Cytat:Najstarszy na świecie podręcznik z zasadami gry w piłkę nożną należący do pierwszego w historii klubu, Sheffield FC, został sprzedany na aukcji za kwotę 881,250 funtów.

Odręcznie sporządzone notatki z roku 1857 uważane są za jedne z pierwszych instrukcji. Zawierają między innymi zasady gry w piłkę nożną, które nadal istnieją, m.in. wykonywanie rzutów wolnych i rożnych.

Najwyższą ofertę za broszurę zaproponował anonimowy "Sotheby". Sheffield FC zlicytowało podręcznik, aby uzbierać pieniądze na rzecz klubu.

żródło: anglia.goal.pl

Cytat:Oglądanie meczu jak w Avatarze! Podobno kwesta czasu...

Pierwsi na ten pomysł wpadli chyba Japończycy, którzy zgłaszając swoją kandydaturę do organizacji mistrzostw świata w 2022 roku zapewniali, że dzięki zmieniającej się technologii doświadczanie meczu piłkarskiego przed telewizorem zmieni się nie do poznania. Tą drogą che pójść Premier League.

- Widzowie będą mogli wybrać punkt oglądania ze środka boiska lub z pozycji bramkarza albo sędziego - mówił Yuichiro Nakajima, zachwalając japońską ofertę zanim FIFA zdecydowała, kto zorganizuje mundial. Dodawał, że system nagłośnienia będzie tak dobry, że kibice usłyszą oddech piłkarza. - Można manipulować perspektywą, więc będzie to jeszcze bardziej osobisty odbiór - podkreślał.

Wciąż trudno sobie wyobrazić takie podejście do transmitowania piłkarskiego czy w ogóle sportowego wydarzenia, ale prace z tym związane nie ustają. Podobny projekt spróbują zrealizować władze Premier League. Poczyniły już w tym kierunku pewne starania zacieśniając współpracę firmą Sony oraz Electronic Arts. Założenia są niemal identyczne, jak te o których kilka miesięcy temu mówił szef japońskich starań o organizację mundialu.

Dyrektor wykonawczy Premier League Richard Scudamore przekonuje: - Myślę, że wprowadzenie tej technologii to kwestia dwóch, trzech lat. Może się to wydawać "bujaniem w obłokach", ale tak nie jest. To się z całą pewnością wydarzy za czasów mojej pracy.

Scudamore zastrzega, że w tym momencie testowana jest tzw. technologia zanurzenia.- Możesz usiąść ze słuchawkami na uszach przed ekranem i poczuć się tak, jakbyś był na stadionie. Możesz zadzwonić do swoich kolegów, żeby obok ciebie usiedli i możesz z nimi rozmawiać. Jeśli odwrócisz głowę w lewą stronę, będzie patrzeć na lewą bramkę, jeśli w prawno to na prawą. Teraz odbywają się testy beta.

- Będziesz mógł zdecydować, gdzie chcesz usiąść. Mieszkasz w Hong Kongu, ale decydujesz sobie, czy o 15. brytyjskiego czasu usiądziesz na Kop na Anfield czy na Holte End w Aston Villi. Rozsuwane menu pozwoli wybrać sobie miejsce. Coś w stylu Avatara w twoim własnym domu. To może brzmieć jak bajki, ale tak nie jest. Ta wirtualna rzeczywistość już jest gotowa.

Sony zobowiązało się dostarczyć superszeroki panoramiczny ekran, który będzie przekazywać obraz z kilku kamer. Zdjęcia zostaną złączone ze sobą, a widz wybierze sam, czy chce oglądać spotkanie z perspektywy chorągiewki narożnika, z ławki rezerwowych, loży honorowej, a nawet boksu dyrektorów.

Zadanie EA jest zupełnie inne. Ten producent gier komputerowych ma przygotować pakiet graficzny 3D, który telewizja Sky wykorzysta do ulepszenia analiz w sezonie 2012/2013. Firma znana głównie z tego, że sprzedała 100 milionów kopii legendarnej gry FIFA, stworzy hologramy 3D z różnych faz meczu. Abonenci usługi będą mogli przeanalizować za pomocą aplikacji, co dokładnie wydarzyło się na murawie. Ma to być dostępne w czasie rzeczywistym.

- Widzę tę wizję i widzę, że może być zrealizowana. Jestem tym podekscytowany i jest coś, czym powinniśmy się zająć. Rozmawialiśmy z kilkoma firmami nad rozwijanie produktu - podkreślił Richard Scudamore.

Aż nie chce się w to wierzyć, ale szef Premier League jest całkiem zdecydowany w swoich stwierdzeniach. Pożyjemy, zobaczymy.

źródło: eurosport.pl

Cytat:Ludzie koczujący nocą pod drzwiami wejściowymi, kilometrowe kolejki, przepychanki, rękoczyny i kłótnie - to nie opis poważnego konfliktu zbrojnego tylko typowa relacja z otwarcia dużej galerii handlowej. Kuszeni możliwościami kupienia atrakcyjnych towarów za bezcen pokazujemy swoje drugie, niekoniecznie chlubne oblicze. Zobaczcie, co się dzieje, gdy w mieście otwierają nowy hipermarket

Powodów może być wiele: tęsknota za PRL, gdzie wielokilometrowe kolejki były na porządku dziennym, chęć sprawdzenia własnych łokci czy poznanie nowych osób i zawiązanie przyjaźni, bo jednak kilka godzin stania obok siebie sprzyja nawiązywaniu nowych znajomości. Najważniejszy powód zawiera się chyba jednak w dwóch słowach: ''gratis'' i ''promocja'', bo Polacy uwielbiają dostawać rzeczy za darmo lub kupować po okazyjnych cenach (kto nie lubi?) nawet wtedy, jeśli nikt im takich prezentów nie obieca. A dla otrzymania gratisa jesteśmy w stanie dokonać wielkich poświęceń.

''Wśród tych, którzy przyszli na otwarcie największego toruńskiego marketu, dominowali emeryci. Czoło kolejki zaczęło się ustawiać jeszcze we wtorkowy wieczór. Jak powiedzieli nam ochroniarze, pierwsi chętni pojawili się około 22.00. - Słyszałam, że dla stu pierwszych będą prezenty - powiedziała naszemu reporterowi Janina Słodkowska z czołówki kolejki.

Inni kolejkowicze mówili nam, że przyciągnęły ich informacje o rewelacyjnych cenach. - Podobno są telewizory po 200 zł - mówił starszy mężczyzna z niecierpliwością przestępujący z nogi na nogę. Większość przyszła jednak "z ciekawości". I jak się okazało po otwarciu, ci ostatni mieli rację. Nie było ani prezentów, ani telewizorów po 200 zł. Dyżurujące przy przeszło 50 kasach panie doczekały się pierwszego klienta po około pięciu minutach. Mężczyzna, który stanął w kolejce o 8.30, kupił... gumę do żucia. Następni mieli już zapełnione kosze. - Normalne ceny towarów nie są specjalnie rewelacyjne, w toruńskich sklepach widziałem już niższe - powiedział nam jeden z klientów Marek Radtke. - Natomiast te promocyjne są rzeczywiście warte grzechu. No bo gdzie pan kupi piwo za 1,29 zł?'' - czytamy w relacji ''Gazety Wyborczej'' z otwarcia hipermarketu Geant w Toruniu we wrześniu 1999 roku.
<a class="postlink" href="http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/56,33181,10178560,Polak_na_otwarciu_hipermarketu__czyli_dantejskie_sceny_.html">http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... ceny_.html</a>

sebos_krk napisał(a):poszedłem 100 metrów dalej na stację i za 4 zeta kupiłem sobie lepszego hot-doga.

Mubinio napisał(a):To jest tak zwana mentalność komuny i to jest wielokrotnie udowadniane. Darmowe długopisy, ołówki, cokolwiek - Polak weźmie jak najwięcej, chociażby na ch... mu to było potrzebne. Bo ONI dają - to MY bierzemy. Dla zasady.

Cytat:Montenegro v #eng programme lists: Lejton Bejns, Geri Kejhil, Esli Kol, Fil Dzons, Kajl Voker, Dzon Teri, Teo Volkot, Endi Kerol, Geret Beri, Esli Jang, Fil Dzagielka, Skot Karson, Stjuart Dauning, Deni Velbeck & Frank Lampard & Vejn Runi