Ukryty tekst:

oczywiście wszystkie z redcafe.

Cytat:Kapitan Manchesteru City Carlos Tévez stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów, że bardzo kocha swój klub i nikt nie powinien kwestionować jego oddania dla drużyny Roberto Manciniego.

Argentyńczyk na początku sezonu był podobno niezadowolony z życia w Anglii i chciał opuścić klub z tęsknoty za ojczyzną, ostatecznie jednak zdecydował się zostać.

"Nigdy nie odszedłem z klubu, ani nie działałem na jego szkodę, za nic w świecie bym tego nie zrobił" - powiedział Tévez.

"Nie sądzę, aby był ktoś, kto kocha koszulkę Manchesteru City bardziej niż ja. Pokazuję to w każdym meczu, gram zawsze najlepiej jak mogę i oddaję wszystko co mam na boisku."

"Zbyt często nie czytam tego, co piszą w prasie. Nie zaprzątam sobie głowy tym, bo najważniejsze jest dla mnie skupianie się na sprawach boiskowych. Ludzie mogą chcieć mnie podpuszczać, ale ja odnalazłem tutaj swój spokój."

"Oddałbym wszystko za koszulkę Manchesteru City!"

manusite.pl

Cytat:Władze Manchesteru City zostały poproszone przez miejscową policję o ograniczenie kontrowersyjnych wypowiedzi swojej gwiazdy Carlosa Teveza, który takim zachowaniem chce podgrzać atmosferę przed zbliżającymi się derbami.

Argentyńczyk przeniósł się do popularnych Obywateli z United w 2009 roku i od tego momentu rywalizacja pomiędzy klubami z Manchesteru znacznie przybrała na sile, a po niedawnym zatargu Teveza z Garym Nevillem stosunki między kibicami stały się napięte do granic możliwości.

Tak więc, aby zapewnić w miarę bezpieczny weekend dla sympatyków futbolu policja wystosowała pismo do władz City, aby studzili zapał swojego gwiazdora do wszelkich wypowiedzi mających na celu prowokowanie kibiców Czerwonych Diabłów.

Cytat:Piłkarz reprezentacji Norwegii John Carew, chwaląc się w mediach wytatuowanym na szyi napisem, wywołał śmiech wśród czytelników, którzy odkryli błąd, zmieniający znaczenie sentencji z "moje życie to moje reguły" na "moje życie to moje menstruacje".

Dziennik Verdens Gang, który pierwszy wydrukował ogromne zdjęcie szyi piłkarza z wytatuowanym napisem po francusku, po interwencji czytelników oczekujących wyjaśnienia sprawy zwrócił się o pomoc do ekspertów językowych.

Doktor filologii francuskiej na uniwersytecie w Oslo Christine Meklemberg Salvesen po obejrzeniu tatuażu zareagowała śmiechem i wyjaśniła: "tutaj jest ewidentny błąd, ponieważ akcent widoczny nad jedną z liter posiada błędny kierunek i zmienia diametralnie treść z poważnej na żenującą".

Podobnie wyrazili się wszyscy pytani eksperci, łącznie z rektorem szkoły francuskiej w Oslo.

Carew nie chciał skomentować "odkrycia" i powiedział tylko, że jest to jego prywatna sprawa.