Redcafe.pl - Manchester United Forum
David de Gea - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Kadra (/forumdisplay.php?fid=10)
+--- Wątek: David de Gea (/showthread.php?tid=1110)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20


Re: David de Gea - robaldo - 28-01-2012 20:41

Kris1908 napisał(a):Vivat De Gea
<hahaha>


Re: David de Gea - sebos_krk - 28-01-2012 21:32

Aż mi się przypomniał...

Ukryty tekst:
[Obrazek: MassimoTaibi_1087616.jpg]



Re: David de Gea - robaldo - 28-01-2012 21:46

A ja mimo wszystko i tak współczuję chłopakowi. Ta sytuacja po tej pierwszej bramce, kiedy zaczął rozgrzewać się Lindegaard, to musi strasznie działać na psychikę. Jednego jestem pewien, że kiedy przez to wszystko przejdzie, lepiej dostosuję się do angielskiej piłki, a także będzie miał trochę więcej boiskowego szczęścia, żeby znajdować się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie, to ten trudny czas zaprocentuje kilkukrotnie i będziemy mieli z niego ogromną pociechę. Oczywiście pytanie, czy to przetrzyma, bo jest bombardowany niemal z każdej strony, ale ja ufam, że Ferguson przeprowadzi początek jego kariery możliwie najoptymalniej, co zaowocuje piękną karierą Davida na Old Trafford Wink


Re: David de Gea - Minh - 28-01-2012 21:53

robaldo napisał(a):Ta sytuacja po tej pierwszej bramce, kiedy zaczął rozgrzewać się Lindegaard, to musi strasznie działać na psychikę.

Fergie w zyciu by go nie zmienil Wink Swoja droga niezla psychologiczna zagrywka Smile


Re: David de Gea - Jaroldz - 29-01-2012 11:10

Czas jazdy po DDG nadszedł. Był Carrick, był Evans, był Park, to czas na naszego bramkarza.

Kiedy kupiliśmy Davida, pisałem, że będzie w tym sezonie popełniał błędy, że one są wliczone w transfer tego zaledwie 20-letniego bramkarza, który musi się przestawić na całkiem inne granie. Nie wiem, Wy może oczekiwaliście od niego, że już teraz będzie grał tak, jak Edwin, albo nawet lepiej od Holendra.

Nie rozumiem tej jazdy po Davidzie. Przecież wczoraj prócz tego zawahania przy pierwszym golu i niezłapanej wrzutce jednego z piłkarzy LFC, po której piłka wyleciała na rożny De Gea bronił dobrze. Kiedy Lindegaard zagrał dużo gorzej z City na początku stycznia, nie było takiego ujadania, jak po wczorajszym meczu z Liverpoolem.

A już teksty, żeby sprzedać Hiszpana, są tak idiotyczne, jak Jarosław Kaczyński. Idąc tym tokiem rozumowania, po pierwszym sezonie też powinniśmy sprzedać Naniego i Ronaldo, bo też chuja grali.

Wkurza mnie Ferguson, który nie może się zdecydować, kto ma byc numerem 1. Ostatnio bronił Linda, aż tu nagle na mecz z LFC SAF wypuszcza DDG. Teraz pewnie w lidze ze Stoke znów zagra Duńczyk. Ludzie, tak się nie robi :!: Przy takiej rotacji to nawet Casillas z Valdesem nie złapaliby najwyższej formy i pewności.

Dać bronić do końca sezonu Hiszpanowi. Niech ma pewność, że słabszy mecz w jego wykonaniu nie będzie skutkował posadzeniem go na ławkę rezerwowych. Bramkarz to jedyna pozycja na boisku, gdzie rotacja powinna być jak najmniejsza.


Re: David de Gea - sebos_krk - 29-01-2012 11:36

Jaroldz napisał(a):Wkurza mnie Ferguson, który nie może się zdecydować, kto ma byc numerem 1. Ostatnio bronił Linda, aż tu nagle na mecz z LFC SAF wypuszcza DDG.
Mecz pucharowy, więc rezerwowy bramkarz w składzie to nic nowego. Nawet jeśli to Anfield Road.

Rywale grają na Hiszpana dokładnie tak jak grali na Fabiańskiego. Będzie mu trudno przekonać całą ligę, że on teraz zęby wybija takim co za bardzo harcują w jego polu bramkowym. A tak stanie sobie przed nim taki Carroll czy Heskey i David grzecznie poczeka za ich plecami.


Re: David de Gea - wicior - 29-01-2012 14:48

Jaroldz napisał(a):Ta sytuacja po tej pierwszej bramce, kiedy zaczął rozgrzewać się Lindegaard, to musi strasznie działać na psychikę

To nie była psychologiczna zagrywka tylko De Gea narzekał na ból w barku. Lindegaard rozgrzewał się już przed kornerem.


Re: David de Gea - Lukas - 29-01-2012 20:41

Jaroldz napisał(a):Dać bronić do końca sezonu Hiszpanowi
A może powinien bronić ten, który jest obecnie w lepszej dyspozycji? To, że Hiszpan jest młody, niedoświadczony i ma być naszym numerem 1 w przyszłości nie oznacza, że musi grać do końca sezonu skoro popełnia takie same błędy.


Re: David de Gea - Foster - 29-01-2012 22:48

De Gea dostał szansę w meczu pucharowym by pokazać, że pracuje nad swoim mankamentami. Niestety, to spotkanie pokazało, że młody Hiszpan nic nie zrobił. W chwili obecnej nie chce go widzieć w naszej bramce. Może sobie bronić w LE, gdzie nie będzie nikt go atakował w polu karnym.

Dobrą opcją byłoby wypożyczenie go do jakiegoś klubu z PL. Problem taki, że wątpię by go ktoś chciał, to pierwsze. A po drugie z Amosem jako rezerwowym zostać to trochę ryzykowne, no chyba, że się przepraszamy z Kuszczakiem.

Po transferze Davida spodziewałem się, że nie raz i nie dwa coś zawali. Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak słabo na przedpolu. Trening, trening i jeszcze raz trening, a do tego ostra harówa na siłowni - inaczej nic z tego nie będzie.

Na dzień dzisiejszy Lindegaard to numer 1, który jest lepszym i pewniejszym bramkarzem na chwilę obecną. Na Davida jeszcze przyjdzie czas.


Re: David de Gea - Intel - 30-01-2012 12:07

Ja w Davida wierzę i nie mam w żadnym wypadku do niego pretensji. Od początku, kupując młodego, nieogranego w Anglii bramkarza, trzeba było liczyć się z brakami. Dalej uważam, że jeszcze raz i nie dwa podziękujemy SAFowi, że kupił nam Hiszpana. Kilka miesięcy treningu, operacja oczu i następne kilkanaście lat o obsadę bramki możemy być spokojni. Ale na chwilę obecną Davida od bramki w meczach Premier League trzeba trzymać z daleka. Anders też geniuszem nie jest, piłkarsko od de Gei jest gorszy, ale warunki fizyczne i psychika pozwalają mu na zajęcie stałego miejsca w bramce.

A argument z tym, że to rotacja jest głównym czynnikiem, dla którego Hiszpanowi brakuje pewności jest średnio trafiony. Na początku sezonu rywale nie zdawali sobie sprawy, jak słaby na przedpolu jest Hiszpan i zwyczajnie tych braków nie wykorzystywali, skupiając raczej się na próbowaniu z dystansu, co udawało się rzadko. Stąd źle to nie wyglądało, a w miarę zgrywania się z obroną de Gea zdawał się czynić postępy. W końcu jednak wyszło szydło z worka, wszyscy Davida rozpracowali i pozostaje mankamenty zlikwidować. Czynienie tego w Premier League byłoby zbyt kosztowne.


Re: David de Gea - Hubson - 30-01-2012 13:37

Najlepszym rozwiązaniem jest chyba koncepcja Fostera. Niech gra w LE to będzie sie rozwijał a Lindegaard da stabilizację w lidze. A później okres przygotowawczy i startują od nowa.


Re: David de Gea - Jaroldz - 30-01-2012 17:41

Foster napisał(a):De Gea dostał szansę w meczu pucharowym by pokazać, że pracuje nad swoim mankamentami. Niestety, to spotkanie pokazało, że młody Hiszpan nic nie zrobił. W chwili obecnej nie chce go widzieć w naszej bramce. Może sobie bronić w LE, gdzie nie będzie nikt go atakował w polu karnym.

Dobrą opcją byłoby wypożyczenie go do jakiegoś klubu z PL. Problem taki, że wątpię by go ktoś chciał, to pierwsze. A po drugie z Amosem jako rezerwowym zostać to trochę ryzykowne, no chyba, że się przepraszamy z Kuszczakiem.

Po transferze Davida spodziewałem się, że nie raz i nie dwa coś zawali. Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak słabo na przedpolu. Trening, trening i jeszcze raz trening, a do tego ostra harówa na siłowni - inaczej nic z tego nie będzie.

Na dzień dzisiejszy Lindegaard to numer 1, który jest lepszym i pewniejszym bramkarzem na chwilę obecną. Na Davida jeszcze przyjdzie czas.

Polemizowałbym. Duńczyk grał w meczach, w których mierzyliśmy się ze słabszymi rywalami. Jak przyszło nam zagrać z Newcastle, to wpuścił trzy bramki, w tym przy jednej miał swój udział. Mecz z City zawalił, był niepewny, zdenerwowany, przy drugim golu się poślizgnął. Miał szczęście, że wygraliśmy, to tyle się nie pisało o jego występie.

Prawda jest taka, że Linda jest słabszym bramkarzem od DDG i z mniejszym potencjałem. Nadrabia tym, że zna język angielski i dłuższym pobytem w Anglii.

Ja chcę widzieć Hiszpana w każdym meczu w naszej bramce, bo tylko zaufanie menedżera, regularne występy, zgrywanie się z obroną( ciągła rotacja defensywy także bramkarzowi nie pomaga, a już w tym sezonie mieliśmy aż 22 różne zestawy bloku obronnego), pozwolą DDG ustabilizować formę i zacząć pokazywać to, co potrafi. A potrafi wiele, naprawdę wiele.


Re: David de Gea - Foster - 30-01-2012 17:57

Jaroldz napisał(a):Duńczyk grał w meczach, w których mierzyliśmy się ze słabszymi rywalami.
I co z tego? Może dużo pracy nie miał, ale potrafił zachować pełną koncentracje przez 90 minut i w odpowiednim momencie robił to co do niego należało - a to w United jest bardzo ważne. De Gea z kolei nawet w meczu z tymi potencjalnie słabszymi rywalami popełniał błędy.

Jaroldz napisał(a):Jak przyszło nam zagrać z Newcastle, to wpuścił trzy bramki, w tym przy jednej miał swój udział
Przy której niby? Przy pierwszej i drugiej bez szans (parę lat temu skakałeś ze szczęścia jak takie bramki ładował Beckham, a teraz niby wina bramkarza - żałosne), trzecia to wina słabego w tamtym dniu Jonesa.

Mecz City, a raczej druga połowa była kiepska w jego wykonaniu, zgadza się. Jednak to się zdarza, nawet VDS miał słabsze momenty.

Jaroldz napisał(a):Prawda jest taka, że Linda jest słabszym bramkarzem od DDG i z mniejszym potencjałem. Nadrabia tym, że zna język angielski i dłuższym pobytem w Anglii.
Gówno prawda. Na chwilę obecną Duńczyk jest lepszy, a młody Hiszpan ma potencjał by być lepszy niż on, jednak póki co nie jest, co zresztą pokazują dotychczasowe mecze. Anders jest o klasę lepszy na przedpolu, jest bardziej opanowany i stanowczy, a co najważniejsze potrafi krzyknąć na obrońców i skorygować błędy.


Re: David de Gea - panopticum - 05-02-2012 22:27

[Obrazek: degeaojai9.gif]


Re: David de Gea - RedLucas - 06-02-2012 06:45

Teraz oczywiście zaczęło się przesadne wynoszenie Hiszpania pod niebiosa. Ale jako, że wcześniej był też przesadnie atakowany ze wszystkich stron, to cieszę się, że chłopak ma chwilę wytchnienia Wink