Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) (/showthread.php?tid=1073)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - daniel - 08-05-2011 18:25

rav10 napisał(a):Giggs 12:0 Gerrard

Podobno po 15tym przejdzie na emeryturę, szkoda.


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Queiroz - 08-05-2011 18:26

Taka okazja, to az ja sobie posta napisze Tongue

Bel19ve !!!


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Matti888 - 08-05-2011 18:30

19

Już po bramce Javiera wiedziałem, że nie wypuścimy z rąk tego zwycięstwa. MISTRZ JEST NASZ!!!. Bardzo dobre spotkanie, mimo że mogliśmy strzelić więcej bramek,Ale zwycięzców się nie sądzi.

Teraz czekam na Wembley. Bój się Barcelono, United nadchodzi!!!


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Kiryl11 - 08-05-2011 18:32

Mamy mistrzaaaa!!! <jupi>
Dla mnie MOTM Carrick, był bezbłędny. Co do Webba, to niech sie cieszy, że wygraliśmy, bo te dwa karne wrrr.


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - sebos_krk - 08-05-2011 18:33

Znów to samo Sad Ale ta liga angielska jest nudna.


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - RedLucas - 08-05-2011 18:35

A widzieliście jak Sir Bobby cieszył się po końcowym gwizdku - również coś pięknego! :twisted:


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - rav10 - 08-05-2011 18:40

[Obrazek: 22549717240430614844010.jpg]


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - bro007 - 08-05-2011 19:13

Webb trochę zwalił... Ale byliśmy o wiele lepszą drużyną i zasłużyliśmy na zwycięstwo!

Glory Glory Man United !!!


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - lol_face - 08-05-2011 19:14

Mógłby ktoś wrzucić końcówkę z meczu , kiedy Chica się popłakał , a Berba zaczął go ściskać ? :-D

Przy okazji trzeba być skończonym chamem , żeby w ostatnich minutach przełączać na Barcę <świr>


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Tomasson - 08-05-2011 19:15

Nie oglądałem. Kurcze pieczone.

Cieszę się bardzo, nie będę wam tu rzucał wykrzyknikami, musicie uwierzyć mi na słowo. Wink

2011 CHAMPIONS! <3


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - samcro - 08-05-2011 19:23

lol_face napisał(a):Mógłby ktoś wrzucić końcówkę z meczu , kiedy Chica się popłakał , a Berba zaczął go ściskać ? :-D

<a class="postlink" href="http://www.facebook.com/video/video.php?v=172056616184007&oid=141815502525708&comments">http://www.facebook.com/video/video.php ... 8&comments</a>


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Rafcio - 08-05-2011 20:18

Rewelacyjny mecz.
Ciesze się jak dziecko.
W najśmielszym marzeniach po kolejnych remisach w pażdzierniku, listopadzie nie sądziłem, że ten sezon będzię kończyl sie dla nas w taki sposób.
Piłka nożna. Jasna cholera. (że pozwolę sobię zacytowac klasyka Big Grin)

W następnym sezonie na Old Traffors słyszymy "Champions of England, Champions of Europe" Big GrinBig GrinBig Grin
Po tym meczu jestem tego pewny. Big Grin


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Tomek91 - 08-05-2011 20:20

Nawet nie wiem jak zacząć, radość po zwycięstwie ogromna, tym bardziej, że końcówka trzymała w napięciu, głównie za sprawą nieskuteczności w drugiej połowie, ale co tam. Dziewiętnastego tytułu już praktycznie nic nam nie odbierze i to się liczy.

Początek wymarzony, lepszego początku na pewno nie dało się wymarzyć. Jak na złość internet nie pozwolił mi spokojnie obejrzeć meczu od początku i po kilku minutach nerwówki w końcu sop się zlitował, trzecia minuta i już 1-0, banan na twarzy i tylko sprawdzenie na livescore kto strzelił. Nie kto inny jak nasz Groch, który kolejny raz udowodnił, że jego transfer to był strzał w dziesiątkę. Ogólnie cała pierwsza połowa była znakomita, Chelsea nie miała za wiele do powiedzenie, a bramka Vidica jedynie dodała pewności i po trafieniu Serba na pewno wielu z nas pomyślało, że jest pozamiatane, 19. tytuł jest już praktycznie nasz. I tak też się stało, 3 punkty ponownie zostały na Old Trafford. No właśnie, to praktycznie bezbłędna gra w roli gospodarza była ważnym ogniwem w tej, wymagającej już tylko malutkiej kropki nad "i", kampanii.

W drugiej połowie już nie było forsowania tępa, raczej nastawienie na grę z kontry. Gol dla Chelsea, który dodał temu spotkaniu emocji w końcówce i wprowadził dużo nerwówki był jak dla mnie przypadkowy, the Blues także w drugiej połowie nie stwarzali sobie tak dogodnych sytuacji i dwa trafienia przy takiej ilości szans to wynik minimalny. Roo powinien sam ustrzelić ze dwie, choć w kilku sytuacjach zachował się trochę zbyt samolubnie, Chica też miał okazje, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości w końcówce. Nie udało im się, ale co tam, nie będę wytykać im tego, bo i tak obaj rozegrali dobre zawody i walnie przyczynili się do tytułu.

Nie będę oceniał wszystkich zawodników, ale uważam, że to co zrobił Valencia dziś z Colem to miazga totalna, Ashley miał z nim naprawdę dużo kłopotów. Park, szczególnie w pierwszej połowie, był wszędzie i w takich meczach jest to na wagę złota. Carrick, jak nas przyzwyczaił ostatnio, w środku dobrze. Giggs także nie zawiódł i miał kilka dobrych zagrań. Po wejściu Evansa myślałem, że przejdzie na prawą stronę i zamieni się z Fabio. Mimo, że został na lewej flance to zagrał dobrze, szczególnie w pamięci podobało mi się jego ofensywne wejście z wyłożeniem piłki do Roo. Spodziewałby się ktoś czegoś takie po Jonnym? 8-)

No i na koniec, cieszę się, że w tym meczu nie strzeliliśmy po spalonym, czy w innych kontrowersyjnych okolicznościach. Haterzy siedzą cicho, ba, Howard spokojnie mógł wywalić Ivanowica i dać karnego za rękę Lamparda. Nie uczynił tego, ale mimo przeciwności w postaci niektórych decyzji sędziego udało się wygrać. To dobrze rokuje przed finałem na Wembley, bo tam nie wykluczam, że może być podobnie Wink

I bym był zapomniał: 19 :twisted:


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - Johnny99 - 08-05-2011 20:23

Mi też przełączyli na Barcę :evil: Co tu dużo gadać - było jak zwykle nie idealnie, ale pięknie. Ji-Sung Park - ten facet jest wart każdych pieniędzy. Miewał dzisiaj zagrania godne Messiego. Miewał też strasznie głupie straty, taki już jego urok. Dla mnie zdecydowany MOTM. Zjadł chyba całą trawę na Old Trafford. Jeszcze kilka takich meczów i będzie wymieniany jako jeden z symboli Manchesteru United. Fajnie, że dla tego klubu zrezygnował z reprezentacji Korei i opaski jej kapitana. Potrzebujemy go. Valencia, Van Der Sar - jesteście bogami. Nie zapomnimy o was. Dziękuję. Rooney - spieprzyłeś parę znakomitych sytuacji, ale i tak cię kocham. Bez ciebie nie dalibyśmy rady. Chicharito - stary, jesteś nową legendą MU. Na razie tylko potencjalną, ale wszystko przed tobą. Nie zwal tego, a będziesz wielki. Naprawdę wielki. Dzięki. J. Evans - kurde, nie lubiłem ciebie. Ale, kurde, pokazałeś, że zasługujesz na bycie częścią tego zespołu. Chris Smalling - twoja akcja w końcówce była godna największych. Jesteś wciąż dzieciakiem, ale już jesteś materiałem na legendę. Nie musisz robić niczego więcej, poza nie zmarnowaniem szansy. Fabio - sam wiesz najlepiej, co zawaliłeś. Nieważne. Drogba już za chwilę będzie jedynie wspomnieniem - ty jesteś przyszłością. Stary, nap****laj. Potrzebujemy cię. Sir Ryan Giggs - to nie był Pana najwybitniejszy mecz wszechczasów. Ale nie ma to żadnego znaczenia. Asystował Pan przy golu - znowu. Padam do stóp. Sir Edwin Van Der Sar - dziękuję Panu. Kolejny raz Pan nas uratował, i to nie raz i nie dwa. Szkoda, że nas Pan opuszcza. Michael Carrick - jesteś fundamentem. Bez ciebie bylibyśmy niczym. Rio Vidić / Nemanja Ferdinand - jedyne pozytywne znaczenie słowa "beton", jakie znam, poza dosłownym. Sir Alex Ferguson - tu już zabrakło słów. Nawet jego "żuju, żuju" wygląda jak definicja słowa "profesjonalizm". Dziękuję wszystkim. To było wspaniałe.

Wiem, wiem, jest jeszcze jeden punkt do zdobycia. Ale ja autentycznie sądzę, że, cholera, zdobędziemy go. Może nawet więcej niż jeden?

(sorry za ton tego posta, jestem świeżo po intensywnej celebracji dzisiejszego zwycięstwa)


Re: PL: Manchester United 2-1 Chelsea (8.05.2011) - wicior - 08-05-2011 20:24

Chicharito się popłakał czy coś mu z okiem było, bo jak kamera była to on :aaa jakby go bolało coś.