednak...nie mogę przywrócić systemu. Włączam kompa w trybie awaryjnym, klikam na narzędzia systemowe - przywracanie systemu i pokazuje mi się coś takiego:

(zamiast) Przywracanie systemu może pomóc w naprawianiu problemów, które...

(takie coś) Ochrona systemu jest wyłączona. Aby ją ponownie włączyć możesz użyć funkcji przywracanie systemu.

W zwiazku z tym nie mogę pojechać dalej i zrobić tego przywracania.

Wcześniej miałem wyłączoną zaporę windows (choć nie wiem czy ma to jakieś znaczenie), chciałem ją z powrotem włączyć ale wyskakuje jakiś błąd (?!), mam uprawnienia administratora. Chciałbym naprawić to jak najszybciej, bez chodzenia po ludziach i proszenia.

Po raz kolejny będę więc wdzieczny za pomoc! aaa mam Windows 7


RE: Problemy i porady komputerowe - sebos_krk - 21-12-2012 14:08

Ja tam się na wirusach nie znam, nie szukam w googlach czy jest specjalny tryb usuwanie tej infekcji, więc podaje najprostsze rozwiązanie.
http://forum.dobreprogramy.pl/bezpieczenstwo-f16.html
W przyklejonych masz instrukcję jak zrobić logi z OTL, potem tworzysz temat, na pewno Ci pomogą.

Wcześniej możesz przeskanować kompa tymi dwoma programami, które podałem tutaj. Jeśli którymś nie robiłeś to warto.
http://redcafe.pl/showthread.php?tid=102&pid=116119#pid116119


RE: Problemy i porady komputerowe - daniel - 21-12-2012 14:14

AntiMaleware skanuje od tamtego czasu jak mi podpowiedziałeś to rozwiazanie Wink (tym konkretnie Emsisoft Anti-Malware 7.0.0.12), Kasperskiego zaraz wypróbuje. Dziękówa bardzo po raz kolejny!


RE: Problemy i porady komputerowe - sebos_krk - 21-12-2012 16:40

A bo to Ty co chwila o tych wirusach pytasz, a ja w kółko to samo odpowiadam Smile
Daniel jak masz tak często problemy to naprawdę radzę kiedyś się wkurzyć, przeinstalować system i dla świętego spokoju wysupłać te 90 zł na licencję KIS (tyle to za kontynuację elektroniczną akurat, pierwszy raz 120). Kwota jest za dwa kompy także drugą licencję gdzieś po rodzinie, znajomych możesz odsprzedać, wyjdzie 45 rocznie.
Brakuje Ci tarczy, która całą dobę będzie czuwać, bo tak samo skanowanie czasem niewiele da, kiedy wirus zdąży zrobić bajzel.

Każdemu to piszę, może to i denne, ale na forum do którego podaje linki napisałem ponad 2k postów, to było bardzo dawno temu, ale zawsze się dziwiłem jak to jest, że codziennie kilkanaście osób (a z innymi dużymi forami to pewnie kilkadziesiąt) zgłasza się, bo już nie potrafi ogarnąć infekcji, które rozprzestrzeniają się po ich systemie.


RE: Problemy i porady komputerowe - Breakthru - 21-12-2012 21:30

(21-12-2012 16:40)sebos_krk napisał(a):  A bo to Ty co chwila o tych wirusach pytasz, a ja w kółko to samo odpowiadam Smile
Daniel jak masz tak często problemy to naprawdę radzę kiedyś się wkurzyć, przeinstalować system i dla świętego spokoju wysupłać te 90 zł na licencję KIS (tyle to za kontynuację elektroniczną akurat, pierwszy raz 120). Kwota jest za dwa kompy także drugą licencję gdzieś po rodzinie, znajomych możesz odsprzedać, wyjdzie 45 rocznie.
Brakuje Ci tarczy, która całą dobę będzie czuwać, bo tak samo skanowanie czasem niewiele da, kiedy wirus zdąży zrobić bajzel.

Każdemu to piszę, może to i denne, ale na forum do którego podaje linki napisałem ponad 2k postów, to było bardzo dawno temu, ale zawsze się dziwiłem jak to jest, że codziennie kilkanaście osób (a z innymi dużymi forami to pewnie kilkadziesiąt) zgłasza się, bo już nie potrafi ogarnąć infekcji, które rozprzestrzeniają się po ich systemie.

Tylko jak on zrobi ten reinstal, jak nie ma dostępu do admina. Wink

Tak przy okazji Sebos. Jak zasobożerny jest teraz KIS? Mam dość leciwego kompa i niestety doszło do tego, że nawet teoretycznie "lekki" NOD powoduje u mnie w FMie klatkowanie podczas meczy - co wymusza "albo teraz gram w FM albo korzystam z netu"...


RE: Problemy i porady komputerowe - daniel - 21-12-2012 21:34

Jak nie mam admina jak mam:>


RE: Problemy i porady komputerowe - Breakthru - 21-12-2012 22:03

(21-12-2012 21:34)daniel napisał(a):  Jak nie mam admina jak mam:>

o matko, przeczytałem nieistniejące "nie" w sformułowaniu "mam uprawnienia administratora" - sorki Blush


RE: Problemy i porady komputerowe - sebos_krk - 22-12-2012 10:52

Breakthru napisał(a):Tak przy okazji Sebos. Jak zasobożerny jest teraz KIS? Mam dość leciwego kompa i niestety doszło do tego, że nawet teoretycznie "lekki" NOD powoduje u mnie w FMie klatkowanie podczas meczy - co wymusza "albo teraz gram w FM albo korzystam z netu"...
Lżejszy od Noda to on nie będzie. Ostatnia wersja mam wrażenie jest dość dobrze zoptymalizowana, ale zawsze nod był pod tym względem wzorem.
Mój rezerwowy komp, gdzie mam pentium 4 1,8 i 2gb ram daje sobie spokojnie z nim radę. Chyba, że chcesz cały dysk skanować to wiadomo zostawiam wieczorem, godzinka i się sam wyłączy, bo praca wtedy utrudniona. Ale ja skan robię raz na trzy miesiące, bo i tak przecież każdy wchodzący plik sobie na bieżąco automatycznie sprawdza.

Dodam, że ten komp jest na tyle słaby, że flash na youtube się zacina nawet przy 360p full screen i gra w haxa nie jest możliwa bez pingu 300-400 z systemowych lagów. Nieważne czy z KIS czy bez.
Co do twoich gier. Ja nie gram na tym kompie, ale i tak od zawsze mam nawyk, żeby na czas gry wszystko wyłączać. Nawet w czasie haxa na laptopie nie muszę się martwić o niespodziewaną aktualizację. Od samego bycia w sieci albo wejścia na onet czy RC wirusów się nie złapie moim zdaniem. Co innego pobieranie plików lub spacer po ruskiej stronie z crackami do gier.


RE: Problemy i porady komputerowe - Foster - 12-02-2013 17:26

Nie zaglądałem tutaj, a widzę że trochę się rozpisaliście. Wszystko już gra, trochę przeczyściłem, co nie co zaktualizowałem i śmiga jak trzeba. Jednak wychodzi na to, że długo mi nie posłuży bo rodzice go ode mnie wezmą, a ja będę miał nowego.

Lenovo Essential G580 i3-3110 4GB 1000GB GT610 W8 / Lenovo Essential G580 i3-3110 8GB 1000GB GT610 W8
Za kasę jaką dysponuję to jest dla mnie faworytem. Chciałem sobie sprawić 14,1 cali jednak cena każdego takiego laptopa automatycznie idzie o kilka stówek w górę, także zostanę przy 15.6. Lenovo to chyba nr 1 jeśli, albo sama czołówka jeśli chodzi o laptopy więc chyba zawiedziony nie będę. Ciągle jestem na etapie wyszukiwania, więc jeśli ma ktoś coś godnego polecenia w cenie do 2100/2200 zł to proszę o propozycje.

Kto ma tutaj Lenovo? Jak Wam się sprawuje?
I pytanie drugie, Windows 8 czy 7? Słyszałem, że ludzie trochę marudzą o tym nowym, jednak skoro już jest w takiej cenie, to po co brać coś starego?

Warto dawać 100 zł więcej i zamiast 4GB RAM mieć 8GB RAM?


RE: Problemy i porady komputerowe - kaka - 12-02-2013 17:56

Foster napisał(a):Kto ma tutaj Lenovo? Jak Wam się sprawuje?
Posiadam Lenovo Z580 i ogólnie jestem zadowolony. Największe zalety w mojej opinii to szybkość tego komputera, niezawodność, cicha praca i praktycznie brak sytuacji nagrzewania się. Warto też pochwalić czas pracy baterii, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, a zdarza mi się pracować na nim w pociągu. Podsumowując tę część wypowiedzi to muszę powiedzieć krótko, że z pracy i że tak powiem 'aspektów wewnętrznych' komputera jestem bardzo zadowolony. Trochę inaczej przedstawia się tutaj jakość wykonania, ale też nie jest źle. Chodzi mi głównie o plastik, który w jednym miejscu zaczął trzeszczeć, a i na ekranie pojawiła się jakaś biała smuga, ale jest ona praktycznie niewidoczna (widzę ją tylko pod pewnym kątem). Ogólnie rzecz biorąc mogę polecić Lenovo. Sam miałem trochę dylematów przed zakupem, mocno zastanawiałem się nad Toshibą, ale teraz nie żałuje. Czytając wypowiedzi w internecie i rozmawiając ze znajomymi, którzy również są posiadaczami Lenovo, myślę, że można śmiało im zaufać.


RE: Problemy i porady komputerowe - allfanmu - 12-02-2013 18:10

Seria G jest bardziej budżetowa niż Z, która już podchodzi pod coś bardziej do gier. However, jeżeli mogę coś dodać od siebie, to.. Lenovo jak najbardziej jest marką godną zaufania pomimo swoich azjatyckich korzeni. Są obecnie jednym z liderów sprzedaży jeżeli chodzi o lapki co może świadczyć o tym, że nie są najgorsze. Oferują chyba najlepszy stosunek jakości do ceny.
Jeżeli mogę jeszcze dorzucić kilka rad. Tak, zdecydowanie warto dopłacić 100 zł do ramu. 8 GB to aż nadmiar i o ile na początku pewnie nie odczułbyś różnicy o tyle w dłuższej perspektywie czasu poczujesz różnicę.
Co do Windowsa. Opinie są różne, bo 8 jest systemem bardziej dostosowanym do dotyku. Generalnie musisz uczyć się systemu od nowa, więc ja osobiście preferowałbym 7. Ale to kwestia gustu.
Jeszcze jedno. Nie wiem o jakiej specyfikacji konkretnie rozmawiamy, ale szukaj raczej czegoś z i5 niż z Pentiumem. O ile oczywiście nie przekracza to Twojego budżetu.


RE: Problemy i porady komputerowe - Adis - 12-02-2013 22:43

Foster napisał(a):Kto ma tutaj Lenovo? Jak Wam się sprawuje?
Jak na razie złego słowa nie mogę powiedzieć.
Foster napisał(a):I pytanie drugie, Windows 8 czy 7?
Trzy podejścia do Ósemki robiłem, za każdym razem wracałem do Siódemki. Jak to z Windowsem, po XP trzeba było Vistę przeczekać i brać dopiero "7", teraz tak samo trzeba przeczekać "8" i brać następcę, chyba że na tableta się skusisz to można by "8" rozważyć. Wink