![]() |
PL: Arsenal 1-2 Manchester United (22.01.2012) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2011/2012 (/forumdisplay.php?fid=48) +---- Wątek: PL: Arsenal 1-2 Manchester United (22.01.2012) (/showthread.php?tid=1198) |
PL: Arsenal 1-2 Manchester United (22.01.2012) - paolo - 16-01-2012 21:16 ![]() ![]() ![]() Arsenal FC vs Manchester United Barclays Premier League 22.01.2012; 17:00 Emirates Stadium, Londyn Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W niedzielne popołudnie, w ramach 22. kolejki Barclays Premier League na Emirates Stadium dojdzie do starcia dwóch angielskich gigantów - Arsenal podejmie u siebie Manchester United. Nasi przeciwnicy zajmują piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów. Udało im się wygrać jedenaście spotkań, 3 zremisowali i siedem przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie Kanonierów jest Robin van Persie który ma na swoim koncie 18 strzelonych bramek i aktualnie jest królem strzelców Premiership. Niewątpliwie czeka nas wspaniały, piłkarski spektakl. Oby nie zabrakło walki, bramek oraz zaangażowania do ostatniej minuty. Mimo, że zespoły dzieli większa przepaść niż zazwyczaj, spotkanie na pewno będzie widowiskiem. United walczy z rywalem zza miedzy o fotel lidera, a podopieczni Wengera starają się awansować do The Big Four, lecz na plecach cały czas czują oddech Newcastle i Liverpoolu. Niedzielny mecz będzie 46. pojedynkiem sir Aleksa Fergusona z Arsenem Wengerem. Szkot wygrał 19 razy, a Francuz 15. 11 spotkań zakończyło się remisem - dwa z tych spotkań zostały rozstrzygnięte rzutami karnymi: w 2003 roku Manchester United wygrał 4:3 z "Kanonierami" w meczu o Tarczę Wspólnoty, a w 2005 roku Arsenal pokonał 5:4 "Czerwone Diabły" w finale FA Cup. Ostatni raz obie drużyny spotkały się w 3. kolejce Premier League, 28 sierpnia 2011. O tym meczu będziemy opowiadać wnukom. United we wspaniałym stylu rozbiło Londyńczyków aż 8:2! Festiwal strzelecki otworzył w 22. minucie Danny Welbeck. Potem trafienia dokładali jeszcze Nani, Young (x2) i Rooney (hat-trick). Honor uratowali Walcott i van Persie, zdobywając dwie bramki, które nie miały jednak większego znaczenia w tym meczu. Od 77. minuty Arsenal grał w dziesiątkę, jednak było to już przy stanie 6-2 dla gospodarzy. Waszym zdaniem - mecz na Old Trafford (28.08.11) mucha napisał(a):Masakra, nie ma słów, żeby opisać to wydarzenie. Ten mecz przejdzie do historii. Dziś napiszę krótko - wspaniały występ, genialni Rooney i Young. Piękna gry, jakie prezentuje ten zespół, nie da się opisać. Mógłbym godzinami oglądać naszą grę. Karim Kashin napisał(a):Niewiarygodne spotkanie. Czegoś takiego w wykonaniu United nie widzieliśmy od pamiętnej 7 z Romą na Old Trafford. Praktycznie wszyscy zagrali świetne spotkanie. Grę Rooneya skomentuję w następujący sposób: ROONEY! O Matko Boska, przecież to jest w ogóle nie pojęte! RedLucas napisał(a):Tak się tworzy historia, tyle. O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie. Zapraszamy do dyskusji! Ostatnie spotkanie: Manchester United - Arsenal FC 8:2 ; 28.08.2011 Barclays Premier League Ciekawostka o rywalu: Cytat:Zespół kobiecy Arsenalu jest najbardziej utytułowaną żeńską drużyną piłkarską w kraju. Dane pomeczowe: Składy: Arsenal FC: Manchester United: Gole: Kartki: Sędzia: Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - michal85 - 16-01-2012 22:04 Mam kilka wątpliwości, ale chyba zdecydowałbym się na... Linda - Rafael, Smalling, Rio, Evra - Valencia, Carrick, Jones, Park - Roo - Welbeck Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Jaroldz - 16-01-2012 22:17 Rafael- Smalling- Rio- Evra Valencia- Carrick- Jones- Nani Rooney- Welbeck Tak bym to widział. Ewentualnie Giggs za Jonesa. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Foster - 16-01-2012 23:17 Przede wszystkim środek Jones - Carrick. Z całym szacunkiem dla Scholesa i Giggsa, ale w tym meczu mówię im stanowcze nie. Rafael - Smalling/Evans - Rio - Evra Valencia - Carrick - Jones - Park Rooney Berbatov/Welbeck Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - matys - 18-01-2012 16:55 Naniego na ławkę sadzacie? Are you feelin okay? Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Mubinio - 18-01-2012 17:13 Dokładnie matys. Nani powinien się odblokować w starciu z mega gwiazdami bocznej obrony w drużynie Arsenalu. Scholesa bym dał na ławkę, możemy w pewnym momencie potrzebować uspokajacza gry. I Welbeck musi grać, ostatnio jest w gazie, szkoda sadzać go na ławce. Ogółem - jestem umiarkowanie pogodny przed tym meczem. Będzie dobrze. I, co najważniejsze, jest to miły przerywnik w ciężkim czasie SESJI. ![]() Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - mat.ka - 18-01-2012 17:22 Ja liczę na Antka. Jeśli zagra i będzie w formie z ostatniego meczu, to mega wiatry będzie robił na swojej stronie. Aha, no i jak będzie jakiś karny dla United, to poproszę nowego wykonawcę. Rooney niech się odblokuje po ładnej brameczce z akcji, bo mężczyźnie nie przystoi iść na łatwiznę. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Hubson - 18-01-2012 17:29 Nani gra słabo ostatnio, Park ma patent na Arsenal. Taka zmiana raczej nie zaszkodzi. Zawsze Nani może wejść w drugiej połowie jeżeli Park tym razem nie da rady. A to, że Nani powinien się odblokować nie ma tu nic do rzeczy. Gra ten który da więcej. Portugalczyk ostatnio więcej psuje niż daje, a Park robi swoje w meczu z Arsenalem. Pozatym Nani grał we wszystkich meczach do tej pory w lidze, więc może sobie przysiąść na ławce. Na pewno mu to nie zaszkodzi a kto wie, może da mu kopa i zacznie grać lepiej w końcu. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - matys - 18-01-2012 17:31 Hubercik napisał(a):Nani gra słabo ostatnio, Park ma patent na Arsenal.No, Nani wcale nie ma patentu na Arse. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Hubson - 18-01-2012 17:32 Nani ostatnio na nic nie ma patentu. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - matys - 18-01-2012 17:37 Tak samo Rooney, znaczy ma zacząć na ławie? Jeśli miałbym typować, to wyszedłbym 4-3-3 nastawiając się na grę z kontry. Rafael - Rio - Evans - Evra Carrick - Jones - Ando Valencia - Roo - Nani Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Kwas - 18-01-2012 19:27 Widziałbym miejsce i dla Parka i Naniego. 4-3-3: Carrick, Jones, Park ( trójca wydająca się idealna na Arsenal ) - Valencia, Nani - Rooney. Wiele można mieć do Portugalczyka zastrzeżeń ostatnimi czasy, ale należy wziąć poprawkę na parę spraw. Spodziewamy się częstych kontr w naszym wykonaniu, a mówić nie trzeba, iż Portugalczyk się do nich idealnie nadaje. Druga rzecz to para Miquel/Djourou. Ktoś taki jak Nani może zrobić im z dupy jesień średniowiecza. Czuje, że da radę. No i tak naprawdę nie wiemy, czy Welbeck będzie w stanie wystąpić. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - kojot - 20-01-2012 12:17 Jones i Smalling wracają, więc jest dobrze. Carrick z Philem w środku, Nani i Valencia na bokach, Welbeck i Rooney w napadzie, w bramce na pewno Linda ( bo David ma te problemy ze wzrokiem), przed nim Rafał, Krzysiek, Rio i Evra. Anderson nabawił się kontuzji na treningu i czeka go krótka przerwa. Za tydzień już mają wrócić Tom i Ashley, wszystko wraca do normy. 8-) Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Jaroldz - 20-01-2012 14:45 kojot napisał(a):Jones i Smalling wracają, więc jest dobrze. Carrick z Philem w środku, Nani i Valencia na bokach, Welbeck i Rooney w napadzie, w bramce na pewno Linda ( bo David ma te problemy ze wzrokiem), przed nim Rafał, Krzysiek, Rio i Evra. One nie pojawiły się teraz. Zarząd wiedział o jego problemach ze wzrokiem i nie stanowiło to przeszkody w przeprowadzeniu transferu i nie będzie miało wpływu na wybór SAFa, kogo postawić między słupkami w meczu z Arsenalem. Ja bym chciał zobaczyć DDG zamiast Lindegaarda. Re: PL: Arsenal - Manchester United (22.01.2012; 17:00) - Tomas - 22-01-2012 19:12 3 cenne punkty wywiezione z Emirates Stadium! Świetny mecz, akcje z jednej i z drugiej strony. W pierwszej połowie Nani pokręcił trochę Djourou. W drugiej połowie mogło być krucho, bowiem kilka ciekawych sytuacji mieli gospodarze, m.in. van Piersie (coś a'la Torres <gafa> ). W końcówce mogliśmy dobić Kanonierów, niestety Welbeckowi chyba przeszkodziło powietrze. Według mnie piłkarzem meczu po raz kolejny Antonio Valencia. Bramka + świetna akcja przy bramce Danny'ego. Kilka razy szybko wrócił i wspomagał defensywę. Martwi mnie trochę Jones. Praktycznie co mecz, to jakiś uraz. |